Wtorek 16 Kwietnia 2024r. - 107 dz. roku,  Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 03.07.15 - 23:42     Czytano: [2246]

Kresy: będzie źle tak jak jest?


Kresy: idzie nowe czyli będzie jak jest?

Większość Polaków (przez swoją bierną postawę wobec zdrady), ale przede wszystkim polscy politycy to unikalni ludzie na świecie. Ludzie, którzy przez wieki robili wszystko, aby szkodzić narodowi polskiemu – polskiej racji stanu, aby Polski nie było na mapie politycznej świata. Wskazuje na to dobitnie historia Polski, a wspiera ją także np. Polski Słownik Biograficzny, w którym aż roi się od biogramów Polaków, którzy byli zdrajcami Polski i narodu polskiego. Zdrajcami polskiej ojczyzny było także wielu biskupów katolickich. Z wydanej w Warszawie w 1992 roku publikacji katolickiej „Biskupi Kościoła w Polsce. Słownik biograficzny” Piotra Niteckiego i z przedmową arcybiskupa wrocławskiego, kardynała Henryka Gulbinowicza dowiadujemy się, że co najmniej 18 biskupów było zdrajcami. Tylko kto z dzisiejszych Polaków zna pełną historię Polski i ile osób czytało Polski Słownik Biograficzny czy książkę Piotra Niteckiego? To wielka szkoda czy nawet tragedia, że Polacy nie znają historii swojej ojczyzny, bo historia uczy i przestrzega przed powtarzaniem tych samych błędów. Jednak jeszcze większą szkodą dla Ojczyzny było to, że prawie wszyscy zdrajcy nie ponieśli kary za swoje czyny. Byliśmy i jesteśmy jakoś dziwnie pobłażliwi wobec zdrajców! Dlatego zdrajcy Polski czuli się i czują nadal bezkarnie.

Jeśli chodzi o zdradę i podejście do zdrajców, to pod tym względem nic się nie zmieniło także po 1989 roku. Rządzą od tego roku Polacy z różnych partii politycznych, których łączy jedna rzecz: ignorowanie interesu narodowego Polski i Polaków poprzez wysługiwanie się innym państwom i narodom.

W „Wirtualnej Polonii” z 23 czerwca 2015 roku ukazał się ciekawy i mądry artykuł Stana Tymińskiego pt. „Komu służy MSZ”, czyli „polskie” Ministerstwo Spraw Zagranicznych, w którym czytamy m.in.: „Na przestrzeni ostatnich 25 lat Ministerstwo Spraw Zagranicznych praktycznie służy interesom zagranicy. W każdym normalnym kraju, gdzie rząd dba o swoich obywateli MSZ działa przede wszystkim zgodnie z Racją Stanu. Niestety w Polsce to ministerstwo w pierwszej kolejności jest wykonawcą poleceń innych państw działających często na niekorzyść naszych obywateli. Można powiedzieć, że przez takie poczynania każdy minister MSZ w okresie ostatnich 25 lat zdradził interesy Polaków, a to spowodowało ogromne straty. W 1990 roku kiedy szefem MSZ był Krzysztof Skubiszewski z Unii Wolności, Polska była wówczas pod presją Waszyngtonu przy kooperacji wszystkich krajów Zachodu włącznie z Watykanem...”. Polska polityka zagraniczna została podporządkowana Stanom Zjednoczonym, Unii Europejskiej i Watykanowi. Jednak przede wszystkim Stanom Zjednoczonym.

To one, przy pewnym wsparciu ze strony Watykanu, narzuciły rządom polskim politykę wschodnią: przyjaźń, a właściwie wysługiwanie się Warszawy Litwie i Ukrainie oraz złe stosunki z Rosją i Białorusią, do takiego stopnia, że mogło by to doprowadzić do konfliktu zbrojnego rosyjsko-polskiego, po którym Polska była by ponownie ruiną, gotową do jej ponownego politycznego unicestwienia, o czym marzą niektóre narody. Właściwie możemy je wymienić: Stany Zjednoczone/Izrael, Rosja, Niemcy, Ukraina, Litwa i Białoruś.

Polityka wschodnia „Polski” miała polegać nie tylko na wyrzeczeniu się przez Polskę Ziem Wschodnich wraz ze Lwowem i Wilnem, co w obecnej rzeczywistości było rzeczą nieuniknioną, ale także ze zrezygnowania przez Polaków z ich polskiej historii na rzecz jej litewskiej, ukraińskiej i białoruskiej interpretacji, czyli z połowy historii Polski!!!, i dziedzictwa polskiego na Kresach przywłaszczonego przez te państwa po kradzieży dokonanej przez Stalina oraz na zagładę/wynarodowienie pozostałych tam Polaków. Całkowitą depolonizację mogła rozwiązać „repatriacja” do dzisiejszej Polski pozostałych tam i w ogóle na Wschodzie Polaków. Jednak największym przeciwnikiem tego pomysłu/planu był i jest Watykan, a tym samym także Kościół polski. Bowiem wyjazd wszystkich Polaków np. z Kazachstanu, po uprzednim wyjeździe tamtejszych Niemców do Niemiec, doprowadziłby do likwidacji tamtejszego Kościoła katolickiego, co Watykan uważał by za cios moralny dla Kościoła i jego działalności misyjnej (czyli interes Watykanu i Kościoła jest ważniejszy od interesu Polski i narodu polskiego!; Niemcy nie patrzały na Watykan tylko swoich ściągnęli do kraju). Dlatego rządzący wyludniającą się Polskę chcą zasiedlić poprzez masowe przyjmowanie Ukraińców, Białorusinów i Rosjan, ale nie przez Polaków ze Wschodu.

Dla wypranych z patriotyzmu rządów Unii Wolności, SLD i Platformy Obywatelskiej wymagania te nie stanowiły żadnego problemu. Realizowali je z nawiązką przy bierności Kościoła polskiego i narodu (niestety, takie są fakty!). Realizowane były także przez Prawo i Sprawiedliwość, kiedy było ono u władzy w latach 2005-2007. Partię ponoć patriotyczną!

Wygląda na to, że w wyborach do parlamentu polskiego, które mają odbyć się w październiku b.r., do władzy może powrócić Prawo i Sprawiedliwość (choć wszystko zależy od Pawła Kukiza i jego ruchu – jak wielu wyborców będzie na niego głosować; jeśli mało, to władzę utrzyma Platforma Obywatelska w sojuszu z PSL i SLD, a już robi się wszystko, aby do tego doszło).

Jeśli do władzy dojdzie Prawo i Sprawiedliwość to, niestety, w sprawie polskiej polityki wschodniej i kresowej nic się nie zmieni na lepsze. Przeciwnie, rząd PiS będzie prowadził jeszcze bardziej politykę antyrosyjską, wspierał Ukrainę w jej wojnie z Rosją i posunie się jeszcze dalej w walce z tamtejszymi Polakami, aby nie byli problemem dla Warszawy.

Z portalu internetowego „Kresy.pl” z 29 czerwca 2015 dowiadujemy się, że szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego ma zostać z nominacji PiS giedroyciowski radykał Przemysław Żurawski vel Grajewski, który nawołuje by Polska parła do sojuszu z Litwą NAWET KOSZTEM POLAKÓW na Wileńszczyźnie oraz nawoływał aby dać Ukrainie "tyle broni ile możemy jej dać". Mamy więc złożyć Polaków Wileńszczyzny w ofierze na ołtarzu współpracy z władzami Litwy, które swoją CODZIENNĄ działalnością dowodzą czarno na białym jak bardzo nienawidzą Polski i Polaków oraz ginąć w walce z Rosjanami za banderowską, czyli antypolską Ukrainę.

Łatwiej bym to zrozumiał czy może nawet zaakceptował, gdyby zamiast Litwy była mowa o Rosji czy chociażby Ukrainie, która tak obszarowo jak i ludnościowo jest większa od Polski. Tymczasem Litwa to maleńki kraj na zadupiu Europy i równie mały naród w 90-95% złożony z polakożerców, biedny kraj bez żadnego znaczenia gospodarczego, mający armię, którą można śmiało porównać z gwardią papieską czy siłami zbrojnymi Monako.

