Środa 24 Kwietnia 2024r. - 115 dz. roku,  Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 08.07.16 - 11:59     Czytano: [1539]

Dział: Godne uwagi

Wołyń to był Holokaust na Polakach!

– burzliwy wiec pod Sejmem i uchwała Senatu



7 lipca o godz. 13 środowiska kresowe i narodowe zorganizowały pod sejmem na ul.Wiejskiej manifestację. Miała ona wywrzeć nacisk na parlamentarzystów, aby 11 lipca uchwalono ustawowo Dniem Pamięci Pomordowanych podczas ludobójstwa na Wołyniu.

Z ostatniej chwili: SENAT UCHWAŁĄ UCZCIŁ OFIARY – Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary!
CZEKAMY NA REAKCJĘ POSŁÓW RP!
RELACJA VIDEO!
Kilkaset osób zgromadziło się na manifestacji przy ulicy Wiejskiej. W konferencji prasowej wzięli udział: Robert Winnicki – poseł niezależny, Stanisław Srokowski – pisarz kresowy, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski i ks. St. Małkowski; dołączył do nich po chwili Paweł Kukiz z grupą posłów ze swojego ugrupowania.

Z opóźnieniem rozpoczął się wiec, w którym na zmianę z okrzykami wznoszonymi przez zgromadzonych słuchano wielu wystąpień mówców. Zarzucano w nich partii rządzącej uległość wobec władz Ukrainy i zakłamywanie polskiej historii, a nawet zdradę interesów narodowych. Domagano się dotrzymania zobowiązań przedwyborczych PiS dotyczących nowej polityki historycznej. Nie ma handlu historią ojczyzny – wołano.

Głos zabrali także senatorowie PiS z senatorem prof. Janem Żarynem, który z pozycji historyka ocenił jednoznacznie wydarzenia Krwawej Niedzieli 11 lipca 1943 na Wołyniu oraz w kolejnych i poprzedzających miesiącach –
Wołyń to był Holokaust na polskim narodzie. 11 lipca to jedyna data , by to upamiętnić.
W dniu dzisiejszym – poinformował senator – zostanie poddana pod glosowanie uchwała senatu na ten temat. Będziemy się w niej domagali uczczenia ofiar ustanowieniem dnia pamięci 11 lipca i z tym apelem zwrócimy się do posłów sejmu RP.

Oto treść uchwały:
Projekt uchwały w sprawie oddania hołdu ofiarom ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II Rzeczypospolitej w latach 1939 – 1945
Senat przeprowadza drugie czytanie tego projektu. Wniesiony przez grupę senatorów projekt głosi:
„W lipcu 2016 roku przypada 73. rocznica apogeum fali zbrodni, której na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej dopuściły się Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i Ukraińska Powstańcza Armia (UPA) oraz SS „Galizien” i ukraińskie formacje kolaboranckie. W wyniku ludobójstwa w latach 1939 – 1945 zamordowanych zostało sto kilkadziesiąt tysięcy obywateli II RP. Ich dokładna liczba do dziś nie jest znana, a wielu z nich wciąż nie doczekało się godnego pochówku i upamiętnienia. W rzeziach oprócz Polaków ginęli także Żydzi, Ormianie, Czesi, przedstawiciele innych mniejszości narodowych, a także Ukraińcy starający się pomóc ofiarom. To tragiczne doświadczenie powinno być przywrócone pamięci historycznej współczesnych pokoleń”. W projekcie czytamy m.in.: „Senat Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd obywatelom II RP bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów”. Jednocześnie Izba wyraża najwyższe uznanie samoobronom kresowym, żołnierzom Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich i innych formacji niepodległościowych, którzy podjęli heroiczną walkę w obronie ofiar. Senatorzy wyrażają szacunek i wdzięczność tym Ukraińcom, którzy narażając własne życie, ratowali Polaków, a jednocześnie apeluje do Prezydenta RP o uhonorowanie wszystkich zasłużonych odznaczeniami państwowymi. „Ofiary zbrodni popełnionych w latach 40. przez ukraińskich nacjonalistów do tej pory nie zostały w sposób należyty upamiętnione, a masowe mordy nie zostały nazwane, zgodnie z prawdą historyczną, ludobójstwem” – napisali senatorowie. Senat postuluje, aby Sejm ustanowił dzień 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Izba wyraża także szacunek dla Kresowian i ich potomków oraz ludzi dobrej woli, „którzy od dziesiątków lat domagają się prawdy o ludobójstwie i troszczą się o pamięć o ofiarach, kierując się mottem +Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary”. http://www.senat.gov.pl/

Uchwały bronili senatorowie PiS, m.in. Jan Żaryn i Robert Gaweł. Przekonywali, że jest ona potrzebna, bo „nie da się zbudować historii na kłamstwie”. Podkreślali, że przygotowali ją dla Polaków. Jan Maria Jackowski zapowiedział, że PiS nie ulegnie „szantażowi” opozycji i będzie przypominał o krzywdzie, której doznali Polacy.

