Czwartek 28 Marca 2024r. - 88 dz. roku,  Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 14.01.16 - 12:22     Czytano: [1871]

Strach Niemców


Niemcy usiłują na różne sposoby bojkotować Polskę, Węgry, Wlk Brytanię a w zasadzie - całą Europę. Samozwańczych niemieckich nadzorców Europy bardzo niepokoją poprawne relacje Polski z USA i NATO. Bardzo niepokoją ich także przyzwoite relacje Polaków z państwami UE i EFTA. A już do szału doprowadza ober-europejczyków z Gminy Berlińskiej i okolic - neutralność w relacjach polsko-rosyjskich.

Całkowicie legło w gruzach niemieckie 'napuszczanie pijanego na płot'. Polacy nie rzucili się na Moskwę, jak w 1620 roku. Nawet po 'Katyniu Bis'. Chociaż niemieckie tuby propagandowe wyły do czerwoności, żeby siadać do podstawionych przez Niemców leopardów i ruszać na Wschód.

Wybrana demokratycznie na kanclerza Niemiec Merkel, rodakom Arystotelesa i Demokryta coraz bardziej przypomina wybranego demokratycznie na kanclerza Niemiec Adolfa Hitlera. Wówczas też Niemców ogarnął jakiś antyeuropejski i antypolski amok. Niemieccy 'perfekcjoniści' postanowili wtedy 'nauczać' całą Europę. Swoją 'misję' rozpoczęli od Polski. Wcześniej było preludium do wojny...Zajęcie Zagłębia Saary, remilitaryzacja Nadrenii, anszlus Austrii, anszlus Zachodnich Czech, bombardowanie przez samoloty Luftwaffe Baskonii.

Dzisiaj Europa milcząco obserwuje bezczelne ujadanie niemieckiej propagandy. Ta iście goebbelsowska propaganda znów szuka ofiar. Znów szuka słabych, mogących stać się łatwym łupem, dla niemieckiej buty. Grecy chcieli niemalże objąć zarządem komisarycznym niemieckie nabytki i siedliska na terenie Państwa Greckiego. Tłumaczyli, że jest to zbójecki kapitał Hitlera i kapitał posthitlerowski. Niestety demokratyczna Grecja ugięła się pod zmasowanym atakiem niemieckiej propagandy i lichwy. Demokratyczna Europa poniosła czytelną klęskę. Grecja staje się faktycznie niemiecką kolonią. Cywilizacja Grecji i kompatybilna z nią cywilizacja Rzymu i Italii, zawsze promieniowała życiem i radością życia.

Kultura niemiecka i anglosaska, to kultura śmierci i Halloween. To kultywowanie krematorium i krzewienie wielorakiej samozagłady. To kultura aborcji, seksualnego wypróżniania się i eutanazji. Europa niczym tlenu potrzebuje powrotu do swoich naturalnych korzeni. Do korzeni ateńsko-greckich i rzymsko-italskich. Europa potrzebuje powrotu do kultury życia i prokreacji. Niemcy to patologiczna erotomania i sodomia a nie chrześcijańska miłość do ludzi i ziemi. Niemcy nawet z miłości zrobili dochodowy przemysł i biznes. Podobnie jak kiedyś robili to z ludzkich ciał i włosów. Im mniej Niemców na urzędach decydenckich, tym więcej wolności i demokracji.


Dziwne upodobania

Hipermarkety na terenie Polski proponują np. jabłoń niemieckiego cesarza Wilhelma a nie odmiany jabłoni, wyhodowane przez geniusza polskiego sadownictwa, profesora Pieniążka. Z licznych reklam można dowiedzieć się o monachijskich dożynkach piwa w Tychach, o tyskim 'Oktoberfest', jakkolwiek dożywającym swoich ostatnich lat tyszanom, 'Oktoberfest' może jeszcze kojarzyć się z niemiecką łapanką pod kryptonimem... 'oktoberfest'. Wówczas chodziło o likwidację Świętokrzyskiego Okręgu Armii Krajowej - przez zdziczałe hordy hitlerowskich ludobójców.

