Piątek 29 Marca 2024r. - 89 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 19.06.16 - 10:21     Czytano: [1103]

Rozmawiać czy nie?


Szanowni Państwo!


Pewnie zależy z kim. W naszym (coraz mniej nieszczęśliwym) Kraju próbuje się nadal rozmawiać z idiotami, którym się zdaje, że mają coś do powiedzenia. „Wielki wizjoner teatru” zapytany, co sądzi o zwiększeniu dostępności do broni palnej dla obywateli, był oczywiście przeciw. Ciekawie to uzasadnił. Jego zdaniem zamiast pozwolić Polakom nabywać broń, lepiej rozdawać książki. Dowiedzieliśmy się wreszcie, co ma piernik do wiatraka!

Przy tej okazji, niespodziewanie, uzyskaliśmy ważną informację na temat cen. Okazuje się, że wozy bojowe kupowane przez naszą armię kosztują miliony, ale miliony też kosztuje wyprodukowanie spektaklu przez „Wielkiego wizjonera teatru”. Jedne i drugie miliony brane są z naszych podatków. Ten „artysta” postulował, żeby zamiast zbroić się, przeznaczać te pieniądze na jeszcze więcej spektakli teatralnych...

Mój postulat jest akurat odwrotny. Jeśli eksperymentalne gnioty teatralne kosztują takie krocie, zrezygnujmy ze snobistycznego udawania, że są one komukolwiek do czegoś potrzebne. Teatr jako przeżycie duchowo-intelektualne został pogrzebany dawno temu. Przyznam, że nie wiem czego ludzie jeszcze szukają w teatrze. Bo nawet obściskiwanie się w ciemności już nie jest chyba dla nikogo atrakcją. Przeciwnie, obmacywanie się w miejscach publicznych jest trendy i najlepiej, żeby wszyscy widzieli jak się „kochamy”.

Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl


EUROPA WOLNYCH NARODÓW?

Niedawno w ambitnym tygodniku „Polska Niepodległa” (nr 20 z br.) ukazała się rozmowa – na całe trzy strony – z pewnym politycznym aktywistą, której tytuł wprost uderza (nie tylko wielkością czcionki): NASZYM CELEM JEST EUROPA WOLNYCH NARODÓW. W prasie prawicowej, i nie tylko prawicowej, można ostatnio znaleźć różne wypowiedzi na temat przyszłości Unii Europejskiej. Wzrost zainteresowania tym tematem wynika z dwu zasadniczych przyczyn; bezprecedensowego zachowania kanclerz Angeli Merkel (gospodyni Wspólnego Domu Europa, która zaprosiła do siebie ponad milion wyznawców islamu) oraz ewentualności Brexitu.

Nawoływanie do tworzenia Europy wolnych narodów nie jest dobrym pomysłem, Jest albo nieświadomym, głupim, szczeniackim błędem albo celową manipulacją osób występujących na forum publicznym z takim apelem, tematem, problemem. Nie ma już i nie będzie na ziemskim padole wolnych narodów bez suwerennych państw. Dzisiaj wolny może być tylko naród, który dysponuje własnym państwem jako pewną strukturą organizacyjną i jest w stanie wybić się na niepodległość, stać się państwem suwerennym, państwem wolnym.

Żeby ugotować zupę, nie wystarczy mieć składniki do niej, niezbędny jest jeszcze garnek czy kociołek do gotowania. Jak na razie Bruksela „zjada” suwerenność państw członkowskich, a wolność narodów europejskich w ogóle jej nie interesuje. Konstruuje jeden kocioł, nie interesują jej odrębne kociołki dla Polski, Węgier czy Litwy (czy innej jeszcze drobnicy). Kategorie wolności narodu i wolności państwa są tak ze sobą związane logicznie, że każdy, kto mówi tylko o wolności narodu, zdradza umysłowość utopisty, umysłowość budowniczego zamków na lodzie. Albo jest agentem.

