Czwartek 25 Kwietnia 2024r. - 116 dz. roku,  Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 05.12.15 - 22:33     Czytano: [1871]

Perfidna gra


To wszystko, co się dzieje od przeszło tygodnia wokół Trybunału Konstytucyjnego to albo jakiś kabaret albo perfidna gra tych, do których jeszcze jakoś nie dotarło, że oto właśnie całkiem niedawno ponieśli podwójną klęskę wyborczą i że powinni stulić uszy, jak to wielokrotnie robił PiS w swej historii, i zacząć uczyć się być opozycją. W obu przypadkach sytuacja jest nienormalna i groźna, bo jeśli to kabaret to nasza przyszłość niewiele jest warta a jeśli to drugie, to należy zacząć się bać, bo agresja w wykonaniu PO i jej nowoczesnej siostry, może przełożyć się na konkretne tragiczne wydarzenia, jakich byliśmy już świadkami w kwietniu i październiku 2010 roku.

Opozycja cały czas w swoich ognistych wystąpieniach krzyczy, że łamana jest Konstytucja, grzmi o zagrożeniu demokracji, nie znając, jak widać, tak naprawdę znaczenia tego słowa. A starając się patrzeć na sytuację niezwykle obiektywnie, nie można inaczej powiedzieć jak tylko tak, że owszem zagrożona jest tu, ale nie demokracja tylko dupokracja, czyli własne przywileje tych, co „rządzili” Polską przez osiem ostatnich lat.

Od wielu dni publicyści, prawnicy i konstytucjonaliści w wiadomych mediach analizują sytuację i udowodniają swoją rację, nie słuchając drugiej strony. Są głusi na fakt, że PO, zaraz po zwycięstwie Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich, gwałtownie przyspieszyła w pracach nad leżącym od 2 lat projektem ustawy o zmianach dotyczących TK. I to są fakty. To właśnie wówczas wymyślono, że należy awansem wybrać swoich do TK by w razie porażki w wyborach parlamentarnych móc torpedować wszelkie poczynania nowego rządu, co mogłoby w końcu doprowadzić do chaosu a w rezultacie, do wcześniejszych wyborów. Przy okazji umieścili tam paragraf umożliwiający zwalenie ze stołka prezydenta, o czym wielokrotnie mówiła posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.
Nikt wówczas, z tych dzisiejszych obrońców demokracji nie protestował, że łamana jest Konstytucja, że tak nie wolno, że psuje się państwo. Dziś, kiedy rządzący próbują odkręcić sytuację, podnosi się niebywały lament znawców prawa a co niektórzy zachęcają nawet do kryterium ulicznego, wymachując czerwoną książeczką z Konstytucją RP. Szczególnie komicznie to wygląda, wręcz groteskowo, kiedy robią to w Sejmie „bankowcy” i niejaka p. Krzywonos, wykreowana przez „salonowe” autorytety, po tragicznej śmierci Anny Walentynowicz, na bohaterkę, o której Joanna i Andrzej Gwiazdowie mówią, że „nie ma prawa wypowiadania się w imieniu „Solidarności”. W 1980 r. była członkiem komitetu strajkowego w Stoczni zaledwie miesiąc, kiedy przyszło do merytorycznych działań okazała się niekompetentna a na dodatek przywłaszczyła sobie pieniądze, później słuch o niej zaginął, w stanie wojennym nie była internowana, a na „salony” wprowadziła ją Jolanta Kwaśniewska.” Należy też dodać, że Henryka Krzywonos pobiera gigantyczną emeryturę około 6200 zł, na którą poszła w wieku 56 lat a jest w partii, która zarządziła by kobiety pracowały do 67 roku życia… cóż za hipokryzja i prostactwo.
No cóż, jak widać całe to towarzystwo warte jest siebie, trzymają się w kupie by bronić tylko swych przywilei i pilnować kasiory a robią to coraz bardziej agresywnie, czują się jeszcze pewnie, bo mają za sobą opiekuńcze, mainstreamowe media.

Od samego początku rządzący nie mają łatwo, zaczęli prawidłowo, bo od POsprzątania poletka, na którym mają działać, bo jakże inaczej. Są zdeterminowani w działaniu, wiedzą, że mają poparcie w narodzie, ale to poparcie nie jest wieczne, dlatego tak się spieszą. Trybunał Konstytucyjny to jedyne, co pozostało dawnej władzy i będą walczyć o jego utrzymanie do upadłego. Od nowego roku media publiczne mają zacząć się zmienić w media narodowe, znów podniesie się larum i krzyki o zawłaszczaniu państwa i łamaniu czegoś tam. A niech krzyczą, mają powód, jak to ktoś na Facebooku napisał: aktualnie trwa odrywanie ryjów od koryta i to bez znieczulenia, więc musi być wrzask i kwik.