Proszę, nich Przemysław Żurawski vel Grajewski czy Prawo i Sprawiedliwość uzasadni mi i wszystkim Polakom celowość sojuszu z Litwą i to w dodatku za cenę wynarodowienia Polaków w Wilnie i na Wileńszczyźnie.

Tak jak Polska – naród polski potrzebuje odsunięcia od władzy beznadziejną i antypolską Platformę Obywatelską i jej obrzydliwego (pazernego) kundla - Polskie Stronnictwo Ludowe, tak samo nasz kraj potrzebuje własnej – polskiej polityki zagranicznej i kresowej. Jeszcze jest czas aby Prawo i Sprawiedliwość to zrozumiało, bo inaczej podzieli los Unii Wolności, zdychającej SLD i doszlusowującej do nich Platformy Obywatelskiej. Niech Prawo i Sprawiedliwość udowodni, że naprawdę jest partią patriotów polskich i polską rację stanu stawia powyżej interesów innych państw i to w dodatku nam wrogich.

Wilnianie w życiu Warszawy

Udział polskich wilnian w życiu stolicy Polski – Warszawy był zawsze duży od czasu, kiedy król Zygmunt III Waza przeniósł stolicę Polski z Krakowa do Warszawy. Szczególnie pokaźny w okresie międzywojennym i powojennym, aż do dnia dzisiejszego. Przez 400 lat wiele setek wilnian związało swe życie z Warszawą na krótszy lub dłuższy okres; bardzo często na dłuższy okres i do końca życia. Dokładne zbadanie kontaktów arcypolskiego Wilna z Warszawą, Warszawy z Wilnem i wilnian ze stolicą Polski oraz warszawiaków z Wilnem, a także Polaków z innych dzielnic Polski, których życie związało się i z Warszawą i z Wilnem zaowocowało by bardzo obszerną pracą – było by to grube tomisko! – Jedno jest pewne: arcypolskie Wilno i wilnianie odegrali znaczącą rolę w dziejach Warszawy.

W 1994 roku Wydawnictwo Naukowe PWN wydało „Encyklopedię Warszawy” pod redakcją naczelną Barbary Petrozolin-Skowrońskiej. „Encyklopedia” chociaż jest obszerna (1072 strony dużego formatu) nie jest pełną encyklopedią Warszawy. Ma raczej charakter podręczny. Stąd brakuje w niej wielu haseł, szczególnie osobowych. Bardzo często także biogramów wilnian – i to często znanych osób urodzonych w Wilnie, których życie związało się z Warszawą i którzy często odgrywali w niej znaczącą rolę, jak np. Aleksandra Prystora (1874-1941) – 1931-33 premiera Polski, ministrów w przedwojennych gabinetach (oprócz wspomnianych w „Encyklopedii Warszawy” W. Makowskiego i B. Ziemięckiego): Jana Piłsudskiego (1876-1950) – 1931-32 ministra skarbu, Witolda Staniewicza (1887-1966) – 1926-30 ministra reform rolnych i Władysława Zawadzkiego (1885-1939) – 1932-35 ministra skarbu; dowódców i generałów Wojska Polskiego związanych z Warszawą: wiceadmirała Kazimierza Porębskiego (1872-1933), Antoniego Religioni (1866-1939), Józefa Świętorzeckiego (1876-1936), Władysława Wejtko (1859-1933), profesorów Uniwersytetu Warszawskiego: prawnika Igora Andrejewa (1915-1995), geografa Andrzeja Kostrowickiego (1921-2007), lekarza oftalmologa Kazimierza Noiszewskiego (1859-1930), historyka Tadeusza Wasilewskiego (1933-2005), orientalisty Ananiasza Zajączkowskiego (1903-1970); profesorów Politechniki Warszawskiej: specjalisty łączności Witolda Nowickiego (1903-1994), statystyka Stanisława Plebańskiego i inżyniera mechanika Władysława Trylińskiego (1907-2000); pisarzy: Danuty Bieńkowskiej (1920-1992) i Mariana Podkowińskiego (1909-2006); dziennikarzy: Andrzeja Miłosza (1917-2002) i Krystyny Wyhowskiej (1919-2008); kompozytorów: Józefa Patkowskiego (1929-2005) i Romualda Twardowskiego (ur. 1930); malarzy: Józefa Marszewskiego (ok. 1825-1883), Kajetana Sosnowskiego (1913-1987) i Antoniego Uniechowskiego (1903-1976); znanych aktorek i aktorów teatralnych i filmowych: Kazimierza Brusikiewicza (1926-1989), Seweryna Butryma (1910-1981), Haliny Dobrowolskiej (1930-1999), Ireny Kownas (ur. 1937), Alfreda Łodzińskiego (1903-1974) i Ewy Skarżanki (1944-2005); śpiewaka operowego z międzynarodową karierą Bernarda Ładysza (ur. 1922); prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej i prezesa Polskiego Czerwonego Krzyża Jana Rutkiewicza (1904-1989); pierwszego prezesa Warszawskiego Towarzystwa Weterynaryjnego Henryka Kotłubaja (1851-1911); hokeisty-olimpijczyka Zygmunta Gintera (1916-1964), itd., itd.

Oto urodzeni w Wilnie Polacy – 38 osób, których biogramy zostały uwzględnione w „Encyklopedii Warszawy”, którzy odegrali znaczącą rolę w życiu Warszawy:

