Sobota 20 Kwietnia 2024r. - 111 dz. roku,  Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 28.04.16 - 22:31     Czytano: [1069]

Dział: Opowiadania

COŚ POSZŁO NIE TAK


Pierwsze USG i okazało się, że dziecko jest bez rąk i nóg. Paskudne wady, jak wyżyje, to będzie kaleką. A przecież nie tak miało być. Lekarze wykonujący zapłodnienie „in vitro” mówili mi, że wszystko poszło dobrze. Trudno, na zabieg aborcji pójdę do tego szpitala, gdzie nie usuwają. Jak mi odmówią, pozwę ich do sądu. Będzie na następne „in vitro”.

***

Odmówili. Ale ja znam swoje prawa. Zapłacą odszkodowanie, a jak nie, to napiszę do Strasburga. Chrzanią mi coś o Bogu. A czy Bóg będzie się opiekował kaleką? Niech mi dadzą kasę, która mi się należy, i święty spokój!
O! Ciekawie zabrzmiało. Powiem to temu profesorkowi, co mi odmówił aborcji.

*****

Urodziło się kilka dni temu, Nie wiem nawet, jaka płeć. Poszło od razu do inkubatora. Kierownik kliniki tutaj to przynajmniej mi współczuje, że tamci nie pozwolili mi usunąć wcześniej. Porządny lekarz. Usuwa wtedy, kiedy trzeba.
Jak tylko dojdę do siebie, składam pozew. Już zgłosił się prawnik. Całe miasto go zna.
– Zapłacą, droga pani – mówił do mnie ciepło. – Zapłacą więcej, niż się pani spodziewa. Prawo jest po naszej stronie.

*****

Zadzwoniłam do ośrodka „in vitro”. Powiedzieli mi:
– Proszę się nie martwić, mamy jeszcze osiem zarodków w lodówce. Nawet jak siedem się nie przyjmie, to może z jednego coś będzie?
Pocieszyli mnie. Solidna firma. Trzeba próbować dalej.


Andrzej Chodacki
Strona autorska


Autor opowiadania: Andrzej Chodacki
Urodzony w 31.05.1970 roku. Z powołania mąż i ojciec, z zawodu lekarz. Pisze prozę i poezję, a także fotografuje. Laureat kilkudziesięciu konkursów literackich. Jego opowiadania były drukowane między innymi w Wydawnictwie My Book w Szczecinie, Miesięczniku Literackim Akant w Bydgoszczy, Kwartalniku Literackim Horyzonty, w Półroczniku literackim „Inter-. Literatura–Krytyka–Kultura”, oraz w wielu czasopismach polonijnych na całym świecie. W 2012 roku wydał debiutancką książkę z poezją i fotografią pt.„ Pejzaże tęsknoty”. W 2013 roku wydał cykl opowiadań pt. „ Opowieści ze świata”. W 2014 roku wydał kolejny cykl opowiadań pt „ Wyczekując dnia”.
W 2015 roku jego najnowsza powieść pt „ Doktor Seliański” została przetłumaczona na język ukraiński. Od 2015 roku członek Unii Polskich Pisarzy Lekarzy


Od Redakcji: Opowiadania Andrzeja Chodackiego można również znaleźć w dziale:Na każdy temat.

Wersja do druku

Andrzej Chodacki - 05.05.16 21:12
In vitro - metoda zakładająca próbę "wytworzenia" jednego dziecka kosztem kilku innych zabitych przy tym dzieci. Cała reszta spraw związanych z tą barbarzyńską metodą jest już dla mnie mniej ważna. Porównanie ludzi, którzy się tym zajmują ( od prawodawców po tzw. lekarzy ) do faszystów jest bardzo trafne.
Serdecznie pozdrawiam odwiedzających.

Agamemnon - 30.04.16 21:26
Za dobór materiału genetycznego odpowiada wykonawca zlecenia (materialnie i moralnie). Koszty pobrania haploidalnej gamety żeńskiej oraz męskiej i dokonania połączenia tych gamet kosztuje około 34 złotych, no może nawet, jakby dobrze policzyć 24 złote. Żądane sumy za zabieg in vitro w wysokości 18 tys. złotych są zatem niczym nie uzasadnione. Nie odpowiadają nakładowi pracy i wiedzy.

Władze państwa dotując wygórowane żądania finansowe grupie interesu zajmującej się in vitro popełniają przestępstwo wobec Suwerena, gdy bez zgody Suwerena wypłaca okradające państwo takie dotacje. Poza tym sama ustawa zawiera błąd w tytule, gdy wiąże zabieg in vitro z leczeniem bezpłodności. Zabieg in vitro niczego
i nikogo nie leczy.

Błędy ustawowe, błędy medyczne związane z in vitro, krzywdzenie ludzi poprzez fałszywe wyroki sądowe oparte na błędach legislacyjnych i błędach sądowych, okradanie pacjentów poprzez zawyżone rachunki za usługi in vitro szkodzą: dziecku w ten sposób poczętemu, oraz ludziom uwikłanym w in vitro.

Usługodawca za wadliwie wykonaną pracę winien ponosić konsekwencje karne, nawet za wyłudzanie tą drogą pieniędzy ( posiada płacone nawet w przypadku źle wykonanego zabiegu o skutkach tragicznych!).

Istota prawa polega na tym, że nie szkodzi. Lex non nocet. Dotychczasowe tussistowskie ustawodawstwo z zakresu in vitro szkodzi, nie posiada zatem cech prawa. Zatem powoływanie się na na takie zapisy nie ma mocy wiążącej.

Wydaje się, że metoda in vitro wyklucza naturalny dobór materiału genetycznego. Kto zatem płaci za skutki takiej metody? Wszystko to razem, biorąc pod uwagę całokształt zagadnienia związanego z in vitro na obecnym etapie badań, można nazwać klęską cywilizacyjną. Rodzą się bowiem ludzie ze zmniejszonym czynnikiem immunologicznym i zwiększonym ryzykiem chorób
o podłożu genetycznym.

Lubomir - 29.04.16 16:04
Cała ta pseudonaukowa hucpa pt: in vitro mnie osobiście żywo przypomina niemiecki projekt 'Lebensborn'. Zatroskani o przyszłosć świata Niemcy otwierali domy porodowe i domy dziecka. Najpierw w Niemczech, a następnie w 'unifikowanych' z Niemcami krajach, m.in. Norwegii, Belgii, Francji i Luksemburgu. Tam tworzyli 'sztucznych ludzi'. Mieli być perfekcjonistami a najczęściej byli obciążeni kodem zbrodniarzy i ludobójców.

Wszystkich komentarzy: (3)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

20 Kwietnia 1920 roku
Rozpoczęły się VII Letnie Igrzyska Olimpijskie w Antwerpii.


20 Kwietnia 1936 roku
Prezydent Ignacy Mościcki wydał dekret o utworzeniu Funduszu Obrony Narodowej.


Zobacz więcej