Piątek 29 Marca 2024r. - 89 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 07.03.15 - 10:53     Czytano: [2339]

Dział: Godne uwagi

Ukraińska tragedia, Putin i reakcja świata…


O tym, że żyjemy w interesującym historycznie czasie, nikogo już nie trzeba chyba przekonywać. Na naszych oczach spirala Historii idąc z lekkim poślizgiem po starych śladach zatacza nowy krąg. Pierwsza wojna światowa wybuchła w reakcji na incydent w Sarajewie, druga już nieco dalej na zachód w Polsce, zaczyn na trzecią, ze słowiańskim uśmiechem na wschodniej Ukrainie ugniata Putin.





http://static2.businessinsider.com/image/54f27d34eab8eaa01bca3353-1200-924/rtr2lpey%20(1).jpg

Wojny, jak wiemy, zawsze toczyły się o kontrolę nad terytoriami ich populacją i ekonomicznymi zasobami. Wojny są zawsze krwawe i okrutne i rzadko przebiegają do końca zgodnie z planami ich inicjatorów. Oprócz krwawych masakr wojny mogą też niespodziewanie w sensie historycznym zaowocować czymś pozytywnym. I w.ś., o którą modlili się w swojej patriotycznej beznadziei polscy wieszcze, na 20 lat przywróciła Polakom Rzeczpospolitą. Niestety II w.ś. rękoma Hitlera i jego sojusznika Stalina bezlitośnie doprowadziła do zagłady, bądź wychodźstwa polskiej elity państwowo-twórczej i ponownego pochłonięcia Rzeczypospolitej przez wschodniego imperialnego sąsiada.

Z historii też wiemy, że wszystkie imperia upadają. I wojna światowa pogrzebała imperium austriacko-węgierskie, otomańskie, rosyjskie i niemieckie. II w.ś. mocno osłabiła Francję i zniszczyła imperium brytyjskie. Zimna wojna doprowadziła do upadku imperium sowieckiego. Imperium amerykańskie w błyskawicznie zmieniających się warunkach rozkwitu globalnej komunikacji, kapitału i technologii ciągle trwa.

Swoją potęgę Amerykanie budowali na „spóźnionym zapłonie” w opieszałym wchodzeniu do akcji w I i II wojnie światowej i udzielaniu pomocy, która rujnowała dotychczasowych wielkich graczy. Jednemu partnerowi lewicujący prezydent Roosevelt wydatnie pomógł, był nim Stalin, w którym naiwnie upatrywał wspólnika w dziele dekolonizacji świata. Jednak w okresie zimnej wojny imperium amerykańskie złamało kilka podstawowych zasad, których przestrzeganie zapewniłoby mu relatywną długowieczność. USA coraz częściej samo angażuje się militarnie w lokalne konflikty zbrojne w różnych regionach świata, co logicznie musi prowadzić do osłabienia, zadłużenia i wykrwawienia się imperium, a pretendenci do dominacji na światem rosną. Najpierw, jako potęgi regionalne. Jedną z takich potęg jest Rosja Putina.

W szczególnej sytuacji jest Putin, który swoją niecierpliwością zaczyna przypominać Hitlera. Podobnie jak Hitler napędzany jest silną nostalgią do odbudowy imperium, którego glorii wcześniej służył i którego upadek był dla niego szokiem. Podobnie jak Hitler jest autokratycznym „rock star” politykiem, który potrafi (do czasu) zaskakiwać ospały, zdecentralizowany zachód swoimi posunięciami, w ten sposób rozbudzając wśród swoich kamratów i klakierów mity o swojej wyjątkowości i nieomylności.

Co prawda Hitler był typowym genialnym demagogiem potrafiącym czytać oczekiwania tłumów, jednak zupełnie nie miał doświadczenia w polityce zagranicznej, czego nie można powiedzieć o Putinie. Tu właśnie tkwi nadzieja, szansa utrzymania względnego spokoju w Europie. Wywiadowcze doświadczenie Putina powinno ochronić go od bardziej ryzykownych ruchów prowadzących do wielkiego rozlewu krwi. Putin były ppłk KGB ma szansę myśleć jak szachista.

Wszystko sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, co jest większe: ego Putina, czy jego strategiczna mądrość? A może Putin wierzy, że zachód nie chce i nie może nic zrobić w odpowiedzi na jego agresję na Ukrainie? Pełne nieśmiałej bezradności zachowanie przywódców zachodnich wobec zdecydowanych aktów agresji Putina do złudzenia przypomina sytuację z 1938 i 1939 roku z Hitlerem wykazującym ojcowską troskę o swoich ziomków w Austrii i Czechosłowacji, wnoszącego o historyczną sprawiedliwość ich powrotu do macierzy…

Sytuacja Rosji Putina nie wygląda różowo. Sam Putin odmawia legitymizacji rządu w Kijowie, rzeczowo wskazując na szalejącą korupcję wśród ukraińskiej oligarchii. Jednak Rosja na liście najbardziej skorumpowanych krajów świata sąsiaduje z Nigerią, tylko troszeczkę przed Ukrainą. Obywatele Rosji rozkradanej przez oligarchów i kleptokratów Putina są skazani żyć w kulturze przekupstwa.

Więc kiedy mówimy o potężnej korupcji i władzy oligarchów w Kijowie, nie zapominamy, że Putin również został namaszczony i wybrany przez rosyjskich oligarchów, nimi się otacza i ich interesy zabezpiecza. Po chaosie rządów nieudolnego Jelcyna, Putin zapewnił Rosjanom ekonomiczny wzrost, stabilność dochodów i wyższy standard życia. Stał się symbolem lepszych czasów, rosyjskiej prosperity obiecując dywersyfikację rosyjskiej gospodarki tak, aby nie była tylko wielką stacją paliw, chwiejącą się razem z wahaniami cen tego surowca.

Niestety, łatwiej jest obiecać, niż obietnicy dotrzymać, nie tylko zawiedzionej i rozwiedzionej Ludmile, ale i obywatelom Rosji. Po bez mała 15 latach przy sterze rządów, więcej niż 50% dochodów państwa ciągle pochodzi (jak w typowym trzecim świecie) ze sprzedaży źródeł energii. W ubiegłym roku sankcje zachodnie doprowadziły do obniżenia wartości rubla o 40%, USA kilka dni temu przedłużyły sankcje o rok, a UE o sześć miesięcy. Szybko ulatniają się zgromadzone rezerwy walutowe, właśnie Putin podpisał obniżenie pensji biurokracji państwowej o 10%. Dlaczego? Sankcje działają!

