Czwartek 28 Marca 2024r. - 88 dz. roku,  Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 15.08.14 - 21:35     Czytano: [1597]

PRAWDA, - polska fikcja, - i jedyna możliwość…


Nigdzie indziej już, nawet w Kościele, nie znajdziemy tyle przelanej na rzeczywistość, ale też na papier, prawdy, ile, na co dzień znajdujemy jej w naszej GI KWORUM. Prawdy, która powinna i musi uczyć, - prawdy, która powinna i musi rozwijać każdą indywidualną osobowość, - prawdy, która powinna i musi prowadzić do zmian, ale również wyzwalać wolność w każdej absolutnie jednostce ludzkiej, w człowieku!. Bo człowiek, by żyć, - musi być wolnym!!!.

A teraz cytat za WP 2014.06.24 (07:51) - "Wprost" nie przestaje publikować zapisów z nielegalnie nagranych rozmów polityków. Jeden z nich pokazuje, że nawet wiceminister naszego rządu nie wierzy w polski system emerytalny. Za 30 lat świadczenia będą na "wegetacyjnym" poziomie i władza to wie, ale nie przeszkadza im w zmuszaniu Polaków do uczestniczenia w niewydajnym systemie.

Od siebie dodam tyle tylko, iż sytuacja wyżej wskazana, zaistnieje znacznie wcześniej, skracając wymienioną ilość lat, co najmniej o połowę, a nawet znacznie bardziej. Na to wskazują moje obserwacje tempa niekorzystnych dla nas Polaków zmian wszelkich, w ostatnim ćwierćwieczu.

To nie jedyne kłamstwo elit w Polsce, jakimi polski Naród karmiony jest codziennie, bezustannie fałszywie, obłudnie i zdradziecko. Dzieje się ich codziennie setki i tysiące na wszystkich polach i arenach działania polskiego państwa. Do publicznej informacji dociera zaledwie 2 – 5 procent zdarzeń faktycznie zaistniałych, godzących w nasze ludzkie prawa i nadwyrężających nasze ludzkie krzywdy Czy masz wyobrażenie, co do ilości przestępstw popełnianych prze elity w Polsce kolejnego dnia codziennego, każdego tygodnia, miesiąca, roku i wreszcie ostatnich 25 ciu lat szumnej polskiej, bandyckiej, tzw. niby Demokracji? Nie możesz mieć!. Tym bardziej, Twój, choćby najbardziej doskonale rozwinięty intelekt, Twoja choćby najdoskonalsza osobowość, nie są w stanie pojąć ogromu wartości złodziejstw dokonanych przez elity rządowo parlamentarne, czyli bandycką mafię w Polsce. W jej ogromie, zawiera się cały i wszechstronny dobrobyt Polski i Polaków na wieczność(!), gdybyśmy nie musieli oddawać sterów naszych losów w ręce wybrańców naszych, w ich złodziejskie i bandyckie niestety ręce, gdybyśmy nie oddali im kierowania naszym niewolniczym losem zgotowanym przez nich, szubrawców, psubratów, bandytów, morderców, zabójców i ludobójców. Najbardziej niebezpiecznej w świecie Mafii, bo do końca skrywanej, gangsterskiej, nieludzkiej wprost i odwrotnie!!!!!.
„Wsiądę” na kilka tylko polityczną biegunką zafajdanych tematów, by świata całego nie obdzielać smrodem z Polski tylko płynącym. Każdy, bowiem zakątek dzisiejszego zaklętego polityczną obłudą i mafijną siłą świata, swojego wewnętrznego smrodu ma wystarczająco dosyć, a nawet znacznie więcej.

…W związku ze sprawą czterokrotnego mordercy – pedofila Trynkiewicza, sprawą, ze swery czubków wariatkowa i na takim poziomie rozwiniętej trzymiesięcznej kam-panii wariatów rządowo parlamentarnych, elitarnych i medialnych, nie ma kogo zapytać o tą niby normalność, w której obok ustanowionego prawa, życie odbierać można legalnie na ulicy, czy w każdym innym dowolnym miejscu, mimo, iż nie ma prawa do prawnej egzekucji największych i najbardziej groźnych społecznie przestępców, morderców, zabójców, - albo właśnie szczególnie dlatego, że prawa takiego nie ma. Oto, do czego doprowadziła tzw. demokracja w Polsce, choć nie tylko wyłącznie w Polsce. Właściwym i jedynym, jest dzisiaj powywieszanie (obok wariackiego prawa, albo z nim równolegle), politycznych oszołomów, półmózgów i debili wszystkich (ilu by ich nie było), którzy takie przestępcze prawo ustanowili, którzy winni wisieć jeden obok drugiego w miejscach najbardziej uczęszczanych i znanych publicznie i wisieć oni wszyscy winni dotąd, aż rozszarpią ich kruki, wrony, czy innej maści padlinożercy, na oczach potomków naszych, by pamiętali o ich bestialstwach i morderstwach, by nie dopuścić jednocześnie kiedykolwiek jeszcze do podobnych sytuacji w Polsce, które w świecie całym będą jedynym skutecznym ostrzeżeniem przed powrotem do podobnych praktyk w każdym miejscu na ziemi. Tylko takie prawo, choć nieustanowione jeszcze, może przynieść pozytywne korzyści nam wszystkim, normalnym i tylko takie prawo, - jeżeli normalne życie ma trwać, - decydować będzie w przyszłości o naturalnych wartościach wszelkich, na które każdy z żyjących ludzi normalnych nie tylko zasłużył już tym wyłącznie, że żyje, ale także warunkami współistnienia w każdym, ale normalnym jedynie społeczeństwie ludzkim, jeżeli tylko istnieć będzie ono nadal. I nie ma tutaj, co kombinować, pajacować, wymyślać i uzasadniać.

