Czwartek 28 Marca 2024r. - 88 dz. roku,  Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 08.05.07 - 12:10     Czytano: [2836]

Dział: Głos Polonii

Wywiad...do szuflady

Przed 3 maja w TV Polonia, w programie pt.: "Wieści Polonijne", miał się ukazać m.in. wywiad telefoniczny (przeprowadzony wcześniej) z Janem Kobylańskim.
W przygotowaniach uczestniczyła p. Lidia Barcewicz z biura USOPAŁ i red. Sławomir Ciok z TV Polonia. Szczegóły były dopracowane. Wywiad się odbył, ale pozostał - jak się później okazało, w...słuchawce telefonicznej. Nie został wyemitowany w programie "Wieści Polonijne", dlatego GI KWORUM publikuje na swoich łamach cały tekst wywiadu przysłany przez p. Barcewicz i zachęca wszystkich do jego rozpowszechniania.

.......................................
.......................................

Pytania przysłane przez red. Sławomira Cioka:

1. Jak wyglądają kontakty z polskimi władzami, gdyż na stronie USOPAŁ pojawiło się dużo krytyki obecnych władz? Czy utrzymujemy kontakty z władzą w Polsce, na jakim poziomie?

2. Jak USOPAŁ jest traktowana przez obecne władze?

3. Gdy była delegacja parlamentarna do Ameryki Południowej, czy USOPAŁ miała możliwość spotkań z tą delegacją?

4. Jak wygląda utrzymywanie języka polskiego wśród Polonii Ameryki Łacińskiej? Czy państwo polskie w tym pomaga?

...................................................

List p. Lidii Barcewicz do red. Sławomira Cioka wysłany po emisji programu „Wieści Polonijne”, w którym zabrakło wywiadu z Janem Kobylańskim.

TV POLONIA
Red. Sławomir Ciok

Szanowny Panie Redaktorze
Otrzymaliśmy kopię audycji „Wieści Polonijne” w TV Polonia z 02.05.2007, godz. 20.30.

Oczywiście jest nam bardzo przykro, ale stało się tak, jak to przewidywał pan prezes Jan Kobylański. Nie przekazaliście widzom TV Polonia wypowiedzi pana prezesa, których udzielił telefonicznie Panu osobiście tego samego dnia o godz. 9.45 czasu urugwajskiego. My oczywiście mamy zarejestrowane słowa przeprowadzonego wywiadu i porównując z Pana materiałem wyemitowanym w programie „Wieści Polonijne”, to jedno zdanie pana prezesa w audycji nie stanowiło nawet 1% z całego wywiadu, jaki Pan przeprowadził z panem prezesem. (Tak czy inaczej tekst w całości przekażemy do publicznej wiadomości.)

Wysłaliśmy do Pana obszerną dokumentację z nadzieją, że może na przyszłość będziecie mieli więcej odwagi głosić prawdę polskiemu społeczeństwu – bo to, co zrobiliście, wygląda na cenzurę w czystej postaci z minionego systemu.

Mając to doświadczenie, jeśli będzie miał Pan jakieś dalsze pytania do pana prezesa Kobylańskiego, proszę zwracać się nie telefonicznie a na piśmie, my również w ten sam sposób odpowiemy.

Jako USOPAŁ mówimy o wszystkim otwarcie i nie mamy nic do ukrycia, a nie jak to uczynił marszałek Borusewicz ze swoim tajemniczym wyjazdem tak drogim i niepotrzebnym do Ameryki Południowej, który zapomniał, że jednym z głównych zadań marszałka senatu w Polsce jest opieka nad Polakami na emigracji. Będziemy publikować dane, które teraz do nas masowo przychodzą po tej handlowo-turystycznej wycieczce pana Borusewicza.

Z wyrazami szacunku
W imieniu Jana Kobylańskiego prezesa USOPAŁ
Lidia Barcewicz
Dyrektor ds. Spraw Zagranicznych USOPAŁ

.................................................


Poniżej wywiad osobisty telefoniczny red. Sławomira Cioka przeprowadzony z panem prezesem Janem Kobylańskim dla TV Polonia (oddział TVP), z którego opublikowano tylko jedno zdanie (pokreślone) dnia 02.05.2007 o godz. 20.30 w programie „Wieści Polonijne”.