Według kontrolowanej propagandy nałożone na Rosję sankcje były bez znaczenia. Rosja według zapowiedzi rzeczników Putina sama wyprodukuje, czego potrzebuje, a zaprzyjaźnione Chiny zastąpią odpływający kapitał zachodni. Już dziś jednak Centralny Bank RF przewiduje głęboką recesję i dwuliczbową inflację (już w 2014, ok. 12%), wzrastające dwucyfrowe stopy procentowe, co automatycznie obniży standard życia Rosjan. Sam Putin zapowiada wyjście na prostą za około 2 lata. Sam biedaczek oceniany jest na $200 mld, które sobie jakoś odłożył…

Wkrótce Rosjanie zorientują się, że płacą za ukraińskie awantury Putina i nie jest pewne czy napompowani medialną propagandą zachodniego zagrożenia, według starych rosyjskich i bolszewickich wzorców poprą Putina w czasach polityki zaciskania pasa, czy też go obalą. Pesymiści wskazują na przykład Korei Północnej i możliwości bezsensownego trwania opresyjnego reżimu. W niektórych regionach Rosji już pojawiły się kartki żywnościowe…

Rosyjska gospodarka wkracza w swoją pierwszą od 2009 r. recesję, eksperci obliczają, że GDP spadnie w tym roku o 3%. Przekonanie, że Rosjanie w wyniku braku towarów na rynku będą stać murem za Putinem, wcale nie musi odpowiadać prawdzie. Przecież Rosja nie jest Północną Koreą, ale państwem w znacznym stopniu zintegrowanym z globalnym systemem finansowym.

Tak naprawdę Putina obalić mogą jedynie ci, którzy go wybrali: rosyjscy oligarchowie. Mogą dokonać zamachu pałacowego i zainstalować kogoś ze swojego grona, kto będzie w stanie zabezpieczyć ich interesy i zapewnić bezpieczeństwo od ścigania za działalność korupcyjną. Oligarchowie pewnie postawią na kogoś z KGB, niekoniecznie na kogoś typu Gorbaczowa. Jednak morderstwo Borysa Niemcowa jest dowodem na nerwowość i poczucie zagrożenia wśród otoczenia Putina. Pochód protestujących zabójstwo Niemcowa oblicza się na 50,000 osób. Niemcow powiedział w swoim ostatnim wywiadzie:
„Putin do polityki wprowadził nazizm”. I słowo ciałem się stało, które zamordowano między nami…

Protesty opozycji mogą z czasem doprowadzić do rosyjskiego Majdanu i wtedy może nastąpić pogorszenie zdrowia i wymiana Putina. Przypomnijmy, jak w Moskwie w 2011 r. doszło do masowych protestów (bloger Alexei Navalny) popularność Putina spadła do 68%, a tylko 22% respondentów uważało, że sprawy idą w dobrym kierunku.

Bez wątpienia anektując Krym i atakując Ukrainę Putin ubierając się w nacjonalizm militaryzuje rosyjską świadomość i opinię publiczną przeciwdziałając oskarżaniu go o korupcję, nepotyzm i ekonomiczne zacofanie Rosji.

Wydaje się, że największym atutem Putina jest prezydent USA Barack Hussein Obama, który jak pamiętamy tuż przed ubieganiem się o drugą kadencję nieopatrznie prywatnie powiedział do włączonego mikrofonu ówczesnemu prezydentowi Federacji Rosyjskiej D. Miedwiediewowi:
„Przekaż Vladimirowi, że po wyborach będę bardziej elastyczny”.

Oczywiście Obama to osobny temat, ale kiedy jeszcze dodamy niezdecydowany, zinfiltrowany i zGAZPROMowany i skorumpowany przez służby rosyjskie Zachód, wtedy widzimy pokusy, którym nie może oprzeć się Putin.

Patrząc z pozycji Putina widzimy, że pragnie on poderwać Rosję do mocarstwowości i wielkości znanej mu z okresu służby w KGB w ZSRR. Od strony Litwy, Łotwy i Estonii widzi pancerz NATO, Ukraina pragnie również zbliżyć się w tym kierunku, Putin tracąc głębię strategiczną czuje się okrążony. Z drugiej strony Ukraińcy nie witali z kwiatami zielonych ludzików Putina (choćby na Krymie), ale zdecydowali się walczyć o swoje ziemie i niepodległość. Ktoś powiedział, że najlepiej opracowany plan wojny jest aktualny tylko w chwili jej rozpoczęcia…

Obserwatorzy uważają Putina za zwycięzcę rozejmu Mińsk II, który potwierdził jego zdobycze terytorialne na wschodniej Ukrainie dające mu poważny wpływ przez swoich rebelianckich kacyków na bieg wydarzeń w Kijowie. Niestety, słabo wyszkolona, słabo wyposażona, skorumpowana i źle dowodzona ukraińska armia nie była zdolna oprzeć się oddziałom rosyjskiego specnazu i ochotnikom. Wojna ta pochłonęła już, co najmniej 6,000 ofiar.

Dowódca sił amerykańskich w Europie gen. Ben Hodges szacuje, że na Ukrainie walczy ok. 12,000 rosyjskich żołnierzy. W tej liczbie doradcy wojskowi, specjaliści od nowych broni i oddziały bojowe. Hodges oblicza, że dalsze 29,000 rosyjskich żołnierzy Putin skierował na pozycje wyjściowe na zdobyty i anektowany Krym. Kolejne 50,000 rosyjskich żołnierzy stacjonuje po rosyjskiej stronie gotowych do użycia, w wypadku, gdyby armia ukraińska była lepiej wyposażona i dowodzona i uzyskała przewagę na froncie.

Czy zachód udzieli pomocy militarnej zaatakowanej przez Rosjan Ukrainie? Nawet najwięksi optymiści nie przypuszczają, że lepiej uzbrojona Ukraina pobije Rosję. Chodzi tu raczej o przekazanie amerykańskiej broni przeciwczołgowej, która naraziłaby Putina na poważniejsze straty i zachęciłaby go do dalszych negocjacji i wycofania. Taki scenariusz znany nam z roku 1980 z Afganistanu…
"Kiedy matki zobaczą swoich synów w trumnach, kiedy cena konfliktu wzrośnie, wtedy poparcie społeczne w Rosji zacznie opadać”, powiedział Hodges.

Tak NATO jak i USA rozpoczęły od jesieni 2014 r. ograniczone ćwiczenia militarne z ukraińską armią. W tym duchu Amerykanie chcą wysłać teraz jeden szkoleniowy batalion, który ma szkolić żołnierzy ukraińskiego batalionu. Również brytyjski premier David Cameron ogłosił plan wysłania doradców wojskowych na Ukrainę.

Zachód wie jak bezproduktywne jest posyłanie pomocy finansowej Ukrainie prosto w śliskie skorumpowane łapy ukraińskich oligarchów. Można na powyższe spojrzeć zupełnie inaczej. Ukraina, jeśli rozejm się utrzyma, pod pręgierzem zagrożenia ma szanse odbić się od dna korupcji i przeprowadzić konieczne systemowe reformy ekonomiczne i polityczne czyniąc państwo bliższe obywatelowi, bardziej funkcjonalne, a przez to silniejsze i lepiej zorganizowane. Dzięki agresji rosyjskiej Ukraińcy mają szansę stać się patriotycznym narodem z prawdziwego zdarzenia, a nad ich rządem wisi miecz kolejnej rundy obywatelskiego Majdanu…

Możemy dostrzec, że jedyne, co jako tako w Rosji pracuje to armia i to jedyne na dzisiaj sprawne narzędzie Putin może używać dezorganizując próby reform na Ukrainie i dążąc do uzyskania lądowego połączenia z Krymem, a może nawet odcięcia Ukrainy od Morza Czarnego.

Obrońcy Putina sugerują, że NATO i USA okrążają Rosję, przybliżają się do jej granic i Putin jest zmuszony, aby się bronić. Powiedzą, że to zachód chciał ukraść Putinowi Ukrainę. Prawda jest taka, że po oddaniu przez Kijów broni nuklearnej (Budapest Memorandum) w 1994 r. zachód przestał interesować się Ukrainą. Unia Europejska nie zabiegała o przyjęcie Ukrainy do swojego grona. NATO jedynie w 2008 r. ogólnie odniosło się pozytywnie do „aspiracji” przystąpienia w przyszłości Gruzji i Ukrainy.

