Czwartek 25 Kwietnia 2024r. - 116 dz. roku,  Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 27.07.06 - 11:02     Czytano: [1922]

O polityce zagranicznej

Jak jest, wszyscy wiedzą.
Już na samym początku, ukarał nas Stwórca, umiejscawiając Polskę w samym centrum Europy, pomiędzy Rosją, a Niemcami. Dwiema potęgami.
Nie zmieniły tego zawirowania dziejowe i dzisiaj dalej musimy, z tego powodu, cierpieć. Wiedzą o tym wszyscy, a najlepiej byli ministrowie spraw zagranicznych III RP. Nie wiedział tyko prezydent Kaczyński, (bo nie obyty w świecie) i musiał zostać skarcony. Powinien być wdzięczny.
Więc przypomnijmy. Naczelnym zadaniem polityki zagranicznej jest nie drażnienie sąsiadów. Musimy uśmiechać się to tego małego Hitlerka, no bo jeśli przykręci kurek z gazem, lub ropą, to koniec. Nie potrzeba żadnej wojny – dostanie, co zechce.
Nie wolno drażnić sąsiadów z za Odry. Niech się wyśmiewają z Polaków, niech poniżają naszego prezydenta, wszystko trzeba przełknąć, bo to oni rządzą Socjalistyczną Unią Europejską. Rządzą Europą i nie wolno im przeszkadzać w odzyskiwaniu naszych Ziem Odzyskanych.
Przecież wyraźnie powiedział nam Paryż byśmy siedzieli cicho. Raz jeszcze ma nam to przypomnieć pan Chirac? Uczmy się na błędach.
A przecież najlepiej nam się żyło, gdy nami rządzono. Jak będziemy podskakiwać, to nas jeszcze wyrzucą z tej Unii i co zrobimy?

Amerykanie, podobno, chcą na terenie Polski, jako jedynym państwie w Europie, budować elementy tarczy antyrakietowej, chroniącej, między innymi i Polskę, przed zagrożeniem ze Wschodu. No, ale jakże to tak? Bez zgody Rosji i Brukseli? Przecież jesteśmy w Unii, a towarzysze unijni dążą do osłabienia potęgi Stanów Zjednoczonych, to jasne. Więc, nasze bezpieczeństwo, powinniśmy opierać wprawdzie na siłach NATO, ale ze słabnącymi wpływami wojsk USA. Poza tym, Niemcy z chęcią by udostępnili swoje terytorium dla takich baz. Nie wolno się im sprzeciwiać.

A tak w ogóle, to bezpośredni sojusz z Ameryką jest nam przecież zupełnie niepotrzebny. My stawiamy na wypróbowaną już w bojach, przyjaźń francusko – angielską. Do tej pory nas nie zawiedli. I do tego dzisiaj sojusznicze Niemcy. To wystarczające gwarancje. A korzyści będą natychmiastowe – np. Bruksela nie będzie podejmować już kłamliwych uchwał, poniżających Polskę, przy pomocy polskich deputowanych, a rodacy będą mogli u nich, już legalnie, pracować nie tylko w obozach pracy a, np., w miejskich szaletach Paryża, lub na świeżym powietrzu Berlina, na trawnikach w parkach lub ogrodach. I wizerunek Polski od razu będzie lepszy.

Generalnie, Amerykanie powinni wiedzieć, że Polska musi podlizywać się „starej” Europie, a oni, niech się koncentrują na Pacyfiku. I niech Polakom w głowach nie mącą.

A może jednak, nasze położenie geograficzne, to nie dopust Boży, a dar, prezent od Boga, który nie potrafimy właściwie skonsumować – wykorzystać?

Andrzej Ruraż-Lipiński

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

25 Kwietnia 1632 roku
Zmarł Zygmunt III Waza, król Polski.


25 Kwietnia 1935 roku
Konsylium lekarskie stwierdziło u marszałka Piłsudskiego złośliwy nowotwór wątroby.


Zobacz więcej