Senatorowie podjęli uchwałę w związku z przypadającą 11 lipca 73. rocznicą kulminacji rzezi wołyńskiej. Jak powiedział PAP poseł PiS, szef komisji ds. łączności z Polakami za granicą Michał Dworczyk podstawą uchwały Senatu był projekt klubu PiS złożony w Sejmie.„To jest ważne, że Senat zdążył przed 11 lipca, dniem, który jest tradycyjnie obchodzony jako wspomnienie ludobójstwa dokonanego na Polakach. Niestety Sejm nie zdążył ze swoją uchwałą — dodał Dworczyk.
——————————————————————————————————————-
Organizatorzy wiecu pod sejmem zapowiedzieli złożenie odnośnej petycji przez delegację środowisk kresowych.
Podczas zgromadzenia zwracała uwagę liczna grupa młodych osób z antybanderowskimi hasłami i flagami. Oni są nadzieją odchodzących starszych pokoleń Kresowian.
Dodajmy, że wczoraj z inicjatywy posłów Stowarzyszenia „Endecja” z Klubu Parlamentarnego Kukiz’15 złożono projekt nowelizacji Ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Zmianie ma ulec Art. 1, pkt. 1 ustawy o IPN. „Obok zbrodni dokonanych przez nazistów i komunistów dodaliśmy podpunkt dotyczący zbrodni, których dokonali ukraińscy nacjonaliści oraz członków ukraińskich formacji kolaborujących z III Rzeszą” „Zbrodniami nacjonalistów ukraińskich i ukraińskich formacji kolaborujących z III Rzeszą, w rozumieniu ustawy, są czyny popełnione przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1925-1950, polegające na stosowaniu przemocy, terroru lub innych form naruszania praw człowieka wobec jednostek lub grup ludności, a w szczególności ludności polskiej. Zbrodnią nacjonalistów ukraińskich i ukraińskich formacji kolaborujących z III Rzeszą jest też udział w eksterminacji ludności żydowskiej oraz ludobójstwie na obywatelach II Rzeczpospolitej Polskiej na terenach Wołynia i Małopolski Wschodniej” – głosi treść poprawki.

Publiczne zaprzeczanie zbrodniom wymienionym w Art. 1, w tym tych dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów, będzie przestępstwem ściganym z urzędu zagrożonym grzywną lub karą pozbawienia wolności do lat 3; poprawka ma obok pojęcia „kłamstwa oświęcimskiego” wprowadzić pojęcie „kłamstwa wołyńskiego”.

„Kłamstwo oświęcimskie ubliża ofiarom hitleryzmu i nazizmu, natomiast kłamstwo wołyńskie gwałci pamięć o naszych rodakach bestialsko zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów. Nowelizacja wprowadzająca pojęcie kłamstwa wołyńskiego to koniec tolerancji i relatywizmu historycznego i zrównywania ofiar z katami. Ponieważ ukraińska narracja to narracja II wojny polsko-ukraińskiej. Tu nie było żadnej wojny – tu było ludobójstwo, zaplanowane na masową skalę. Pokazuje to dobitnie data 11 lipca 1943 roku, gdy 150 polskich miejscowości zostało w tym samym momencie zaatakowanych. W większości atakowano Polaków zgromadzonych w kościołach, na mszy św. To była zaplanowana akcja, mająca na celu eksterminację ludności polskiej” – mówił portalowi kresy.pl Rzymkowski.
„Państwo nie tyko nie może finansować, ale nie może tolerować działalności związków czy stowarzyszeń Ukraińców w Polsce, jeżeli tego typu organizacje dalej będą opluwać Polaków i gloryfikować morderców spod znaku Bandery” – dodał posel.

Nadesłała: Ewa Stankiewicz
ewastankiewicz.wordpress.com

       

     



Wersja do druku

Marian Kałuski - 12.07.16 0:56
Re: Artur: Można i potrzeba i tak. Ale to nie rozwiązuje problemu, bo zbrodniarz nie chce przyznać się do popełnionej zbrodni i ani myśli o okazaniu skruchy.
Nie samym chlebem człowiek żyje i także nie samą modlitwą. Ona może być pomocnym narzędziem w dialogu - ale tylko pomocnym. Bowiem sama modlitwa zazwyczaj niczego nie rozwiązuje, pomimo zapewnienia ze strony Pana Jezusa: proście a otrzymacie. Stąd bardziej logiczne jest powiedzenie: wiara leczy lub wiara czyni cuda.
Gdyby Ukraińcy byli prawdziwymi chrześcijanami to do zbrodni ludobójstwa by nie doszło, a gdyby dzisiaj byli ludźmi głębokiej wiary, to wtedy na pewno dokonał by się cud: wiara by uleczyła stosunki polsko-ukraińskie.