Zapytajmy, wprost co tak naprawdę jest celem Putina w jego ekspansji na sąsiednią Ukrainę? Padają sugestie, że Ukraina, którą Putin nazwał obcym legionem (zachodu), jest jedynie grą wstępną Putina do znacznie ambitniejszych planów rozbicia NATO. Putin testuje jak zachowają się państwa członkowskie NATO, zaś one, jeśli nie udzielą pomocy Ukrainie dla powstrzymania Putina, same pojawią się na jego celowniku. Wydawałoby się, że wybór jest prosty: Ukraińcy chcą się bić i walczyć o swoją niepodległość, trzeba im dać broń, aby mogły wykrwawić awanturniczego Putina. W innym wypadku NATO wkrótce będzie musiało walczyć bezpośrednio z Rosją.

Trwają spekulacje, które państwo będzie następne na celowniku zielonych ludzików Putina. Czy zechce konsolidować krymskie zdobycze i uderzy, aby odciąć Ukrainę od Morza Czarnego aktywizując przy okazji kryzys w Mołdawii? A może da złapać oddech Europie i zajmie się destabilizacją Kazachstanu, Gruzji, czy Azerbejdżanu? Nie zapominajmy o krajach bałtyckich…

Naczelny dowódca sił NATO w Europie gen. Breedlove zauważył, że Putin postawił wszystko na jedną kartę wysyłając na wschodnią Ukrainę ponad tysiąc pojazdów bojowych, oddziały wojskowe, nowoczesną artylerię i broń przeciwlotniczą. Generał zauważył, że brak reakcji zachodnich państw na agresywną politykę rosyjską jedynie pobudza Putina do dalszych tego typu działań.

Trochę to dziwne i niepokojące, że 45 milionowa Ukraina, która chce walczyć o swoją niepodległość nie może doczekać się pomocy w sprzęcie, a pomoc taka trafia do Iraku, czy Syrii, a faktycznie jest przejmowana przez głodnych krwi chrześcijańskiej terrorystów z ISIS.

Kiedy cena baryłki ropy stała powyżej $100 Putin rządził rzucając w elity pieniędzmi, pewną dozą propagandy i szczyptą strachu i terroru. Dziś, kiedy kończą się petrodolary na znaczeniu zyskuje totalna propaganda i terror. Zabójstwo Niemcowa jest sygnałem powrotu do stylu z okresu Stalina i jest złamaniem słowa danego przez Putina Jelcynowi, że w zamian za władzę zostawi w spokoju ludzi związanych z Jelcynem. To już Chruszczow był bardziej cywilizowany, przeciwnikom pozwalał umierać ze starości. Putin reaktywował stalinowskie imperium strachu.

Putin pieczołowicie szuka możliwości rozbicia z trudem budowanego bloku Unii Europejskiej. Dwoi się i troi, aby nie dopuścić do jednomyślności i zwartego bloku. Największym jego sukcesem jak dotąd jest nowy rząd Alexisa Tsiprasa w Grecji i Victor Orban na Węgrzech. Może też liczyć na czeskiego prezydenta Milosa Zemana i prezydent Cypru Nicosa Anastasiadesa.

W jakiej sytuacji znajdzie się Europa i USA, kiedy pozostawiona wsparcia Ukraina ulegnie dezintegracji, a Putin bezczelnie zagrozi pozostałym, (co już robi) użyciem taktycznej broni nuklearnej? Czy wtedy Europie będzie grozić finlandyzacja? Putin doskonale wie, że do czasu, kiedy Barack Hussein Obama urzęduje w Białym Domu może spać spokojnie. Wtedy Putin będzie mógł liczyć na swoich śpiochów, agentów i pożytecznych idiotów na zachodzie w akcji zakończenia amerykańskiej hegemonii w Europie i uregulowania pokojowych stosunków Europy z Rosją…

Z historii wiemy, że wojna jest zawsze wyrokiem na społeczeństwo obywatelskie i prowadzi do zabójstwa ducha republikańskiego ustroju i demokracji. Na wojnie zyskuje jedynie centralna autokratyczna władza państwowa.

Jak każdy autokrata Putin, aby w chwilach kryzysu utrzymać się u władzy potrzebuje zewnętrznego wroga, w innym wypadku z kulejącą ekonomią i wszechrosyjską korupcją jego władza będzie w niebezpieczeństwie.

Jacek K. Matysiak
07/03/15, Kalifornia

Wersja do druku

Robert - 26.07.15 15:41
Panie J.K.M. Powstanie, układu Unii kontynentalnej w Europie, oraz jej struktury, dające coś pozytywnego, dla takiego zgromadzenia w tej zbiorowości. W skali dla wszystkich, jak i z osobna jej członków - jest BUBLEM, od początku do końca, który staje się widocznym.
UE nie posiada żadnej mocy aby była kontynentem, bezpiecznym dla zabezpieczenia własnych interesów ekonomicznych, jak i indywidualnych. Spaprana robota od początku. UE-skiej, potrzebna jest ARMIA militarna, do przeciwwagi rosji i euroazjatyckiego regionu. Wówczas z pozycji siły (populacji ponad 500 mil) nie byłoby problemów z rosją i Ukrainą.... Pozdrawiam Robert.

His - 24.07.15 10:07
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/na-ukrainie-trwa-przemilczana-w-polskich-medich-banderowska-rebelia-2015-07

Ukraińcy szybko się połapali co to jest demonkracja.
Czy Ukraińcom uda się wyrwać swoją ojczyznę z rąk żydowskich oligarchów ?

york - 21.04.15 22:03
Przy okazji tekstu o Rosji pozwalam sobie zacytować kilka myśli wybranych Marszałka Józefa Piłsudkiego na ten temat:
Marszałek Piłsudski znał Rosję, jak mało kto.
Dlatego uważał, że jest ona największym wrogiem Polaków.
Oto kilka wypowiedzi Marszałka, a niektóre z nich są jakże niepokojąco aktualne.
"Proszę nadal zachować przyjazne stosunki z Rosjanami, bo czy my chcemy, czy nie chcemy, czy lubimy, czy się brzydzimy, musimy z nimi żyć o miedzę, a to wcale nie jest łatwe ani proste…
Tylko uważajcie, ja ich znam dobrze i dawniej, niż wy ich znacie.
Pamiętajcie, że dusza Rosjanina, jeśli nie każdego, to prawie każdego, jest przeżarta duchem nienawiści do każdego wolnego Polaka i do idei wolnej Polski.
Oni są łatwi i zdolni do uczucia nawet wielkiej przyjaźni i będą was kochać szczerze i serdecznie, jak brata, dopóki nie poczują, że w sercu swoim jesteście wolnym człowiekiem i boicie się ich miłości, w której dominującym pierwiastkiem jest żądza opieki nad wami, inaczej mówiąc: władzy.
To jest skaza urodzeniowa ich duszy, dziedziczna i kilkusetletnia, za ich niewolę, za Tatarów, za Iwana Groźnego, za opryczników, za odwieczne bunty topione we krwi.
Jeśli własna wolność jest nieosiągalna, wolność cudza wzbudza zawiść i odrazę.
Jesteśmy od wieków zbyt bolesnym dla nich wzorem, zaprzeczeniem ich własnego losu.
Obawiam się, że dużo czasu upłynie, zanim oni zrozumieją, że nikt i nic, chyba śmierć, odbierze nam prawa do wolności…”
**********
„Długa i ciężka niewola tatarska, która trwała kilka wieków, niezatarte zostawiła ślady w historii Rosji i wyryła swe piętno na charakterze ludności.
Wszczepiła ona ten duch niewolniczy, tę pokorę wobec władzy, to zgadzanie się z losem, jakie charakteryzuje lud rosyjski”.
**********
„Zawczasu określić możemy, czym będzie Rosja po usunięciu samowładnego rządu.
Wyżej łba uszy nie rosną – mówi przysłowie rosyjskie i stosownie do tego demokratyczność przyszłej konstytucji nie przerośnie samego społeczeństwa”.
**********
Pomimo, iż duch liberalny rosyjski i reformy Aleksandra starały się zjednoczyć Rosję z Zachodem, to jednak pozostało stare przekonanie, wspólne nam i Europie, że świat kultury zachodniej kończy się na wschodnich granicach Polski, że dalej idzie Azja.
***********
http://www.fronda.pl/a/marszalek-pilsudski-dusza-rosjanina-przezarta-jest-nienawiscia-do-polaka,47805.html

