Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 23.06.15 - 21:23     Czytano: [1892]

Poznańskie Krzyże (Jan Orawicz)

za tę Warte Wam Chwała !



Poznańskie Krzyże,
Stoją uparcie,
Przy tamtym Czerwcowym
Dniu, na Wiecznej warcie!

Co wyszedł z Bramy Cegielskiego,
Z okrzykiem: Chcemy jeść!!!
Chcemy chleba!!
Tylko taka tych słów była treść...!!

I leciały te słowa z werblem
Roboczych trepów na bruku,
Z biało-czerwonym łopotem,
W świście kul i huku !

I strzelał brat do brata,
Siostra do siostry!!
Bo okupant sowiecki,
Rozkazał taki rozrachunek ostry!

Uwijali się jego pachołki,
Z bronią w zbrodniczych pazurach,
Zamaskowani, skryci
W polskich mundurach !

Ich czołgi sunęły z łomotem,
W poznańskie ulice,
Tworząc z rykiem swoją
Pancerną szpice!

Jęczała ziemia poznańska!
Słońce nad Wartą struchlało,
Poznańskie Targi zamarły,
Postrzępione echo, po kątach konało......

Padały sztandary biało-czerwone,
Zbroczone Powstańców krwią!
Padała ostatnia nadzieja,
Zroszona gorzką łzą !

Krzyże! Poznańskie Krzyże!.
Za tę Wartę Wam Chwała!!!
Bo bije serce Polski!
Bo Polska Nam Powstała!!!

Jan Orawicz

Wersja do druku

Jan Orawicz - 26.07.15 23:03
Droga Pani "bamberko" bardzo serdecznie dziękuję Pani za ocenę
mego wiersza na temat tamtego 28 czerwca,kiedy to społeczeństwo
Poznania miało odwagę powiedzieć NIE, rodzimym pachołkom czerwonego
okupanta Polski.Jako Polak ubolewam,że ci zbrodniarze i zdrajcy Polski,
do tej pory nie zostali prawnie rozliczeni za tamten zbrodniczy najazd
na nasz Kochany Poznań. Na to bohaterskie miasto,ktore dzielnie przepędziło z Wielkopolski niemieckiego zaborcę, siłami Powstania Wielkopolskiego.
Muszę się Pani przyznać,że to nie mój pierwszy wiersz o tamtym krwawym
czasie,który zaczął się w Poznaniu 28 czerwca 1956r. Mam też wiersz o R.Strzałkowskim. My Polacy jesteśmy nadal w jakimś letargu,który dość
często zapomina o swoich bohaterskich CÓRKACH i SYNACH. A także
o prawnym rozrachunku ze zbrodniarzami z UB,MO,SB itp. A to jest świadoma
działalność zbrodniczego podziemia komuny. Oni wiedzą,że zahamowanie
rozrachunku z nimi zniechęca ludzi w sferze obrony prawdy i sprawiedliwości.
Stąd czerwoni bandyci czują się bezkarnie. Przykład takiego zbrodniarza z UB Baumana. Jak ktoś się odważy ruszyć takiego krasnego zbója to zaraz się rodzi gwardia przebaczaczy!! Serdecznie Panią pozdrawiam

bamberka - 26.07.15 21:02
Witam Pana! Z całego serca dziękuję za przypomnienie tamtych bardzo bolesnych ale też pełnych nadziei chwil i wiary w możliwość zmian byleby tylko iść razem.Nie udało się ale krew i cierpienia poznaniaków nie poszły na marne,póżniej był rok 1970,1976,1980 i tak dalej - jak daty na Krzyżach.Serdeczne dzięki za przypomnienie Powstańców Poznańskich - bardzo mało się o nich mówi a przecież zapłacili straszną cenę i płacili przez wiele,wiele lat tak jak ich rodziny - jeszcze dzisiaj żyją w biedzie bo wyrzucano ich z pracy i dostawali "wilczy bilet".Pozdrawiam.