Osobiście lubię np. litewskie piwa 'Śvyturys' {Latarnia Morska}. W sieciach hipermarketowych roi się od parówek 'Berlinki' i śledzi 'Bismarck'. Czy nie stać nas na promocję Kuchni Narodów i Ludów Rzeczypospolitej Polskiej?. W Święto Wojska Polskiego - coraz mniej pozytywnych akcentów, akcentów na temat polskich zwycięzców spod Cedyni, Legnicy, Oliwy, Grunwaldu, Kircholmu czy Bitwy Warszawskiej. Oręż polski przedstawiany jest jako autor wojen polsko-polskich , jako ciemiężyciel i junta czerwonego reżimu. Żołądek i serce atakowane są przez wrogów Polski, Polaków i polskości. Przez żołądek do serca infekowana jest antypolska zaraza. Cel jest coraz bardziej czytelny: Polacy mają znienawidzić wszystko, co przypomina im Polskę.


Inżynier-polityk czy inżynier-biznesmen?

Dramatem polskiego szkolnictwa wyższego jest to, że dokonano eksterminacji na polskim rynku pracy. Dzisiaj absolwenci politechnik muszą dla siebie szukać intratnych przechowywalni, by jakoś tam urządzić się. Na klasę średnią znaleziono sposób, by wyrugować jaką całkowicie z polskiego krajobrazu. Np. w okresie wojen i unii energetycznych - wycięto w pień w Polsce technika energetyczne. Kuźnie podstawowej wiedzy energetycznej, tej teoretycznej i praktycznej - zasadnicze szkoły zawodowe, polikwidowano jeszcze wcześniej. Pewnie marzeniem Herr Thuzka i podobnych niemieckich patriotów było, by w Polsce przywrócić 4-klasowe Deutsche Volksschule, które uczyłyby Polaków najprostszych rzeczy, przydatnych przyszłym niewolnikom niemieckich kolonistów. Teraz do głosu dochodzą inżynierzy-dekownicy i inżynierzy-figuranci, którzy ze swojego dyplomu usiłują zrobić glejt i mandat wyborczy. Daleko im do inżyniera Eugeniusza Kwiatkowskiego czy chociażby do polskiego wynalazcy i konstruktora Lucjana Łągiewki. Im imponują uliczne zadymy, pod hasłem walki o rzekomą demokrację. Ciekawe czy za działanie demokratyczne uznają wznowienie wydawania 'Mein Kampf' - w ojczyźnie 'nowoczesnej' i 'postępowej' w latach 1933-45 NSDAP?. Arystoteles i Demokryt przewracają się pewnie ze śmiechu w grobach, gdy słyszą takich życiowych nieudaczników, ględzących coś o demokracji. Jurgieltnicy zmieniają widać poglądy, w zależności od politycznych wiatrów. Oby przybliżył się czas banicji jurgieltników i powrotu do Polski - wypędzonych sztuczną, thuzkową biedą Polaków.


Kierunek na samozagładę?

W Polsce nie dość, że antynarodowe i antypaństwowe ustawy odebrały Polakom przed laty broń osobistą, niezbędną do obrony koniecznej, to jeszcze w ekspresowym tempie doprowadzono do masowej likwidacji klubów sportowych - krzewiących sporty walki, sporty obronne, takie jak boks, zapasy i karate. Kto ma być zatem obrońcą Polski, Polaków i polskości?. Zniewieściały ciamajda?. Ten, od przysłowiowej kołyski próbuje wszystko kwitować 'światowym' - fuck you!. Rzecz wygląda zupełnie inaczej w Szwajcarii, Rosji i w USA. Tam te sprawy traktuje się z całą powagą. Edukacja ukierunkowana jest na wychowywanie obrońców rodziny i ojczyzny.


Artysta a jego życiorys

Włoch Caravaggio znany był z kryminalnego życia. Był awanturnikiem i mordercą. Edukację odbierał od osadzonych za przestępstwa pospolite. A jednak oceniany jest już przez kolejne pokolenia - nie za naganne życie, ale za malarski geniusz. Dumą katedry w stolicy Malty La Valetta jest jego dzieło 'Ścięcie świętego Jana'. Równie słynnym jego obrazem jest 'Złożenie do grobu', obraz podobny do dzieła Rafaela Santiego, jednak nieco inny. Widać potwierdza się życiowa mądrość: 'Lepiej z mądrym stracić, niż z głupim zyskać'. Nasz honor może i cierpi - podziwiając dzieła kryminalisty, ale czy kryminalista nie wyraził gigantycznej skruchy - w swoich ponadczasowych arcydziełach?.