Nie ma czasu na sentymenty, prezydent i rząd mają misję do spełnienia i co ważne, kredyt zaufania od narodu. Pan Bóg dał nam kolejną szansę i grzechem byłoby jej nie wykorzystać. Tu chodzi o przyszłość Polski i Polaków a ciężkie są czasy i przeciwnik groźny bo wyrafinowany i bezwzględny, ma wielkie poparcie, niestety również i na zewnątrz, dlatego trzeba działać rozważnie i mądrze, ale i zdecydowanie, cofnięcie się choćby o krok, to porażka i zaprzepaszczona szansa na prawdziwy rozwój naszego kraju. Bądźmy razem, już czas, by rzeczywiście, wszystkim żyło się lepiej. Każdy może mieć swój wkład, choćby poprzez modlitwę. Szczęść Boże.

Zbigniew Skowroński

Wersja do druku

Lubomir - 17.12.15 14:53
Opcja niemiecka, proniemiecka i marksistowska próbuje atakować legalne władze Polski. Ostatnio wewnętrznych antypolaków na zmianę nakręca Merkel i rodak Karla Marxa - Martin Schulz. Właściwie to już nie wiadomo, kto jest aktywniejszy w wymyślaniu antypolskich bredni: Merkel czy Schulz?. Widać oboje usiłują traktować Polskę, jak część swojego prywatnego folwarku albo wręcz jak nowy land IV Rzeszy. Całe szczęście, że Europa zaczyna się budzić i bronić, od Grecji - po Wielką Brytanię. Idzie ku nowemu, czy jak kto woli, idzie Odnowa. Niemcy to tylko techniczne sukcesy. W obszarze humanizmu zostali całkiem z tyłu. Powinni wszystkich słuchać i uczyć się od nich.

RM - 12.12.15 22:33
Bardzo przepraszam osła, to bardzo mądre stworzenie.

Agamemnon - 12.12.15 21:48
ad RM

Tussistowcy przez 8 długich lat nie potrafili dokonać w całości marnych 200 korekt. Zostało im 50 jak pisze mój uczony komentator. Tussistowcy mieli do dyspozycji cały aparat władzy i ogromne pieniądze. Administracja tussistowska rozbudowała się do ogromnych rozmiarów, na którą to polski podatnik zmuszony został łożyć z deficytowej kasy państwa 21 miliardów złotych w stosunku rocznym. Ta rzesza urzędników, czterokrotnie większa od aktualnej armii wojska polskiego nie była w stanie dokonać marnych 200 korekt w ciągu 8 lat swoich PO. rządów. Pilnowali nie dobra państwa polskiego i jego obywateli. Pilnowali spraw z których czerpali profity. Na same tzw. nagrody przywłaszczyli sobie ze skarbu państwa najbliżsi współpracownicy Donalda Tuska ( tuż przed odejściem Donalda Tuska do Brukseli) niebagatelną kwotę, bo ponad pół miliarda złotych a jednocześnie nie potrafili przeforsować ani jednej ustawy w ciągu 8 lat, wspomagającej w sposób rzeczywisty działalność gospodarczą Polaków.
W międzyczasie namnożyli 360 tysięcy przepisów, które wielu Polaków wydziedziczyły z ich domostw i majątków co doprowadziło do rozlicznych niespotykanych w historii Polski samobójstw. Mówi się o średniej 15. samobójstwach dziennie w okresie 2007 - 2015 zbrodniczych rządów tussistowskiej Platformy Obywatelskiej. W 2014 roku 6165 osób w Polsce popełniło samobójstwo z uwagi na brak środków na przeżycie. Platforma Obywatelska miała gdzieś Trybunał Konstytucyjny, a prawo konstytucyjne było łamane. Zagrożona została demokracja. Wybory były nagminnie fałszowane przez Platformę Obywatelską. W samych tylko jesiennych wyborach do samorządów w 2014 roku fałszerze PO. naliczyli 5 milionów głosów nieważnych. W wyniku czego ukształtowała się nielegalna władza  samorządowa. Członkowie komisji wyborczych na Śląsku zgłaszali do sądów wnioski dowodowe, które były odrzucane przez tussistowskie „rozgrzane” sądy ( głośna sprawa Doroty Stańczyk, członkini Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Katowicach, siedem wniosków dowodowych fałszowania wyborów zostało odrzuconych bez uzasadnienia). Sejm tussistowski (27 maja 2015 roku) natomiast, odrzucił projekt społeczny ordynacji wyborczej ograniczający fałszerstwa wyborcze. Tak naruszona została przez rząd PO demokracja w Polsce. Osoby odpowiedzialne za taki stan rzeczy jak dotąd nie poniosły konsekwencji karnych. Teraz tussistowcy ryczą z wściekłości na cały świat, oczerniając przy tym Polaków za to, że Polacy nie chcą już skompromitowanych, złodziejskich i zbrodniczych rządów Platformy Obywatelskiej ani jej kukułczego jaja w postaci Trybunału Konstytucyjnego, łamiącego jak wiemy prawo Suwerena do wprowadzenia swojej woli w postaci reformy państwa.

