Piątek 29 Marca 2024r. - 89 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 01.02.18 - 11:07     Czytano: [770]

Dział: Oko Cyklopa

UPADEK KOLOSÓW…(1)



OKO CYKLOPA

Sławomir M. Kozak
































Aniutkowi poświęcam…

........................................................................................





„Na złych ludziach można polegać – ci przynajmniej się nie zmieniają.”
(William Faulkner)


Na dalekim odludziu stanu Georgia, w miejscowości Elberton, stoi monument złożony z sześciu kamiennych bloków. Znany jest pod nazwą „The Georgia Guidestones”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „Kamienne Wskazówki z Georgii.” Te kamienne tablice pokryte są inskrypcjami w ośmiu językach współczesnych i czterech starożytnych. Centralny blok otoczono czterema innymi, a na każdym z nich, w innym języku, umieszczono swego rodzaju dziesięć przykazań. Te języki, to: angielski, hiszpański, rosyjski, chiński, arabski, hebrajski, hindi i suahili. Tablice mówią:

• Utrzymujcie populację poniżej 500 milionów, w równowadze z przyrodą,
• Kontrolujcie mądrze reprodukcję, umacniając sprawność i zróżnicowanie,
• Zjednoczcie ludzkość jednym, żywym językiem,
• Utrzymujcie z umiarkowaniem pasję, wiarę i tradycję,
• Chrońcie ludzi i narody dobrymi prawami i prawymi sądami,
• Pozwólcie rządzić się narodom, a spory niech rozstrzyga sąd światowy,
• Unikajcie zbędnych praw i urzędników,
• Utrzymujcie równowagę między prawami jednostek, a ich obowiązkami społecznymi,
• Ceńcie prawdę, piękno i miłość, poszukując harmonii z nieskończonością,
• Nie bądźcie rakiem dla Ziemi, zostawcie miejsce dla natury, zostawcie miejsce dla natury.

Owych pięć monumentalnych bloków przykryto szóstym, na którym zapisano sentencję w babilońskim piśmie klinowym, starożytnej grece, sanskrycie i egipskich hieroglifach, mówiącą: „niech to będą wskazówki dla Wieku Rozumu.”

Obelisk, ważący w sumie 120 ton, wykonano na zamówienie człowieka, który w czerwcu 1979 roku pojawił się w firmie Elberton Granite Finishing Company i przedstawił, jako R. C. Christian. Nazwisko było z pewnością fałszywe, a jego dobór świadczy o wyjątkowym tupecie przybysza(1) . Wyłożył pieniądze i nikt nie dochodził, kim są ludzie, w imieniu których przybył. Mówił o nich, jako o grupie, „która chce wyznaczyć drogę ludzkości.”

Tablicę erekcyjną wmurowano 22 marca 1980 roku. To dzień po wiosennej równonocy. Raczej nieprzypadkowo, bo w monumencie wiele jest odniesień do astronomii. Jego cztery zewnętrzne bloki oraz szczelina w kamieniu centralnym, wskazują właśnie na wschody i zachody Słońca w dniach przesileń. Kanał w jednym z głazów wyznacza dokładną pozycję Gwiazdy Północnej. Natomiast przez otwór w kamieniu leżącym na szczycie, każdego dnia w południe wpadają promienie Słońca, wyznaczając na bloku środkowym bieżący dzień roku. Jest to więc, swego rodzaju, słoneczny kalendarz.

O rzeczywistych fundatorach tych tablic, z wyjątkiem bankierów miasteczka Elberton, nikt nic nie wie. Ci jednak wytrwale milczą. Co szczególnego jest w owych przesłaniach?

