Piątek 29 Marca 2024r. - 89 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 08.08.14 - 17:56     Czytano: [1890]

Skandaliczna decyzja i kompromitacja UEFA

Wina Tuska? Oczywiście, że wina Tuska


Udział w Lidze Mistrzów to kilkanaście milionów euro wpływów dla klubu, zyski dla telewizji i wielu firm działających wokół rozgrywek, ale przede wszystkim radość dla milionów kibiców, prestiż, promocja kraju.
Legia Warszawa została przez panów z UEFA wyrzucona z rozgrywek, mimo, że sromotnie pobiła Celtic Glasgow 6:1. Wyrzucona została za to, że 3 ostatnie minuty zagrał piłkarz, który nie został wpisany na listę zawodników zgłoszonych do gry, wtedy kiedy za czerwoną kartkę nie grał 3 mecze. Karę więc odbył, ale w czasie jej odbywania w dwóch meczach nie figurował na właściwym papierku. Ten kruczek prawny wykorzystał Celtic i UEFA, by wyrzucić Legię i wynik 6:1 zamienić na wygraną Celtiku.

4 lata temu węgierski zespół VSC Debreczyn znalazł się w identycznej sytuacji. W eliminacjach Ligi Europy z Liteksem Łowecz Węgrzy wprowadzili do gry nieuprawnionego zawodnika. Podobnie jak w przypadku meczu Legia - Celtic, jego wejście nie miało żadnego wpływu na wynik. Była wina, była kara wymierzona przez UEFA - Węgrzy zapłacili 15 tys euro grzywny.

W sytuacji, gdy w wielkich meczach padają nielegalne gole ze spalonego, albo gdy - jak na ostatnich mistrzostwach świata wręcz masowo - przez „ślepych” sędziów nie zostają uznane prawidłowo strzelone gole - jak ognia unika się weryfikowania oczywistych błędów, a może oszustw, by wynik zatwierdzony na boisku był „święty” i nigdy nie był zmieniany potem przy stoliku. Taka jest norma we wszystkich rozgrywkach, nawet jeśli niesłuszna, bardzo silnie strzeżona.

Legia praktycznie rozgromiła słynny Celtic, a jednak siła panów przy stoliku okazała się większa. Może nie tyle siła, co pogarda dla podsądnego. Marginalne papierkowe niedopatrzenie oczywiście zasługujące na karę, ale co najwyżej grzywny - zostało przez UEFA zmienione na katastrofę dla polskiej piłki. Polskie użytecznie idiotyczne media już piszą „kompromitacja Legii”. Nie, to kompromitacja UEFA. Absolutny skandal.

Na taką hucpę nie pozwolili sobie pryncypialni mądrale z UEFA, gdy Debreczyn grał w znacznie mniej prestiżowej Lidze Europy. Ale to byli Węgrzy. Mają premiera, który twardo broni węgierskich interesów.

A z Polakami można pograć w gumę. Podłożyli się, to i w tej sprawie dostaną kopa w tyłek, przecież sami go ciągle nadstawiają, w każdej sprawie. Na portalach natychmiast pojawiły się memy zdyscyplinowanych tuskowych żołnierzy: zagniewany Jarosław Kaczyński mówi „Legia zdyskwalifikowana? Wina Tuska!” . Tak, idioto, oczywiście, że wina Tuska. Jeśli tego jeszcze nie rozumiesz, to nada żyjesz w gazwyborczo-tefauenowym kokonie, który uniemożliwia ci kontakt ze światem realnym.

Działacze UEFA, podobnie jak wszyscy urzędnicy wszystkich europejskich instytucji wiedzą, że polski premier „łatwy w hodowli”, że jest manekinem do poklepywania po plecach, mistrzem świata w potakiwaniu, że każdą polską sprawę ochoczo odda, by go Europa poklepała, nawet nie trzeba pytać. Podobnie jak jego minister gorliwie reprezentujący sprawy zagraniczne.

Więc kopnęli pokornych polaczków w tyłek z rozmachem, by cały świat zatrząsł się ze śmiechu.
W podobnej sytuacji angielskie, niemieckie, francuskie, włoskie, każde normalne media zrobiły z kuriozalnej decyzji urzędasów UEFA sałatkę owocową i mobilizowały swoje władze do walki z tak upiornym absurdem niszczącym sens sportu.

A my - wygrawszy mecz - przegrywamy, ale nie przez papierkowe niedopatrzenie Legii. Przegrywamy dopiero teraz pokornie przyjmując bezczelną zagrywkę UEFA i przyznając, że „należało się nam nieudacznikom”. Lata propagandy tuskowo-gazetowyborczo-tefauenowej wypromowały właśnie takie postawy: samobiczujących się sługusów bez ambicji i godności.

Obudźcie się, euroślepcy. Gdy walą was po pysku, przynajmniej przestańcie za to dziękować. To będzie początek leczenia.

Maciej Pawlicki
wPolityce

Wersja do druku

Lubomir - 08.08.14 20:57
Za wysoka piłka dla krzykliwych trampkarzy i dresiarzy. Ci robią 'poltykę'. Takie nie wiadomo co. Takie szkodnictwo połączone z zaniechaniami. Im dawno pomyliła się Borussia Dortmund z m.in. Legią Warszawa. To wynaturzeńcy bez tożsamości i przynależności. Zawsze 'kleją się' do aktualnie mocniejszych.

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Marca 1865 roku
Urodził się Antoni Listowski, polski dowódca wojskowy, gen. dywizji, pełniący obowiązki Naczelnego Wodza wiosną 1920 (zm. 1927


29 Marca 1983 roku
Uruchomiono pierwszy komputer typu laptop


Zobacz więcej