…Kombinacji i uzasadnień skonstruowano ogrom i wszystkie one sprowadzone zostały do wyżynania watach, jak o ludziach wyraził się publicznie wypierdek żydowski i Bóg jedyny wie jak i czym upstrzony jeszcze niejaki Sikorski Radosław, w Polsce piastujący niespotykanie miękki stołek ministra spraw intymnie zagranicznych, którego rosyjscy dygnitarze państwowi nazwali „karłem” zaledwie i tylko, bo publicznie gorzej nie wypadało. W tym miejscu, nie mogę nie zaopiniować tej wydawać by się mogło zaskakującej i równie tajemniczej postaci. Kiedy bliżej przyjrzeć się jego przyćmionej wieloma niewiadomymi postaci, nie jest już zaskakującym fakt, promowania przez niego tych światowych specyficznych publikacji, które pokazywały nas Polaków, jako narodu antysemitów, szmalcowników i złodziei żydowskiego mienia wtedy i tam w świecie, kiedy i gdzie żydowskie światowe kręgi podnosiły i podnoszą restytucję mienia, czyli korektę, wskrzeszenie, przywracanie uzurpowanych do nich praw? Także wielu innych psubrackich akcentów R. Sikorskiego wytatuowanych na jego skutecznie skrywanym życiorysie, gdyby nie trafił na Polaków. Oto jego szczególne, życiowe zafajdane osiągnięcia:

- inspirator i twórca napisanych przez siebie czarnych list naszej w świecie Polonii
- tajemnicza umowa z Rosją otwierająca polską granicę, ale także granice unij-nej strefy, dla napływu rosyjskich szpiegów i agentów
- kradzież przez MSZ dotacji dla polskich organizacji kulturalno oświatowych na Wschodzie
- „Chopin New Romantic”- “ Szopen, nowy romantyk”
- „Inferno of choices. Poland and holocaust” – „Piekło wyborów. Polska i ho-locaust”
- podejrzane nieformalne układy z Wielka Brytanią od lat wielu I jego korzyści materialne z tego układu płynące
- walka ze wszystkim, co słowiańskie, co narodowe, co polskie
- zimna wojna między Polską i Litwą w wykonaniu Sikorskiego
- syjonistyczny agent i minister MSZ RP
- od roku 1984 agent brytyjskiego wywiadu MI-6 pod przykrywką dziennikarza
- afera w finansowaniu przez MSZ Polskiego Radia dla zagranicy i jego współ-praca z kontrolowanym przez KGB radiem ERA-FM
- skandal z udziałem pomocy reżimowi Aleksandra Łukaszenki w aresztowaniu opozycjonisty Alesia Bialackiego
- oszustwo w drzewie genealogicznym w tle z gen. Władysławem Sikorskim
- oszustwo – fikcja w zakresie jednego z dwu dyplomów ukończenia studiów na Oksfordzie, Master of Arts, kupionego za10 funtów, - co ustalił portal TVP. Info.
- brak i skrywanie kompletnego oficjalnego życiorysu


Te kilkanaście powyższych skandali, afer, nadużyć i przestępstw, to fragment zaledwie ich ogromu. Sikorski Radosław: narodowość żydowska, obywatel USA i Wielkiej Brytanii, członek masonerii rytuału Szkockiego, ożeniony z A. Applebaun z rodziny nowojorskich syjonistów, synowie uczęszczają do szkoły rabinackiej. Kompromitacja Polski i chroniczne, systematyczne obniżanie naszego prestiżu na arenie międzynarodowej wszelkimi swoimi działaniami. Szpieg, agent i zdrajca w jednej osobie ministra spraw zagranicznych w Polsce!.
Idealny materiał polskiego wariatkowa elit, na polskiego ministra spraw zagranicznych!.
Kim więc jeszcze być musi ten perfidny żyd, masoński fircyk, spec-fałsz-bandit, skoro działa wyłącznie przeciwko interesom Polski i Polaków? Na jakiej zasadzie, jakich i z kim, nieczystych układach bogaci się na okradaniu Polaków z wszystkiego, co Polskie, wyłącznie nasze, narodowe, w tym także polskiej jakże chwalebnej deprawowanej jednak przez niego polskiej historii, polskiej wiary i polskich wartości genetyczno moralnych?.

Gmina, to nie urząd i nie wójt. Państwo to nie rząd i nie parlament. To dziesiątki milionów ludzi w Polsce i miliardy normalnych, przeciętnych, prostych ludzi w świecie , którzy zawsze, niezmiennie, pozostają z Ojczyzną swoją i za nią życie swe od wieków oddają, na jej chwalebnym ołtarzu. Wszelka inna, ludzka niby gatunkowo przecież pozostałość, nic nie znaczy!. Świat elit, owe miliardy ludzi tego świata nazywa właśnie prostymi ludźmi. Prosty człowiek to ten jednak, którego kręgosłup tak fizyczny jak moralny, jest właściwy, prosty, mocny, bo sprawdzony i zahartowany codzienną życiową harówką i ugruntowany chwalebnymi genami swoich przodków i ich moralnością i ich historią. Pozostała garstka, - elity tego świata, - to ci, których kręgosłupy są słabe, giętkie, zdeformowane krzywdami popełnianymi na ludziach prostych i upośledzone do granic dewiacji wszelkich i każdych, uzależnionych wyłącznie od czasowych elit wszelkich potrzeb i popełnianych za każdą cenę, cenę śmierci ludzi prostych także!. Zgodnie z tą prawdą, wiekowymi, ciągle potwierdzanymi faktami, prostota, to naturalność, a więc normalność. To, dlaczego światem od zarania jego tak zwanej cywilizacji, a nawet wcześniej już, rządzi coś, co zawsze było i jest niezrozumiałe, niesprawiedliwe i nienormalne, bo nie naturalne?
Najdziwniejsze w tak tworzonym nienormalnym porządku świata tego zdawać by się mogło to, że świat rozwija się pomimo wrednym wszystkim nam elitom, politykom, zarządcom, władcom i ich wszelkim niegodziwościom nam czynionym i wyrządzanym od wieków.,- a nie dzięki nim. Najdziwniejsze, jest jednocześnie tak proste, jak prosta jest ogromna, bo wielomiliardowa większość nas, ludzi prostych i normalnych, świat ten budujących wolniej znacznie poprzez nienaturalne stawiane nam przez elity przeszkody, ale budujących świat ten w sposób naturalny, normalny i jedynych budujących go faktycznie, jako jedynych autentycznych świata tego budowniczych!. A jak być mogłoby i powinno, gdyby nie elity, ćwierć mózgi?