Z pewnością najważniejsze wydaje się wezwanie do ograniczenia liczby ludności na Ziemi. I to znacznego, bo o 9/10. Nie sposób nie zauważyć korelacji z ideami współczesnych eugeników i twórców Rządu Światowego. Pamiętajmy, że właśnie w roku 1980 powstała pierwsza partia „zielonych”. Poszukiwanie harmonii z nieskończonością, to już ewidentne dążenie do wyeliminowania wiary chrześcijańskiej i zastąpienie jej całkowicie nową „wiarą”. Wiarą w erę „Rozumu”. Ludzkość już to przerabiała. W czasach tak zwanego „Oświecenia”. Ono również określane było „Wiekiem Rozumu”. To wtedy miała miejsce rewolucja francuska, która stała się początkiem zmian w Europie. Idea republiki i parlamentaryzmu stała się zaczynem dla konstytucji Stanów Zjednoczonych Ameryki, dla których podstawy ekonomiczne przyniosły idee liberalizmu. W Elberton jest biblioteka. W niej znajduje się podobno książka sygnowana przez owego tajemniczego Christian’a. Napisano w niej, że obelisk powstał na bazie filozofii Thomasa Paine’a.(2) Brzmi wiarygodnie, a z nazwiskiem tym zetkniemy się jeszcze w rozdziale następnym. Współcześni Amerykanie, mający ciągły kompleks krótkiej historii, wybudowali więc sobie nowy obelisk, mający odwoływać się do starożytnych przesłań. Mają swój amerykański „Stonehenge”(3) . Jednak w tym miejscu warto spojrzeć na zupełnie inne kolosy.

Kiedy we wrześniu 2001 roku upadały kolosy architektoniczne świata, na oczach milionów wyrastały kolosy nowe. Kreowane przez media na bohaterów – ikony amerykańskiej polityki. Za wszelką cenę niektórzy starali się zrobić, przy okazji tej tragedii, dodatkowy interes i zbić kapitał polityczny. Cóż za cyniczna przewrotność i obłuda. Wśród nich, prym wiódł niejaki Rudolph Giuliani, ówczesny burmistrz Nowego Jorku, którego okrzyknięto naczelnym bohaterem Ameryki. Pokazywany setki razy, na niezliczonych fotografiach i w migawkach telewizyjnych był wszędzie tam, gdzie półmrok tragedii rozświetlały błyski fleszów. Podstawowe zaplecze dla nowego, medialnego gwiazdora stanowili strażacy, policjanci i wolontariusze odgruzowujący teren Ground Zero. Z uwielbieniem fotografował się w ich otoczeniu, pozując na obrońcę swojego kraju. Jego wysiłek fizyczny był zrozumiały, bo jak pisałem w poprzedniej książce, lobby żydowskie namaściło go na kolejnego prezydenta USA. Było niemal pewne, że z takim poparciem wygra wybory w cuglach. Jednak życie lubi płatać figle, a wyborcy nie składają się tylko z bezmyślnych telewidzów. Nad głową niemal pewnego kandydata na najwyższy urząd w państwie zaczły zbierać się czarne chmury. Najpierw pojawiły się informacje, że w swoich rozlicznych wojażach po kraju korzystał z samolotów jednego z najbogatszych ludzi na świecie, żydowskiego magnata kasyn – Sheldona Adelsona. Ten żydowski miliarder, posiadający kasyna w Las Vegas, zajmuje szóste miejsce na liście najbogatszych ludzi świata, trzecie w USA. Wspiera wydatnie Partię Republikanów i przeznacza ogromne środki na wzmacnianie ruchu żydowskiego w Ameryce. Szkole Hebrew Academy w Las Vegas podarował 25 milionów USD, kolejne 20 milionów USD przeznaczył na edukacyjny (?) program Birthright Israe(4)l . Takie rzeczy są w USA czymś zrozumiałym, ale za przeloty w czasie kampanii prezydenckiej kandydaci mają obowiązek płacić z własnych funduszy. A Giuliani już czuł się prezydentem… Potem przyszły kolejne kłopoty. I to poważne. Wyniesieni po 9/11 na najwyższy piedestał strażacy, prawdziwi bohaterowie tych dni, zaczęli rozumieć, że zostali perfidnie wykorzystani, a ich poświęcenie okazało się odskocznią dla politycznych hochsztaplerów, takich jak Giuliani. Związek Zawodowy Strażaków (Association Of Fire Fighters) wyprodukował film, w którym ukazuje prawdziwą twarz byłego burmistrza. Strażacy są przekonani, że wbrew obiegowej opinii, Giuliani nie tylko nie jest bohaterem, ale wręcz współsprawcą ich dramatów. Twierdzą, że z powodu jego zaniedbań, mieli na stanie niesprawne krótkofalówki, co uniemożliwiło wielu z nich we właściwym czasie, akcję odwrotu z budynków zarządzoną przez dowództwo. Zarzucili też Giulianiemu, że nie uświadomił 10 000 ludzi pracujących w rejonie Ground Zero, w tym wielu strażaków, o skażeniu powietrza. Na skutek tego, blisko 70 procent z nich zapadło na poważne choroby. Giuliani, odpierając zarzuty, mówił, że sam był na miejscu tragedii wielokrotnie. Jednak strażacy wyliczyli, że w odróżnieniu od nich, którzy spędzili tam po blisko 800 godzin, kandydat na prezydenta ma tych godzin na swym koncie niespełna 30. A i to, w charakterze przewodnika wycieczek zagranicznych. Giuliani zrozumiał, że ta kampania może zrujnować jego reputację do reszty i zrezygnował z walki o fotel w Białym Domu. Na pewno świeżo miał w pamięci porażkę kandydata z roku 2004, Johna Kerry’ego, który chełpił się w trakcie swojej kampanii, dokonaniami wojennymi w Wietnamie, a któremu dawni koledzy przypomnieli brak szczególnej odwagi na tym polu, co definitywnie pogrzebało jego marzenia o prezydenturze.