Hania - 10.07.15 14:03
Witam Panie Janku. Piękny wiersz. Przypomina o tamtych okrutnych wydarzeniach, których w naszej historii nie brakuje. Żal pozostał i tylko wspomnienie o tych, co oddali swoje młode życie za wolną Polskę. Pozdrawiam gorąco.

Jan Orawicz - 27.06.15 1:36
Droga Pani Poetko Doroto Sidor,bardzo się cieszę z Pani obecności
przed moim wierszem.W PRL myślałem,że po poezję patriotyczną już
nikt nie sięgnie.Czerwona Waadza zwalczała taką poezję itp.twórczość.
Ale nasza Kochana Solidarność, jakby wybudziła poetów z tej zapaści.
Więc ruszyliśmy cała parą do przodu,wyciągając zakazane utwory z
szuflad. A wtedy przekonaliśmy się,że Polacy czytają zakazane wiersze
i pieśni. I to jeszcze jak!!! I od tamtej pory -też jako aktywny członek
Solidarności puszczałem swoje wiersze,satyre i fraszki na ulotkach. Jako
redaktor powstających pism NSZZS umieszczałem i swoje utwory na
stronicach tych skromnych,ale przytomnych mediów. I to mi tak do
tej pory zostało w krwi. Zazdroszczę Pani wspaniałych podróży po tym
szerokim świecie.Ja już na takie podróże pewnie się nie nadaję.
Przerażają mnie częste wypadki lotnicze.Podróżowania samochodami
znoszę dobrze. A żyjąc w USA,mam gdzie podróżować.To jest także
uroczy obszar świata! Zazdroszczę Pani pobytu w Polsce,ponieważ
Ojczyzna to jest najpiękniejsze nasze miejsce na tym Bożym świecie.
Łączę serdeczne pozdrowienie!

Agamemnon - 26.06.15 22:28
Brawo Panie Janku, że pilnuje Pan spraw polskich i nie da im zaginąć.

Lubomir - 26.06.15 21:39
Re: Jan Orawicz To wspaniale Panie Janie, że swoją poezją dotyka Pan stosunkowo młodej historii, która pozostaje wciąż nie rozwiazana. Czasami można odnieść wrażenie, że wielka polska poezja zatrzymała się na Bugu i że może jedynie dotyczyć Ziem Zabużańskich a nie Poznania, Katowic, Gdańska, Wrocławia czy Szczecina. Wciąż brakuje poetyckiego spojrzenia na kikuty dynamiczych polskich przedsiębiorstw - rozgrabionych, zrujnowanych, albo przerobionych na tancbudy. Pozdrawiam Pana.

Dorota Sidor - 26.06.15 14:49
Panie Janku . Drogi nasz Patrioto i wspaniały Twórco .
Proszę przyjąć moje ogromne Gratulacje za ten cudowny wiersz .
Jestem ciagle w drodze . Wróciłam po 8 miesiącach z Australii do Londynu na chwilę aby zobaczyć się z dziećmi a wczoraj przyleciałam do naszej ukochanej Polski.Tutaj spędze jakiś czas z rodziną i na powrót do Londynu .Znajdę jednak chwilę aby wszystkich naszych wspaniałych Twórców odwiedzić . Wielki ukłon w Pana stronę i serdeczne pozdrowienia .
Dorota .