Władysław Anczyc (1823 – 1883 Kraków), dramatopisarz, poeta, publicysta mieszkający w Warszawie w latach 1859-1867, członek zespołu redakcyjnego „Tygodnika Ilustrowanego” do 1859 roku, redaktor „Kmiotka” (1861-66), „Przyjaciela Dzieci” (1866-67) i „Kalendarza Warszawskiego” 1859-63, autor głośnego poematu „Tyrteusz” wydawanego w Warszawie w 1862 roku;
Michał Andriolli (1836 – 1893 Nałęczów), rysownik, ilustrator działający w Warszawie w latach 1871-83, współpracownik czasopism warszawskich, m.in. „Tygodnika Ilustrowanego”, „Kłosów”, „Biesiady Literackiej”, rysownik widoków i scen warszawskich, wykonawca ilustracji do utworów Adama Mickiewicza „Pan Tadeusz” i „Konrad Wellenrod”, prace jego są w zbiorach Muzeum Narodowego i Muzeum Literatury w Warszawie;
Wojciech Aszperger (1790 – 1847 Warszawa), wybitny i popularny aktor i śpiewak Teatru Narodowego w Warszawie 1815-36, wyróżniał się w komediach Aleksandra Fredry;
Artur Bartles (1818 – 1885 Kraków), poeta, rysownik, autor komedii i satyr, a przede wszystkim popularnych piosenek z życia Warszawy, w tym piosenki „Warszawa” z ok. 1870 roku, która także współcześnie cieszy się dużą popularnością dzięki włączeniu jej w 1947 roku przez Juliana Tuwima do jego adaptacji „Żołnierza królowej Madagaskaru” S. Dobrzańskiego;
Stanisław Bieńkuński (1914 – 1989 Warszawa), architekt, urbanista, zaprojektował w Warszawie wiele budynków publicznych, m.in. gmachy: PKPG (1947-49), ministerstw: Górnictwa (1951), Przemysłu Lekkiego (1955), Finansów (1956), Grand Hotel (1954-58), Centrum Radiowo-Telewizyjne (1963-72);
Antoni Bohdziewicz (1906 – 1970 Warszawa), reżyser filmowy i radiowy, publicysta i pedagog, 1936-39 reżyser w warszawskim biurze filmowym Polskiej Agencji Telegraficznej i Polskiego Radia w Warszawie, podczas wojny kierownik komórki filmowej Komendy Głównej Armii Krajowej w Warszawie (zrealizował 3 kroniki Powstania Warszawskiego 1944), po wojnie kierownik zespołów filmowych „Droga” (1960-63) i „Tor” (1963-70) w Warszawie, profesor Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej i Telewizyjnej w Łodzi, 1966-70 wiceprezes Międzynarodowej Federacji Klubów Filmowych;
Odo Bujwid (1857-1942 Kraków), lekarz bakteriolog, współtwórca polskiej mikrobiologii, studiował w Warszawie i w 1886 roku założył w Warszawie pierwszy polski Instytut Zapobiegania Wścieklizny, od 1893 roku w Krakowie – profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego;
Chewel Buzgan (1897-1971 Warszawa), aktor, reżyser, od 1949 roku reżyser i od 1969 roku kierownik artystyczny Państwowego Teatru Żydowskiego w Warszawie;
Piotr Hniedziewicz (1890 – 1976 Warszawa), księgarz, antykwariusz, wydawca, działacz społeczny, 1938-39 przewodniczący Zarządu Głównego Związku Zawodowego Pracowników Księgarskich RP, 1957-69 kierownik Księgarni Literackiej w Warszawie (organizator 400 czwartków literackich) i założyciel Klubu Księgarza;
Kazimiera Iłłakowiczówna (1892 – 1982 Poznań), poetka (członek grupy literackiej Skamander), tłumaczka, pamiętnikarka, debiutowała w 1905 roku w warszawskim „Tygodniku Ilustrowanym”, w latach 1918-39 mieszkająca w Warszawie, od 1926 sekretarka marszałka Józefa Piłsudskiego w Ministerstwie Spraw Wojskowych, 1935 laureatka Państwowej Nagrody Literackiej;
Antoni Kamieński (1860 – 1933 Warszawa), malarz, rysownik, ilustrator od 1894 roku pracujący w Warszawie, współpracownik warszawskich pism, m.in. „Tygodnika Ilustrowanego”, ilustrator książek Marii Konopnickiej, Elizy Orzeszkowej, Władysława Reymonta, portretował m.in. marsz. Józefa Piłsudskiego, Ignacego Paderewskiego, Bolesława Prusa, Stanisława Witkiewicza i Stanisława Wyspiańskiego;
Natalia Kicka (1801 – 1888 Warszawa), malarka, kolekcjonerka, śpiewaczka (m.in. akompaniował jej Fryderyk Chopin) mieszkająca w Warszawie od 1815 roku i związana ze środowiskiem artystyczno-literackim ówczesnej Warszawy, autorka „Pamiętnika” (Warszawa 1872), jednego z ważniejszych warszawskich pamiętników XIX wieku;
Lech Kobyliński (ur. 1923), inżynier, podczas wojny w okupowanej Warszawie dowódca oddziału bojowego Związku Walki Młodych, a podczas Powstania Warszawskiego 1944 dowódca batalionu „Czwartaków”, który walczył dzielnie na Starym Mieście, po wojnie specjalista w dziedzinie budowy okrętów, jeden z twórców polskiego okrętownictwa, wieloletni profesor Politechniki Gdańskiej;
Władysław Korotyński (1866 – 1924 Warszawa), dziennikarz, publicysta, historyk Warszawy, kolekcjoner varsavianów, współredaktor „Tygodnika Ilustrowanego” i współpracownik „Gazety Warszawskiej”, autor setek bezcennych źródłowych artykułów i książek, m.in. „Ludność Warszawy” (1916), „Jak i z czego Wielka Warszawa powstała” (1917);
Jan Kurnakowicz (1901 – 1968 Warszawa), wybitny aktor teatralny i filmowy, o wielkiej indywidualności twórczej, kreował postacie komediowe i dramatyczne, głównie w repertuarze klasycznym, z teatrami Warszawy związany w latach 1925-39 i od 1950 roku aktor Teatru Narodowego w Warszawie, zagrał w szeregu filmach, m.in. w „Warszawskiej premierze”, „Zakazanych piosenkach” i „Zemście”;
Stefan Kurowski (1923 – 2011 Warszawa), ekonomista, socjolog, urbanista, pracownik naukowy Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk (także profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego), od 1980 roku doradca „Solidarności” i Lecha Wałęsy, autor licznych prac naukowych, m.in. „Warszawa na tle stolic Europy” (1987);
Tadeusz Łepkowski (1927 - 1989 Warszawa), historyk, od 1967 roku profesor Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk, autor m.in. prac: „Początki klasy robotniczej Warszawy”, „Warszawa w powstaniu listopadowym”, „Przemysł warszawski u progu epoki kapitalistycznej”;
Wacław Makowski (1880 – 1942), prawnik, publicysta, radny Rady Miejskiej Warszawy, polityk, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, poseł, 1918, 1922-23 i 1926 minister sprawiedliwości, 1938-39 marszałek Sejmu RP;
Mieczysław Niedziałkowski (1893 – 1940), działacz socjalistyczny, publicysta, 1927-39 redaktor dziennika „Robotnik” w Warszawie, poseł na Sejm RP 1919-35, we wrześniu 1939 roku jeden z czołowych organizatorów obrony cywilnej Warszawy;
Wanda Osterwina (1887 – 1929 Warszawa), ładna i utalentowana aktorka Warszawskich Teatrów Rządowych i Teatru Polskiego w Warszawie oraz teatrów w Moskwie, Kijowie, Łodzi, Krakowie i Wilnie, żona Juliusza Osterwy;
Bronisław Podczaszyński (1822 – 1876 Warszawa), architekt, profesor Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie, od 1867 roku budowniczy okręgu warszawskiego, wzniósł w Warszawie szereg budowli a inne przebudował, m.in. pałace Kronenberga i Kazimierzowski oraz Obserwatorium Astronomiczne;
Wacław Przybylski (1828 – 1872), uczestnik Powstania Styczniowego 1863, dziennikarz, VII-VIII i X 1863 naczelnik miasta Warszawy, VI-IX 1863 dyrektor Wydziału Spraw Wewnętrznych Rządu Narodowego, w okresie dyktatury R. Traugutta kierownik Wydziału Prasowego,
Zofia Rabcewiczowa (1870 – 1947), pianistka (uczennica A. Rubinsteina), profesor Konserwatorium Muzycznego a potem Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie;
Paulina Rivioli (1823 – 1881 Warszawa), śpiewaczka operowa, 1837-60 primadonna opery warszawskiej, wykonywała partię tytułową w „Halce” Stanisława Moniuszki na prapremierze warszawskiej w 1858 roku;
Dominik Rudnicki (1676 – 1739 Warszawa), jezuita, głośny kaznodzieja kolegiaty św. Jana w Warszawie;
Aleksander Rymkiewicz (1913 – 1983 Warszawa), jeden z czołowych poetów polskich XX w. do 1945 roku w Wilnie, a następnie w Warszawie;
Piotr Rytel (1884 – 1970 Warszawa), kompozytor, krytyk muzyczny, profesor Konserwatorium Muzycznego, a po 1945 roku Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie, wiceprezes Instytutu F. Chopina i prezes Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego;
Zbyszko Siemaszko (1925 – 2015), wybitny artysta fotografik, fotograf Warszawy, w latach 1949-51 wykonał dokumentację fotograficzną odbudowanych zabytków stolicy, autor fotograficznych albumów warszawskich;
Wincenty Smokowski (1797 – 1876), grafik, malarz, lekarz miejski w Warszawie, ilustrował książki Józefa I. Kraszewskiego, malarz Warszawy, obrazy w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie;
Monika Snarska (1919 – 2006), reżyserka i aktorka teatru lalkowego, 1969-90 dyrektorka Teatru Guliwer w Warszawie;
Andrzej Strumiłło (ur. 1928), malarz, grafik od 1956 roku tworzący w Warszawie, laureat nagrody miasta stołecznego Warszawy, zbiory w Muzeum Narodowym w Warszawie;
Beata Trylińska (1908 – 1973 Warszawa), architekt, wybitny konserwator zabytkowych budowli w Warszawie, m.in. pałaców w Łazienkach i Wilanowie oraz szeregu starych kościołów;
Antoni Uniechowski (1903 – 1976 Warszawa), rysownik, zasłużony ilustrator książek, wykonał wiele akwarel o tematyce warszawskiej (album „Dywan warszawski” 1969);
Czesław Wołłejko (1916 – 1987 Warszawa), aktor, reżyser, od 1951 roku w teatrach warszawskich: 1951-56 i 1967-58 Teatru Polskiego, 1968-77 Teatru Współczesnego, 1977-87 Teatru Ateneum, stworzył wiele wybitnych kreacji teatralnych, zagrał w 20 filmach;
Magda Teresa Wójcik (1934 – 2011), aktorka, reżyserka, współzałożycielka wraz z Henrykiem Boukołowskim Teatru Adekwatnego, zagrała w 26 filmach, w tym pamiętną tytułową rolę w „Matce Królów” (1982), która przyniosła jej uznanie krytyki i publiczności;
Edward Zieliński (1861 – 1921 Warszawa), wybitny i zasłużony lekarz, społecznik, leczył bezpłatnie ubogich, fundator wielu pracowni i ich wyposażenia, jeden z fundatorów sanatorium w Rudce koło Warszawy, 1895-1921 ordynator Szpitala Praskiego w Warszawie;
Bronisław Ziemięcki (1886 – 1944 Warszawa), inżynier mechanik, działacz socjalistyczny, publicysta, 1919-30 poseł na Sejm RP, 1925-26 minister pracy i opieki społecznej, radny miasta Warszawy;
Włodzimierz Zonn (1905 – 1975 Warszawa), wybitny astronom, współtwórca warszawskiej szkoły astronomicznej, do 1939 roku pracownik naukowy polskiego Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, po wojnie w Warszawie, kierownik Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego oraz jego profesor, 1952-56 i 1963-75 prezes Polskiego Towarzystwa Astronomicznego.