Lubomir - 15.04.15 16:00
Wmurowanie tablicy na cześć solidarności ...polsko-niemieckiej przez Bronisława Komorowskiego i przedstawiciela Niemiec - w ścianę gmachu Reichstagu, to też swojego rodzaju nieporozumienie, jakie miało miejsce kilka lat temu. To przecież dokładnie z tego gmachu Adolf Hitler nawoływał do bestialskiej i ostatecznej rozprawy z Polską, Polakami i polskością. Dzisiaj Niemcy swoje cele usiłują osiągać orężem pokojowym a nie militarnym. Jednak realizują ten sam kierunek swojej odwiecznej polityki. Swoje Drang nach Osten realizują w sposób bardziej wyrafinowany i bardziej zakamuflowany. Cóż to za solidarność ze strony niemieckiej, gdy niemal dwa miliony ludzi z polskimi korzeniami - nie korzysta w żadnym z krajów niemieckich, z praw przysługującym mniejszościom narodowym?. Dlaczego nad Szprewą, Łabą, Renem i Menem, wciąż obowiązują hitlerowskie Dekrety Goeringa?. Dlaczego budynki polskich organizacji na terytorium niemieckim, nie wróciły do prawowitych właścicieli - Polaków?. Dlaczego gdy niemal 100 procent polskojęcznej prasy regionalnej jest wydawane przez niemieckich wydawców, za polską granicą zachodnią trudno doszukać się polskiej prasy drukowanej?. W kulturze, propagandzie i edukacji powinna obowiązywać symetria. Gdy w Polsce kwitną niemieckie Instytuty Goethego, po niemieckiej stronie nie ma żadnych krzewicieli polskiej kultury i literatury - w rodzaju np Instytutu Mickiewicza. O jakiej solidarności zatem mówić?. Solidarności Schroedera z niemieckimi lobbystami w Polsce?. Czy solidarności Merkel z polskimi 'kuzynami'?. Oni nie mówią na Pomorze, tak jak Polacy i nie nazywają Gdańska - polską nazwą. II RP miała za partnera strategicznego, finansowego i technologicznego - Francję i z pewnością był to o wiele lepszy wybór. Niemcy w roli solidarnych partnerów, to zapowiedż katastrofy a nie gospodarczego odrodzenia.

Agent Kremla - 15.04.15 13:47
Kolejna kompromitacja strażnika żyrandola.

"Ukraińcy dali w twarz polskiemu prezydentowi - tak "Rossijskaja Gazieta" podsumowuje niedawną wizytę Bronisława Komorowskiego na Ukrainie.
Dziennik przypomina, że Komorowski wyciągał w Kijowie pomocną dłoń do Ukraińców, a ci kilka godzin później uznali członków Ukraińskiej Powstańczej Armii za bojowników o niepodległość.
Gazeta przypomina, że w latach 1943-1945 UPA wymordowała tysiące Polaków. "
Rossijskaja Gazieta" nazywa wydarzenie "ukraińskim policzkiem" dla polskiego prezydenta." Chyba również dla wszystkich Polaków -dop. autora.

Oto w załączeniu cytat z wywiadu z dr. Andrzejem Zapałowskim, prawnikiem, historykiem, wykładowcą akademickim, ekspertem ds. bezpieczeństwa, prezesem rzeszowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Geopolitycznego.

"Prezydent Komorowski proszący o wybaczenie w parlamencie ukraińskim to chichot historii. Najwyższy przedstawiciel Narodu,
którego kilkaset tysięcy bezbronnych obywateli zostało wymordowanych w sposób bestialski na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej,
tylko dlatego, że byli Polakami, prosi posłów, w dużej mierze spadkobierców politycznych morderców, którzy zaraz po jego przemówieniu głosują, iż ludobójcy są bohaterami Ukrainy! To nie jest nawet gafa polityczna, to jest świadome wyrzeczenie się przez Komorowskiego tych ofiar w imię czasami nieswoich interesów.
Należy tu podkreślić, że Ukraińcy, podejmując taką uchwałę, i to w takim dniu, wykazali się wyjątkowym prostactwem politycznym. Nie dość, że pokazali Polakom, jaki mają stosunek do ich ofiar, to jeszcze upokorzyli prezydenta RP, który im sprzyja.
I taką postawę prezentuje 98% naszych pożal się Boże politikerów w nosie mając cały Polski Naród. WSTYD i HAŃBA".

Kamila -Krakowianka - 02.04.15 19:20
Tak sobie dosc czesto wchodze w rubryke Kworum poetow i zauwazylam
to,ze jak poeta Jan Orawicz nie wysle wiersza o tresci partiotycznej,czy
zwiazanego z nasza wiara katolicka,to tak po prawdzie nie ma komu.
Tak to mozna interpretowac,ze wlasnie tworcy sa blizej Boga,bo ich
intuicja - jakby wyczuwa Jego istnienie. Idzie do nas przepiekna Wielkanoc,
ale nie zanosi sie na taki wiersz w tej rubryce. Panie poeto Janku moze
Pan zdązy przeslać Wielkanocny utwor? Tak Pan pieknie pisze, o krzyżach
przydroznych , kapliczkach itp. Niech sie Panu sweici Wielkanoc!!

york - 02.04.15 18:31
Ad Marta.
Pyta Pani co na to inni bywalcy tego forum, otóż bynajmniej ze swej strony uważałem i uważam dalej, że można dyskutować w oparciu o argumenty, ale nie sposób polemizować z urojeniami, albo ewidentnymi prowokacjami obliczonymi na odwrócenie uwagi od meritum sprawy, a takie dokładnie zadanie na tym forum pełni His i jemu podobni jahrgieltnicy putinowskiej, albo inaczej mówiąc putlerowskiej Rosji.
A zatem wdawanie się w polemiki z tego typu "rewelacjami", których matecznikiem jest "komsomolska prawda", byłoby jednoznaczne ze zniżeniem się do ich poziomu, a na to nie mam czasu, ani też ochoty, chociaż z drugiej strony tego rodzaju trollowanie czasami bywa powodem do delikatnie rzecz ujmując irytacji, żeby nie użyć bardziej dosadnego określenia.

marta g - 01.04.15 23:23
Re His, jak ty sie bydlaku oddzywasz do Pana Boga?? Kto ciebie tutaj
napuszcza na to Kworum??! Cale strony pakuje propagandy Putina.
Ja nie poznaje tego Kworum. Po 5 miesiacach zerkam na to medium
i widze,ze sie z niego robi komedium. Az takiego Hisa tutaj sie nie
spodziewalam. A co na to stali budowniczowie tego medium, jak:
Agamemnon,Lubomir,York,Jan Orawicz i dalsi !!