Jan Orawicz - 26.06.15 1:41
O,jak mi miło z przyczyny tak pięknych odwiedzin mego wiersza,
którego - nie ukrywam,że pisałem sercem.Piszę Pięknych odwiedzin,
ponieważ wiem kto odwiedza poezję i tę historie Polski, zroszoną
krwią i łzami tych,co o Nią ginęli w bitwie.W tamtym czasie,byłem
młodym Polakiem, nie zrzeszonym w komunistycznych partiach i
partyjkach.Prawdę o mojej Ojczyżnie wpajali mi moi Rodzice i
w rzeczy samej cała Rodzina.Oprócz tego, byłem stałym słuchaczem
Rozgłośni Radiowej Wolna Europa.Stąd tamta moja decyzja,była
taka,by organizować kolegów w celu przyjścia z pomocą Poznaniowi.
Ale ubecja i KBW, szybko dokończyli swego bandyckiego dzieła.
A zatem, serdeczne dzięki wszystkim Państwa za miłe komentarze:
Panom: Tomowi z Gdańska,poecie W.Panasiukowi,York,Lubomirowi, zakłopotanemu słusznie zagrożeniem upadkiem Zakładów
Cegielskiego w Poznaniu. Do środka wkładam naszego poetyckiego
kwiatuszka, Panią Dorotę Zyllę. Panu Tomowi z Gdańska przyznaję
rację,że moda może panować na kapelusze,ale nie na poezje. Ale
to nie świadczy wcale o tym,że ten mój skromny wiersz jest
najwyższego poetyckiego lotu. Tak jakoś wyleciał z mej duszy w
ciągu - jakby kilku chwil.Tak to bywa wtedy,gdy się przeżyje
osobiście taki tragiczny czas ludzi,którzy wystąpili bezbronni w
obronie sprawiedliwości i prawdy.Zawsze - kiedy bywałem w Poznaniu,
szukałem śladów tamtego KRWAWEGO DNIA. Serdecznie pozdrawiam wszystkich z Państwa!

york - 25.06.15 18:22
Wielkie słowa uznania dla naszego poety, za kolejną, jakże piękną porcję patriotyzmu najwyższej miary.
Bardzo trafnie zauważył to Pan Tom z Gdańska, że nie ulega Pan modom, bo moda może być tylko na kapelusze, a swoją twórczością ogarnia najważniejsze dla Polski sprawy, które służą niewątpliwie pokrzepieniu serc.

panasiuk - 24.06.15 22:57
POZNAŃSKI CZERWIEC, to gwałt dokonany na Polakach, gwałt jakich było więcej.Teraz Smoleńsk, co jeszcze nas czeka nikt tego nie wie. Zdrajcy wciąż przy władzy, czerwoni górą. Pięknie Pan opisał tamte dni, takich poetów nam potrzeba. Gratuluję Panie Janku raz jeszcze. Serdeczności

Tom z Gdańska - 24.06.15 18:44
Gratuluję poecie!! To jest żywy patriotyzm w poetyckim słowie.
Dzisiaj poeci unikają takich tematów. Bo taka moda! Tylko nie
wiedzą,że moda może być tylko na kaplusze . Życzę dalszej weny!

Lubomir - 24.06.15 8:02
Panie Janie, Panie poeto, przykro, że proza zycia informuje o bieżącej agonii Zakładów Cegielskiego. To logiczne następstwo dywersyjnej likwidacji polskich stoczni. Skoro nie produkuje się polskich statków, to i silniki okrętowe z 'Cegielskiego' nie są potrzebne. Solidarność z szatanem i Berlinem okazała się mocniejsza od solidarności z Bogiem i Polską. Oby nie na zawsze. Oby podstęp i zdrada przegrały z polskim patriotyzmem.

Bożena Zylla - 23.06.15 22:44
Drogi Panie Janie ,
kolejny wspaniały wiersz wprowadzający czytelnika w sam środek,
tamtych ciężkich i znaczących dla Polski czasów.
Jestem też zdania ,że należy pisać o takich ważnych sprawach
i ciągle przypominać , aby nie uległy zapomnieniu.
Gratuluję wiersza i bardzo gorąco pozdrawiam.

Wszystkich komentarzy: (13)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

19 Kwietnia 2005 roku
Joseph Alois Ratzinger został 265 papieżem i przyjął imię Benedykta XVI.


19 Kwietnia 1979 roku
Dokonano próby wysadzenia pomnika Lenina w Nowej Hucie.


Zobacz więcej