Ogólnopolskie kongresy i zjazdy organizowane we Lwowie w latach 1921-1939

Lwów w okresie międzywojennym był trzecim co do liczby ludności miastem w Polsce, był także drugim co do wielkości (po Warszawie) polskim ośrodkiem naukowo-akademickim – siedzibą Uniwersytetu Jana Kazimierza, Politechniki Lwowskiej, Akademii Weterynaryjnej i Akademii Handlu Zagranicznego, siedzibą licznych towarzystw naukowych, muzeów, instytucji literackich, kulturalnych, oświatowych, religijnych, zawodowych i społecznych o ogólnopolskim znaczeniu, teatrów i wielkim ośrodkiem wydawniczym i prasowym. Stąd w mieście w okresie międzywojennym odbyły się (według „Kalendarium Lwowa 1918-1939” Kraków 2012) poniżej podane następujące ogólnopolskie kongresy i zjazdy. Ich ilość potwierdza wielką rolę Lwowa w życiu Polski i narodu polskiego również w okresie międzywojenny.

20 III 1921: kongres Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL) –Piast
4-5 IV 1921: ogólnopolski zjazd chrześcijańskich organizacji kobiecych
5 VI 1921: ogólnopolski zjazd rękodzielników i przemysłowców
6-8 X 1921: III Zjazd Aptekarzy Polskich
25-27 V 1922: VI Zjazd Związku Miast Polskich
29-31 V 1922: IV Zjazd Zrzeszenia Gazowników Polskich i Związku Gospodarczego Gazowni i Wodociągów w Państwie Polskim
5 VI 1922: kongres PSL-Piast
23-25 VI 1922: jubileuszowy zlot Sokolstwa Polskiego w 55. rocznicę powstania we Lwowie Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół
8-9 XII 1922: ogólnopolski Zjazd Delegatów Zdrojowisk, Uzdrowisk i Kąpielisk Morskich
10-13 V 1923: I Polski Zjazd Filozoficzny
20-21 V 1923: ogólnopolski zjazd delegatów Związku Zawodowego Literatów Polskich
20-23 V 1923: IV Zjazd Psychiatrów Polskich
31 V – 3 VI 1923: III Ogólny Zjazd Polskiej Młodzieży Akademickiej
22-27 VII 1923: I Naukowy Zjazd Lekarzy Dentystów
5 VIII 1923: II Zjazd byłych Legionistów
8 IX 1923: V Zjazd Delegatów Związku Polskiego Nauczycielstwa Szkół Powszechnych
16-18 IX 1923: III Zjazd Polskich Inżynierów Kolejowych
15-16 II 1924: III Zjazd Spółdzielczości Polskiej
8-11 VI 1924: VI Zjazd Delegatów Związku Pracowników Poczt, Telegrafów i Telefonów
3-6 VII 1924: Zjazd Geologów Polskich
10-12 VII 1924: XXI Zjazd Chirurgów Polskich
7-8 IX 1924: III Wszechpolski Zjazd Delegatów Związku Zawodowego Pracowników Bankowych i Ubezpieczeniowych RP
10-12 IX 1924 Zjazd Rady Naczelnej Ziemianek
18-20 IX 1924: II Zjazd Okulistów Polskich
7-8 XII 1924: Zjazd Związku Adwokatów Polskich
28 II – 1 III 1925: ogólnopolski zjazd jubilerów i zegarmistrzów
17-18 IV 1925: V Walny Zjazd Związku Harcerstwa Polskiego
28 VI-1 VII 1925: VII Ogólny Zjazd Delegatów Polskiego Związku Kolejowców
3-5 VII 1925: ogólnopolski zjazd straży pożarnych
5-6 IX 1925: I Ogólnopolski Zjazd Publicystów i Dziennikarzy Ekonomistów
6-7 IX 1925: Ogólnopolski Zjazd Oficerów Rezerwy
2-3 V 1926: II Ogólnopolski Zjazd Nauczycieli Geografii
9-11 IX 1926: I Ogólnopolski Zjazd Inżynierów Drogowców
10 X 1926: Ogólnopolski Zjazd Introligatorów
11-13 IX 1926: II Ogólnopolski Zjazd Przeciwgruźliczy
13-14 IX 1926: VII Zjazd Związku Zawodowego Drukarzy i Pokrewnych Zawodów
26-28 IX 1926: III Ogólnokrajowy Zjazd Fizyków Polskich
9-11 X 1926: III Wszechpolski Zjazd Lekarzy Weterynaryjnych
6-8 I 1927: Ogólnopolski Zjazd Delegatów Towarzystwa Bratniej Pomocy
14-15 V 1927: zjazd Związku Elektrowni Polskich
15-16 V 1927: ogólnopolski zjazd Związku Polskiej Akademickiej Młodzieży Ludowej „Posiew”
26-28 VI 1927: I Zjazd Naftowy
4-5 IX 1927: II Zjazd Dziennikarzy i Publicystów Gospodarczych
7 IX 1927: (rozpoczął się) Polski Zjazd Matematyczny
20-21 XI 1927: Ogólnopolski Zjazd Delegatów Organizacji Młodzieży Monarchistycznej
11-13 IV 1928: I Zjazd Naukowy Polskiego Towarzystwa Teologicznego
26-29 V 1928: I Zjazd Bibliotekarzy Polskich i III Zjazd Bibliofilów Polskich
27-29 V 1928: III Ogólnopolski Zjazd Nauczycieli Geografii
6-8 VII 1928: VI Zjazd Higienistów Polskich
7-8 IX 1928: XIII Ogólnopolski Zjazd Farmaceutów Polskich
8-9 IX 1928: Ogólnopolski Zjazd Delegatów Zrzeszeń Lokatorskich
8-12 IX 1928: VIII Wszechpolski Zjazd Cechów Rzeźnickich i Wędliniarskich
9-11 IX 1928: III Ogólnopolski Zjazd Pracowników Kolejowych
3-4 XI 1928: VI Walny Zjazd Związku Hallerczyków
2-4 XII 1928: IV Kongres Związku Akademickiego Młodzieży Wszechpolskiej
7-9 XII 1928: VIII Zjazd Związku Polskich Korporacji Akademickich
19-20 I 1929: ogólnopolski zjazd zawiadowców stacji
29 VII 1929: Ogólnopolski Zjazd Kupców i Przemysłowców Samochodowych
23-24 XI 1929: Walny Zjazd Państwowych Inżynierów Mierniczych
3-4 IX 1930: I Kongres Izb Przemysłowo-Handlowych
10 IX 1930: I Zjazd Importerów i Eksporterów Jaj
14-15 IX 1930: II Ogólnopolski Zjazd Komunalnych Kas Oszczędności
29-30 XI 1930: zjazd Związku Polskiej Młodzieży Kresowej
6-8 XII 1930: IV Zjazd Naftowy
23-25 V 1931: XI Zjazd Psychiatrów Polskich
24-26 V 1931: IV Zjazd Pediatrów Polskich
24 V 1931: IX Zjazd Związku Kół Matematycznych, Fizycznych i Astronomicznych
28 VI – 1 VII 1931: V Polski Zjazd Stomatologów
15-16 V 1932: Kongres Romanistów Polskich
25-27 VI 1932: IV Ogólnopolski Zjazd Ligi Morskiej i Kolonialnej
9-10 X 1932: VII walny zjazd Stowarzyszenia Polskich Pielęgniarek Zawodowych
22 X 1932: Zjazd Aptekarzy Słowiańskich
31 X 1932: VII Ogólnopolski Zjazd Dyrektorów Sanatoriów o Charakterze Społecznym