Jan Wawrzyńczyk


…………………………

POWIEŚĆ W ODCINKACH





MARGARET TODD


LEKCJA
POKERA



Odcinek 160


– Zrzekł się pan immunitetu?
– A miałem inne wyjście?
– Może to nawet lepiej. Wszystko da się przedstawić w odpowiednim świetle – Polewa zamyślił się, a po chwili dodał. – Ciszę się, że uwolniono pana za kaucją. Nie ma nic gorszego nad samotność w celi – dodał współczującym tonem. – Ale właśnie, podobno miał pan towarzystwo własnego szofera. Czy to prawda?
– Kto panu takich rzeczy naopowiadał? Procedury śledcze zabraniają kontaktowania się ze sobą podejrzanych w tej samej sprawie. Nie wiedział pan o tym?
– Myślałem, że zrobiono wyjątek, który mógł przecież pójść na karb niedopatrzenia.
– Nie zrobiono – skwitował Buchniarz. – Czego się pan napije? – najwyraźniej nie zamierzał roztrząsać przeżyć związanych z aresztowaniem.
– Myślę, że odrobina whisky dobrze mi zrobi – odparł Polewa, rozglądając się po obszernym gabinecie usytuowanym na piętrze konstancińskiej rezydencji posła. – Proszę się częstować – Buchniarz wskazał barek. Sam raczył się kolejną szklaneczką i nie miał ochoty ruszać się z ulubionego fotela. – No, właśnie. Domyślam się, że pańską wizytę zawdzięczam teściowi.
– I tak, i nie. Od dawna chciałem pana poznać – Polewa zasiadł naprzeciw gospodarza też z pełną szklaneczką ulubionego trunku.
– Chce pan zrobić jakiś reportaż z moim udziałem?
– Obawiam się, że nie jest to jeszcze ten właściwy moment.
– Tak naprawdę, to prokurator nic na mnie nie ma – wyznał Buchniarz. Wpatrywał się w trzymaną w ręku szklaneczkę.
– Rozumiem – przyznał Polewa, ale natychmiast się zreflektował. – Nie, właściwie wcale nie rozumiem. Nie rozumiem, dlaczego w ogóle znalazł się pan w więzieniu? Przecież został pan porwany.
Buchniarz milczał dłuższą chwilę, po czym powiedział:
– Właśnie.
Polewa czekał na dalsze wyjaśnienia, a ponieważ te nie następowały, spróbował ponownie.
– Właśnie co?
– Zostałem porwany i przetrzymywany przez tę kobietę, która próbowała w ten sposób wyłudzić okup od mojej rodziny.
– Jak tego dokonała? Podobno znaleziono pana przykutego kajdankami do łóżka. – Nie. To już dziennikarski wymysł. Zostałem aresztowany przez pomyłkę. Wzięto mnie za gangstera, który mnie porwał.
– A jak wyglądało samo porwanie?
– Niewiele umiem o nim powiedzieć. W drodze z Konstancina do Warszawy ostrzelano nasz samochód. Doznałem szoku. Niczego nie pamiętam aż do czasu obudzenia się w tym pokoju, w którym mnie znaleziono.
– Czegoś tu nie rozumiem. Po co w takim razie zrzekł się pan immunitetu?
– Żeby ułatwić prokuratorowi Borucie zadanie. Zarzucił mi utrudnianie śledztwa. Uniosłem się ambicją.

CDN

Już teraz można zamówić całość wpłacając jedynie 20 zł na konto Nr: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019. Adres posiadacza konta to: Wydawnictwo TWINS; ul. Dymińska 6a/146; 01-519 Warszawa i podając adres internetowy, na który e-booka należy przesłać.

Okładkę zaprojektował Zdzisław Żmudziński Copyright © by
Margaret Todd, 2013 All rights reserved. Wydawnictwo „Twins”
ul. Dymińska 6a/146 01-519 Warszawa





.....................................................................................................
.....................................................................................................


Małgorzata Todd zaprasza na łamy kolejnego wydania KABARETU INTERNETOWEGO, gdzie możecie Państwo przeczytać i obejrzeć całość. A jest to wielka uczta dla ducha i kompendium wiedzy z wielu dziedzin życia, nie tylko POLITYKI: Apele, Petycje, Audiobooki, Ciekawe filmy na You Tube, Gościnne występy, Kącik Muzyczny, Zaułek Sztuki, Ogłoszenia ITD…

18 czerwca 2016 r. | Nr 25/2016 (261)

Wersja do druku

Lubomir - 19.06.16 22:23
Wciąż istnieje głód bezpośredniej rozmowy z drugim człowiekiem a nie teatralny mega-dialog kuglarzy z widzami w tle. Takie widowisko daje tyle, co mega-dialog dwóch nacji lub mega-dialog dwóch kontynentów. Dzisiaj każdy rozmówca chce być aktorem, grającym główną rolę. Zawód aktora został nobilitowany do rangi bożyszcza, do rangi pogańskiego boga piękna i wiecznej mlodości. Zatem trudno dziwić się, że niemal wszyscy pragną osiągnąć ten wysoki teatralno-kinowo-telewizyjny status. Teatr faktycznie może przyciągać jedynie posiadaczy bezpłatnych karnetów. Nazywanie występów człekokształnych pawianów sztuką teatralną, to wielka przesada. A w ogóle czy nie lepiej oglądać życie intymne prawdziwych pawianów w najbliższym zoo?. Skoro ludzie wciąż wędrują, to i pisarze, poeci i humaniści też muszą być ludźmi w drodze. 'Sztuka Ulicy', to jest chyba to czego oczekują zabiegani odbiorcy. Homer też był wędrującym po ulicach i placach twórcą.

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Marca 1848 roku
We Włoszech z inicjatywy Adama Mickiewicza został podpisany akt zawiązania legionu polskiego.


29 Marca 1865 roku
Urodził się Antoni Listowski, polski dowódca wojskowy, gen. dywizji, pełniący obowiązki Naczelnego Wodza wiosną 1920 (zm. 1927


Zobacz więcej