Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 116 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 07.07.17 - 23:50     Czytano: [799]

Czy złodziejstwo jest konstytucyjne?


Pani warszawska prezydent powiedziała, że powołana przez Sejm komisja weryfikująca dziką reprywatyzację miasta jest niekonstytucyjna. Z tego powodu ona przed komisją się nie stawi. Profesorska wiedza i chrześcijańskie sumienie nie pozwalają jej stawić się na wezwanie Jakiego, takiego. Natomiast rozkradanie kamienic i działek jest konstytucyjne jak najbardziej, w pełni zgodne z jej wiedzą i zasadami.



Przez dziesięć lat zarządzania Warszawą nie miała skrupułów w relacjach z grupą przestępczą działającą w ratuszu. Nie widziała niczego złego w poczynaniach bliskich współpracowników. Rzeczywiście, w konstytucji nigdzie nie jest napisane, że kradzież kamienic i grabież gruntów są zakazane. A dekret Bieruta, który też był kradzieżą, nie został w III RP jednoznacznie anulowany. Prezydent Kwaśniewski się nie zgodził.

Ten sam prezydent, który podpisywał obecną konstytucję, bardzo wygodną dla złodziei. Gdyby przedwojenne mienie zostało zwrócone prawowitym właścicielom, krzywda by spotkała aktyw peerelu, który przyzwyczaił się, że jest właścicielem „całokształtu”. Filozofia prywatyzacyjna III RP, uchwalona przez szulerów przy okrągłym stoliku, wynikała z pomysłu, by niczego nie oddawać, wszystko rozkradać. W tym gronie kursowało powiedzonko, że kto chce być kapitalistą, pierwszy milion musi ukraść. Dziesięć przykazań bożych nie ma mocy konstytucyjnej. Pani prezydent jako samorządowa władza respektuje rozdział państwa od kościoła i w godzinach pracy ma prawo nie pamiętać o siódmym przykazaniu.

Taką ma pragmatykę służbową, związaną ze stylem partii, której jest wiceprzewodniczącą.
Jak wiadomo, co partia to styl. Styl dominujący w jej partii określają afery: hazardowa, taśmowa, stoczniowa, informatyczna, gazowa, Pendolino, podwykonawców, paliwowa, VAT-owska, Amber Gold… z dziką reprywatyzacją włącznie. Zatem złodziejskie afery PO były konstytucyjne, a sejmowa komisja do ich wyjaśnienia – nie. Taki kit nam wciska pewna bufetowa. Smacznego.

Jan Pietrzak
Tyg. Solidarność

Wersja do druku

Jan Orawicz - 11.07.17 0:19
Panie Janku,ale gołym okiem widać,żę ten kit zamazał mózgi głowom
Polskiej Sprawiedliwości. Dwa lata mija Nowej Prawicowej Władzy,która
nie zajęła się aferami,a co tu mówić o aferałach?! A to penie z tego
prostego powodu,żę nasze Prawo jest nadal w czerwonych łapach!!!
Wyrażnie Polska Prawica nie ma odwagi oczyścić Polski z czerwonego,
bardzo podłego spadku -tak po prawdzie nie tylko w Prawie. A czas nie
czeka tylko ucieka! Wielu pokrzywdzonych nas Polaków przez komunę,
nie spodziewało się zaistnienia takiego bezprawia!! Już po raz trzeci
komunistycznym zbirom przechodzą ich zbrodnie,malwersacje itp.
na sucho!!! Jako Solidarnościowiec tego się nie spodziewałem.Zresztą
takich jak ja jest wielu.!! Pozdrawiam Panie Janku

Kuba - 09.07.17 12:41
SZANOWNY PANIE,
PeOwska GRONKIEWICZ WALTZ, miała i ma tyle wspólnego z KUL'em, co KUL z "Bufetową"...