17-21 VI 1933: III Kongres Pedagogiczny Związku Nauczycielstwa Polskiego
24-26 VI 1933: III Zjazd Chemików Polskich
12-15 VIII 1933: Doroczny Krajowy Ogólny Zjazd Podoficerów Rezerwy RP
23-24 IX 1933: Zjazd Strzelecki
22 X 1933: I Ogólnopolski Zjazd Dzierżawców Rolnych
5-6 XI 1933: Ogólnopolski Zjazd Przedstawicieli, Propagatorów i Sympatyków Idei Ochrony Zwierząt
10-12 XI 1933: II Walny Zjazd Związku Legionistek Polskich
20-22 V 1934: IV Ogólnopolski Zjazd Orientalistów
7-9 XII 1934: VIII Zjazd Naftowy
8-11 VI 1935: Zjazd Naukowy im. Ignacego Krasickiego
8-11 VI 1935: IX Zjazd Inżynierów Mechaników Polskich
31 X – 3 XI 1935: XII Zjazd Związku Polskich Korporacji Akademickich
19-21 I 1936: XIII Zjazd Związku Pracowników Poczt, Telegrafów i Telefonów
18-20 V 1936: I Zjazd Delegatów Miast Polskich
23-24 V 1936: XVI walny zjazd Związku Harcerstwa Polskiego
12-14 VI 1936: XIV Zjazd Polskich Inżynierów Kolejowych
25-27 VI 1936: XVII Ogólnopolski Zjazd Gazowników i Wodociągowców
27-29 VI 1936: VII Walny Zjazd Związku Sybiraków
9-10 IX 1936: Ogólnopolski Zjazd Restauratorów
13-14 IX 1936: IV Ogólnopolski Zjazd Koleżeński Żołnierzy b. Armii Polskiej we Francji
13-15 IX 1936: Zjazd Delegatów Związku Powiatów RP
29 IX – 2 X 1936: VIII Zjazd Fizyków Polskich
13 XII 1936: ogólnopolski zjazd delegatów Towarzystwa Przyjaciół Huculszczyzny
7-9 III 1937: Ogólnokrajowy Zjazd Elektrowni Polskich
20-22 III 1937: XV Zjazd Związku Zrzeszeń Młodych Prawników RP
14-16 IV 1937: ogólnopolski zjazd delegatek Związku Pań Domu
12-13 VI 1937: Ogólnopolski Walny Zjazd Stowarzyszenia Uczestników Ruchu Niepodległościowego „Zarzewie”
12-14 VI 1937: XIII Ogólnopolski Zjazd Związku Muzeów w Polsce
4-7 VII 1937: XV Zjazd Lekarzy i Przyrodników Polskich
15 VIII 1937: II Zjazd b. Ochotników Armii Polskiej z lat 1918-21
12-13 IX 1937: I Ogólnopolski Zjazd Młodzieży Rzemieślniczej
12-14 IX 1937: I Ogólnopolski Kongres Inżynierów
25-26 IX 1937: ogólnopolski zjazd delegatów Związków Zawodowych Artystów Plastyków
3 X 1937: I Zjazd i Zawody Kolejowych Straży Pożarnych
31 X – 1 XI 1937: Ogólnopolski Zjazd Delegatów Stowarzyszeń Aplikantów Adwokackich
18 XI 1937: zgromadzenie założycielskie Polskiego Towarzystwa Zoologicznego (z siedzibą władz w Warszawie)
19-20 XII 1937: VI Zjazd Federacji Kolejowców Polskich
26-28 V 1938: Ogólnopolski Zjazd Związku Oficerów Rezerwy RP
26-30 V 1938: IX Ogólnopolski Zjazd Kół Krajowych Młodzieży Szkół Polskich Towarzystwa Krajoznawczego
28-29 V 1938: X Zjazd Naftowy
18-19 VI 1938: VI Zjazd Księgarstwa Polskiego
6 IX 1938: II Ogólnopolski Zjazd Właścicieli Kin
10-11 IX 1938: IV Ogólnopolski Kongres Komunalnych Kas Oszczędności
15-23 IX 1938: Ogólnokrajowy Zjazd Leśników
19-20 XI 1938: jubileuszowy Zjazd Związku Teatrów i Chórów Ludowych
11-12 II 1939: zjazd filozoficzny Polskiego Towarzystwa Filozoficznego
18-19 III 1939: ogólnokrajowy zjazd Polskich Akademickich Korporacji Chrześcijańskich
7-8 V 1939: XIX Ogólnopolski Zjazd Delegatów Towarzystwa Nauczycieli Szkół Średnich i Wyższych
7-8 V 1939: V Naukowy Zjazd Pomorzoznawczy
23-30 V 1939: ogólnopolski zjazd do Lwowa pod hasłem „Maj we Lwowie”
2-4 VII 1939: VI Wszechpolski Kongres Towarzystw i Osiedli Działkowych

Warto wspomnieć także, bo nikt o tym dziś nie pamięta, że 3 czerwca 1939 roku zapowiedziano oficjalnie zwołanie we Lwowie w 1940 roku VII Powszechnego Zjazdu Historyków Polskich z okazji 600-lecia przyłączenia miasta do Polski.

Ziemia Sopoćkińska: Stalin odrzucił Polskę od Niemna

Niemen to znana także z historii Polski rzeka, długości 937 km, płynąca dziś przez Białoruś, Litwę i Rosję (obwód kaliningradzki, do 1945 roku niemieckie Prusy Wschodnie). W przedrozbiorowej Polsce rzeka płynęła przez ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego. Był jednak okres, a właściwie dwa okresy w jej dziejach, że jej część płynęła przez Polskę – w latach 1919-45 oraz okres, kiedy stanowiła granicę między Polską a Rosją, dokładnie między Księstwem Warszawskim w latach 1807-15 i Królestwem Polskim (Kongresówką) a Rosją w latach 1815-1915 na jej suwalskim odcinku, który stanowił wschodnią granicę powiatu augustowskiego w carskiej guberni suwalskiej i w odrodzonym w 1918 roku państwie polskim (woj. białostockie); jedynie po ustaleniu granicy polsko-litewskiej w 1923 roku miejscowość Warwiszki przypadła Republice Litewskiej, chociaż miejscowa ludność z bronią w ręku walczyła z Litwinami o przynależność do Polski. Ten odcinek Niemna miał na zawsze stanowić granicę polsko-rosyjską czy ewentualnie polsko-białoruską, a to dlatego, że teren ten zamieszkiwali Polacy i znajdował się na zachód od tzw. linii Curzona, która, zgodnie z umową jałtańską z 1945 roku, zawartą między Stalinem (Związek Sowiecki), Rooseveltem (USA) i Churchillem (Wielka Brytania), miała stanowić nową granicę między Związkiem Sowieckim a powojenną Polską. Tak się jednak nie stało. Stalin łamiąc umowę jałtańską oderwał ten teren od Polski, a tym samym odepchnął Polskę od Niemna. W ten sposób część polska historycznej Suwalszczyzny znalazła się w granicach Białorusi, którą dzisiaj należy traktować jako białoruską Suwalszczyznę lub Suwalszczyznę Sopoćkińską od głównego miasteczka na tym terenie – Sopoćkinie, leżącego 26 km na północ od Grodna.