RM - 12.12.15 15:29
Synu osła ! PO dostało w spadku około dwustu nie wykonanych orzeczeń Trybunału, przez 8 lat rzadów wdrożyli 150 orzeczeń, zostało tych kilkadziesiąt do wykonania. Myśl ! To nie boli , choc u wielu przekracza możliwości tzw. intelektualne, szczególnie gdy głowa służy jako podstawka pod kapelusz.

Agamemnon - 12.12.15 1:11
Taki TK należy rozwiązać. Stanowi bowiem istotny element zatrzymania reform
w Polsce. TK winien podporządkować się Suwerenowi, który jest podmiotem prawa. Wola Suwerena jest najwyższym prawem a nie wola TK. Jeśli TK sprzeciwił się woli Suwerena a sprzeciwił się poprzez decyzje ściśle polityczne do których nie był powołany, naruszył prawo i powinien ponieść konsekwencje karne.

Platforma Obywatelska Trybunał Konstytucyjny
traktowała koniunkturalnie.

Tussistowcy w latach 2008 - 2015 nie wykonali aż 48 wydanych w tym okresie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego! Trybunał Konstytucyjny zaczęli popierać tuż przed przegranymi w 2015 roku wyborami, wówczas gdy zrozumieli, że może on im służyć w celu zablokowania reform państwa.

Wykaz orzeczeń TK nie zrealizowanych przez Platformę Obywatelską:

http://ppiop.rcl.gov.pl/?r=orzeczenia/index

DEF - 09.12.15 12:45
"Pozostaje to tajemnicą i tragedią historii że naród [Polacy] gotów do wielkiego heroicznego wysiłku, uzdolniony, waleczny, ujmujący powtarza zastarzałe błędy w każdym prawie przejawie swoich rządów. Wspaniały w buncie i nieszczęściu, haniebny i bezwstydny w triumfie. Najdzielniejszy pośród dzielnych, prowadzony przez najpodlejszych wśród podłych."

https://pl.wikiquote.org/wiki/Winston_Churchill

Uważam tak samo jak Winston Churchill od wieków mamy najpodlejszego wroga wewnętrznego, który nas prowadzi od jednej katastrofy do drugiej z korzyścią dla siebie.

Lubomir - 09.12.15 11:04
'Dajcie Polakom władzę, to sami siebie zniszczą'. Mniej więcej tak wypowiadał się o Polakach jeden z poprzedników Merkel na kanclerskim urzędzie, Herr Otto von Bismarck. Trzeba brać pod uwagę te słowa. Niemcy, ich agenci i konfidenci czasami taktycznie wycofują się i pozornie przegrywają, by Polacy rozpoczęli na siebie polowanie i sami chcieli się wyniszczyć. Niemcy popierali grabież polskiej gospodarki, teraz swoimi paluchami mogą pokazywać Polakom - złodziei państwowego mienia. Wynik jest oczywisty. Polacy unicestwiają się nawzajem.

Stefan - 08.12.15 23:28
... Ewa fizyka ,chemia ,matematyka,logika. astrofizyka itd to jest wiedza to sa nauki I to jest wiedza,ale takie kierunki jak prawo i inne
humanizmy to sa sprawy oczywiste tak jak slonce na niebie!!! One sa
oparte na moralnosci normatywnej i opisowej. Wystarczy jak sie jest
normalnym to sie wie,ze dobro nalezy wspierac,a zlo zwalczac. A co to jest
dobro,a co jest zlo to sa sprawy oczywiste,ktore poznajemmy od
przyslowiowej kolyski. Prawo nie jest nauka tylko wiedza nabywana od
dziecinstwa.Ja bym zlikwidowal uczelnie prawa. Jedynie moglyby istniec -
najwyzej roczne kursy prawnicze nic wiecej!! I to pewnikiem za dlugi okres
kursu. Mysle,ze w niedalekiej przyszlosci nastapi selekcja,ktora wyeliminuje
z uczelni wyzszych prawo itp. kierunki, na ktore szkoda poswiecac dlugie
lata krotkiego zywota.