Uderzono w przywódcze bastiony

W Polsce zostały zniszczone bastiony walk o chleb i sprawiedliwość. Został zniszczony 'Cegielski' i 'Stocznia Gdańska'. Axel Springer serwuje Polakom polskojęzyczne kalki niemieckich gazet. Te brukowce i skandalizujące szmatławce - zieją antypolskim jadem. Służą do demoralizacji, ogłupiania i dezinformacji. Siły zewnętrzne bały się, by polscy bojownicy z Poznania i Gdańska nie stali się polskim Garibaldim, nie stali się zjednoczycielami wszystkich pokrzywdzonych przez marksisowsko-leninowską tyranię. Polska Solidarność miała siłę jednoczenia z Polską - Czechów, Słowaków, Węgrów, Słoweńców, Chorwatów, Litwinów, Łotyszów, Estów, Białorusinów, Rumunów, Bułgarów, Rosjan znad Pregoły, Serbołużyczan i Pomorzan Przednich. Być może również Ukraińców. Antypolskie siły tego właśnie wystraszyły się najbardziej. Zrobiły wszystko, żeby zniszczyć polski ruch wolnościowy. W to miejsce wprowadziły na terytorium Polski przeróżne ruchy anarchistyczne, homoseksualne i dywersyjne. Różni malarze kominów zaczęli grać role genialnych zbawców, niczym austriacko-niemiecki malarz w latach trzydziestych XX wieku. Po wolnościowym maksimum nastąpiło wymuszone przesilenie, po którym zaczęto wprowadzać elementy rozkładu, upadku i zniewolenia.


Zanim zjednoczenie stanie się realnym faktem

Zjednoczenie ziem Rzeczypospolitej Polskiej zawsze było procesem bardziej długofalowym, niż spontanicznym. Każde zjednoczenie poprzedzała benedyktyńska praca budzicieli narodowej świadomości, oświaty, religii i kultury. Tak było w Wielkopolsce, na Pomorzu Gdańskim, Środkowym i Zachodnim, na Warmii i Mazurach, na Śląsku, na Zaolziu, na Litwie, Żmudzi, Łotwie, Estonii, Białorusi i Ukrainie. Po gigantycznej pracy narodowych działaczy - przychodził czyn, w postaci wymodlonego i upragnionego zjednoczenia z umiłowaną ojczyzną. Polska to nie lata stracone i lata niekończących się klęsk. To nie ciągła szamotanina z zaborcami i okupantami. Polska to ponad tysiąc lat własnej pracy i walki, własnych odkryć i zwycięstw. Ten kurs należy kontynuować!


Bezdomni u papieża Franciszka

Trzej bezdomni: Polak Wojtek Grzybowski, Czech i Słowak, stali się sławni na całym świecie. Polska tonie w długach. Czesi mówią o największych od czterdziestu lat długach. Słowacy ledwo wiążą koniec z końcem. Czy tak miała wyglądać unifikacja z pełnym dobrobytu Zachodem?. Trzej bezdomni z Placu Świętego Piotra, to hańba a nie zaszczyt. Polski król Bolesław Chrobry u zarania polskiej państwowości usiłował włączyć w granicę polskiej państwowości m.in. Czechy i Słowacczyznę. Zjednoczona wspólnota państwowa nie trwała zbyt długo, ale idea była bardzo piękna i dalekowzroczna.

Czy nie czas powrócić do tej idei?. Czy nie czas kreować środkowo-europejski obszar pracy i zamożności?, Włóczęgostwo, bezpaństwowość, bezrobocie i bieda, to nie powód do dumy. Polakom, Czechom i Słowakom znów zagraża niemiecki ekspansjonizm. Niemcy finansowo i gospodarczo kolonizują nasze ojczyzny. Polskie Wybrzeże Bałtyku umiera, a przecież mogłoby ono być wielkim miejscem pracy, nie tylko dla Polaków, ale dla Czechów, Słowaków i Węgrów. Floty tych państw mogłyby się bez przeszkód rozwijać, pływając pod własnymi banderami. Floty powietrzne Polski, Czech, Słowacji i Węgier śmiało mogłyby wspólnie rozwijać i obsługiwać porty lotnicze całej Europy i to w klasie low cost. Trzeba uczyć się przebijać - ponad niemieckimi blokadami, groźbami i dywersjami. To musi pozytywnie owocować.


Gdzie jesteśmy?