Suwalszczyzna Sopoćkińska to teren o obszarze 394 km kw. (przedwojenny obszar powiatu augustowskiego wynosił 2035 km kw., w 1946 r. – w tych samych granicach - 1641 km kw., czyli różnica to obszar oderwanej ziemi sopoćkińskiej), z tym że Wikipedia.pl określa jej obszar (chyba niesłusznie) na 450 km kw. W okresie międzywojennym na tym terenie były 4 gminy: Balla Wielka, Hołynka, Łabno i Wołłowiczowce). Przedwojenny powiat augustowski zamieszkiwało 74 800 osób (poza Żydami w zasadzie mieszkali tu sami Polacy). Przyjmując, że gęstość zaludnienia na terenie całego powiatu była równomierna – 37 osób na km kw., to możemy przyjąć, że ziemię sopoćkińską zamieszkiwało ok. 14 500 osób (albo 18 tys. według Wikipedii), w większości Polaków (Żydzi stanowili prawdopodobnie ok. 10% ludności, a Białorusini stanowili małą garstkę ludności), czyli ok. 13 000 osób (lub 16 tys. Polaków). Potwierdza to ilość aż 7 parafii katolickich na tak małym obszarze: w Adamowiczach, Balli Kościelnej, Hołynce, Łabnie, Perstuniu, Sylwanowcach i Teolinie (Sopoćkiniach). Należały one do diecezji łomżyńskiej, do dekanatu teolińskiego, do którego należały także parafie w Lipsku, Mikaszówce i Rygałówce, które pozostały po 1945 roku w granicach Polski. Polacy od południowego-zachodu a Białorisini od wschodu zaczęli zasiedlań te dziewicze tereny pokryte dziką puszczą od XV w. Z biegiem lat mniej liczna ludność białoruska (unicka) uległa polonizacji.

Zamieszkała wyłącznie przez Polaków Suwalszczyzna Sopoćkińska głośnym głosem zaprotestowała przeciwko bezprawiu Stalina i oderwaniu jej od Macierzy. W lipcu 1944 roku tutejsi Polacy utworzyli komitet, który 15 lipca 1945 roku skierował list do „Pana Posła Poselstwa Polskiego w Moskwie” z prośbą o pomoc i interwencję na rzecz zmiany decyzji, pisząc: „...wobec tego że rejon sopoćkiński zamieszkały jest w 100% przez Polaków i na podstawie Krymskiej konferencji granica powinna być przemieszczona po linii Kerzona, a linia ta przechodzi po rzece Niemen i dlatego cały rejon sopoćkiński przypadnie Polsce i dlatego nie należało by rujnować ludzi materialnie w tym rejonie, a szczególnie teraz przed żniwami, dlatego i prosimy Pana Posła o terminową interwencję zatrzymania wywozu Polaków z tego rejonu oraz roztoczenie opieki nad nami”. Spotkały ich za to represje ze strony NKWD, a organizator protestu Ignacy Mazur został zesłany do łagru na 10 lat. Spowodowało to ucieczkę kilkuset Polaków przez nową granicę do Polski. Dużo innych Polaków z ziemi sopoćkińskiej wyjechało do Polski w latach 1945-46 w ramach tzw. „repatriacji”, a de facto sowieckiego wysiedlania Polaków z Kresów. Pozostali tu Polacy przeciwstawili się niektórym decyzjom władzy sowieckiej. Np. mieszkańcy wsi Dorguń, leżącej 4 km od obecnej granicy polsko-sowieckiej, przez długi czas nie poddawali się sowietyzacji, przekonani o tymczasowej jedynie przynależności do ZSRR. Z tego powodu np. 22 czerwca 1953 roku kilkuset mieszkańców, z użyciem koni i wozów, zniszczyło zasieki i umocnienia graniczne na odcinku 1,5 km (Wikipedia).

Dzisiaj na Suwalszczyźnie Sopoćkińskiej mieszka tylko 9000 osób, którzy w zdecydowanej większości są nadal Polakami. Jest to obszar Białorusi, gdzie publicznie używa się języka polskiego (gwary suwalskiej). Po upadku Związku Sowieckiego i powstaniu państwa białoruskiego w 1991 roku nastąpiło tu polskie odrodzenie narodowe. Jeszcze w tym samym roku w Soniczach staraniem kierownika szkoły (wówczas jeszcze rosyjskiej) Józefa Łucznika uruchomiono pierwszą na dzisiejszej Białorusi polskojęzyczną szkołę podstawową. Józef Łucznik był od sierpnia 2005 do września 2009 roku przewodniczącym Związku Polaków na Białorusi oficjalnie uznawanego przez władze białoruskie. W 2008 roku wystosował on list do premiera RP Donalda Tuska, w którym wyraził pogląd o konieczności przywrócenia Polakom na Kresach obywatelstwa polskiego dziedziczonego po ich rodzicach. W Sopoćkiniach, jako jeden z pierwszych na Grodzieńszczyźnie, powstał lokalny Oddział Związku Polaków na Białorusi, w miasteczku uruchomiono także szkołę podstawową z językiem polskim wykładowym, w której działa polska drużyna harcerska. Obecnie w większości szkół w terenie istnieją klasy polskie. Zdominowana przez Polaków rada gminy (sielsowietu) Sopoćkiń wprowadziła dwujęzyczne (białoruskie i polskie) nazwy kilku ulic m.in. Jana Pawła II i gen. Józefa Olszyny-Wilczyńskiego, którego tutaj 22 września 1939 roku zamordowali żołdacy armii sowieckiej (był on dowódcą obrony Grodna przed najeźdźcą sowieckim w dniach od 20 do 22 września 1939 r.).
Suwalszczyzna Sopoćkińska odegrała pewną rolę w dziejach wojskowości polskiej. Podczas Powstania Styczniowego 1863 we wsi Kadysz 21 maja oddział powstańczy pod dowództwem płk Józefa Konstantego Ramotowskiego „Wawra” stoczył zwycięską bitwę z wojskami rosyjskimi. Poległo w niej 14 powstańców, podczas gdy straty rosyjskie oceniono na 120 zabitych. Obok wsi, w lesie, znajduje się mogiła z napisem „BOJOWNIKOM • 1863 • ROKU” i nazwiskami poległych powstańców: Butkiewicz, Józef Hłasko, Pronaszko, Werpachowski. Później - w 1920 roku ziemia sopoćkińska była teatrem działań wojennych podczas wojny polsko-bolszewickiej – bitwy nad Niemnem i we wrześniu 1939 roku podczas walk w obronie Grodna przed Sowietami. We wsi Hołynka, na kościelnym cmentarzu znajduje się pamiątkowy krzyż łaciński na postumencie ku czci mieszkańców parafii Hołynka, którzy stracili życie w czasie II wojny światowej z napisem w języku polskim: „Pomordowanym mieszkańcom Parafii Hołynka w latach 1939–1945 w hołdzie pamięci rodacy”.

