Piątek 29 Marca 2024r. - 89 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 04.07.14 - 19:23     Czytano: [2334]

Tajemniczy prezes GPW (Aktualizacja)





Przypadki Pawła Tamborskiego. Kim jest, że resort skarbu nagina prawo aby to właśnie on został prezesem GPW w Warszawie?


Kilkanaście dni temu w mediach pojawiły się małe wzmianki, że podsekretarz stanu w ministerstwie skarbu Paweł Tamborski podał się do dymisji i że została ona przyjęta przez premiera Donalda Tuska.

Już jednak następnego dnia było jasne co to za dymisja. Paweł Tamborski został zaproponowany przez resort skarbu na prezesa Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie tyle tylko, że posiedzenie Walnego Zgromadzenia Spółki z 30 czerwca, na którym miał zostać wybrany, zawieszono i ma ono być kontynuowane 15 lipca. Tą sztuczką resort skarbu musiał się posłużyć, ponieważ do 30 czerwca nie wpłynęło stanowisko Komisji Nadzoru Finansowego w tej sprawie i wybór trzeba było odłożyć.

Tamborski jest desygnowany przez resort skarbu na stanowisko prezesa GPW zaledwie po półrocznym piastowaniu tej funkcji przez poprzedniego prezesa Adama Maciejewskiego, który uchodził za bardzo sprawnego menedżera, który dobrze kierował tą spółką.

2. Kim jest Paweł Tamborski, że resort skarbu nagina prawo aby to właśnie on został prezesem GPW w Warszawie.

Charakterystykę tego człowieka chyba najtrafniej określa jego do niedawna szef, minister skarbu Włodzimierz Karpiński, który o swoim współpracowniku na taśmach prawdy mówi tak
Wołam kiedyś, Tamborek mówię do Ciebie. Mówię kiedy zrobisz tę politykę energetyczną, bo jak dzieci we mgle, nie wiadomo, łupki, atom, nie wiadomo w co ręce włożyć. A on mówi, teraz ku…a to idę do domu. Pier..lę wszystko. Ale on tam od początku ze…any w tym ministerstwie, on tam nie ma nic do roboty.

Z jednej strony dowiadujemy się jak minister skarbu i jego zastępca podchodzą do strategicznej polityki rządu - polityki energetycznej, z drugiej że minister Tamborski specjalnie się nie przepracowywał.

3. Mimo tego lekceważenia swoich obowiązków były minister Tamborski był jednak zaangażowany w dwie bardzo kontrowersyjne prywatyzacje: tarnowskich Azotów, a później Grupy Azoty, a także koncernu Ciech.

O jego zaangażowaniu w proces prywatyzacji tarnowskich Azotów, rosyjski oligarcha Wiaczesław Mosze Kantor w programie telewizyjnym w TVP Info „Studio - Wschód” w dniu 1 czerwca mówił tak „Z całą odpowiedzialnością potwierdzam, że przed złożeniem ekonomicznej propozycji, przeprowadzaliśmy konsultacje. Konsultowaliśmy się z ministerstwem skarbu, z wiceministrem Pawłem Tamborskim, który osobiście zaproponował mechanizm publicznego wezwania na sprzedaż akcji Tarnowa. Osobiście określił próg cenowy” Rosjanie dokładnie tak zrobili jak im radził wiceminister, kupili ponad 12% akcji Tarnowa, a później dokupując już akcje Grupy Azoty ostatnio przekroczyli 20% udział w kapitale akcyjnym i mają prawo do wprowadzenia do rady nadzorczej swojego przedstawiciela.

Robili to mimo, że były minister skarbu Mikołaj Budzanowski, mówił o próbie wrogiego przejęcia Azotów, przeciwstawiał się tej akcji powołując Grupę Azoty i namawiał niektóre OFE posiadające akcje tej spółki, do ich nie sprzedawania.