cowboy - 08.12.15 19:37
Bydło potrzebuje naganiacza :((

Lubomir - 08.12.15 13:39
Obca agentura najczęściej działa pod przykrywką rzekomej opozycji. Tutaj likwidatorzy Europy są całkowcie zgodni z likwidatorami Polski, niczym aktywiści Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego - z aktywistami Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy. Co wymyśli likwidatorka Europy Merkel, to wyłapują w locie. Zgoda buduje, ale im chodzi o rujnowanie, zatem sieją niezgodę, niczym Parteigenossen Petru.

york - 08.12.15 11:30
Ad Puerth
Bardzo dziękuję za informacje, bo są cenne, ale nie zmienia to faktu, że podpisuję się obiema rękami pod tym, co pisze.
Natomiast „Unia Europejska” jest nam potrzebna, ale nie w takim kształcie, jak jest obecnie, gdzie decyzje zapadają w Berlinie i Paryżu, a prawo krajowe ma być nadrzędne nad prawem „Unii Europejskiej”.
Już widać zmiany, bo Prezydent Andrzej Duda wyraźnie powiedział, że dekarbonizacja dla naszego kraju jest herezją, a tylko dlatego, iż mamy największe zasoby chociażby węgla w całej „Unii Europejskiej” i powinniśmy doskonalić technologie ich wydobycia i spalania.
Do tego jeszcze złoża geotermalne, które mamy pod dostatkiem na większej powierzchni niż połowa naszego kraju, zamiast kretyńskich wiatraków, czy równie kretyńskiej energetyki nuklearnej, które lansował poprzedni rząd pod dyktando wnuka formacji SS Thuzka.

Perth - 08.12.15 5:06
Panie Yorku, autor tego tekstu ma dobre pióro, ale najbardziej zasłynął w Australii z tego, że był najbardziej zapalonem naganiaczem Polonii do Unii Europejskiej.

Lubomir - 07.12.15 14:14
Madame Krzywonos kojarzy się równie negatywnie, jak Maksym Krzywonos - z antypolskiej rebelii na Ukrainie. Tyle, że wówczas król i komisarze królewscy potrafili przywracać rebeliantów do porządku. Ostatnim, który skutecznie ukrócił antypolskie warcholstwo, był król Stefan Batory. Rzecz miała miejsce w królewskim Gdańsku. Wówczas rebeliantami byli głównie Niemcy, mieszkający w 'Bursztynowej Bramie Bałtyku'. Dzisiaj znów nie brakuje antypolskich wywrotowców i dywersantów, a anarchii strzegą antypolscy komisarze spoza Polski.

york - 07.12.15 12:49
Podaję tylko wybrane fragmenty znakomitego tekstu, którego adres podaję na końcu:
„To właśnie 15-tu sędziów TK planuje torpedować prace parlamentu, albowiem układ okrągłostołowy nagle poczuł się zagrożony i chce bronić swej władzy pazurami.(...).
Rosjanie wprawdzie wyprowadzili swoje dywizje z dorzecza Wisły, ale pozostawili jedną dywizję w cywilu – resortowe dzieci pod wodzą generała Michnika.
I to jego „Gazeta Wyborcza” jest organem tego bastionu poststalinowskich dynastii, a ich misją jest dalej trzymać pod butem polskie marzenia o niepodległości. (...).
Nie ulega wątpliwości, że taki TK ( czyli Rzepliński i spółka ) to zespół pełnomocników barbarzyńców.
Tych barbarzyńców, co nie wyszli do końca z Polski, albowiem pozostawili u nas ową dywizję w cywilu – resortowe dzieci.
Można także i nazwać ją piątą kolumną peerelowskiej schedy, której wstrzyknięto dodatkowo nowy obowiązek, czyli dbanie o interesy unijne, coraz bardziej utożsamiane z niemieckimi. (...).
Potrzeba uchwalenia nowej konstytucji – w świetle konfliktu z samowolą Trybunału Konstytucyjnego – staje się sprawą pilną.
Warto też pamiętać jak ją spreparowano za kadencji prezydenta Kwaśniewskiego, również posiadacza teczki, co daremnie ujawniono w Sejmie zdominowanym przez post-komunistów.
Sejm wygrał pierwszą rundę z TK, choć posłowie PO walili pięściami lub konstytucją w pulpity w bezsilnej złości.
Dopiero dziś domagają się państwa prawa ? ” – koniec cytatu.
Marek Baterowicz. Sydney. Australia.
http://solidarni2010.pl/32261-marek-baterowicz-pzpr-owcy-w-natarciu.html?PHPSESSID=432d5162b33acdf8c24a5cf1144cc4ff