Oderwanie ziemi sopoćkińskiej od Polski spowodowało, że przestał być w granicach Polski jeden z największych i najładniejszych pałaców dawnej Rzeczypospolitej – barokowo-klasycystyczny pałac w Świacku, wzniesiony w drugiej połowie XVIII wieku według projektu włoskiego architekta Giuseppe de Sacco dla rodziny Wołłowiczów, a który w okresie międzywojennym pięknie odnowiony był własnością rządu polskiego.

Wytyczona tu przez Stalina granica spowodowała także i to, że wschodni odcinek Kanału Augustowskiego (całkowita długość 101 km), będącego chlubą i historyczną pamiątką polskiej inżynierii z 1. połowy XIX wieku, o długości ok. 19 km. - od śluzy Kurzyniec do Niemna, znalazł się w granicach Związku Sowieckiego/Białorusi.

Oderwanie przez Stalina od Polski etnicznie polskiej Ziemi Sopoćkińskiej zadaje kolejny kłam (oderwano od Polski także etnicznie polskie Wilno i Wileńszczyznę) propagandzie tak sowieckiej jak i PRL-owskiej, że w 1945 roku zostały oderwane od Polski wyłącznie niepolskie ziemie etniczne.

Maria Rodziewiczówna – pisarka, „sprawiedliwa pani” z Polesia

Znana polska powieściopisarka Maria Rodziewiczówna, używająca pseudonimów „Žmogus”, „Mario”, „Weryho”, urodziła się 2 lub 3 lutego 1863 roku w należącym do jej rodziców – Henryka i Amelii Rodziewiczów majątku Pieniucha koło Wołkowyska, na Grodzieńszczyźnie (po 1945 r. Białoruś). Rodzice Marii za pomoc udzieloną powstańcom styczniowym (przechowywanie broni) zostali skazani na konfiskatę rodzinnego majątku i zesłanie na Syberię, skąd wrócili w 1871 roku. Podczas pobytu rodziców na zesłaniu Marią opiekowali się początkowo dziadkowie Kurzenieccy w majątku Zamosze koło Janowa, a po ich niedługiej śmierci przyjaciółka i daleka krewna matki - Maria Skirmunttowa, w Korzeniowie na Pińszczyźnie. Zwolnieni zsyłki rodzice decyzją władz carskich nie mogli zamieszkać na Kresach, więc osiedlili się w Warszawie. Pozbawieni majątki i nie mając niczego znajdowali się w bardzo ciężkiej sytuacji materialnej. Z pomocą przyszedł im daleki krewny - Ksawery Pusłowski, który uczynił ojca Marii administratorem swoich nieruchomości. Prawdziwa poprawa ich warunków bytowych nastąpiła jednak w 1875 roku, gdy Henryk Rodziewicz odziedziczył po swym bezdzietnym bracie Teodorze majątek Hruszowa na Polesiu (1533 ha). Maria została wtedy umieszczona na pensji w Jazłowcu koło Buczacza w Małopolsce Wschodniej (woj. tarnopolskie) u sióstr niepokalanek, gdzie przełożoną była Marcelina Darowska (beatyfikowana przez Jana Pawła II w 1996 r.), na której przebywała do 1879 roku. Była tam wychowywana w religijnej i patriotycznej atmosferze. Tutaj najprawdopodobniej powstał jej pierwszy utwór – „Kwiat lotosu” (wydany w 1889 r.). W 1881 roku umarł jej ojciec i młoda Rodziewiczówna zaczęła stopniowo przejmować kontrolę nad majątkiem Hruszów, a w 1887 roku przejęła go formalnie. Dwór w Hruszowie promieniował jednak na okolicę ogólnym szerzeniem kultury, a okoliczni chłopi znajdowali tutaj pomoc medyczną. W 1937 roku z okazji 50-lecia włodarzowania Hruszową miejscowi chłopi podarowali Rodziewiczównie album z dedykacją: „Sprawiedliwej Pani i Matce za 50 lat wspólnej pracy”, kupili dzwony do jej kaplicy i za darmo zwieźli cegłę na fundowany przez nią w Antopolu kościół katolicki pw. św. Andrzeja Boboli (1938-1939, obecnie strażnica Straży Pożarnej).

Po przyznaniu przez carat większych praw Polakom na Kresach w 1905 roku Rodziewiczówna włączyła się w nurt pracy społecznej, zakładając w 1906 roku tajne stowarzyszenie ziemianek Unia oraz świetlicę na terenie powiatu kobryńskiego; w Warszawie założyła sklep spożywczy i sklep zajmujący się sprzedażą rękodzieł ludowych. Będąc w Warszawie zaraz po wybuchu I wojny światowej w 1914 roku uczestniczyła w akcjach opieki nad ofiarami wojny: wspierała założenie szpitala wojskowego oraz pomagała w organizowaniu tanich kuchni dla dotkniętej skutkami wojny inteligencji i młodzieży akademickiej, a podczas marszu armii niemieckiej na wschód w 1915 roku opiekowała się w swoim majątku uciekinierami z Królestwa Polskiego. Natomiast po zajęciu Polesia przez wojska polskie, a więc w wolnej Polsce, w latach 1919–20 inicjowała szereg poczynań społecznych w okolicy Hruszowej, m.in. założenie kółka rolniczego, budowę łaźni parowej, odbudowę chederu w Antopolu. W okresie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku znalazła się w Warszawie, gdzie pełniła obowiązki sekretarki w Komitecie Głównym Polskiego Czerwonego Krzyża (PCK) oraz została mianowana komendantką Kobiecego Komitetu Ochotniczej Odsieczy Lwowa na miasto Warszawę. Po zakończeniu działań wojennych wróciła do Hruszowej. W niepodległej Polsce – na polskim Polesiu nadal prowadziła pracę oświatową i społeczną, organizując m.in. Dom Polski w Antopolu oraz finansując w 1924 roku budowę piętra polskiego Gimnazjum Państwowego w Kobryniu, któremu w 1927 roku uroczyście nadano imię Marii Rodziewiczówny. W 1938 roku z jej inicjatywy i z pomocą Alfonsa Jacewicza, prezesa wołyńskich kół Związku Szlachty Zagrodowej, powstało w Hruszowej pierwsze na Polesiu koło Związku Szlachty Zagrodowej; Rodziewiczówna objęła patronat nad nim. O założeniu tego koła i o Rodziewiczównie pisze ciekawie Jacewicz w swojej książce „Jurij Dąbski (Opowiadania z wojny i pokoju)”, wydanej w Londynie w 1964 roku.

Wybuch II wojny światowej zastał Rodziewiczównę w Hruszowej. 17 września 1939 roku Związek Sowiecki, idąc na pomoc Hitlerowi w likwidacji państwa polskiego, napad od wschodu na Polskę, zajął i włączył do Związku Sowieckiego całe Kresy. Okupant 75-letnią Rodziwiczównę wysiedlił z Hruszowej już w październiku 1939 roku, a majątek przejął utworzony przez sowieciarzy komitet chłopski. Pisarce wyrobiono fałszywe papiery, dzięki którym przedostała się na teren okupacji niemieckiej i od 1940 roku mieszkała w Warszawie, gdzie przeżyła Powstanie Warszawskie 1944, otaczana opieką przez przyjaciół, PCK i powstańców. Po jego upadku przebywała w Milanówku, następnie w Żelaznej pod Skierniewicami – majątku Aleksandra Mazarakiego. Zmarła 16 listopada w jego pobliskim folwarku w Leonowie. 11 listopada 1948 roku zwłoki Marii Rodziewiczówny przeniesiono z cmentarza w Żelaznej do Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach. Dzisiaj w Żelaznej jest Gimnazjum im. Marii Rodziewiczówny.

