Wtorek 23 Kwietnia 2024r. - 114 dz. roku,  Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 31.12.15 - 20:32     Czytano: [1155]

Łońskiego roku się porobiło!







Wszyscy tradycyjnie podsumowują i rozliczają miniony rok. Rutynowe zajęcie, któremu trudno się oprzeć. Byłoby banalne gdyby nie fakt, że rok 2015 w żadnej mierze banalny nie był.

Taka na przykład inwazja miliona ludzi z południa i wschodu na Europę zdarza się raz na kilkaset lat. Jak do tego doszło? Kto dał impuls, paszporty i pontony, by z dnia na dzień uruchomić wielotysięczny exodus? Poza tym, że dobrotliwa ciotka Angela z Niemiec rozwarła ramiona w powitalnym geście, chyba jeszcze czegoś nie wiemy o przyczynie tej masowej turystyki… Polskie szczęście w europejskim nieszczęściu polega na tym, że akurat mieliśmy wybory i udało nam się wybrać władze propolskie, nie proniemieckie, czy prorosyjskie, jak do tej pory bywało.

Polskie władze pamiętają, że Henryk Pobożny powstrzymał Mongołów pod Legnicą, król Sobieski pokonał islam pod Wiedniem, a marszałek Piłsudski pogonił bolszewię spod Warszawy. Polska w przymusowych sytuacjach bywała chrześcijańskim przedmurzem Europy. Ta wiedza czyni istotną różnicę w praktyce politycznej.

Trzeba przyznać, że zdecydowana wymiana prezydenta i parlamentu w Polsce dokonała się we właściwym czasie. Choć nie była czymś łatwym do przewidzenia. Poza mną (!) jeszcze kilka osób od początku wierzyło, że to się uda. Andrzej Duda oraz Prawo i Sprawiedliwość mieli za przeciwników nie tylko Bronisława Komorowskiego oraz koalicję PO i PSL, ale także połączone siły trzech dużych telewizji, wszystkie banki, dziewięćdziesiąt procent gazet, całą administrację państwową i większość samorządowej, służby specjalne, no i Brukselę, Berlin, Moskwę. Racjonalnie kalkulując to się nie miało prawa udać.

Najdobitniej wyraził tę opinię Adam Michnik przywołując stary żart, że Komorowski przegra jedynie wtedy, jeżeli po pijanemu przejedzie na pasach niepełnosprawną zakonnicę w ciąży. To jest naprawdę śmieszne, jak bardzo gu gu guru rąbnął się w prognozie. Bo w efekcie końcowym stało się tak, że pijane pychą lemingi gapiły się bezradnie, jak polskie hufce rozjeżdżały niepełnosprawnego Komorowskiego z rozklekotaną Kopaczką na dokładkę.

Takie to mieliśmy łońskiego roku ciekawe przypadki. W Europie kilka dużych państw przegrało z turystyką arabską, w Polsce jeden prezes wygrał dwie kampanie wyborcze z Targowicą.

Jan Pietrzak


........................

Porobiło się łońskiego roku!

Podsumowanie roku 2015. Masowa turystyka islamu do Europy. W Polsce dwie zwycięskie kampanie wyborcze, dające nadzieję na dobrą zmianę

Wersja do druku

Lubomir - 06.01.16 7:22
Teraz trzeba pilnie obserwować pod jakimi szyldami wystąpią kolejni zdrajcy, kolejni jurgieltnicy i agenci stolic...zainteresowanych zgubą Polski. Ostatnio coraz głośniej o wywrotowcach szermującymi słowem 'nowoczesność'. Pod hasłem 'nowoczesności' zlikwidowano polski przemysł, polską gospodarkę i praktycznie polski rynek pracy. Bo przecież kto nie chciałby być nowoczesnym?. Chyba tylko jakiś głąb lub jakaś 'konserwa', niczym stara konserwa rybna, pozostała po zlikwidowanych Zakładach Przetwórstwa Rybnego na Helu. Zdrajcy i obcy agenci potrafią grać i manipulować słowem. Czwarta Rzesza którą usiłuje zbudować Merkel, to wg zdrajców najwyraźniej jedyna wizja przyszlej Europy.

Agamemnon - 02.01.16 16:42
ad Zibi

Tussistowski Sejm (27 maja 2015 roku) odrzucił projekt społeczny ordynacji wyborczej ograniczający fałszerstwa wyborcze. Tussistowcy pokazali tym samym gdzie mają sprawiedliwość i prawo konstytucyjne. Proszę o czytanie ze zrozumieniem.