His - 01.04.15 21:10
https://opolczykpl.wordpress.com/2014/10/07/pytania-dla-rusofoba/

Jeżeli Ty również boisz się „rusków”, uważasz Putina za krwiożerczą bestię, masz przekonanie, że to Rosja łamie prawo na Ukrainie, a nie zachód, przeczytaj poniższe pytania i sam sobie odpowiedz kto to wszystko robi:
1. Czy są Rosjanami panowie Soros i Sachs, autorzy „Planu Balcerowicza”, którzy wyprowadzili z polski kilkaset miliardów dolarów?
2. Czy to może za prośbą lub pomysłem innych Rosjan, Polska dokonała po 1980 roku tej „transformacji ustrojowej i gospodarczej”, której efekty widzimy dzisiaj?
3. Czy to Rosjanie za marne grosze wykupywali perły polskiego przemysłu?
.......................
9. Czy to Rosjanie kazali pozbyć się naszych cukrowni?
10. Czy to Rosjanie zniszczyli nasze rolnictwo i rybołówstwo?
11. Czy to Rosjanie kazali wprowadzać i podwyższać zbrodnicze podatki, oraz nie pozwalają na ich obniżkę?
12. Czy to Rosjanie wydają wiążące dla Polski tysiące kretyńskich dyrektyw niszczących resztki naszej gospodarki?
13. Czy to Rosjanie wprowadzili do naszego kraju pięćdziesiąt hipermarketów, które nie odprowadzają ani grosza do Skarbu Państwa?
14. Czy to Rosjanie mają pretensje terytorialne w stosunku do nas i czy to oni wykupują ogromne połacie polskiej ziemi (szczególnie na Warmii i Mazurach)?
15. Czy to Rosjanie każą nam odprowadzać rocznie sto miliardów składki członkowskiej?
16. Czy to Rosjanie zniszczyli, a następnie przymierzają się do wykupienia polskiej kolei?
17. Czy to Rosjanie chcą prywatyzować nasze lasy?
18. Czy to Rosjanie wykupili nasze wodociągi i elektrownie?
19. Czy to Rosjanie i ich koncerny niemalże za darmo mają koncesję na wydobywanie w Polsce wszystkiego, co posiada nasza ziemia?
...............
27. Czy to Rosjanie zmuszali nas do kupowania szczepień na świńską czy ptasią grypę?
28. Czy to Rosjanie spryskują chemikalia nad naszymi głowami i wzruszają ramionami na fakt, że wymiera przez to światowa populacja pszczół?
29. Czy to Rosjanie panoszą się po naszym kraju, roszcząc sobie prawa do wszystkiego co się w nim im spodoba?
30. Czy to paszporty Rosjan upoważniają do „odzyskiwania” kamienic lub ziemi ornej?
31. Czy to GRU kręci się po naszym kraju z żołnierzami uzbrojonymi w broń maszynową, z wycieczkami młodych Rosjan, którym pokazuje się miejsca „kaźni Rosjan” i „polskich morderców”?
32. Czy Rosjaninem jest Jan Tomasz Gross i czy Rosjanie ukuli stwierdzenie o „mordercach Polakach w Jedwabnem” czy o „polskich obozach koncentracyjnych”?
33. Czy to Rosjanie dają nam przykład kraju o bezkarnych służbach bezpieczeństwa, które mają prawo do zastrzelenia, torturowania, oraz inwigilowania każdego obywatela?
34. Czy to od Rosjan wychodzi przykład ułatwiania aborcji dla rozrywkowych panienek, legalizacji i tłumaczenia zboczeń (w tym pedofilii), oraz beztroskiego życia bez zasad i reguł, co niszczy całą cywilizację łacińską?
35. Czy to Rosjanie są największymi na świecie producentami i handlarzami narkotyków?
36. Czy to GRU w interesie swoich wojen narkotykowych doprowadza do degeneracji i wyniszczania całych pokoleń?
37. Czy to Rosjanie bombardują kilkadziesiąt krajów członkowskich ONZ?
38. Czy to Rosjanie namawiają nas do legalizacji narkotyków bądź eutanazji?
39. Czy to Rosjanie otaczają inne kraje murami i odcinają im dostęp do wody pitnej?
40. Czy to Rosjanie wjeżdżają buldożerami w osiedla mieszkalne przedstawicieli innej religii?
41. Czy to Rosjanie mogą bezkarnie ignorować ponad siedemdziesiąt rezolucji i kar ONZ?
42. Czy to Rosjanie nie podpisali traktatu o nierozpowszechnianiu broni jądrowej mimo posiadania ogromnych jej ilości?
43. Czy to Rosjanie nie posiadają własnej konstytucji, ani granic?
44. Czy to Rosjanie prowadzą politykę eugeniczną sterylizując kobiety innego koloru skóry, zmuszając je do aborcji, czy wyganiając z ich kraju?
45. Czy to Rosjanie nieustannie od lat prowadzą kosztujące ich podatników biliony dolarów wojny?
46. Czy to Rosjanie wywołują non stop rewolucje w innych krajach i doprowadzają do obalania demokratycznych rządów?
47. Czy to Rosjanie każą nam płacić sześćdziesiąt pięć miliardów odszkodowań?
.......................

Jan Orawicz - 01.04.15 17:15
Od lat przygladam się tym naszym narodowcom i od zarania przyznaje tym
wszystkim rację,co twierdzą,że jest to twór, nafaszerowany czerwonymi i
rosyjskimi wtykami. A te wtyki nie próżnują!! A jaka ich robota? A no
wiadoma! Jaki osiąg? Widzimy teraz, jak na dłoni. Oni się Polską nie przejmują! Ich teraz interesuje podlizywanie się Putinowi. Nie baczą na to,
że za kilka dni będziemy przezywać 5 Rocznicę strasznej tragedii, rozbicia
samolotu z naszymi wybitnymi Polakami za lotniskiem w Smolensku. Gdzie
w ich głowach ta Rocznica?! Nie mogą oni pamietać o tej Rocznicy,bo
podlizunek sie carowi Putinowi byłby pod znakiem zapytania!

york - 31.03.15 23:38
Już od samego czytania wypocin tak niezwykle pilnego odwracacza uwagi od tematu /His/ - cuchnie na kosmiczną odległość starą, brudną, rosyjską, sałdacką onucą, bo tak zwany ruch narodowy jest na żołdzie rosyjskich służb specjalnych.