Kolejnym wielkim przegranym jest sam prezydent George W. Bush. Rodziny ofiar 9/11 (ponad 400 osób) wytoczyły mu proces, w którym zarzucają głowie państwa tuszowanie prawdy o 9/11 i odpowiedzialność za śmierć poległych bliskich. Waszyngtońska organizacja Center For Public Integrity, ogłosiła, że Bush i jego ludzie jeszcze przed atakiem na Irak, wypowiedzieli ponad 900 fałszywych opinii na temat zagrożeń ze strony tego państwa. Na dwa lata przed inwazją, Bush wypowiedział się 232 razy o posiadaniu przez Irak broni masowego rażenia, a 28 na temat powiązań tego kraju z Al Kaidą. Następne miejsca w tym niesławnym rankingu zajęli Colin Powell, Condoleezza Rice i Dick Cheney. Z kolei, jak ujawniono w 2004 roku, raport przygotowany przez inspektorów rozbrojeniowych USA, informował wprost, że w chwili uderzenia na Irak nie było tam żadnych ładunków biologicznych ani chemicznych, natomiast prace nad bronią nuklearną ustały w czasie pierwszej wojny w Zatoce. Podobnie krytyczne opinie zebrało opracowanie wyników prac Narodowej Komisji do spraw Ataków Terrorystycznych na Stany Zjednoczone, w skrócie zwanej Komisją 911. Przyjrzyjmy się jej „kolosom”:

1.- Christian, ang. – Chrześcijanin.
2.- Thomas Paine (ur. 29 stycznia 1737 w Thetford w Anglii, zm. 8 czerwca 1809 w Nowym Jorku), angielski pisarz i myśliciel okresu oświecenia. Nawoływał do stworzenia niepodległego państwa w miejsce istniejących wówczas kolonii brytyjskich w Ameryce. Brał udział w wojnie o niepodległość USA. Uczestnik rewolucji amerykańskiej i jeden z „Ojców Założycieli” USA
3.- Stonehenge jest jedną z najsłynniejszych budowli megalitycznych. Pochodzi z epoki neolitu i brązu. Znajduje się 13 kilometrów od Salisbury w hrabstwie Wiltshire, w południowej Anglii. Prawdopodobnie związana z kultem słońca i księżyca. Od roku 1986 wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO (United Nations Educational, Scientific and Cultural Organisation - Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury).
4.- Program, w ramach którego młodzież z różnych państw poczuwająca się do korzeni żydowskich, odwiedza Izrael, gdzie namawia się ich do osiedlenia się na stałe w państwie żydowskim. Biorą w nim udział również młodzi ludzie z Polski.


CDN

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

29 Marca 1937 roku
Zmarł Karol Szymanowski, polski kompozytor. Obok F. Chopina, uznawany za najwybitniejszego kompozytora (ur. 1882)


29 Marca 1943 roku
Oddział Jędrusiów wspólnie z grupą AK rozbił więzienie niemieckie w Mielcu i uwolnił 126 więźniów


Zobacz więcej