Fałszerstwa wyborcze miały miejsca również, gdy PiS wygrywał. Przypomnę zatem, że rząd Platformy Obywatelskiej naruszał prawa wyborcze Polonii na całym świecie.
I chociaż wygrał PiS, to wybory prezydenckie 2015 w Polsce rządząca tzw. Platforma Obywatelska usiłowała za wszelką cenę w skali globalnej fałszować
i fałszowała wszędzie gdzie się tylko żywnie dało np. tussistowcy naruszyli konstytucyjne prawa wyborcze Polonii. Stworzyli taki układ, dzięki któremu Polonia praktycznie nie mogła zagłosować. W Detroit np. nie było w ogóle lokalu wyborczego. To bardzo poważny zarzut.

I chociaż w wyborach wygrał PiS, Platforma Obywatelska będąca wówczas przy władzy, naruszyła zasady demokratycznego państwa, fałszując w wielu ośrodkach wyniki wyborcze. Powinna być za to i za inne zbrodnie przeciwko Narodowi Polskiemu i Państwu zdelegalizowana a jej poszczególni członkowie powinni ponieść odpowiedzialność karną. Takie bowiem są zasady demokratycznego państwa prawa.

Waclaw Domisz - 02.01.16 16:28
Zybi!! Oj komuchu jeszcze twa krasnaja dusza nie wyplowiala z tego koloru?!
Rozum tez nadal masz zakutfaszony bolszewizmem?! Musisz mocno rozruszac
ten swoj leniwy mozg!! Tak tego podlego spadku w czerwonym kolorze, po
sowieckim okupancie Polski bronisz?! Pewnie grzales gdzies zad dlugie lata
w jakims Kmitecie PZPR. Siedzieliscie na krwawicy Narodu, pacholy krasnych
carow. Macie szczescie,ze okradany narod przez was, nie poukrecal wam tych
zakutych zdrada lbow. Ta litosc teraz wychodzi Narodowi bokiem. Bo te litosc
wykorzystaliscie po zbojecku.Teraz lazicie z choragiewkami, wyczyniajac
posady obludne i rykowiska . Bo tym razem nie udalo wam sie - czerwoni
Judasze sfaloszowanie wyborow.

Lubomir - 02.01.16 13:45
Niemcy przebierają nerwowo nogami, ponieważ całkowicie tracą wiarygodność. Partnerstwem w przywództwie chce dzielić się z Polską Ameryka i najważniejsze państwa europejskie. Niemców paraliżuje coraz większy chaos. Merkel i organizacje żydowskie w Krajach Niemieckich napiętnowane są za to, że są głównymi orędownikami przyjmowania do Niemiec i państw europejskich nieograniczonej liczby muzułmanów. Czyżby żydowskie organizacje w Niemczech zostały zdominowane przez zwolenników Państwa Islamskiego?. Przeciwnik Państwa Islamskiego - Rosja, też z większą ufnością spogląda na Polskę, niż na zawsze gotowe do wiarołomstwa Niemcy. Polskie interesy w Rosji nie wydają się tak grożne dla Moskwy, jak niemiecka przebiegłość i próba transformacji Rosji z eksportera surowców - w państwo klienckie Niemiec. Polska starym zwyczajem, stara się tak po ludzku - utrzymywać dobre relacje z przygraniczną enklawą nad Pregołą, jedynym miejscem styku polsko-rosyjskich relacji.

MariaN - 02.01.16 9:02
Dzieki ruchowi społecznemu kontroli wyborów mamy to co mamy. Moim zdaniem za mało sie o tym mówi. Teraz kiedy platfusi zostali odstawieni na śmietnik, zaczyna sie budować normalność w Polsce, wszystko powraca do punktu wyjścia, ale nie wolno zapomninać dzieki komu mamy taką sytuację. UKŁAD przegrał bo mu skutecznie patrzono na brudne łapy, ciezko było sfałszowac. Jak widać, jeszcze długo i głośno będą kwiczeć ryje odciągane od koryta, i nie ma co sie dziwić, niech kwiczą lisy kraśki, konie tuski i kopacze, skończyła sie era krętactw i machlojek precz zdrajcy złodzieje i partacze.