Lubomir - 09.07.17 10:05
Panie adamajtis, do zacnej Wszechnicy Lubelskiej udało się widać przemycić sporo permanentnych wywrotowców i demoralizatorów. A może do dzisiaj jest tam jeszcze jakaś ekipa leninowsko-marksistowskich 'śpiochów'?. Przecież istny syn diabła Palikot i piewca kazirodztwa Hartman, to też absolwenci tej Uczelni. Koszmar!. Uważam, że to ubliża tak znakomitym absolwentom, jak chociażby katolickiemu pisarzowi i senatorowi RP, p. Czesławowi Ryszce. Szkoda tylko, że polski Kościół milczy na ten temat.

adamajtis - 09.07.17 8:38
Jak widać pani prezydent HG-W kształcąc się na katolickiej uczelni (KUL) uzyskując tam doktorat prawdopodobnie miała bliskie spotkania z Duchem Świętym. Tylko, że ten duch musiał być taki jakiś czerwony, kremlowski, zakomuszony. Wiemy to po zaciekłych bojach pani HG-W w obronie sowieckiego pomnika trzech czy czterech śpiących, który sowiecki okupant wzniósł w stolicy ku czci i swojej chwale agresora i zniewalającego.

Druga kwestia to bezsilność instytucji państwa w kwestii jednoznacznego postawienia zarzutów prokuratorskich pani HG-W dotyczących odpowiedzialności za brak nadzoru i niezgodne z prawem decyzje dot. tzw. dzikiej reprywatyzacji majątku miasta stołecznego, w wyniku których straty liczone są w miliardach złotych.

Kto stoi za panią prezydent i nie dopuszcza do jej aresztowania?
Wydaje się, że są to ludzie wysoko sytuowani w wymiarze sprawiedliwości tj. w prokuraturze i sądach tzw. "pochodzenia handlowego" tak jak pani HG-W.
Ta posowiecka swołocz ciągnie się za naszym krajem od 1944 r. tj. po desancie stalinowskiej żydokomuny i ustanowieniu jedynie słusznego ustroju.

Mimo ostatecznego upadku komunizmu jednak ci ludzie nie wymarli jeszcze a ich potomstwo w postaci pani prezydent HG-W skuteczne zatruwa polską rzeczywistość wołając do "komisarzy ludowych" eurokołchozu " zróbcie porządek z tą Polską". Teraz dokładniej widzimy jacy z tej totalnej opozycji Polacy a raczej pełniący obowiązki Polaków. To udawanie Polaków na długo im się nie przyda. "Ciemny naród tego nie kupił i nie kupi".

Aj waj, aj waj. Polska to piękny kraj. Cymes, bajgełe , śledź. "Scumbrie w tomacie".

Lubomir - 08.07.17 22:30
Musi tą sponsorkę 'Klątwy' chronić parasol ochronny z zewnątrz. Do totalnej grabieży Polski i Polaków zachęcali bardzo niemieccy 'eksperci'. Kiedy chwilami Ojciec Święty Franciszek wygłasza teksty, jak gdyby napisane przez Merkel - na temat obowiązku przyjmowania wszystkich niewygodnych sąsiadów Izraela, przepraszam - sąsiadów Isis, to można zacząć się pytać: O czym tylko jeszcze nie decyduje Merkel?. Niemcy zawsze byli bardzo chętni demolować świat i urządzać go 'po swojemu'. Obecnie sytuacja przypomina właśnie etap demolowania...'Caryca' Merkel ma w Polsce sieć swoich wasali.

W. Panasiuk - 08.07.17 17:38
Takie panie bez trudu można doprowadzić na przesłuchanie. Tyle krzyku o jedną babę, to wstyd dla rządzących. Jeśli chwalimy to wszystkich, a jeśli krytykujemy nie pomijajmy nikogo. Bijemy pianę o to co można załatwić jednym ruchem i bez żadnego wysiłku. O świętych krowach kilkakrotnie pisałem.

Wszystkich komentarzy: (6)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

26 Kwietnia 1937 roku
Urodził się Jan Pietrzak, polski kompozytor, satyryk (Kabaret pod Egidą) felietonista, autor wielu książek. Twórca Towarzystwa Patriotycznego


26 Kwietnia 1923 roku
Urodził się Andrzej Szczepkowski, polski aktor (zm. 1997)


Zobacz więcej