Wtorek 19 Marca 2024r. - 79 dz. roku,  Imieniny: Aleksandryny, Józefa,

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 26.02.17 - 13:16     Czytano: [688]

Dział: Oko Cyklopa

PERMANENTNA INWIGILACJA…(1)



OKO CYKLOPA

Sławomir M. Kozak
































Aniutkowi poświęcam…

........................................................................................






„Kto chce rządzić ludźmi, nie powinien ich gnać przed sobą lecz sprawić, by podążali za nim”.
(Monteskiusz)



Od czasu, kiedy śmialiśmy się po raz pierwszy z perypetii bohaterów kultowej już komedii „Seksmisja”, minie niedługo ćwierć wieku. Przypomnę pokrótce fabułę. Dwóch bohaterów filmu poddaje się ochotniczo hibernacji mającej trwać trzy lata. Po przebudzeniu okazuje się, że w stanie anabiozy znajdowali się pół wieku dłużej. Z przerażeniem odkrywają, że znajdują się w podziemnym państwie kobiet, które rozmnażają się bez udziału mężczyzn, gdyż ci … wyginęli. Mało tego, kobiety starają się przystosować dwójkę bohaterów do życia w całkiem nowej rzeczywistości. Mężczyznom ten pomysł się nie podoba i podejmują próby wydostania się z opresji. Film, z wielu powodów aktualny do dziś, choć głównym odniesieniem dla reżysera, Juliusza Machulskiego, były oczywiście realia PRL-u. Dopiero dzisiaj jednak jeden z bohaterów filmu, Maksymilian Paradys, mógłby zawołać z autentycznym przekonaniem: „Nie wytrzymam! Permanentna inwigilacja!”.

Inwigilacja staje się bowiem rzeczywiście permanentna. I zatacza coraz większe, globalne kręgi. Plany skatalogowania wszystkich mieszkańców globu do niedawna były nawet śmieszne, ale dziś stają się już niepokojąco bliskie realizacji. Tak naprawdę, zamierzający nas zaobrączkować bandyci, zaczęli podnosić głowy dopiero po 11 września 2001 roku. Odwagi dodaje im amerykański Patriot Act i wszelkie inne podobne w wymowie wiernopoddańcze deklaracje globalistycznych sługusów:

„Pascal Smet, naczelnik belgijskiej niezależnej Rady Rewizyjnej ds. Azylu, przedstawił na oenzetowskim spotkaniu okrągłego stołu plan pobrania od każdej osoby na świecie odcisków palców i zarejestrowania ich w uniwersalnym rejestrze identyfikacyjnym.

Smet stwierdził, że Unia Europejska już rozważała wprowadzenie ogólnoeuropejskiego systemu identyfikacji obywateli z wykorzystaniem linii papilarnych lub obrazu oka, dodając, że można nim objąć cały świat.

- Jeśli przyjrzymy się naszemu społeczeństwu, to musimy stwierdzić, że i tak jesteśmy już rejestrowani od momentu urodzin aż do śmierci. Nasze rządy wiedzą, kim i czym jesteśmy. Jedyny problem stanowi pewna liczba ludzi nigdy nie zarejestrowanych, który nie posiadają ustalonej identyfikacji. Kiedy ci ludzie przenoszą się z miejsca na miejsce przy pomocy fałszywych lub prawdziwych paszportów, nie jesteśmy w stanie ich zidentyfikować.”
(1)


Wszystko rozwija się niestety po ich myśli. Dajemy się prowadzić na rzeź, jak bezbronne barany. Nieliczni próbują protestować, jednak miliardy ludzi nie mają szans przeciwko grupce łobuzów. Trzy lata później mogliśmy już przeczytać:


„Globalny „rejestr identyfikacyjny", który ma według planów zawierać dane ponad miliarda ludzi, zaalarmował organizacje broniące praw człowieka.

Organizacje zajmujące się ochroną praw obywatelskich łączą siły, aby przeciwstawić się tej innowacji - wspólnej ponadgranicznej biometrii oraz RFID (Radiofrequency Identification Device - Radiowe Urządzenie Identyfikacyjne) - w które ma być wyposażonych ponad miliard paszportów na całym świecie.

Organizacje zajmujące się ochroną praw człowieka z Europy, Ameryki Północnej, Australii i Azji wystosowały list otwarty do Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (International Civil Aviation Organisation; w skrócie ICAO) protestując w nim przeciwko planom utworzenia międzynarodowego „rejestru identyfikacyjnego", który wymusi włączenie do wszystkich paszportów do roku 2015 danych biometrycznych i kontrowersyjnych identyfikatorów umożliwiających śledzenie posiadaczy paszportów.

Wśród 39 organizacji, które podpisały się pod tym listem/petycją, znalazły się: Privacy International, Foundation for Information Policy Research, Electronic Frontier Foundation i American Civil Liberties Union.

Na posiedzeniu ICAO, które odbyło się na początku kwietnia w Kairze, omawiano proponowaną innowację. Jeśli ICAO przyjmie ją, wówczas tomograficzny obraz twarzy i umożliwiające śledzenie identyfikatory staną się obowiązkowe, jak również odciski palców, które będą jednak do uznania poszczególnych rządów.