Janusz Kulczyk, najbogatszy Polak, Powiedział- (Internet WP 10.07.2013)., -: „Państwo, to patologiczny recydywista”. Od siebie dodam jeszcze: Państwo, to jedynie rządowo parlamentarne z nazwiska i imienia elity, to bandycko zwariowana patologiczna mafia. Nic ująć się nie da!. Dokładać natomiast można więcej, więcej i jeszcze znacznie więcej, jak do pieca i ciągle mało, bo tyle jest państwowej wariackiej nienormalności, wymyślanej przez rządzące w państwie elity!.

Wiadomo już, kto lgnie, wprost wkłuwa się i przyrasta do politycznego państwowego koryta i po co. Na co więc liczymy z góry będąc pewnymi, że taki będzie przekrój i takie działanie tych, którzy przy korycie jeszcze, mocno łokciami się rozpychają, by zagarnąć dla siebie każdym sposobem jak najwięcej i ile się tylko da!. Dlaczego to oni właśnie, - od zawsze i do kiedy, - być mają naszymi wybrańcami?

Jeżeli dzisiaj słyszę szczególnie z ust młodych ludzi zwróconych w stronę ludzi wyraźnie starszych, że: Pani lub Pan jest starodawna/y/, staroświecka/i/, albo: dzisiaj jest inaczej, żyjemy w innym już świecie, mamy to, czego Wy nie mieliście, świat poszedł do przodu i wiele innych tym podobnych oraz innych podobnych pytań i stwierdzeń, to zapytuję:, w czym jestem staromodny i staroświecki?; jak inaczej jest dzisiaj?; na czym polega inność świata, w którym żyjesz dzisiaj?; co masz takiego, czego ja nie miałem?; w jakim kierunku i z czym świat poszedł do przodu? Chętnie posłucham zarówno pytań dodatkowych, jak i na nie wszystkie odpowiedzi. Udostępniam do otwartej dyskusji moje konto mailowe Intermarkbis@wp.pl , które w całości, w dosłownym obustronnym ich brzmieniu opublikuję na łamach GI KWORUM i każdych innych zaproponowanych mediach, byleby ogólnie dostępnych, otwartych i niecenzurowanych w stopniu, co najmniej równym GI KWORUM.

Jak można liczyć na cokolwiek dobrego w kraju, w którym dwóch najwyższej międzynarodowej rangi polityków – kreatur jak D.Tusk i R. Sikorski, awansowało do grona pięciuset najpotężniejszych (w sensie najbogatszych) ludzi tego świata, złodziei, którzy zaledwie 6 ciu lat potrzebowali na awans, który żadną ze znanych uczciwych metod zarabiania pieniędzy nie jest możliwy w ogóle, tym bardziej w tak krótkim czasie!!!!!. W najlepiej zarabiającym uczciwym jednak systemie świata, - marketingu, - na zarobienie pierwszego miliona potrzeba 6 – 10 lat. Wybitnym fachowcom finansowym, talentom marketingowym, potrzeba jest na to samo uczciwe przedsięwzięcie 3 – 5 lat. Złodziejom, wyspecjalizowanym w bezwzględnych kradzieżach i kradnącym nieuczciwym, bo złodziejskim systemem marketingu, potrzeba jest 1 – 3 lat i po tym czasie muszą znikać przed niekoniecznie prawnymi konsekwencjami kradzieży! Piszę o tym wyżej i wcześniej!. To, kim trzeba być(!)?, by w 6ciu latach stać się multimiliarderem, czyli kimś, kto w tak krótkim czasie skradł majątek wart co najmniej kilka miliardów???????????????? Odpowiadam. Trzeba być wyjątkowo przebiegłym przestępcą mafijnym, nad którym nie ciąży żadna odpowiedzialność karna w każdych okolicznościach, mieć także trzeba dostęp do narodowego majątku szacowanego w tysiącach, co najmniej miliardów, dostępnego dla nielicznych, dla jednostek, dla głów państwowych najwyższej przestępczej rangi, jak dwaj wyżej wymienieni. Taki majątek, stanowi wyłącznie, państwowa własność narodowa, wszędzie, jedynie i wszędzie jedynie tylko ona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.Majątek, który jest wyłączną własnością całego Narodu i do jego wyłącznych decyzji, jedynego Suwerena majątku, którym jest wyłącznie NARÓD.. Zadam pytanie drugie. To, co się dzieje wtedy, kiedy narodowy majątek zostaje rozkradany i gdzie tak się dziać może? Odpowiem i na nie, oczywiście bez merytorycznych wywodów, które zajęłyby setki tysięcy stron drukowanych, gdyby przedstawić ją w oparciu o wiarygodną, jedyną merytoryczną prawdę i nie koniecznie jak poniżej, w chronologicznej kolejności:

- Po pierwsze. Stać się to może jedynie w przypadku miejsca, kraju, regionu, w którym rządzi absolutne, wszechstronne mafijne bezprawie.
- Po drugie. Stać się to może jedynie wtedy, kiedy wymienione, absolutnie mafijne bezprawie, korumpuje albo wciela w swoje struktury cały system prawny, w tym sądowy kompletnie i w szczególności, co daje pewność owej samowolki i bezkarności, jak po roku 1989 w Polsce. Nie może, więc w tym właśnie czasie, być mowy równocześnie o istnieniu tzw., Sądów Niezawisłych i nie morze być mowy o istnieniu tzw. Trybunału Stanu, - Konstytucyjnych organów sprawujących nadzór nad całością systemu prawnego, bo nie istnieją te państwowe organa wszędzie tam gdzie być winny, gdzie naród i społeczeństwo ich potrzebuje i służyć celom pozytywnym tam, gdzie z faktami bezprawia mamy do czynienia.
- Po trzecie. Wszędzie tam, gdzie spełnione są dwa powyższe uwarunkowania, gdzie „wyparowuje” narodowy majątek, stawiając naród w obliczu coraz bardziej, morderczych krzywd, nieprawidłowości i bestialstw - w tym także bezrobocia i samo eksportowania się najpotężniejszej, bo młodej i wykwalifikowanej siły roboczej w świat, wszędzie tam gdzie życie jest możliwe, - w tym także braku wszechstronnej możliwości utrzymania się, poprzez wpadanie w coraz to bardziej zaciskającą się pułapkę ekonomiczno gospodarczą, i coraz bardziej trudny do utrzymania cały system Ekonomiczno – Gospodarczo – Polityczny, w tym też kompletny nieład w całości wymienionych systemów, także w zakresie edukacji, służby zdrowia i w pozostałych przestrzeniach społecznego ludzkiego życia.


Czapka gore na złodzieju wszędzie, lecz nie w Polsce Przyjacielu. (!)
Każda przemoc w słusznej sprawie jest usprawiedliwiona. Kiedyś o słuszności jej bądź nie, decydowały tzw. Sądy Niezawisłe, (choć autentycznie niezawisłymi nigdy nie były, bo od zawsze sądami rządziła polityka, albo inne wynalazki diabła samego). Dzisiaj, kiedy sądy są narzędziem mafii, nie ma uzasadnienia dla ich istnienia, ponieważ niszczą to, do czego zostały stworzone i powołane. Niszczą praworządność, wyzuły się ze sprawiedliwości i dożynają (jak Sikorski watahy) to wszystko dobre, co w ludziach jeszcze pozostało, oddając się służbie elit, politycznej służbie rządowo parlamentarnej, bezwzględnej, bestialskiej, bandyckiej i morderczej Mafii. Abyśmy mieli szansę na zmiany tych niedorzeczności i urzędowych zboczeń, - doprowadzić musimy do powrotu jedynej sensownej i słusznej sprawiedliwości, jaką było: oko za oko, ząb za ząb, śmierć za śmierć, także śmierć za bestialstwo i okrucieństwo. Inna sprawiedliwość nie istnieje, bez względu na wszelkie i wszystkie mafijne polityczne uzasadnienia!!!!!!!!!!!!. Wyjaśniłem, choć ogólnie i bardzo skrótowo, ale zrozumiale, jak działa prawo w Polsce, - miejsca w świecie przecież, - i dla kogo zostało ustanowione. Kto tak ustanowionego niby prawa musi się bać i cierpieć, a kto i dlaczego może się z niego śmiać, kraść, zabijać i inne niegodziwości bezkarnie czynić.

W Polsce, za parawanem przeróżnych fundacji, można bezkarnie zatrudniać całe rodziny i nie tylko rodziny, dorabiając się na wszelkich docelowych i niby określonych przecież przepisami tzw. datkach, - dużych i większych pieniędzy. Czy mimo upublicznienia owych faktów zdarzyło się, by ktokolwiek z winnych za bezeceństwa te poniósł, jakąkolwiek prawną odpowiedzialność?. NIE(!), bo żyjemy w Polsce absolutnego bezprawia, skonstruowanego na usługi i dla korzyści rządowo parlamentarnej mafii.

Czy całe bezprawie wszelkie może funkcjonować bez ugruntowania i umocowania swej bestialskiej swawoli w rządowo parlamentarnym środowisku? NIEEE!!!.

Czy owe bezprawie mogłoby funkcjonować w sposób mafijny, na prawach i zasadach mafii, gdyby rząd, parlament i państwowy aparat prawa w całości, nie były członkami mafii i bezprawia nie popierały? NIEEE!!!.