Rozwiązłość i lubieżność, pogaństwo i sodomia - prezentowane są przez media głównego ścieku, jako cywilizacyjny postęp i najwyższa forma wolności. Jednak ludzkość i Europa, przerabiały to już. To były czasy antyczne, przed-chrześcijańskie. Liberalne luzactwo zaprowadziło nas zatem do cywilizacyjnego punktu wyjścia. Wróciliśmy do pozycji zerowej. Znów potrzebujemy chrztów, edukacji i nawróceń. Znów potrzebujemy dzielenia się religijną mądrością, dobrym obyczajem, szlachetnym językiem i codziennym chlebem. Znów musimy dbać, by nikt nie zaniżał tego poziomu. Ktoś wciąż pracuje nad wizerunkiem Polaka-głupca, Polaka wstydzącego się swojej wiary i języka. Polaka-głupca, lgnącego do każdego, niczym bezpański pies, bez własnego dachu i czterech ścian. Znów ktoś nam wmawia, że najwyższą formą wolności jest błogie nic-nie-robienie. Obyśmy potrafili w porę skorzystać - z ponad tysiącletniej, polskiej skarbnicy mądrości. Nasi poeci i pisarze zostawili nam gotowe recepty, na tysiące bardzo trudnych dolegliwości i problemów z pozoru nierozwiązywalnych. Trzeba tylko czytać to. Rzecz jasna, czytać z zastanowieniem.


Język polski i my

Można niekiedy odnieść wrażenie, że język polski oscyluje w stronę języków umarłych, języków martwych. Pewnie dzieje się tak głównie za sprawą meneli i inteligencji zastępczej, różnych nowobogackich, wywodzących się ze środowisk patologicznych i kryminalnych. Tym kultura i moralność przeszkadza w szemranym rozwoju. Ich nobilituje chamski i kryminalny żargon. To wciąż są homo sovieticusi. To wciąż są piewcy sowieckiego żargonu a nie polszczyzny-ojczyzny. Oby dzięki takim darciochom piękna polszczyzna nie stawała się nieprzydatnym i wstydliwym garbem, ale zawsze była naszą dumą. Oby kochający wolność Polacy nigdy nie wyciszali się, gdy widzą naprzeciwko siebie Brytyjczyka, Austriaka, Bawarczyka czy Włocha, ale z dumą krzewili swój język narodowy i państwowy. Język polski znów powinien stać się językiem, który pozytywnie promieniuje i zachęca innych do zapożyczeń.

Wszelkie niechlujstwo i wszelkie zdrady mają początek w języku. Polski język zawsze bratał ludy, był językiem poetów, uczonych i władców. Europa powinna zaroić się od Instytutów Języka Polskiego i Polskiej Kultury. Do tego zobowiązuje nas dziedzictwo Reja, Kochanowskiego, Mickiewicza, Słowackiego, Krasińskiego, Sienkiewicza, Żeromskiego a przede wszystkim dziedzictwo Jana Pawła II. Niezależnie skąd przyszliśmy, czy wywodzimy się z irańskich Sarmatów czy nie. Teraz jesteśmy przesiąknięci kulturą ateńsko-rzymską i religią Chrystusową, i tego właśnie nie powinniśmy zostawiać, idąc naprzód. Nasz język to nasza wielka przeszłość, trudna teraźniejszość i przyszłość.


Co nowego w Europie?

Burzenie Porządku Poczdamskiego rozpoczęli w Europie Niemcy, doprowadzając do anszlusu DDR. Rosja dołączyła znacznie później. Pomysł na aneksję Krymu, to prusko-niemiecki repertuar. Autorką pierwszego scenariusza aneksji półwyspu, była rodaczka i fanka Merkel - Christina Augusta von Anhalt-Zerbst czyli Katarzyna Wielka. Putin sięgnął do archiwalnego rozwiązania. Sięgnął po gotowy niemiecki scenariusz. W przypadku podobnej sytuacji, z aneksją Kuwejtu przez Irak, z odsieczą Kuwejtowi ruszył cały Zachód. Ciekawe jak zareagowaliby np Niemcy, gdyby Polska jednostronnie ogłosiła fakt ponownego zjednoczenia z Litwą i Żmudzią?. Pewnie od razu pojawiliby się niemieccy emisariusze usiłujący zchaotyzować nastroje Polaków i wmawiający światowej opinii publicznej, że bliższymi Polakom od Braci Litwinów i Braci Żmudzinów, powinni być Azjaci i Afrykańczycy.