Robert - 07.12.15 11:35
Ewa!, pleć pleciugo ale już nie długo - to że jesteś tępa na zamówienie, to nie ulega wątpliwości. Natomiast Konstytucja, powinna być tworzona Dla Narodu i każdego obywatela oddzielnie - więc, nie są to jakieś tajemne mecyje. Z tego wynika, wielka edukacja - dla prawych uczciwych Polaków, którzy już rozumieją barbarzyństwo dokonane przez poprzedników, i ciągle tą wiedzę pogłębiają. A przeciwnicy ciągle działają na szkodę tego Państwa. Powinno się odbierać za takie przestępstwa, obywatelstwo, świadczenia i wolność. Jasne!

WETERANI - 06.12.15 22:13
Bardzo dziwne kiedy wybitni fachowcy-sedziowie postepuja tak,jakby nie znali prawa.Razem z PO kompromituja sie i dalej chca rzadzic ,otumanionym,jak mysla Narodem.Nie rozumieja,ze Narod po 8 latach przejrzal i nie pozwoli na dalsze niszczenie Polski.Najlepiej gdyby poprosili o bezplatny urlop ,po ktorym zobacz a co zrobili.Honorowy obywatel,zwlaszcza uczony,powinien rozumnie postepowac i dawac innym przyklad,a nie wstyd.Myslimy,ze Pan Prezydent zdecydowanie zakonczy sprawe,a my odetchniemy.pozdrawiamy.

york - 06.12.15 22:04
Oto, co inni myślą o partyjnych bolszewickich, aparatczykach w „Trybunale Konstytucyjnym”:
Taczka dla Rzeplińskiego !!!
Panie, wstydu sobie oszczędź i zrzeknij się członkostwa w Trybunale Konstytucyjnym, zanim zostaniesz stamtąd wywieziony na taczce – jedynie taką radę można dać Andrzejowi Rzeplińskiemu po skandalu, który z pełną świadomością wywołał.
I mniej ważne jest, że skandal obnażył zaangażowanie polityczne Rzeplińskiego.
Bardziej istotne jest to, że prezes Trybunału Konstytucyjnego i jego zastępca, sędzia Stanisław Biernat, brali udział w tworzeniu przepisów ustawy, które są niezgodne z konstytucją.
Bo to przecież pod ich okiem 12 maja 2015 r. podczas posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości poseł PO Robert Kropiwnicki wprowadził do projektu ustawy o TK bandycką poprawkę, która miała umożliwić Platformie i PSL�owi jedno: wybór pięciorga sędziów Trybunału z niczym nieuzasadnionym wyprzedzeniem – na trzy miesiące przed zakończeniem kadencji.
Rzeplińskiemu i Biernatowi, reprezentującym na posiedzeniu majestat TK, nie drgnęła powieka, gdy preparowano ten zapis w ustawie.
Nie pisnęli, gdy opozycja alarmowała, że łamane są przepisy konstytucji.
Jakie mają wobec tego kwalifikacje do tego, by orzekać w TK o zgodności jakichś ustaw z konstytucją, skoro sami stworzyli prawo z nią niezgodne?
Rzepliński i Biernat po prostu muszą odejść.
Sami albo na taczkach.
http://niezalezna.pl/73629-taczka-dla-rzeplinskiego