His - 20.03.15 19:58
http://kronikanarodowa.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1965:lubaski-boe-nie-daj-mi-si-skurwi

"Boże, nie daj mi się skurwić, jak wielu dziennikarzom na Ukrainie i w Polsce. Za marny grosz sprzedają diabłowi kłamstwa swe dusze. Gdy czytam tzw. wiadomości z frontu wojny domowej na ukraińskim Donbasie, to mi się rzygać chce od tego prymitywu ludzkiego. Przecież tych młodych ludzi ktoś kształcił na uniwersytetach ukraińskich."

http://kronikanarodowa.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1933:eugeniusz-lubaski-w-ukrainie-po-staremu-wszdzie-ydzi

"Eugeniusz Lubański: W Ukrainie po staremu... wszędzie Żydzi.
Wczoraj w Kijowie w godzinach największej oglądalności patrzyłem w telewizji ukraińskiej wywiad dwóch Żydów prezydenta Ukrainy Poroszenki i dziennikarza ukraińskiej "Wolności Słowa" Szustera. Od wielu lat największymi patriotami najpierw komunistycznego ZSRR, a potem nieodległo-mafijnej Ukrainy byli Żydzi."

http://kronikanarodowa.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1919:eugeniusz-lubaski-nieudolny-twor-nieudolnych-politykow-upada

"Trzeba teraz zrozumieć, iż skończyła się Jałta wodza Stalina i się zaczął nowy podział świata. Ukraina, dzięki nieudolności i instynktom złodziejskim władz w Kijowie, którzy dbają wyłącznie o własny majątek, została w pozycji państwa buforowego, gdzie rządzi prymitywna mafia żydowsko-banderowska i kołchozowa wiocha. Tak nieudolnego państwa i władzy, jak teraz na Ukrainie, Europa nie znała jeszcze w swej historii.
Sława Ukrainie, która się wali! "

Warto poznać opinie osoby, która mieszka na Ukrainie, jakże odmienne od szerzonej u nas propagandy na ten temat.

Adamajtis - 20.03.15 14:20
Ewunia nam się spaskudziła.

"...Np. dziennikarka Ewa Stankiewicz już po raz kolejny demonstruje dobroć
bojowników banderowskich, którzy jej zdaniem mają charakter anielski i
lubią Polskę i Polaków lecz nienawidzą Rosję i Rosjan. Po reportażach
pani Stankiewicz można się rozpłakać od wzruszenia, jak od filmów
indyjskich. Nieskazitelni żołnierze pod flagami czerwono-czarnymi
OUN-UPA i bandyci Donbasu i Putina. Białe i czarne. Do jakiego stopnia
trzeba się zdegradować, aby na czarne mówić białe i na odwrót.
Do pani Stankiewicz znowu się dołączyła skandaliczna banderowka z Polski
Bianka Zalewska, która wznowiła swą pracę reporterską w ukraińskiej
telewizji „Espreso”..." koniec cytatu

dr Nowopolski


Służby wszędzie mają swoich ludzi. Dekonspiracja to wyrok śmierci dla konfidenta. Przykładem misiek Kamiński niedawny PiS-owiec, teraz w łaskach koszernych.

york - 09.03.15 18:39
Pozwalam sobie polecić bardzo ciekawy w kontekście powyższego artykułu, oraz mojego poprzedniego komentarza tekst profesora Mariusza Oriona Jedryska, który rzuca nowe światło na temat motywów zachowań Putina, a zamieścił go na swoich łamach Nasz Dziennik w Piątek, 7 marca 2014.
A oto jego wybrane fragmenty:
”Zasoby geologiczne Ukrainy są naprawdę znaczące w skali świata i chyba większe niż w europejskiej części Rosji.
Kiedy mówię, że Polska jest najbogatszym geologicznie krajem, specjalnie mówię, że w UE, a nie w Europie – bo to właśnie Ukraina może z nami konkurować.
Ten kraj posiada surowce energetyczne jak węgiel kamienny, w tym węgiel koksujący, którego znaczenie gospodarcze jest nieporównywalnie większe niż węgla energetycznego, ponieważ bez węgla koksującego nie ma produkcji stali.
W Europie taki węgiel mają tylko Polska i Ukraina. To jest surowiec strategiczny.
Poza tym Ukraina to gaz i ropa naftowa w łupkach oraz znaczące złoża konwencjonalne – wszystko w tych samach formacjach geologicznych, co w Polsce, tyle, że najprawdopodobniej więcej.
Ukraina to również rudy metali takich jak mangan (znaczenie strategiczne), żelazo, uran. Poza tym na Ukrainie występują znaczące zasoby surowców chemicznych, w tym siarki rodzimej w podobnych złożach jak w naszych zlikwidowanych przez rząd Jerzego Buzka i SLD kopalniach. Jaki to był błąd, widać teraz, gdy siarka rodzima podrożała kilka lat temu ponad 20-krotnie. Inne zasoby to sól sodowa i potasowa oraz gipsy. Ciekawostką jest to, że Ukraina ma także zasoby bursztynu, który jest – jak się uważa – przemycany do Polski.
Przewaga surowcowa Ukrainy nad Polską polega na tym, że powierzchniowo to kraj znacznie większy i jednak słabiej rozpoznany, ale najważniejsze jest to, że ma dostęp do Morza Czarnego. To relatywnie głębokie morze bogate w plankton, ale o słabej cyrkulacji pionowej dostarczającej tlen, która daje kapitalne warunki do kumulacji hydratów gazowych, czyli połączenia metanu i wody (1:4).
Ta miękka biała substancja, a w zasadzie minerał, tworzy warstewki lub spoiwo współczesnych osadów głównie tam, gdzie powstaje metan w wyniku fermentacji opadającej na dno obumarłej materii organicznej.
Hydraty gazowe są trwałe przy ciśnieniu słupa wody nie mniejszym niż ok. 280 m w temperaturze bliskiej zeru. Jeśli ciśnienie jest większe, to hydraty są trwałe nawet w 10 st. C. Wszystkie te warunki są spełnione na dnie Morza Czarnego.
Potencjał w hydratach gazowych na świecie na dnach mórz i oceanów jest wielokrotnie większy od wszyskich znanych zasobów energetycznych na świecie (węgiel, ropa, gaz). (...).
Oczywiście, przekształcenie Ukrainy ze znaczącego importera i kraju tranzytowego dla rosyjskiego gazu w eksportera i kraju tranzytowego gazu nierosyjskiego może się nie podobać Rosji, tj. komuś, kto żyje z eksportu gazu i traktuje to jako oręż niemal militarny z silnym lewarowaniem przemocy gospodarczej. A potencjał do takiego przekształcenia Ukraina ma, i to w ciągu nawet pięciu lat. Ukraina ma potężną infrastrukturę przesyłową i wielki magazyn gazu oraz czynny już gazoport.
Można postawić tezę, że aneksja wschodniej Ukrainy to nie tylko przejęcie złóż metali i surowców energetycznych, ale także dostępu do Morza Czarnego. Potencjał tego regionu jest trudny do przecenienia nie tylko zresztą przez hydraty gazowe, ale także w przyszłości przesył gazu i ropy do Europy przez Morze Czarne z krajów innych niż Rosja. W tym kontekście działania Rosji można postrzegać jako akt rozpaczy czy desperacji. Dywersyfikacja dostaw i spadek cen gazu w Europie to byłaby dla Rosji skrajnie trudna sytuacja.
Ten kraj nie oferuje dziś światu niemal nic poza surowcami i szantażem wojennym. (...).
Światowe zasoby geologiczne to pod względem finansowym największe interesy i największe ryzyko – a to niestety wiąże się z nieczystymi posunięciami, a czasem korupcją w wielu miejscach na świecie. Polska i Ukraina naruszają swym potencjałem interesy potęgi militarnej wyrosłej na eksporcie surowców.(...).
http://www.naszdziennik.pl/mysl/70389,skarby-ukrainy.html