Marian Kałuski, Australia

Artur - 11.07.16 2:11
UKSW Szkoła Katedralna w Łucku na Ukrainie działająca w ramach Uniwersytetu Otwartego UKSW włącza się w obchody 73. rocznicy rzezi wołyńskiej. – Po raz drugi Szkoła Katedralna UO UKSW włącza się w obchody kolejnej rocznicy rzezi wołyńskiej poprzez wspólną modlitwę i refleksję nad tragicznymi wydarzeniami z 1943 roku, starając się ten wieki dramat ludzki zrozumieć w świetle Chrystusowej Ewangelii.
W tym roku razem z ks. prof. Henrykiem Skorowskim oraz ks. prof. Józefem Klochem z UKSW chcemy mówić o dialogu w kontekście budowania trwałych więzi społecznych.
Doskonale wiemy, że prawdziwy dialog domaga się respektu dla drugiego człowieka i odniesienia do prawdy, choćby miała to być trudna prawda, jak ta o wołyńskim ludobójstwie.
Lipcową sesję Szkoły Katedralnej rozpoczela w niedzielę, 10 lipca, uroczysta Msza Święta w katedrze Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Po Mszy św. odbyl się koncert i o godz. 15.00 wykłady zakończone wspólną modlitwą za tysiące pomordowanych męczenników wołyńskich.

Mozna i tak Panie Kaluski.

Lubomir - 10.07.16 18:37
Przypuszczalnie ma Pan rację, Panie Kałuski. Ja chciałbym tylko, żeby nadzieja na pojednanie polsko-ukraińskie nigdy nie zginęła. Chwilami nawet wierzyłem, że Zachodnia Ukraina jest w stanie przybliżyć się do cywilizacji Rzymu i wprowadzić na swoim obszarze alfabet łaciński. Jednak z latami dostrzegam coraz mniej realizmu w tej teorii. Młode państowości boją się statusu regionu.

Marian Kałuski - 10.07.16 13:27
Panie Lubomir, po co pisać bzdury.
Syn Suchewycza na pewno nie chce pojednania polsko-ukraińskiego, a jak chce to na pewno na warunkach ukraińskich nacjonalistów. Przecież on namawiał marszałka Sejmu Kuchcińskiego, aby Sejm nie ustanawiał 11 lipca dniem ofiar ukraińskiego ludobójstwa. Dla niego to była tzw. (nazywana przez nacjonalistów ukraińskich) II wojna polsko-ukraińska, podczas której Polacy zabijali Ukraińców, a Ukraińcy broniąc się zabijali Polaków.
Marian Kałuski, Australia

Lubomir - 10.07.16 11:57
Może to jest drobny epizod, ale przed laty pisał o nim Tygodnik Katolicki 'WTK'. Otóż wg tygodnika Szuchewycz-senior pod koniec swojego życia mniej-więcej powiedział, że gdyby przewidział, że Sowieci zajmią Ukrainę, nigdy nie dążyłby do jej oderwania od Rzeczypospolitej Polskiej. Skruszony bratobójca?. Może syn szczerze chciałby iść drogą ukraińsko-polskiego pojednania?.

Marian Kałuski - 10.07.16 0:52
Quo vadis PiS?

POpaprańcy i podobne im klony to wyrzutki narodu polskiego.
Tym bardziej nie mogę zrozumieć i zaakceptować tego, że PiS - rzekomo partia stawiająca na odbudowę patriotyzmu polskiego, jednocześnie idzie na rękę polakożerczym nacjonalistom ukraińskim i wspierający ich z pobudek czysto politycznych (a nie moralnych!) Biały Dom (amerykańska dziennikarka i żona Radka Sikorskiego w mediach amerykańskich wybiela nacjonalistów ukraińskich i ich zbrodnie!!!) i godzi się na zakłamywanie polskiej historii w odniesieniu do ludobójstwa dokonanego przez Ukraińców na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w latach 1943-45. Po prostu kupczy naszą historią: marszałek Sejmu Kuchciński spotyka się w Kijowie z synem człowieka bezpośrednio odpowiedzialnego za ludobójstwo Polaków - Suchewyczem i zgadza się na jego naciski!!! SKANDAL!!!

Marian Kałuski, Australia

Lubomir - 09.07.16 19:11
Oby Rosja nie okazała się krajem najbardziej zainteresowanym upowszechnianiem prawdy o Rzezi Wołyńskiej. Upaińcy bez Bandery byliby jak Polska bez Mieszka i Chrobrego. Zatem na historyczną prawdę ze strony Ukrainy nie ma co liczyć. Niemcy prawdę o Wołyniu usilują wciąż zagłuszyć i zatuszować. Przecież to oni stworzyli Banderę, szkoląc go w ośrodku Abwehry, w okupowanym przez nich Gdańsku.

Wszystkich komentarzy: (7)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

24 Kwietnia 1945 roku
Oddział ppor. Mariana Berciaka ps. "Orlik" rozbił siedzibę POBP w Puławach. Uwolniono 107 więźniów


24 Kwietnia 1883 roku
Urodził się Jaroslav Hasek, czeski powieściopisarz, autor popularnych "Przygód dobrego wojaka Szwejka".


Zobacz więcej