york - 06.12.15 22:01
"Mikałajkowy Prezent" dlsa czytelników GI KWORUM
Masz prawo wiedzieć! Córki znanych ojców, prezesa TK i byłego prezydenta, w jednej firmie
Dodano: 06.12.2015 [14:40]
Ta historia rozpoczyna się w 2007 roku. Wtedy powstało Stowarzyszenie 61. Uzyskało ponad 300 tysięcy dolarów dotacji. Pieniądze poszły m.in. na rozwój portalu mamprawowiedziec.pl. W jego promocję aktywnie zaangażowała się „Gazeta Wyborcza”, a teksty o inicjatywie pisała dziennikarka z Czerskiej Dominika Wielowieyska. Ale to nie koniec - we władzach stowarzyszenia zasiadły córki dwóch ważnych postaci sceny politycznej - przypomina zelaznalogika.net.
O portalu mamprawowiedziec.pl zrobiło się głośno, gdy podczas jednej z debat prezydenckich Bronisław Komorowski machał planszą z wydrukiem z tej witryny. Prezydent (były) kilka razy też wymienił nazwę serwisu, który cieszył się takim zainteresowaniem, że padły mu serwery.
Przy okazji odkryto, że ówczesny prezydent zareklamował portal, w którego władzach swego czasu zasiadała jego córka. Po ujawnieniu tych rewelacji nazwisko Zofii Komorowskiej zniknęło z oficjalnej strony Stowarzyszenia 61, ale ślad po jej obecności w zarządzie pozostał w danych KRS.
Czytaj też: Reklamował "mamprawowiedziec.pl", a we władzach Zofia Komorowska. Przypadek? pytają internauci
W maju mało kto zwrócił uwagę na fakt, że prezesem zarządu Stowarzyszenia 61 jest Róża Rzeplińska. Internauci przypomnieli o tym w związku z ostatnim wydarzeniami z Trybunałem Konstytucyjnym.
Okazało się bowiem, że Róża jest córką Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa TK, którego na to stanowisko w 2010 roku powołał Bronisław Komorowski.
"Tłumacząc łopatologicznie – tatuś Róży, napisał z kolegami ustawę dającą instytucji, na której czele stoi prawo do zablokowania każdej ustawy nadchodzącej nowej władzy.
Projekt wniósł tatuś Zofii, bo tata Róży ma wszelkie uprawnienia, prócz właśnie inicjatywy ustawodawczej.
Tatuś Zofii projekt złożył do Sejmu, bo był jeszcze prezydentem.
Koalicja PO-ZSL, uchwaliła go szybciutko, wybierając sędziów Trybunału Konstytucyjnego na zapas, tak by żaden kandydat nowej władzy nie miał szans dołączyć do trzódki tatusia Róży" - konstatuje zelaznalogika.net
Dane z KRS:
Zarząd Stowarzyszenia:
Róża Rzeplińska Prezes
Jan Bazyl Wiceprezes
Tomasz Kapliński Członek
Komisja Rewizyjna:
Magdalena Biernat Przewodnicząca
Magdalena Tędziagolska Członek
Zofia Komorowska (Członkostwo zawieszone).
Autor: pb
Źródło: zelaznalogika.net
http://niezalezna.pl/73645-masz-prawo-wiedziec-corki-znanych-ojcow-prezesa-tk-i-bylego-prezydenta-w-jednej-firmie

Ewa - 06.12.15 19:37
Wy szanowni komentatorzy z pewnością macie kwalifikacje aby dyskutowac nad prawem konstytucyjnym. Im mniejsza wiedza, tym większa pewnosć co do swoich racji. I tak od lat .

Agamemnon - 06.12.15 16:50
Ad Humpty

"Czy sędziowie TK o tym nie wiedzą?...."pisze autor komentarza.

Sędziowie TK przeprowadzili dowód swojej niekompetencji, a jako osoby nie mające przygotowania merytorycznego muszą odejść. Są Suwerenowi nie potrzebni. Nie powinni być opłacani z naszych podatków.

Lubomir - 06.12.15 10:02
Dla takiej 'opozycji' Naczelnik Państwa w II RP trzymał Berezę Kartuską. To istna 'Piąta Kolumna'.

MariaN - 06.12.15 8:30
TK ma za kilka dni stwierdzic czy uchwala PiSu naprawiajaca szkody była zgodna z Konst.RP i nie ma dobrego wyjscia, bo co nie zrobi to i tak d.....a z tyłu. Jedyne rozwiązanie to pognać TK na Sybir i przenieść orzekanie do SN a może to zrobić prezydent dla dobra nas wszystkich. Jak odnowa to od nowa

Dziunia - 06.12.15 1:27
Propagandyści systemu wciąż atakują.

Ci wszyscy prawnicy, sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, profesorowie Stepień, Chmaj i cała zgraja tak ochoczo przekonywujący swoimi wypowiedziami w mainstreamowych telewizjach to absolwenci Akademii Pierwszomajowych i Wyższych Szkół Gotowania na Gazie oraz Szkoły partyjnej przy KC PZPR. Mają naród za ciemna masę.

A tym czasem prof. Banaszak udowodnił ponad wszelką wątpliwość, że Trybunał swymi decyzjami narusza przepisy konstytucji RP.