W skrócie odpowiadając na pytanie, jak wyglądają dzisiaj kontakty między USOPAŁ a władzami polskimi wobec – według Pana Redaktora – dużej ich krytyki na stronie internetowej USOPAŁ, chciałbym odpowiedzieć w skrócie, że USOPAŁ, będąc organizacją polską patriotyczną i opartą o zasady moralne Kościoła katolickiego, zawsze utrzymywał i utrzymuje kontakt z władzami RP demokratycznie wybranymi.
Jest zrozumiałe, że my przynależąc do Narodu Polskiego, o ile widzimy, że pewne zarządzenia władz polskich według nas nie są zgodne z interesami Narodu Polskiego i że pewni przedstawiciele czy funkcjonariusze występują w sposób wrogi i kłamliwy w interesach polskich, ekonomii, zasad ochrony życia człowieka i inne, to musimy wystąpić otwarcie i jasno w obronie polskiej racji stanu dotyczącej tych spraw.

Jak Panu wiadomo, USOPAŁ sugerowała swoim członkom i zwracała się do Narodu Polskiego, żeby głosować w ostatnich wyborach na organizacje i osoby, które uważamy za prawdziwych przedstawicieli polskiego społeczeństwa. W ten sposób informowaliśmy o Samoobronie pana premiera Andrzeja Leppera, Lidze Polskich Rodzin pana premiera Romana Giertycha, a z kandydatów na prezydenta uważaliśmy, że należy poprzeć pana Lecha Kaczyńskiego, znając wtedy jego program wyborczy, który w porównaniu z programem pana Tuska przedstawiał się jako najbardziej słuszny, patriotyczny i katolicki. Tak samo stale popieraliśmy pana mecenasa Jana Olszewskiego – byłego premiera, od dawna przyjaciela emigracji, pana ministra Antoniego Macierewicza i wielu innych wybitnych przedstawicieli prawdziwie polskiej linii.

Jest jasne, że dzisiaj USOPAŁ występuje energicznie, przeważnie zwracając się do najwyższych osobistości rządu, prosząc o dotrzymanie programu, który głosili w kampanii wyborczej. Często też publikujemy konstruktywne wypowiedzi i artykuły różnych patriotów polskich tak z Polonii jak i Polski.

Co się tyczy Pana pytania o nasz stosunek do marszałka senatu Bogdana Borusewicza, mamy do niego wiele zastrzeżeń i przesłaliśmy Panu kopię artykułu z 24 marca 2007 pod tytułem „Dla kogo to wsparcie?” autorstwa pana Marka Lubińskiego, który jest naszym przedstawicielem. W tym artykule jest unaocznionych wiele bolących Polonię południowoamerykańską tematów, których głównym bohaterem jest pan marszałek.

Dostarczyliśmy Panu również list z 10 lutego 2007 skierowany do pana marszałka, na który do dzisiaj, już kilka miesięcy, próżno oczekujemy odpowiedzi, gdzie widać mnóstwo jego kardynalnych błędów w rozdzielaniu narodowych funduszy z Senatu dla Polonii jak i popieranie postkomunistycznych organizacji, które rozbijają tradycyjne organizacje polskie, używając do tego system tworzenia nowych organizacji tzw. „kulturalnych:, które to są tworzone przez agentów służb specjalnych przesiąkniętych postkomunizmem. Oczekujemy, że najwyższe władze polskie, jak pan prezydent i pan premier, pomogą Polonii uporządkować te tragiczne występy pana Borusewicza.

Naturalnie w naszej rozmowie telefonicznej nie można przedłożyć wszystkich faktów, bo tego są dziesiątki i setki, dlatego przesłaliśmy Panu grupę różnych listów i nadal będziemy wysyłać, abyście ujrzeli obiektywny pogląd na te tak ważne sprawy.

Chcę tu poinformować telewidzów Telewizji Polonia, że USOPAŁ ma swoją stronę internetową, na której znajduje się wszystko opublikowane, o czym w tej chwili mówimy. Adres jest następujący: www.usopal.com.