Zybi - 02.01.16 1:43
Ciekawe że jak PiS wygrywa to nie ma mowy o fałszowaniu wyborów, gdy wygrywali poprzednicy to był wielki wrzask ze fałszerstwo. Ludzie, czy wam mózgi całkiem zlasowało ? Wiecie co to mózg i do czego służy ? Tego uczyli latach 1948–1957 słuchacza Korpusu Kadetów im. gen. Karola Świerczewskiego oraz absolwenta Oficerskiej Szkoły Radiotechnicznej w Jeleniej Górze Jana Pietrzaka ?

Agamemnon - 01.01.16 19:12
Bałem się, że tussistowcy sfałszują kolejne wybory (do parlamentu 2015). Taka możliwość teoretycznie i realnie jak mi się zdaje istniała, tym bardziej , że potwierdzona praktyką fałszowania wyborów w 2007, 2011 oraz w 2014 (jesienne wybory do samorządów), gdzie tussistowcy "naliczyli" 5 milionów głosów nieważnych, i gdzie sądy odrzucały wnioski dowodowe fałszerstw wyborczych np. w Katowicach na Śląsku sąd odrzucił bez uzasadnienia siedem wniosków dowodowych jakie złożyła członkini Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Katowicach Dorota Stańczyk.

Sejm (27 maja 2015 roku) odrzucił projekt społeczny ordynacji wyborczej ograniczający fałszerstwa wyborcze.
Kopacz tym samym dała do zrozumienia, że będzie się starała za wszelka cenę sfałszować wybory do parlamentu na jesieni 2015 roku. Wybory  prezydenckie 2015 w Polsce rządząca tzw. Platforma Obywatelska usiłowała sfałszować np. Tussistowcy ograniczyli naruszając Ustawię Zasadniczą prawa wyborcze Polonii. Stworzyli taki układ, dzięki któremu Polonia praktycznie nie mogła zagłosować.
W Detroit np. nie było w ogóle lokalu wyborczego.

Pomimo rozlicznych przekrętów wyborczych wprowadzonych przez Platformę Obywatelską, wygrał dr Andrzej Duda mieszając szyki wrogom państwa polskiego.

Totalną klęskę wrogowie państwa polskiego spod znaku Platformy Obywatelskiej otrzymali w jesiennych wyborach parlamentarnych 2015 roku, w których przypilnowano lokali wyborczych i wygrał PiS ze swoją wizją reformowania państwa polskiego.

Trybunał Konstytucyjny w takim kształcie w jakim go PO pozostawiła po utracie władzy miał być w założeniu PO ośrodkiem niedopuszczającym do wprowadzania reformy państwa. Nowy Sejm nie wyraził na takie bezprawie zgody i dokonał szereg posunięć legislacyjnych mających na celu zabezpieczenie podstawowych wartości demokratycznych, bez których reforma państwa nie byłaby możliwa.

Po ustawieniu Trybunału Konstytucyjnego przez Sejm, który teraz z założenia będzie pracował zgodnie z zasadami do czego został powołany, przychodzi czas na mass media polskojęzyczne działające w Polsce. Będzie pluralizm mass medialny, ale nie będzie wrogiej działalności tych mediów skierowanych poprzez manipulacje przeciwko Państwu Polskiemu jak to ma miejsce do tej pory i nie pomoże tu żaden list Fransa Timmermansa wiceprzewodniczącego KE do szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przypominający polskiej władzy o zasadzie pluralizmu obowiązującego w mass mediach w unijnym prawie.

Jak wyglądał pluralizm mass mediów w Polsce za rządów popieranych przez Angelę Merkel w latach 2007 - 2015?  czyżby Timmermans o tym nie wiedział? Dlaczego tak nagle się zaniepokoił? Czy człowiek ten posiada jakieś wykształcenie?  Dla nietutejszych przypomnę, że społeczeństwo polskie zorganizowało 176 znaczących demonstracji w Polsce i poza jej granicami w obronie pluralizmu mediów w Polsce w okresie rządów tussistowskich w Polsce. Gdzie był wówczas Timmermans ze swoim prawem unijnym, gdy odmawiano prawa do istnienia jedynej katolickiej stacji TV Trwam?

Wszystkich komentarzy: (7)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

23 Kwietnia 1833 roku
Wprowadzenie stanu wojennego w Królestwie Polskim.


23 Kwietnia 1794 roku
Początek insurekcji kościuszkowskiej w Wilnie. Na czele walk stanął płk. Jakub Jasiński


Zobacz więcej