Dlatego prezydent powinien w drodze dekretu odwołać wszystkich sędziów i zlikwidować Trybunał Konstytucyjny. Jeżeli taka właśnie możliwość prawna istnieje. Wydawanie dekretów z mocą ustawy należy do uprawnień prezydenta RP. Tylko czy prezydent może to zrobić w tym przypadku?

HUMPTY DUMPTY - 06.12.15 1:08
TRYBUNAŁ KONSTYTUCYJNY ŁAMIE PRAWO!

"...Konstytucja RP jest bowiem bezlitosna dla Trybunału.

Art. 239. (…)
2. Postępowanie w sprawach o ustalenie przez Trybunał Konstytucyjny powszechnie obowiązującej wykładni ustaw, wszczęte przed wejściem w życie Konstytucji, podlega umorzeniu.
3. Z dniem wejścia w życie Konstytucji uchwały Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustalenia wykładni ustaw tracą moc powszechnie obowiązującą. W mocy pozostają prawomocne wyroki sądu oraz inne prawomocne decyzje organów władzy publicznej, podjęte z uwzględnieniem znaczenia przepisów ustalonego przez Trybunał Konstytucyjny w drodze powszechnie obowiązującej wykładni ustaw.

Konstytucja RP weszła w życie 17 października 1997 roku.

Jak słusznie pisze w swoim komentarzu prof. B. Banaszak:

Konstytucja pozbawiła TK przyznanej mu w dotychczas obowiązujących normach konstytucyjnych kompetencji do ustalania powszechnie obowiązującej wykładni ustaw. Ustrojodawca nie zdecydował się w tym przypadku na danie TK możliwości ukończenia spraw przed nim zawisłych w ustalonym konstytucyjnie okresie. Przyjął rozwiązanie radykalne, uznając, że postępowania w sprawie powszechnie obowiązującej wykładni ustaw wszczęte przed wejściem w życie Konstytucji podlegają umorzeniu.
Konsekwencją pozbawienia przez Konstytucję TK przyznanej mu w dotychczas obowiązujących normach konstytucyjnych kompetencji do ustalania powszechnie obowiązującej wykładni ustaw jest utrata z dniem wejścia w życie Konstytucji mocy powszechnie obowiązujących uchwał TK w sprawie ustalenia wykładni ustaw. Dotyczy ona “jednak tylko pozycji uchwał wykładniczych w systemie prawa obowiązującego. Artykuł 239 ust. 3 nie postanowił natomiast o generalnym uchyleniu owych uchwał. Nadal istnieją one więc w obrocie prawnym, tyle tylko, że przypisywać im można tylko walor informacyjny czy perswazyjny” (tak L. Garlicki, Omówienie art. 239, [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja).

Tymczasem TK 3 grudnia 2015 roku maniakalnie wraca do utraconych 18 lat temu prerogatyw najwyraźniej licząc na to, że społeczeństwo w 99% stanowią „debile prawni” i można wciskać im dowolną ciemnotę.

Tak nie jest, szanowni sędziowie Trybunału Konstytucyjnego!

Wasza sugestia, dotycząca jedynej właściwej wykładni art. ustawy o Trybunale Konstytucyjnym ma jedynie walor perswazyjny.

To oznacza, że Pan Prezydent Andrzej Duda może, ale nie musi brać go pod uwagę szczególnie wobec istnienia innych opinii prawnych, nie podzielających opinii TK.

Ubieranie własnych sugestii w formę wyroku stanowi natomiast jawne nadużycie piątki sędziów TK.
W takiej sytuacji oczywiste jest, że na podstawie art. 74 ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym mamy do czynienia z nieważnością postępowania w tym zakresie, zgodnie z art. 379 pkt 1 kpc.

Czy sędziowie TK o tym nie wiedzą?...."