His - 09.03.15 17:52
Jak czytam te brednie, które prostacy nie wiem jak wydedukowali z propagandy to mogę tylko im współczuć, chyba że robią to dla kasy.
Żeby zabierać głos trzeba widzieć to co dzieje za zasłoną dymną propagandy i znać z książek historię i rozumieć politykę. Niemcy w 1945 roku przegrały walkę o panowanie w Europie z żydobolszewikami. Początek tej walki to udany żydowski zamach stanu w Rosji w 1917r. Niemcy wtedy już zdawali sobie sprawę, że czeka ich walka z żydobolszewikami. Dobrze wiedzieli co robią i po co Żydzi Parvus i Trocki i kto finansuje ten zamach stanu. Dzisiaj mamy powrórkę z historii, Niemcy kontra żydodemonkraci zza oceanu. Niemcy i Rosjanie nie dają się sprowokować i grają na czas. Obserwują jak żydodemonkraci zrobili z POlski kundla do obszczekiwania i jątrzenia. Już dziesięć lat temu Niemcy i Rosjanie ominęli gazociągiem POlskę dobrze wiedząc co się szykuje.
Z książek warto przeczytać Suworowa "Lodołamacz", Uszkujnik "Tajna historia Rosji", Sołżenicyn "200 lat razem"

http://naszeblogi.pl/36133-neobolszewia-wojna-ideologiczna-wyniszczy-biologiczne-polako

york - 09.03.15 16:11
Nad krajami naszego regionu, a w tym głównie Ukrainy i Polski ciąży klątwa geopolityki.
Waszyngton za prezydentury Obamy wycofuje się z Europy, integrację europejską niszczy egoistyczna polityka mocarstw, a imperialne zapędy Rosji i Niemiec trzymają całą Europę środkowo – Wschodnią w gazowych kleszczach, czego przejawem jest Niemiecko – Rosyjska „rura” Nord Stream po dnie Bałtyku.
W tej sytuacji podmiotowa rola państw naszego regionu jest możliwa tylko pod warunkiem, że dojdzie zmiany globalnego układu sił, którego autorem będzie Pekin.
Kalkulacje geopolityki i geoekonomii wskazują, że o nowej euroazjatyckiej równowadze sił zdecyduje rywalizacja Rosji i Chin.
Każde z nich dąży do dominacji na całym subkontynencie euroazjatyckim, a więc starcie wydaje się być nieuniknione, zwłaszcza, że kluczowe, geoekonomiczne interesy obu gigantów są fundamentalnie sprzeczne.
Racją stanu opóźnionej technologicznie Rosji w stosunku do czołowych graczy światowego rynku, zwłaszcza po przegranym, wyniszczającym jej ekonomię wyścigu zbrojeń jest maksymalizacja cen surowców energetycznych, na których opera się jej budżet.
Drastyczny spadek tych cen doprowadzi do destabilizacji sytuacji wewnętrznej, a w konsekwencji być może i jej rozpadu.
Racją stanu zaś Państwa Środka są niskie ceny surowców energetycznych, od tego, bowiem, zależy konkurencyjność chińskich towarów. Od tego zależy PKB, a od jego wzrostu stabilizacja wewnętrzna oraz dalszy rozwój oraz integracja terytorialna.
Sprzeczność interesów ma, więc charakter egzystencjonalny.
Jak na razie szala zwycięstwa w tej rywalizacji przechyla się nieubłaganie na korzyść Chin, a ich obecne PKB jest mniej więcej czterokrotnie większe od rosyjskiego.
Rosja, bowiem w obecnym kształcie wydaje się nie mieć żadnej gospodarczej przyszłości, szczególnie, iż jej budżet oparty jest wyłącznie na sprzedaży ropy i gazu ziemnego.
W przewidywalnym horyzoncie czasu dwóch dekad rewolucja łupkowa musi doprowadzić do drastycznych cen surowców energetycznych, a Rosję czeka nieuniknione bankructwo i stąd wręcz histeryczna walka putinowskiej Rosji z problematyką nowoodkrytych dużych zasobów gazu konwencjonalnego, gazu i ropy łupkowej, które zlokalizowane są na terenie Polski, Ukrainy oraz krajów bałkańskich i to właśnie jest głównym powodem wojny na Ukrainie.
Nasz region posiada dwa niepodważalne atuty, wspomniane powyżej złoża konwencjonalnych i łupkowych surowców energetycznych oraz strategiczne położenie do ich transportu, a Pekin doskonale to rozumie i stąd jego zainteresowanie naszym regionem. I bynajmniej nie polski rynek zbytu dla chińskich towarów interesuje Pekin najbardziej, a przede wszystkim współpraca w dziedzinie energetycznej, a zwłaszcza w dziedzinie wydobycia gazu łupkowego.
Strona chińska przy okazji wizyt dwustronnych chociażby z Polską z ogromnym uporem kierowała rozmowy w stronę współpracy w dziedzinie energetycznej, a przede wszystkim wydobycia gazu łupkowego, ale zdominowane zwłaszcza przez rosyjską agenturę obecne polskie władze nie podjęły tego tematu, a przy tym usiłują nas nachalnie wmanewrować w zupełnie upiorne pomysły z energetyką atomową.
Rola, bowiem naszego regionu wydaje się być wyjątkowa, bo oprócz naszych zasobów energetycznych /konwencjonalne i łupki/ powstaje ponadto w Świnoujściu terminal LNG do odbioru gazu skroplonego, co w konsekwencji może w ciągu kilku lat zupełnie uniezależnić nas od dostaw rosyjskiego gazu oraz moglibyśmy się stać poważnym graczem na europejskim rynku gazowym.
Efektem byłby drastyczny spadek cen rosyjskiego gazu na europejskim, a w konsekwencji i światowym rynku, co przyśpieszyłoby zwycięstwo Chin w geoekonomicznej rywalizacji z Rosją i stąd chińskie zainteresowanie państwami naszego regionu, a głównie Polski, Ukrainy oraz krajów bałkańskich.
Bardzo podobne wnioski do powyższej oceny sytuacji na wschodzie można znaleźć w ogloszonej ostatnio analizie amerykańskiej agencji Stratfor.
Tymczasem jednak zachowania Putina, są najwyraźniej obarczone syndromem rannego zwierza, które na tym etapie mogą być nieobliczalne, bo to jest być, albo nie być Rosji w obecnej formie.
http://www.fronda.pl/a/stratfor-moskwe-czeka-upadek-a-polske-ogromny-rozkwit,48059.html