Dla Brytyjczyków zmagających się z utrzymaniem Szkocji i Irlandii Północnej, dla Hiszpanów posiadających różnojęzyczną Katalonię i Baskonię, czy dla Włochów tolerujących oryginalność Piemontczyków i m.in. Wenecjan, nie byłoby to żadnym novum a jedynie powrotem status ante quo. Polacy w Wilnie czy Połądze to odwieczna codzienność, niezależnie od wyznaczonych sztucznie linii demarkacyjnych. Polacy nie są wyjątkiem z powodu nieznajomości litewskiego czy żmudzkiego. Anglicy nie znają szkockiego i irlandzkiego. Hiszpanie nie znają w większości katalońskiego i euskary a z Włochów, tylko nieliczni znają lokalny język Piemontu i Wenecji.


Felieton muzyczno-poetycki albo Radio Italia solomusicaitaliana

Lubię zajrzeć na stronę włoskiego radia internetowego. Gwarantuje najlepszą muzykę i śpiew, w wykonaniu najlepszych włoskich solistów i zespołów. Włosi to przecież najwyższa muzyczna półka europejska i światowa.

Jednak tym razem nie zainteresowała mnie znakomita Gianna Nannini, Biagio Antonacci czy dynamiczny Moda, ale sentencja zamieszczona na stronie Radia. I nie była to sentencja autorstwa któregoś z ponadczasowych rzymskich myślicieli, poetów czy mówców. Jej autorem okazał się niemiecki poeta i dramaturg Christian Friedrich Hebbel. Cóż takiego odkrywczego wymyślił Herr Hebbel?. Brzmi to pięknie po włosku: 'L'occhio e' il punto in cui si mescolano anima e corpo' czyli po prostu i po polsku: 'Oko jest punktem, w którym krzyżuje się dusza i ciało'. Lepiej zatem czytać Hebbla niż Marxa lub Engelsa. Oprócz słów o oku dokonał jeszcze kilku oryginalnych stwierdzeń, np: 'Kto nie ma siły, aby być uczciwym, nie ma jej też, aby uwierzyć w uczciwość innych'. 'Miłość jest dlatego tak piękna, że chroni przed samolubstwem'. 'Nieskończenie wielu mężczyzn ma wygląd myślicieli, chociaż nigdy nie mieli ani jednej myśli'. 'Właściwą rzeczą głupców jest przyglądanie się wadom innych i zapominanie o własnych'.

Widać Niemcy to nie tylko technokraci i finansowi wojownicy, ale i humaniści. Dowodem na co są słowa zmarłego w 1863 roku Herr Hebbla. Chyba i Niemcy powinni zajrzeć na włoską stronę, by zadbać o zrównoważony, techniczno-humanistyczny rozwój. To ratunek przed zostaniem całodobowo dyspozycyjnymi, żywymi robotami, narzucającymi śmiertelne tempo - w europejskim 'wyścigu szczurów'.


Lubomir

Wersja do druku

smuga - 16.01.16 20:02
W tym teatrze Niemcy, Polacy, Rosjanie i inni są tylko statystami, rerzysera tego przedstawienia nie trudno znaleść, wystarcy zastąpić słowo Niemcy odpowiednim.
P.S.
Springer to kreatura stworzona przez CIA do prania mózgów, nie tylko Niemcom.

Lubomir - 16.01.16 15:00
Re: Agamenon Dziękuję Panu.

Agamemnon - 15.01.16 11:45
Moje również.

Lubomir - 15.01.16 9:15
Re: Robert Dziękuję Panu za życzliwy komentarz. Również pozdrawiam.

Robert - 14.01.16 13:41
Panie Lubomirze, kolejne bardzo dobre opracowanie. Moje uznanie Pozdrowienia.

Wszystkich komentarzy: (5)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

28 Marca 1940 roku
Został aresztowany przez Gestapo polski olimpijczyk Janusz Kusociński. Niemcy rozstrzelali go w Palmirach w dn. 21.06.1940r.


28 Marca 1892 roku
Urodził się Stanisław Dąbek, polski płk, dowódca Lądowej Obrony Wybrzeża podczas kampanii wrześniowej (zm. 1939)


Zobacz więcej