york - 05.12.15 23:00
„Oświadczenie Akademickich Klubów Obywatelskich im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, Warszawie, Krakowie, Łodzi, Katowicach, Gdańsku i Lublinie w sprawie sytuacji politycznej po wyborach prezydenckich i parlamentarnych.
Akademickie Kluby Obywatelskie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego z wielką radością i satysfakcją przyjęły wyniki wyborów na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej oraz wyborów parlamentarnych, w wyniku których władzę w Polsce przejął obóz patriotyczny. Obie te decyzje narodu wykazały ogromną potrzebę zmian w sposobie funkcjonowania polskiego państwa i życia publicznego oraz konieczność powrotu do świata wartości, norm etycznych i moralnych w życiu publicznym. Pijarowskie uprawianie polityki, przekazywanie nieprawdziwych informacji o sytuacji w kraju prowadziło do manipulowania opinią społeczną i umożliwiało rządzącej ekipie działania szkodliwe dla długofalowego interesu społecznego.
Zjednoczona Prawica skupiona wokół Prawa i Sprawiedliwości z wyrazistym programem zapowiadającym zdecydowaną zmianę priorytetów znalazła uznanie wyraźnej większości wyborców. W centrum jej programu zostały postawione: polski interes narodowy, poczucie dumy z bycia Polakiem oraz promocja wartości patriotycznych. Równie ważnym elementem tego programu jest dynamiczny rozwój gospodarczy kraju oraz tworzenie warunków do korzystania z efektów tego rozwoju przez całe społeczeństwo, a nie tylko przez uprzywilejowane grupy, a także pełna transparentność reguł życia ekonomicznego i odrzucenie aferalno-korupcyjnego modelu funkcjonowania życia gospodarczego i politycznego w kraju.
Ten zwycięski program został potraktowany jako śmiertelne zagrożenie przez dotychczasowych politycznych i ekonomicznych beneficjentów III RP. To właśnie zagrożenie pozycji niedawnych elit rządzących i związanych z nimi profitentów wywołało, napastliwy, całkowicie pozamerytoryczny atak na zwycięski obóz patriotyczny. W tej kampanii nienawiści dawny obóz władzy ma wsparcie mediów komercyjnych i służebnych, sprzeniewierzających się swojej misji mediów publicznych. Postępowanie dzisiejszej opozycji przywołuje w swej treści i formie metody działań opisane przez Orwella, a przez wiele lat realizowane w czasach PRL-u: przejmowanie demokratycznej terminologii i symboliki dla antydemokratycznych postaw i działań, jak np. umieszczanie oporników w klapach marynarek przez dawnych działaczy partii komunistycznej i ich sukcesorów, czy powołanie groteskowego „Komitetu Obrony Demokracji” uwłaczające pamięci osób, które w walce o demokrację narażały życie i zdrowie. Szczególnie oburza porównywanie działań nowej ekipy rządzącej do reżimu stalinowskiego, czy hitlerowskiego oraz notoryczne stosowanie obstrukcji parlamentarnej.
Akademickie Kluby Obywatelskie wyrażają pełne poparcie dla działań Prezydenta Rzeczypospolitej, rządu i większości parlamentarnej. Z satysfakcją odnotowujemy szybkie podjęcie realizacji programu, któremu tak wyraźnego poparcia udzielili wyborcy. Deklarujemy pełne wsparcie dla tych działań, także eksperckie oraz krytyczną refleksję.
Wzywamy opozycję do uszanowania demokratycznego werdyktu Polaków, do zaprzestania prób jego odrzucenia szkodliwych nie tylko dziś, ale także dla długofalowego interesu państwa i społeczeństwa. Opozycja winna zrozumieć, że może wpływać konstruktywnie na bieg spraw narodowych tylko wówczas, gdy zaakceptuje wybór społeczeństwa i włączy się w rzeczywisty, odpowiedzialny dialog ze zwycięskim obozem.
Wzywamy także przedstawicieli mediów do rzetelnego, prawdziwego przekazywania informacji o sytuacji w polskim życiu publicznym. Fałszowanie rzeczywistości pod hasłem rzekomej obrony demokracji, utrudnia i opóźnia niezbędny proces naprawy życia publicznego w Polsce.
Poznań, 5 grudnia 2015 r.
Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu” –koniec cyatu.
Całość pod adresem:
http://wpolityce.pl/polityka/274163-apel-profesorow-do-mediow-i-opozycji-falszowanie-rzeczywistosci-pod-haslem-rzekomej-obrony-demokracji-utrudnia-i-opoznia-niezbedny-proces-naprawy-zycia-publicznego-w-polsce
I króciutki komentarz do tego ważkiego wystąpienia profesorów:
„Czas na prawdziwych profesorów. Koniec z partyjnymi wykształciuchami. Oczyścić uczelnie, sądy i prokuratury z komuchów” – koniec cytatu.
Oj tak. Wypalić gorącym żelazem oraz przybić jeszcze koniecznie osikowym kołkiem.

Wszystkich komentarzy: (25)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

25 Kwietnia 1937 roku
Zmarł Michał Drzymała, wielkopolski chłop, symbol walki z zaborcą pruskim (ur. 1857)


25 Kwietnia 1822 roku
Urodził się Edward Dembowski, polski filozof, publicysta, działacz niepodległościowy (zm. 1846)


Zobacz więcej