Delegacje, które wysłał „senat” pana Borusewicza, odwiedziły Brazylię i Chile, i (wpierw Argentynę, gdzie był pan Płażyński w imieniu marszałka), biorąc ze sobą asystę w ogóle ponad 100 osób, naturalnie mówiąc, że to dla spraw handlowych. Pytamy się marszałka Borusewicza: czy rzeczywiście jedną z najważniejszych funkcji senatu jest utrzymywać poziom stosunków handlowych? A może jednak należy do senatu spotykanie się z organizacjami polskimi i rezydentami polskimi za granicą? Oni spotykali się tylko z organizacjami postkomunistycznymi rezydującymi tak w Ameryce Południowej, jak i w innych krajach. Oczywiście sprawy handlowe to bardzo ważny sektor, ale sądzimy, że do tego jest powołane i za to odpowiedzialne Ministerstwo Handlu i Przekształceń Handlowych a nie pan Borusewicz.

Z żadnym z przedstawicieli USOPAŁ w Argentynie i Brazylii delegacja senatu się nie spotkała. Wszystkie punkty programu wizyty do dzisiaj są trzymane w tajemnicy – te wyjazdy senackie wyglądają jak jakaś historia kryminalna - spotykając się tylko z ludźmi przygotowanymi przez postkomunę albo ambasady, które mają przeszłość mocno szkodliwą dla spraw organizacji polskich; (to tak jak za czasów sowieckich w PRL czy ZSRR)

Na te tematy można rozmawiać bardzo długo i bardzo szeroko. Naturalnie ja rozumiem, że czas rozmowy telefonicznej na to nie pozwoli. My z chęcią Państwu nadal będziemy przesyłać wiadomości.

Muszę powiedzieć, że miałem satysfakcję być u Was w biurze jakieś 10 lat temu. Nie doszło do porozumienia.

O ile chodzi o Brazylię, wiceprezesem USOPAŁ jest ks. Jerzy Morkis C.M. z Kurytyby, z Brazylii. Tam jest organizacja katolicka, która ma około 100 lat, jest największą w Brazylii, nazywa się Juventus, której prezesem jest pan Marian Kurzac. Obydwaj byli teraz w imieniu USOPAŁ w Toruniu. Naturalnie z nimi w Brazylii nikt się nie spotkał, nikt ich nie zawiadomił o przyjeździe. To wszystko tak wygląda jak jakiś kryminalny film ten przyjazd Borusewicza w porozumieniu ze „Wspólnotą”. Spotkał się tylko z łobuzami, którym dali pieniądze. Wachowiczowi i wspólnikom dali 700 tyś. dolarów. Mogę to powtórzyć: 700 tyś. dolarów! Ponad milion dolarów przeznaczyli w Buenos Aires. Wszystko poszło na organizacje postkomunistyczne. Dlaczego te pieniądze nie są kontrolowane? Dlaczego te ogromne sumy się wydaje tam, a nie na pomoc Polakom z Białorusi czy Kazachstanu? Albo nie wydaje się tam gdzie naprawdę potrzeba?

O ile chodzi o mnie, większość wszystkich przedsięwzięć i pomocy robi fundacja moja, z moich własnych, osobistych funduszy. To ich boli. Mnie się nie płaci, ja nic nie chcę. Ale ja chcę, żeby Państwo Polskie miało ludzi – uczciwych patriotów, a jest bardzo przykre, że ci są dzisiaj przez postkomunę i ich prasę tak kłamliwie szkalowani. To jest nieprawdopodobne! My o tym piszemy do pana prezydenta, do pana premiera, prosząc o interwencję.

Panie Redaktorze, wśród dokumentów, które my dziś do Pana wysyłamy jest moje doniesienie do prokuratury na 19 osób, na różnych drani, którzy kłamali i oczerniali. Prokuratura już 2 lata nic nie robi. Jest takie powiedzenie, akurat z tej szmatławej „Gazety Wyborczej”, akurat pasuje do takich ludzi jak Lizut, Schnepf, Gugała i kompania, przecież oni wszyscy mają przeszłość przestępczą. My piszemy, a w Polsce cicho: „Cicho wszędzie, głucho wszędzie, nic nie było, nic nie będzie”. To nieprawdopodobnie brudne, intryganckie sprawy. Co to się dzieje w naszej Ojczyźnie? To jest tak mój kraj jak Pański, nas wszystkich. Musimy się ratować z tego.

A o ile chodzi o Brazylię, myśmy zrobili dwa kongresy w Brazylii. Tego nikt nigdy w historii Polski nie zrobił. Pan widocznie nie dostał naszej książki dziesięciolecia, pan dostanie za parę dni. Proszę znowu do mnie zadzwonić, kiedy to przeczyta.

