Jan Orawicz - 08.11.17 19:54
... Tak Panie Lubomirze jest,że nie tknięta palcem prawicy - cała
CZERWONA PAKA-DRAKA. nadal korzysta ze swoich przywilejĂłw z
poprzedniego okresu jej złodziejskiego panowania!Jak do tej pory
nie ma na nią mocnych!! Nie ma komu rozliczyć wielu nadużyć tej
byłej Waadzdzyy! Owszem, mamy rozliczanie Amber Gold Afery,ale
cały ten rozrachunek ślimaczy się - jakby świadomie do powrotu
czerwonych złoczyńców za stery waadzdzyy! Taki Tusk, do tej pory
ze swoim synalkiem Michałem nie tknięci paluszkiem za Aferę
Amber Gold. Wciąż prawnicy pokazują,że do ciup kwalifikują się -
wyłącznie szarzy złodziejaszkowie! Brak na to słów!!! I mamy tę
wiedzę z przysłowia:" Co wolno wojewodzie,to nie tobie smrodzie!!"

Lubomir - 08.11.17 16:05
Permanentna rewolucja nigdy nie miała na celu dobra Narodu i Państwa. Jej twórcą był Lew Trocki a faktycznie Lejba Dawidowicz Bronsztejn. Obecna, przeciągana w nieskończoność 'burza w szklance wody', bardzo przypomina 'szkołę Trockiego'. Polacy korzystają niewiele. Prawo nadal jest zarezerwowane dla klanów plemiennych a nie dla najzdolniejszych i nie dla najuczciwszych. W Polsce nie da się widać przeprowadzić uczciwych wyborów, nawet w spółdzielni mieszkaniowej, czy w ogródkach działkowych, a co tu mówić o jakiejś formie uwłaszczenia Polaków?. Trwa obrona interesów klanów. Przedstawiciele klanów, gotowi kłonicami bronić swoich zdobyczy. Nic nowego! - to ich zawołanie.

Ricky Dick. - 08.11.17 8:32
Ta wielka doradczyni prezydenta Romaszewska powinna po decyzji KRS schować głowę w piasek i udawać że jej nie ma (tzw. strusizm).
Opinie i rady "babci" Romaszewskiej nie licują z duchem "dobrej zmiany" Prawa i Sprawiedliwości oraz rządu RP. Te rady i opinie dezawuują dotychczasowe osiągnięcia obozu reform w Polsce.
Babcia Romaszewska powinna już tylko zająć się szydełkowaniem ewentualnie niańczyć wnuki zamiast zajmować się polityką i doradzaniem głowie państwa.
Nawiasem mówiąc, to zbyt "koszernie" patrzy z oczu tej o wybujałych ambicjach starszej pani za nic mającej dokonujące się w Polsce procesy naprawy państwa i dekomunizacji instytucji.
Po owocach ich poznamy. Lepiej mieć kilku wrogów niż jednego fałszywego doradcę. Co przedkładam do rozmyślania prezydentowi Dudzie.
Jak wiemy z powiedzenia, że "dobrymi radami" jest piekło wybrukowane.

Jan Orawicz - 06.11.17 23:13
Jeżeli teraz Polacy nie zgarną się w kupę i nie kopną zdrajaców
i oszustów w d...,to nasza Ojczyzna nie wyciągnie się z grzęzawiska
postkomuny!! I będzie dreptać w biedzie i niesprawiedlwości
społecznej! A to przerabialiśmy długi czas!

adamajtis - 06.11.17 10:27
I wszyscy myśleli, że trafili na swojego, polskiego patriotę prezydenta.
Prawda okazuje się mniej przyjemna. Obstrukcja w kwestii reformowania polskiego wymiaru sprawiedliwości przez veta ustaw jakich dokonał miłościwie panujący nam prezydent Duda, spowodowały zupełną zapaść w legislacji nowego prawa. Każda próba reform kończy się niepowodzeniem spowodowanym albo przez prezydenta Dudę albo przez samą kastę sędziowską. Wydaje się że już nie ma wyjścia i wszystko zostanie po PRL-owsku.
Post PRL-owska kasta sędziowska (KRS) z sędzią Żurkiem na czele zdemolowała nawet aspirujących do zawodu sędziowskiego asesorów, wykształconych w specjalnej szkole dla przyszłych sędziów. Oto jak bezpardonowo strzeże swoich stanowisk i przywilejów ta grupa zawodowa.
Odrzucenie wniosku MS nominacji 265 asesorów przez KRS jest dowodem jawnej wojny wypowiedzianej rządowi RP oraz Prawu i Sprawiedliwości.

Panie prezydencie! Czy opłaciło się Polsce i Polakom robienie takiego zamętu i zamieszania?
Czy to co się ostatnio dzieje na polskiej scenie politycznej, ta obstrukcja i niemoc państwa polskiego, nie jest czasami spowodowane nie do końca przemyślanymi pańskimi vetami ustaw reformującymi polski wymiar sprawiedliwości? Czy Krajowa Rada Sądownictwa to w tej chwili dywersant wszelkich prób naprawy sądownictwa?

Z tymi pytaniami pozostawiam pana prezydenta i polską opinię publiczną licząc na opamiętanie oraz przyłączenie się do obozu reform naprawy państwa i jego instytucji.

MariaN - 05.11.17 16:28
Nadal czekam na ruch prezydencki i nie chcę dołączać do watahy krytykantów Andrzeja Dudy, chociaż korci coraz bardziej, teraz po żurkowej prowokacji, wydaje sie ze prezydent będzie miał ułatwione zadanie, ale prezydent jest ambitny i nie będzie chciał sie wycofywać a to może go doprowadzić do porażki w kolejnych wyborach. Moim zdaniem prezydent powinien odkurzyć pisowską ustawę i po kosmetycznej zmianie oddać parlamentowi i zakończyć ten wielomiesieczne przeciąganie liny, to jest bez sensu, chyba ze nastąpuiła zmiana poglądów

Lubomir - 04.11.17 14:54
Rodzi się pytanie, na ile polityk może być sobą?. Kiedy politykowi idzie zbyt dobrze, najczęściej włączają się wówczas uśpieni, obcy lobbyści, hamulcowi każdego postępu. Kiedy znakomicie np. układają się relacje polsko-żydowskie i polsko-izraelskie, wówczas wyskakuje jakiś 'śpioch' i wraca do tematu akcji NKWD w Kielcach, albo ubiera polskich Żydów w obce obywatelstwo, kradnąc jedyną tożsamość, jaką jeszcze mieli. Mieszanie w polskim prawie, coraz częściej obliczane jest na permanentny chaos a nie porządek. Figuranci z towarzyskich i partyjnych układów - gardzą porządkiem i państwem. Ich interesują jedynie wysoko płatne synekury.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.