Czy….. na dziesiątki pytań tematycznie wiązanych może być odpowiedź inna od NIE?!. NIEEE – NIEEE i NIEEE!!!
To, na co liczymy i na kogo liczyć możemy w ogóle…?
Kiedyś, nie tak dawno, mówię tutaj o latach 2011 – 2013, jeden z wielu bardzo niedorozwiniętych parlamentarnych debilków, - komuch, obecny v-ce marszałek sejmu Jerzy Wenderlich powiedział cytuję: „Zło, to dobro tylko w nadmiarze”. Oto obraz i przekaz, jakości faktycznych myśli i działań rządowo parlamentarnych niedorozwojów umysłowych, ćwierć mózgów stawiających na głowie i wywracających do góry nogami pojęcia, dotychczas odróżniane i rozróżniane, jako dwa różne i przeciwstawne zupełnie pojęcia naturalne. Teraz dopiero zrozumiałą staje się sytuacja, w której od nadmiaru dobra, - o czym ta „elitarna świrów świta” trąbi dookoła każdego dnia codziennego,- jest nam wszystkim tak dobrze i znakomicie, że umierać musimy na ulicy z głodu, braku normalnej służby zdrowia, uciekać z kraju za chlebem na obce zlewy i zmywaki, a według tak stawianej teorii, ma nam być jeszcze znacznie lepiej??? Masz być na to ich lepiej przygotowany, byś nie był nim coraz bardziej zaskoczony!!! Ja natomiast zapytam tak po prostu: „Czy ktokolwiek z nas, zna takie miejsce na kuli ziemskiej, w którym zło, czy zły, przedstawia i niesie przed sobą, ze sobą czy za sobą, nad, czy pod sobą cokolwiek dobrego(?), czy, ze zła jakiegokolwiek, jakiekolwiek dobro kiedykolwiek wyniknęło(?) i czy kiedykolwiek taki wypadek miał, ma, lub może mieć miejsce?. Dla wszystkich normalnych ludzi odpowiedź jest tylko jedna i na wszystkie trzy postawione pytania odpowiedź ta brzmi NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!, na dowód, czego, po raz kolejny przytaczam:

Zły, - wg „Słownika synonimów” autorstwa Andrzeja Dąbrówki, Ewy Geller, Ryszarda Turczyna, wydanym przez Świat Książki w 2005r. bardzo pozytywnie opiniowanym przez prof. Jana Miodka,- to w sensie negatywnym: ujemny, pejoratywny, minusowy, odmowny, przeczący, czarny, pechowy, niefortunny, nieszczęsny, cholerny, diabelny, pieroński, pieprzony, kurewski, pierdolony, sakramencki, pioruński, przeklęty, parszywy, zatracony. Zły, ma swoje konteksty również w określeniach: srogi(z rozwinięciem), wadliwy (z rozwinięciem), podrzędny(z rozwinięciem) i nieodpowiedni (z rozwinięciem), -w słowniku zamieszczonymi, tutaj przeze mnie nierozwijanych.

Teraz nie możesz mieć najmniejszych wątpliwości, gdzie tkwi przyczyna wszystkich naszych kłopotów, nieszczęść, niewolniczej niedoli i co potrafi sprawić inne od normalnego spojrzenie na ten sam problem, na naszą jakże strasznie zboczoną i zniekształconą rzeczywistość.

W TVP 1 w dniu 11.02.2014 (wtorek) godz., 17: 40 w wiadomościach, Palikot Janusz o rządzie i ministrze Biernackim powiedział, cytuję: „Ja nie wiem czy to jest już dom wariatów”, koniec cytatu. Ale ja i my wszyscy wiemy i witamy w waszym gronie samych swoich. Ta banda przestępczych świrów, mówi o sobie już wprost, publicznie, nawet w mediach. A dopiero 2 – 3 lata temu pisałem, że niebawem skoczą sobie oficjalnie do gardeł. Jak miło od czasu do czasu chociaż usłyszeć, zobaczyć, jeno prawdę?. To niebywała rzadkość, w tym ściśle zjednoczonym gronie zboczonych pojeusów, naszych jednak wybrańców…?


Zabraknie miejsca do rozwijania wielości haniebnych zarzutów i przedstawianie ogromu kolejnych. Bardzo jednak zachęcam do przedsiębiorczości indywidualnej w zakresie ich ustalania. Wiedza, boli czasem znacznie bardziej, od jej braku, czy jej nieposiadania. Czyż nie po to jednak żyjemy by jej ciągle i ciągle poszukiwać?

Podobnie bestialsko potraktowano nas w kontekście służby zdrowia, w której za czasów minister zdrowia Kopacz Ewy,(już samo nazwisko adekwatne jest do zaaplikowanych czynności i świadczące o przydziale zawodowym, jaki winna w gronie wariatów – kolesi otrzymać), doprowadzono do zbiorowej narodowej eutanazji Polaków, o czym pisałem szerzej w jednym ze swoich w tamtych czasach opublikowanych artykułów. Dzisiaj za ministra pajaca - skoczka Arłukowicza Bartosza, traktuje się nas również, nie jako pacjentów, ale jako rubrykę, okienko, do postawienia w nim odpowiedniego według nich statystycznego znaczka, który ma zastąpić wszelkie nas leczenie, co skutecznie prowadzi do wcześniej zapoczątkowanej wspomnianej wyżej naszej narodowej eutanazji, podkreślając i potwierdzając jedynie obłąkańczą właściwość działań pod kierunkiem kolejnych niebezpiecznych, przestępczych ministrów, marszałków czy premierów, - wariatów.

Słyszymy w mediach takie oto również szczyty osiągnięć rządu Tuska i równie jak on nawiedzonych przestępczo kolesi jego. Biegły sądowy może odmówić wydania opinii, nawet takiej, bez której sąd nie może wydać orzeczenia, choćby w sprawie śmiertelnej?. Prawda jak daleka przebiegłość, by każdy prawnik elit, albo prawnik każdego członka elit, mógł wyciągnąć go bezkarnie z największego szamba i najbardziej śmierdzącego w szambie tym gówna!?. A czego odmówić ma, czy może, obywatel, przeciętniak, aby miał możliwość przeżyć każdy kolejny dzień czy tydzień, dostać się do pożądanego lekarza, w przypadku nagłych nieszczęść i chorób niecierpiących zwłoki, by nie umrzeć na ulicy przed szpitalem, do którego został bezprawnie przecież nieprzyjęty?. Komu i co może odmówić obywatel polskiego państwa pozbawiany coraz większym zasięgiem bezprawia konstytucyjnego w zakresie konstytucyjnych uprawnień, tych obowiązujących? Odmówić nie tylko może, ale musi, tylko jednego, - wrednego i wściekłego i bezprawnego panoszenia się elit, w całości narodowego polskiego interesu!!!