Naturalnie ja mam założenia demokratyczne. Uważam, że wszystko powinno być według procentowej większości, jak w demokratycznym kraju, powinna być ta sama proporcja. O ile w Polsce jest katolików 90%, a Żydów 2%, to w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i na wszystkich innych wysokich stanowiskach powinno być tak samo. A tam jest na odwrót: 80% Żydów i Polaków prawie wcale nie ma. I mamy nic o tym nie mówić? A kto będzie mówił? Wy będziecie o tym mówić? Nie macie odwagi.

Dostałem wiadomość o umorzeniu mojej sprawy przez IPN, gdy byłem w Europie. Naturalnie to przecież wszystko jest intryga tych wszystkich szumowin postkomunistycznych, których dzisiaj na nieszczęście tak dużo jest w rządzie. Taki Ryszard Schnepf powinien dawno mieć dochodzenie karne w prokuraturze, przecież my opisywaliśmy jego przestępstwa, a on jest teraz dyrektorem w MSZ. Ma pan odpowiedź na to wszystko. Myśmy napisali trzy pozwy do prokuratury. Na wszystkie trzy do dzisiaj nie ma odpowiedzi. Ogłuchli wszyscy. Nikt tego nie publikuje. Boże broń! Bo to jest mowa o ministrach, przewodniczących partii itd. Co Pan powie o Geremku, SLD – to są Polacy? No bądźmy rozsądni...

My oczekujemy, że pan premier, czy pan prezydent wpłyną w tej sprawie i zrobią porządek. Ja nie mam na to wpływu. Mogę tylko wołać na cały głos, gdzie jest oszustwo, gdzie jest kłamstwo, gdzie jest kradzież. Ale porządek to nie należy do mnie. Jestem Polakiem, przedstawicielem organizacji polskich w Południowej Ameryce. To musi być zrobione w kraju. Dlatego my stale zwracamy się do pana premiera i prezydenta z prośbą o interwencję. I teraz też wykorzystuję możliwość, że tę prośbę się ponawia.

I takie teraz Pańskie zapytanie, że my występujemy przeciwko dzisiejszemu rządowi, to jest podstępne zapytanie, na to nie można odpowiedzieć. Niech Pan nie zapomina, ze ja w pracy socjalnej i polityce jestem od około 60 lat. To są dziecinne podstępne takie igraszki. Postkomuna posyłała tutaj stale agentów... W ostatnich 4 czy 5 latach stale była u nas jakaś sekretarka przysłana przez służby specjalne. W pewnym momencie te biedne dziewczęta przyznawały się do tego. I co dalej? Przysyłali nową.

Pan tak pracuje dla Polski jak i ja, więc razem musimy bronić tej samej bazy, tej samej potrzeby naszej Ojczyzny.

Serdeczne pozdrowienia z Południowej Ameryki dla Rodaków w kraju.

Opracował: Zbigniew Skowroński

Wersja do druku

Skorpion - 13.05.07 19:46
Popieram komentarz niedźwiadka i życzę jedności w działaniu w celu wyczyszczenia z mentów.

niedźwiadek - 09.05.07 9:53
Cała patriotyczna diaspora musi zorganizować się wokół Pana Kobylańskiego jeśli mamy liczyć na utrzymanie kraju w niezawisłości. Wszystkie różnice na bok do chwili integracji !!! Kontakty między ojczyzna a krajem obcym tylko w ręce lokalnych organizacji w porozumieniu z biurem Prezydenta RP!!! Całą 'dyplowację' polska usunąć podobnie jak WSI !!! Skąd tyle wykrzykników? Bo antypolska histeria rośnie. Berlińczycy już bez pohamowania marginalizują Polskę rękami Kremla i banderowców ukraińskich. nie mówiąc już o zorganizowanych judeonazistach.
Diasporo! od lat i pokoleń trwacie w poszanowaniu Kraju - teraz potrzebna jest AKCJA!!! Scalenie diaspory z Krajem to i szansa dla Was podwyższyć swój własny dobrobyt miast oddawać wszystko w ręce wrogich aferzystów. I ostatnie trzy!!! Periculum in mora.

Wszystkich komentarzy: (2)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

28 Marca 1933 roku
Rozwiązano Obóz Wielkiej Polski


28 Marca 1892 roku
Urodził się Stanisław Dąbek, polski płk, dowódca Lądowej Obrony Wybrzeża podczas kampanii wrześniowej (zm. 1939)


Zobacz więcej