Robert - 09.03.15 15:31
Rzeczywiście, temat obszerny, "ustawianie klocków" analitycznie nie jest łatwe, każdy ruch przynosi inne spojrzenie na sytuację europejską. Ponieważ toczy się walka o Europę, o (z faza przejściową na Krymie i Ukrainie) jej wpływy i przyszłość. Po stworzeniu UE, wydawałoby się, że ta wspólnota ma świetlaną przyszłość, te urojenia z każdym dniem, odsłaniają rzeczywistość indywidualnych interesów państw członkowskich, a nie działań wspólnoty tych państw dla dobra kontynentu. Nawet Państwa kiedyś demokratyczne, teraz w UE takich wartości nie prezentują. Są uzależnieni od UE, a ścisłej od bezpośredniej dyktatury Niemiec, i jednocześnie pośredniej, tą samą drogą, od pragnień Rosji. Słusznie określił to Pan Lubomir, że "Niemcom najbardziej zależy na destabilizacji europejskiego porządku". Łatwego narzucania swojej woli i lichwy żydowskiej pozostałym członkom, w duecie dwóch przyjaciół z boiska KGB. "Rolę awanturnika wypełnia Rosja, której scenariusze dostarcza Prusaczka Katarzyna Wielka", takie sterowanie jest bardzo jej na rękę, jako kontrolowane osłabienie Rosji - co daje Niemcom czyste zyski ekonomiczne i zależności polityczne "tej pary" gdzie Niemcy zainwestowali zamiast w Europie która rujnują, inwestując w Rosji. W zamian za infrastrukturę dystrybucji energii w Europie, której Rosja chce być jedynym właścicielem. Osłabienie ekonomiczne Rosji sprzyja Niemcom. Pozostał jeszcze problem powalić na kolana oligarchów rosyjskich przed Carycą. Embarga i sankcje za rosyjskie wybryki na Ukrainie i Krymie, są dotkliwe dla oligarchów, co daje możliwości wykupienia ich przez niemieckie firmy lub banki, wejście na wspólników, za coraz to mniejsze pieniądze.

His - 09.03.15 13:42
Panie Jacku radzę odszukać pierwszy tekst w którym jest mowa o takim zjednoczeniu Europy jakiego teraz doświadczamy. Jest to dokładna instrukcja jak krok po kroku zbudować w Europie neokolonializm, jak zniszczyć monarchie, Kościół, patriotyzm i wprowadzić demokratyczne wybory głupkom. Dzisiaj z perspektywy czasu możemy porównać jak jest realizowana ta instrukcja i przez kogo.
Celowo nie podaję o jaki dokument mi chodzi, mam nadzieję, że ciekawość zwycięży i doczekamy się o tym obszernego artykułu.

Jacek K. Matysiak - 09.03.15 7:02
Witam Pana, temat istotnie jest olbrzymi. Ja usiłowałem przyjrzeć się jedynie Putinowi w aspekcie jego inwazji Krymu i destabilizacji Ukrainy oraz reakcji Zachodu. Bardzo atrakcyjny jest temat polityki Putina na poziomie ogólniejszym, strategicznym, o czym Pan wzmiankował w odniesieniu do rosnącej potęgi Chin. Pozdrawiam. Jacek

Bogdan Dziuma - 08.03.15 22:50
Po 1-sze : Unia Europejska niszczy jako wroga #1 patriotyzm przypisany do kraju, państwa !Wydumała sobie takiego "bąka" jak małe ojczyzny i lokalne przywiązanie, dlaczego? bo można i takim środowiskiem całkowicie się nie liczyć ! I robić w/d potrzeb z nich raz małpy. a raz np. ślimaki !
Ważne aby były "plastyczne"

Po 2-gie : Ukraina ażeby przeprowadzić pobór do armii musiała by to zrobić w RYGORACH ! Stany wyjątkowego ! (wszystkie majdany były działaniami stymulowanymi z zewnątrz )

Po 3-cie; Unia Europejska jest tworem neokolonialnym czego dowodem jest co najmniej 4-rech bankrutów (Włochy. Hiszpania , Portugalia ,Grecja ).
To "procedury Unii " opakowane są w lichwę DOPROWADZIŁY DO TAKIEJ RZECZYWISTOŚCI !

Po 4-te :Pancerz NATO w pribałtyce jest całkowita ściemą !A państwa bałtyckie
posiadają potężne loby rosyjskie w postaci rosyjskiej diaspory !

PS. : USA do konfliktów globalnych zawsze wchodziły z dużym opóźnieniem , pierw tłukły monetę ,a po zakończeniu załatwiały własne interesy !
Wszystkie ustawki po rozgrywce były kształtowane przez koszerne loby w USA ! Sprzedasz najstarszego alianta II Wojny Światowej - POLSKI w jasyr żydokomunie odbyło się z uśmiechem na ustach !

Dzisiaj USA to wylinka wolności ! I są takie amerykańskie jak FED .

Lubomir - 07.03.15 12:38
Putin wydaje się nie dostrzegać realnych wrogów, zarówno wewnątrz Rosji, jak i u bram Rosji. Są nimi bezsprzecznie entuzjaści islamu, zapatrzeni na Turcję i Iran, ale i rosnący wciąż w siłę Chińczycy. ChRL od 1945 roku ciągle maszeruje po nowe zdobycze. Odzyskanie przez Republikę Ludową Lueshun, rosyjskiego Portu Artur, Hong Kongu i Makau, to elementy tego parcia. Następnym etapem będzie zjednoczenie Mongolii Wewnętrznej z Mongolią, czy może próba zajęcia rosyjskiego Dalekiego Wschodu?. Pierwsze przymiarki już miały miejsce nad rzeką Ussuri, w 1969 roku. Była to prawdziwa wojna Pekinu z Moskwą. Rosyjskie zaniedbania na Dalekim Wschodzie, mogą tylko przyspieszyć chiński marsz po nowe-stare ziemie. Chińska 'inwazja brzucha' na rosyjski Daleki Wschód, już trwa. Japonia cyklicznie deklaruje chęć powrotu na Wyspy Kurylskie. Zbliżenie Chin i Japonii mogłoby okazać się prawdziwą katastrofą, dla dalszej rosyjskiej obecności w Azji. Rosyjskie awantury w Europie, rozbudowują nadzieje Azjatów - na rozszerzenie swojego stanu posiadania. Kaliningrad pomimo eksperymentów Niemcowa z 'Solidarnością', nie stał się europejskim państwem-miastem. Nie stał się Singapurem Europy, ale pozostał jednym z ostatnich reliktów sowieckiego skansenu, sowieckiego Kraju Rad. Rosję zawsze modernizowali Niemcy. Czy i oni inspirują obecne awantury Moskwy?. Najwyraźniej Niemcom najbardziej zależy na destabilizacji i dekompozycji europejskiego porządku. Rosja ma tu chyba tylko odegrać swoją rolę awanturnika. Policjantem zaprowadzającym nowy europejski porządek, mają być najwyraźniej Niemcy. I tego można obawiać się najbardziej. Oby Putin ustatkował się sam. Oby Berlin nie podsyłał mu nowych scenariuszy, jak ten napisany przez Prusaczkę Katarzynę Wielką, scenariusz aneksji Krymu.

Wszystkich komentarzy: (21)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Marca 1837 roku
Urodził się Władysław Sabowski, polski poeta, pisarz, dramatopisarz, dziennikarz i tłumacz (zm. 1888)


29 Marca 1865 roku
Urodził się Antoni Listowski, polski dowódca wojskowy, gen. dywizji, pełniący obowiązki Naczelnego Wodza wiosną 1920 (zm. 1927


Zobacz więcej