Minister Spraw Wewnętrznych Wielkiej Brytanii, David Blunkett, już wyraził swoją aprobatę dla danych biometrycznych wszelkiego rodzaju, kiedy pod koniec ubiegłego roku oświadczył, że przeprowadzone zostaną próby z kartami identyfikacyjnymi (dowodami osobistymi), w których znajdą się dane identyfikacyjne w postaci obrazów tęczówek i linii papilarnych.
Stany Zjednoczone są również za biometrią, fotografowaniem i pobieraniem odcisków palców obcokrajowców przekraczających ich granice.

„Coraz bardziej niepokoi nas fakt, że inicjatywa w sprawie paszportów z danymi biometrycznymi jest zaledwie częścią znacznie szerszego programu monitorowania ruchu poszczególnych jednostek na całym świecie" - twierdzą stowarzyszenia ochrony praw obywatelskich, takie jak Privacy International i American Civil Liberties Union.

Dr Gus Hosein z Privacy International ostrzega, że miliony pasażerów linii lotniczych trafią do systemu komputerowego, do którego będą miały dostęp rządy wszystkich państw:

trzymać je tak długo, jak uzna to za stosowne, bez przestrzegania zasad prywatności i praw obywatelskich" - dodaje. - „Rządy mogą usprawiedliwiać się, że muszą dostosować się do międzynarodowych zasad i tworzyć narodowe bazy danych zawierające linie papilarne i zeskanowane obrazy twarzy. Wkrótce wiele krajów zacznie apelować o zachowanie praw człowieka i jednocześnie gromadzić potężne bazy danych, żądających naszych odcisków palców i skanów twarzy przy wjeździe do ich kraju".( www.silicon.com, 2/04/ 2004).
(2)

Minął zaledwie rok i globaliści poszli jeszcze dalej:

„Komisja Europejska opracowała projekt dyrektywy w sprawie przechowywania danych. Według Komisji wszystkie dane dotyczące ruchu telefonicznego w sieci telefonów stałych i komórkowych, jak również lokalizacji rozmów, zarówno osób prywatnych, jak i przedstawicieli władz, powinny być przechowywane przez rok. Dane dotyczące wymiany informacji za pośrednictwem Internetu mają być przechowywane przez sześć miesięcy.

Komisja nic nie mówi o pełnym rejestrze IP (Internet Protocol - protokół komunikacyjny sieci Internet) każdego ISP (Internet Service Provider - Dostawca Usług Internetowych) umożliwiającym pełne śledzenie każdej nadchodzącej i wychodzącej wiadomości i ogranicza się jedynie do adresu IP, wewnętrznego adresu komputera MAC, nazwiska użytkownika, adresów poczty elektronicznej oraz rejestru każdej wysyłanej i otrzymywanej pocztą elektroniczną wiadomości.

Operatorzy telefonii komórkowej z pewnością nie będą zadowoleni z konieczności przechowywania danych dotyczących przesyłu SMS-ów przez rok ani z obowiązku przechowywania przez ten sam okres czasu szczegółowych danych dotyczących lokalizacji, w tym mapowania ID (identyfikatorów) komórek określającego położenie geograficzne dzwoniącego.(European Digital Rights International[EDRI], nr 3.15,27/07/2005; http://www. edri.org/edrigram/number3.15/commission).
(3)

Małymi kroczkami, profesjonalnie i bez wielkiego rozgłosu. Minęły kolejne dwa lata i oto:

„1 maja członkowie brytyjskiego parlamentu zostali ostrzeżeni, że ukryte minikamery i mikrofony, które mogą podsłuchiwać rozmowy na ulicy, stanowią kolejny krok w marszu w kierunku społeczeństwa „Wielkiego Brata".

Richard Thomas, komisarz do spraw informacji Wielkiej Brytanii oświadczył, że rozpoczęła się debata dotycząca tego, czy równolegle do 4,5 miliona kamer CCTV rozmieszczonych w Wielkiej Brytanii należy zainstalować urządzenia podsłuchowe. Zeznając przed Komitetem ds. Wewnętrznych Izby Gmin oświadczył, że jest przeciwny takiemu załatwieniu sprawy. Wraził również zaniepokojenie możliwością ukrycia w słupach oświetleniowych malutkich kamer, które zastąpiłyby normalne, wyraźnie widoczne.

Thomas wyraził nawet przypuszczenie, że tak zwane „mówiące CCTV", które mają być testowane na 20 obszarach w całym kraju, mogą być krokiem za daleko. System ten umożliwia opera¬torom wydawanie poleceń ludziom, których zachowanie uznają za niewłaściwe. Oświadczył również, że śledzenie obywateli w Wielkiej Brytanii, które jest bardziej rozbudowane niż w każdym innym demokratycznym kraju, przypuszczalnie zaszło już za daleko.

Członkowie parlamentu oświadczyli mu, że ich wyborcy chcą CCTV i uważa¬ją, iż dzięki temu czują się bezpieczniej.”
(4)

1.- „ONZ proponuje rejestrację wszystkich ludzi na świecie”, Nexus, nr 24.
2.- „Do roku 2015 ma być wydanych miliard paszportów, które umożliwią śledzenie ich właścicieli, Nexus, nr 38.
3.- „Dyrektywy Unii Europejskiej w sprawie gromadzenia danych”, Nexus, nr 46.
4.- „Mikrofony ‘Wielkiego Brata’ mogą być sprzężone z CCTV, Nexus, nr 56.


CDN

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

19 Marca 1779 roku
Urodził się Józef Dwernicki, polski generał, dowódca kawalerii w powstaniu listopadowym (zm. 1857)


19 Marca 1919 roku
Gdańsk został ogłoszony Wolnym Miastem


Zobacz więcej