Rzeczywistość, w której żyjemy, ciągle się zmienia i to na naszą ludzką, człowieczą niekorzyść, udrękę i hańbę. Postępująca globalizacja sprawia, że zanikają wiekowe tradycje kulturowe, przez co powoli tracimy naszą tożsamość kulturową i nasze genetyczne odwieczne przecież morale. Stworzyliśmy wirtualny świat, w którym bardzo łatwo i coraz częściej zapominamy o tym, że kiedyś ludzie żyli inaczej, bardziej normalnie, honorowo, ambitnie, dumnie i z wiarą…, ale jednocześnie znacznie mniej sztucznie, nienaturalnie i bez wiary jak dzisiaj, - żadnej i w nic!.

Oto miejsce, do jakiego zostaliśmy zapędzeni przez politycznych bezmózgów i jajogłowych w obliczu międzynarodowego zboczonego mafijnego bezprawia, które do bestialstw dopuszcza, na bezprawne mordy i ludobójstwa wyraża zgodę, do legalnej ludzkiej eutanazji doprowadza głosami i codziennymi zachowaniami rządowo parlamentarnej i sądowej przestępczej mafii.

Cała światowa polityka, to jedno ogromne bagno i nieskończenie głębokie szambo oszustw i przestępstw bandycko przestępczej Mafii. Wszystko, co świat polskiej polityki w swych haniebnych działaniach czyni, dzieje się po to, by Polaków dzielić, co raz drobniej we wszystkim, wszędzie, codziennie, pod-czas kiedy wg zapisów polskiej Konstytucji i samej nawet Preambuły do Niej, działać powinni w kierunku ciągłego łączenia rodzin, ludzi i spraw. Oto przykład jednego z ogromu dziesiątek tysięcy oszustw i przestępstw świata wrednej polityki polskiej i każdej innej także.

Świat jest jednym ogromnym naczyniem połączonym, w którym jeżeli ktoś jeden ma trochę mniej, by ktoś drugi miał trochę więcej w określonych ramach bytowych, - jest naturalnie, normalne i sprawiedliwie. Bo różnice być muszą zawsze i w każdym normalnym środowisku, - normalnie. Jeżeli stu musi mieć mniej, by jeden miał dużo lepiej i dużo więcej, dzieje się niedobrze i zachwiana zostaje przyjęta określonymi ramami prawnymi, ale także naturalnymi, pozytywna w świecie, naturalna równowaga. Jeżeli tysiące zmuszani są do posiadania o wiele dużo mniej, by jednostka miała o wiele za dużo, więcej, - dochodzi do wyzysku tysięcy przez jednostki i zaburzeń społecznych organizmów żywych. Jeżeli miliony cierpią, by setki opływały we wszelkim niespotykanym normalnie dobrobycie, dochodzi do nienormalnego zachwiania i bestialskiego nadużycia ludzkiego bezprawia, dla cierpień milionów ciemiężonych, do nieuzasadnionego umierania milionów ograbianych ze wszelkich należnych dóbr życiowego minimum, w tym ogólnego prawa do życia także!!!. Skorumpowana siła wyzysku, czytaj rządowo parlamentarna mafia, - zawładnęła dzisiejszym światem w sposób niewolniczo i bandycko znacznie gorszy, od wszelkich dotychczasowych określeń ze słowami tymi związanych. Dzisiejszy, bezsilny jak nigdy dotąd elektronicznie ubezwłasnowolniony niewolnik - człowiek, - pozbawiony jest praw wszelkich w stopniu absolutnym, jak nigdy dotąd niebezpiecznie śmiertelnym!!!. Można zrozumieć, choć nie powinna miejsca sytuacja, w której jeden ma 40, a drugi 60, podczas kiedy wszystkim należy się po 50. Kiedy setki mają 80, a miliony 20, to jest powyżej wspomniany przestępczy wyzysk. Kiedy jednak tysiące mają 95, a setki czy tysiące milionów, a nawet miliardy mają 5, to najgorszy ze wszystkich dotychczasowych systemów niewolniczych, w którym właśnie tkwimy, a w którym żyć się nie daje w żaden z normalnych znanych naturalnych sposobów!!!. To jest już forma najgorszego z najgorszych, publicznego, oficjalnego, światowego i legalnego ludobójstwa i zbiorowej eutanazji, - niewymagających przykładów, - tyle ich w koło.

Już 2000 lat temu zapisano słowo: „Apokalipsa”, co oznacza m.in.: dopust Boży, wyrok opatrzności, kara niebios, złe fatum i plagę. Gdyby nie zdarzyło się nic bardziej tragicznego, do zniszczenia świata wystarczy ta dzisiejsza rzeczywistość, w której równie tragiczną plagą, jest tworzenie coraz to nowych technologii do pełnej już kontroli człowieka np. poprzez różne układy i technologie cyfrowe. Technologie, które oprócz zawłaszczania państwa i własności narodowo społecznej do niecnych mafijnych celów, skierowane są także przeciwko pojedynczemu człowiekowi, a więc ludziom. Nie rozwijając tematu, czyż dzisiejsze poczynania wszelkie elit z pozycji siły wyłącznie, nie podążają w złym kierunku absolutnego chaosu, bezprawia i krzywd ludzkich? Tymi zachowaniami, świat władzy, zdecydowanie i galopem już wyruszył w stronę światowej samozagłady, która zapisana została bardzo dokładnie w Biblii świętej, pociągając w otchłań nicości za sobą nas wszystkich.