Jako pisarka Maria Rodziewiczówna debiutowała w 1882 roku w „Dzienniku Anonsowym” dwiema nowelkami „Gamą uczuć” i „Z dzienniczka reportera”, w 1884 roku w redagowanym przez Marię Konopnicką „Świcie” ogłosiła opowiadanie „Jazon Bobrowski”, a w 1885 roku humoreskę „Farsa panny Heni”. Debiutem powieściowym Rodziewiczówny był „Straszny dziadunio”, nagrodzony na konkursie „Świtu”, który zyskał dużą poczytność. Natomiast uznanie krytyki literackiej tak polskiej jak i obcej zdobyła najlepszą swoją powieścią „Dewajtis” (1889), która została przetłumaczona na litewski w 1890, niemiecki w 1894, serbski w 1896, angielski w 1901, francuski w 1904, węgierski w 1912, czeski w 1921 i słowacki w 1933 roku. Spośród 42 jej innych publikacji książkowych, do ważniejszych powieści należą: „Pożary i zgliszcza” (1888) – z dziejów Powstania Styczniowego 1863, „Między ustami a brzegiem pucharu” (1889) – na temat germanizacji Wielkopolski w czasach Bismarcka, „Szary proch” (Lwów 1889) – na temat dążeń narodowych Litwinów, „Ona” (1890), „Hrywda” (1892), „Anima vilis” (1893), „Macierz” (1903), „Wrzos” (1903), „Czahary” (1905), „Joan VIII 1-12” (1906), „Byli i będą” (1908), „Lato leśnych ludzi” (1920) – wykazująca miłość do przyrody i związki z ideologią skautingu.

W swojej twórczości Rodziewiczówna szczególnie poruszała temat cywilizacyjnego oddziaływania kultury polskiej na Kresach Wschodnich, w tym religijność, patriotyzm, tradycję i kult przyrody ojczystej. W licznych jej powieściach przewija się temat Powstania Styczniowego, w kilku innych obrona polskiego stanu posiadania ziemi i temat świadomości narodowej. Nie są w nich obce sprawy kobiece. Twórczość Rodziewiczówny przeznaczona dla masowego odbiorcy, zyskała ogromną popularność, szczególnie przed 1939 rokiem – dzięki interesującej fabule i elementom przygodowym, patriotyzmowi a także sentymentalizmowi. Trzy jej powieści doczekały się polskich filmowych ekranizacji: „Wrzos” i „Florian” w 1938 roku oraz „Między ustami a brzegiem pucharu” w 1987 roku.

W latach 1939-1991 wydano w Polsce i za granicą ogółem 36 książek Marii Rodziewiczówny w 147 wydaniach, z tego w Polsce 131 wydań w kraju i na emigracji 16 wydań. Najwięcej wydań miały powieści: „Lato leśnych ludzi” i „Dewajtis” po 14, „Straszy dziadunio” i „Wrzos” po 12, „Między ustami a brzegiem pucharu” – 11, „Szary proch” – 10, „Czahary” i „Macierz” po 8, „Anima vilia” – 6 i „Jerychonka” – 5 wydań. W okresie PRL wydawanie książek Marii Rodziewiczówny było bardzo utrudnione. Niemniej w latach 1945-89 w PRL wydano 17 tytułów jej powieści w 87 wydaniach. Spośród tych 87 wydań 31 miało miejsce w latach 80., kiedy cenzura trochę zelżała. Od chwili upadku komunizmu w Polsce w 1989 roku w następnych dwóch latach (1990-91) wydano, obok poprzednio wydawanych powieści, 17 nowych w 44 wydaniach.

Za swoje pisarstwo Maria Rodziewiczówna otrzymała wiele nagród, m.in. w 1934 roku nagrodę literacką im. E. Orzeszkowej, a w 1935 roku została odznaczona Złotym Wawrzynem Akademickim Polskiej Akademii Literatury. Odmówiła przyjęcia tego odznaczenia ministerialnego, dlatego, że nie zgadzała się z prowadzoną przez rząd polityką kresową, która, według niej, osłabiała element polski na Kresach. W 1924 roku Prezydent Polski Stanisław Wojciechowski odznaczył pisarkę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a w 1937 roku, za zasługi na polu literatury prezydent Ignacy Mościcki odznaczył Marię Rodziewiczównę Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Marian Kałuski
(Nr 114)

Wersja do druku

Jan Orawicz - 07.07.15 20:43
(c) HAM-ILTON - nie ma pan racji! Historia jest historią,a czas obecny
polskiego stanu rzeczy to jest oddzielną sprawą. Oczywiście pana widzenie
obecnego obrazu Polski, jest takie jakie Pan opisuje. Pozdrawiam

(C)HAM-ILTON - 07.07.15 13:33
@ Pan Robert, @ Pan Kałuski.

Wzdychanie i zachwycanie się nasza przeszłością nie wiele zmienia w tej naszej okupowanej przez Rosjan, Niemców i Żydów Polsce.

Powtarzam i powtarzałem to wielokrotnie aż do znudzenia, Polska obecnie nie jest tworem niezależnym i suwerennym jako państwo. Elity władzy w Polsce kreowane są i wystawiane do rządzenia przez naszych okupantów tj. Niemcy, Izrael, Rosję, a swoje trzy grosze dorzucają zawsze USA.

Te trzy państwa + USA ściśle współdziałają zarządzając naszym terytorium i naszą polityką. Sprzedajne i antypolskie bydło pozostające przy władzy typu Tusk, Sikorski, Schetyna, Szejnfeld, Gonkiewicz -Waltz, Dutkiewicz i cała masa
namiestników Kremla, Berlina, Tel-Avivu sprawuje władzę z nadania agentury tych państw okupacyjnych.

W tych kwestiach zapraszam do lektury a raczej wysłuchania reportaży i wykładów Grzegorza Brauna na YouTube.

Braun o bezkarności zdrajców.

https://www.youtube.com/watch?v=szRic-f2ypk oraz,

Schetyna i układ wrocławski.

https://www.youtube.com/watch?v=slIQeLPcy48

Marian Kałuski - 05.07.15 4:18
Panie Robercie, oczywiście Litwini nie wywalczyli sobie wolności, gdyż nie było żadnych zbrojnych walk Litwinów z Rosjanami. Wykorzystali chwilę upadania Związku Sowieckiego w latach 1990-91. A Wilno sprezentował im Józef Stalin - największy obok Hitlera agresor, zbrodniarz i ludobójca 1. połowy XX wieku. Bo tylko diabeł w ludzkiej skórze mógł Litwinom dać arcypolskie Wilno.

Marian Kałuski, Australia

Robert - 04.07.15 20:24
Szanowny Panie M. Kałuski, Bardzo dobra część, wielkiej historii Polskich Kresów. To co mnie najbardziej zbulwersowało to wypowiedz - TV Republika, dr Jerzy Targalski i Czesław Okińczyc (działacz Związku Polaków na Litwie) - W Punkt 2015-07-02, Okińczyc, powtórzył po Pani premier Litwy że: LITWA WYWALCZYŁA SOBIE WOLNOŚĆ - KTÓRĄ UZNAŁ CAŁY ŚWIAT (takie sformułowania i sugestie, kreuje podobnie Ukraina). W moim rozumowaniu i odczuciu - nie jest to prawdą. Było to barbarzyństwo, trzech agresorów na jednego właściciela. Ani Teheran (utajniony), ani Jałta, w tej kwestii nie jest tego żadnym potwierdzeniem, które się nie przekłada na fakty. Jakby ta wiedza, nikomu nie jest potrzebna, tylko Polakom. A tymczasem oni, piszą nam historię, a nawet Rosja czyni poszukiwania prawne że: " państwa nad bałtyckie powstały nielegalnie".
Panie Marianie, jak się Pan zapatruje na tego rodzaju niekonsekwencje wydarzeń historycznych, pomijam brak reakcji ze strony Polskiej, bo praktycznie niema żadnego działania, jak i nie potrafimy sami stanowić o własnej historii.

http://vod.gazetapolska.pl/10489-rosja-nie-chce-wywolywac-zadnej-wojny

Wszystkich komentarzy: (4)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

16 Kwietnia 1919 roku
Wojsko Polskie ruszyło na Wilno, okupowane przez Armię Czerwoną.


16 Kwietnia 1919 roku
Początek operacji przerzucenia z Francji do Polski armii gen. Hallera.


Zobacz więcej