Powtórzę więc: zabraknie miejsca do rozwijania wielości haniebnych zarzutów i przedstawianie ogromu kolejnych pod adresem dewiacji elit w Polsce. Bardzo jednak zachęcam do przedsiębiorczości indywidualnej w zakresie ich ustalania. Wiedza, boli czasem znacznie bardziej, od jej braku, czy jej nieposiadania. Czyż nie po to żyjemy by jej ciągle i ciągle poszukiwać? Może ona pomoże………..?

Ostatnia, więc już na dzisiaj sprawa z mojej autorskiej strony.
By zejść najbliżej jak tylko się da ziemskiej i czysto polskiej niestety codzienności dzisiejszych zdarzeń i faktów, gnębi zapewne i nie tylko mnie, taki oto przykład, - jeden tylko z setek tysięcy ich ogromu, - powszechnego złodziejstwa popełnianego przy użyciu wszechobecnego i wszechpanującego dzisiaj już Internetu, przez firmy legalnie w nim funkcjonujące, jednak pod różnymi osłaniającymi je formami płaszczy, parawanów, zasłon, których osłona pozwala im bezkarnie działać długo w czasie, w tym konkretnym przykładzie, pod kontrowersyjnym bardzo z punktu widzenia uczciwości i odpowiedzialności za publicznie oficjalnie legalnie funkcjonującą mgłą, jaką jest Allegro. Nie będę udowadniał zasadności poruszonego problemu, ponieważ jest on z tej złej bardzo strony, ogólnie publicznie znany. Konia z rzędem temu, kto robiąc wielokrotne, czy powtarzane zakupy za pośrednictwem Allegro, nie został, choć jeden raz oszukany. Nie ważne na ile i jak?. Chodzi o fakty codziennych oszustw dokonywanych na klientach Allegro. Jest nas setki tysięcy, a może znacznie więcej, jeżeli w jednym roku kalendarzowym, - ubiegłym, jednoosobowo oszukany zostałem razy trzy, na kwotę ogólną około 700 złotych polskich. Problem nie istniałby zapewne, gdyby portal Allegro ze swej strony likwidował nieuczciwych handlowców, firmowych złodziei znanych publicznie z nazwy, imienia z nazwiskiem i wszystkich innych danych, bez których założenie firmy działalności gospodarczej w Polsce nie jest możliwe. Zupełnie podobnie jak dzieje się ze wszelkiego rodzaju złodziejstwami dokonywanymi w ramach oficjalnie przecież publicznie legalnie działających w kraju kręgach politycznych elit tak rządowych, jak parlamentarnych. Skonstruowane dla ich osłony i ochrony przed każdym rodzajem odpowiedzialności karnej prawo, ma takie możliwości jego interpretacji, które nie dopuszczają do niekorzystnych ich oceny, albo inaczej, dopuszczają do przestępczych możliwości jego interpretacji dla osłony rządowo parlamentarnych złodziei, ich rodzin, różnej maści znajomych i innych przydupasów. Identycznie, więc idąc za przykładem owych bandyckich śmierdzieli, poczynać pozwalają sobie przeróżne maści i rangi przeróżnych sitw złodziejskich, osłanianych tym samym przestępczym prawem, które osłania wszechsilne i wszechmogące sitwy - elity. Poniekąd słusznie, jeżeli spojrzeć na sprawę pod względem społecznej równości. Wracając do przestępczych przestrzeni działania Allegro, już sam kontakt z Allegro w przypadkach nawet ogromnie zuchwałych kradzieży, które uzasadnienie nazwać można legalnymi, jest do tego stopnia utrudniony, że wręcz niemożliwy. Są tacy, którzy uczą się niezwykle szybko wszelkich możliwości rodzajów przestępczych, szczególnie złodziejskich, tym bardziej w sytuacji, kiedy żadne polskie prawo. albo inaczej bezprawie w Polsce, nie jest w stanie temu procederowi, który stał się intratnym zawodem, w jakikolwiek sposób zapobiegać, poprzez karanie złodziei i nie tylko ich. Czy to wszystko przypadek? Nie. Jeżeli już na zasadzie cudu do kontaktu z Grupą Allegro dojdzie, lepiej nie przytaczać sposobu traktowania OKRADZIONEGO, POSZKOWANEGO PRZECIEŻ KLIENTA, wprost jako wstrętnego natręta, winowajcy zamieszania i wywołującego zamieszanie!!!. Tak to działa w rzeczywiści dnia codziennego polskiego i zgodnie z codziennymi faktami Świadczą o tych nienormalnościach przeróżne Fora pozakładane w tym jednym właśnie celu, - narastającego w zastraszającym tempie złodziejstwa skierowanego w stronę nic nie mogących najuboższych, - które to Fora mogą aż tyle, że złodziejski proceder skutecznie kwitnie, rozwijając i poszerzając równie skutecznie w czasie swoje złodziejskie kręgi!. Czy ktoś z Państwa o tym nie wie(?), czy może jest tym jawnym i legalnym procederem zaskoczony(?), czy może temu jakkolwiek przeciwdziałać gdyby nawet chciał, czy bardzo chciał(?). Trzy zadane przeze mnie pytania i trzy negatywne odpowiedzi NIE!, NIE!, NIE! Bardzo chętnie, nie rozwijając kolącego nie tylko oczy tematu w nieskończoność, posłucham kogoś, kto ma w temacie tym odwagę zabrać głos merytoryczny. Może razem, staniemy się prekursorami, choć w bardzo niechlubnym i gównianym, - jak wszystko niemal w zdezelowanym, rozregulowanym i zboczonym moralnie dzięki politykom Kraju Naszym, - temacie wszechobecnego w Polsce złodziejstwa. Pomysł mam. Czy znajdę podobnych chętnych do realnej, merytorycznej być może walki nawet z niezrozumiałą i boleśnie upierdliwą rzeczywistością naszą codzienną, - nie wiem?. Można w tej sprawie nie robić nic, tak jak dotychczas, albo walczyć samotnie, jak Don Kichot z wiatrakami. Można tez oczekiwać, że jeżeli zawiało, to i zamiecie. Można czekać na roztopy by stopniało, albo wcześniej odśnieżyć, czym większa grupą, tym szybciej i skuteczniej. Jestem zdecydowanym zwolennikiem trzeciej możliwości i liczę, że samotnym w tym poważnym narodowo społecznym zadaniu nie pozostanę. Szanse ruchu mamy wszyscy. Oczekuję na kontakty, Wasze zdania indywidualne, a także propozycje działań i rozwiązań, w komentarzu poniżej do powyższej treści, albo bardziej indywidualnie: Zdzisław Wojciechowski - intermarkbis@wp.pl

W dniu 16.09.2013 Roku, programem Świat się Kręci Agaty Młynarskiej TVP1 godz. 19: 30,świat cały dowiedział się, oficjalnie, że „69% Polaków straciło zaufanie do wszelkich partii politycznych i do całości polskiej polityki”. Co z tego wynika?. Po pierwsze to, że procent podany oficjalnie wyżej, jest nieoficjalnie znacznie wyższy w obliczu ogólnie publicznie znanego fałszu mediów, - oceniam procent ten na 80 i dodaję, że do mediów również, czego już powiedzieć Jej nie wypadało, - a po drugie, że dla dziwnego Narodu polskiego to jeszcze mało, by mogło stanowić przyczynę jakże koniecznych przecież działań obronnych, które wymuszą zmiany, nie tylko z tym tematem związane, ale równie konieczne.

Wywołajmy, albo sprowokujmy do wywołania wszelkie ruchy narodowo społeczne na rzecz zmiany obecnej wrednej sytuacji Kraju i Narodu, póki czas zupełnie ostatni nie nadszedł jeszcze, ale do drzwi polskich puka już nieustannie, coraz mocniej i coraz głośniej. Dlaczego nie mamy zrobić tego przy tej właśnie okazji, nie odkładając w nieskończoność i przy współudziale jedynej w Polsce publicznej skrzynki kontaktowej ogólnodostępnej zasługującej na zaufanie, wiarygodnej, uczciwej i prawej.


Jak wyżej wspomniałem pomysł mam, przynajmniej, co do rozwiązań w temacie, przy którym o tym powiedziałem. Dyskutujmy, ale konstruktywnie, by nie puszczać baniek mydlanych jak to przeważnie czynimy i by wyłaniać i upubliczniać propozycje innych Waszych, - Państwa propozycji rozwiązań, dla innych. - i wszelkich tematów, których w państwie naszym do naprawy, co nie miara i jeszcze znacznie więcej. Najpierw jednak uruchommy i zakończmy temat konstruktywnie poruszony.

Że trwałe i poprawne relacje ludzkie zgodnie z wiekowa tradycją, budują to, - co dla życia ludzi jest konieczne i niezbędne, - wątpliwości nie mamy wszyscy. Że polityka wszystkiemu temu zadaje zabójcze, co rusz to nowocześniejsze, bandyckie wręcz i bardziej skuteczne ciosy, wątpliwości nie mamy również. Że spójny naród żyjący zgodnie z tradycjami przodków swoich, to dla mafii olbrzymie i jedyne już rzeczywiste zagrożenie trudne do podporządkowania bandytom, stąd coraz to częstsze i cięższe ciosy wymierzane w spójność rodziny, jedynej już i jeszcze komórki stanowiącej spójność narodów i społeczeństw świata, nie ma najmniejszej wątpliwości. To, że wszelkimi siłami jedyną i ostatnią już ostoję tej spójności ludzkiej, Rodzinę, rozczłonkowują, dzielą, rozdrabniają likwidują, by komórkę tą zniszczyć, uśmiercić, zlikwidować trwale, wątpliwości nie ma żadnej!. W ten oto sposób, jedyny trwały dotąd ludzki związek przestaje istnieć, a ostatnie już zwarte zagrożenie dla politycznych mafijnych elit znika z rzeczywistości. To wszystko fakty, z którymi dyskutować nie ma ani szans, ani sensu. To, na co liczymy (?), Ty, ja, znajomi nasi, nasze otoczenie, szerokie środowisko, Polski Naród i polskie społeczeństwo, nie broniąc naszych dotychczasowych, wiekami całymi wypracowywanych i wypracowanych wreszcie praw i zasad oraz przez dziadów naszych, zasłużenie zajętych pozycji społecznych? Co dzieje się z Polakami i czego doczeka Polska już za chwilę, wobec bierności swego Suwerena, Narodu? Czy może nas to nie interesować? Czy poddaliśmy się zupełnie czekając wyłącznie na spodziewany przecież, nieuchronny i coraz bliższy nasz bolesny bardzo koniec?

Zapraszam do ogólnopolskich propozycji działań konstruktywnych naszych na tych właśnie łamach w formie Państwa komentarzy pod powyższym artykułem i pod podanym już adresem mailowym, który powtórzę
: intermarkbis@wp.pl

Tak nam dopomóż Bóg
Autor artykułu Zdzisław Wojciechowski ( Lipiec 2014.)

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

28 Marca 1943 roku
Zmarł w Kaliforni Siergiej Rachmaninow, rosyjski kompozytor, pianista i dyrygent (ur. 1873)


28 Marca 1928 roku
Urodził się Zbigniew Brzeziński, doradca prezydenta USA Jimmiego Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego


Zobacz więcej