4. Ale minister Tamborski uczestniczył ostatnio w jeszcze jednej kontrowersyjnej prywatyzacji.
Otóż polski oligarcha Jan Kulczyk dosyć pośpiesznie na początku czerwca nabył przez swoją spółkę KI Chemistry za pożyczone ponad 600 mln zł z jednego z banków, ponad 51% koncernu chemicznego Ciech.
Przez długie miesiące minister skarbu opierał się przed tą transakcją, nagle się zgodził i to jak się wydaje za nieduże pieniądze, ponieważ Ciech to koncern skupiający ponad 30 różnych chemicznych spółek w Polsce i za granicą, których obroty przekraczają 4 mld zł.

**

Jan Kulczyk ma szczęście do różnych „ciekawych” zakupów majątku skarbu państwa razem z inwestorami zagranicznymi na których zawsze zarabia duże pieniądze (kupuje nieduże pakiety akcji, a później odsprzedaje je inwestorom zagranicznym za ogromne pieniądze).
Tak było przy prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej gdzie działał razem z Telekom France, banku PBK, który ostatecznie nabyli Austriacy i Browarów Wielkopolskich „Lech” które ostatecznie nabył południowoafrykański koncern SAB.

Zdaje się, że ta prywatyzacja może mieć taki sam charakter, a za jakiś czas koncern Ciech, zostanie odsprzedany zagranicznemu inwestorowi z dużym zyskiem (mówi się coraz bardziej otwarcie o Rosjanach).

Widać, że minister Tamborski pomaga w nabyciu polskiego majątku nie tylko rosyjskim oligarchom ale także i polskim i może dlatego ma być szefem GPW w Warszawie, żeby ta pomoc mogła być jeszcze bardziej wydajna.

Zbigniew Kuźmiuk

Dr nauk ekonomicznych, poseł na sejm RP obecnej kadencji, poseł do PE w latach 2004-2009, wcześniej marszałek województwa mazowieckiego, radny województwa mazowieckiego, minister-szef Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, wojewoda radomski, nauczyciel akademicki Politechniki Radomskiej, promotor wielu prac magisterskich i licencjackich.

...............................................................................................
Janusz Szewczak w TV Republika 17 lipca 2014 r. część I





Janusz Szewczak w TV Republika 17 lipca 2014 r. część II




.......................................................................................................................................
SPROSTOWANIE

W związku z przesłanym przez Kancelarię Prawną reprezentującą Pawła Tamborskiego do naszej Redakcji żądaniem autosprostowania, informujemy naszych Czytelników iż na stronie internetowej Tygodnika Wprost www.wprost.pl/ar/457593/ znajduje się WYJAŚNIENIE, że „wypowiedź na taśmach dotyczyła innego wiceministra”.


.......................................................................................................................................

Wersja do druku

zbychu - 15.07.14 7:08
komentarze na pana lubomira sa zbędne. Do niego i tak nic nie dotrze. Pod przykrywka polaka chrześcijanina będzie lżyć wszystkim.

Lubomir - 14.07.14 22:24
Re: adamus Może przypiszesz sobie sportowy termin 'palant' do siebie, a nie będziesz wylewał żółci pod coraz to innymi ksywami - chory tropicielu moich komentarzy. Nie chcę używać niekulturalnego słowa, ale obsrywacz, to byłoby słowo adekwatne do twojego poziomu umysłu i dyskusji. Dodać można - chorego umysłu i chorej dyskusji.

adamus - 14.07.14 21:06
Zastanawia mnie fakt, jak należy rozumieć pojęcie słowa tupet , którym to słowem Pan Lubomir okłada na oślep wszystkich swoich polemistów, bo według Słownika Wyrazów Obcych PWN brzmi ono następująco: „duża pewność siebie, śmiałość granicząca z bezczelnością, zuchwalstwo” i wypisz, wymaluj ta definicja tupetu PWN doskonale obrazuje radosną twórczość komentatorską Pana Lubomira na tym portalu.
Można by ją również opisać w kategoriach medycznych, jako typowe rozdwojenie jaźni, które medycyna określa mianem schizofrenii, bo komentowane teksty poszczególnych artykułów sobie, a Pan Lubomir sobie - w myśl porzekadła, że: „chłop mówi o gruszce, a baba o pietruszce”, a ktokolwiek jest tu Paganinim tupetu, to na pewno nie adwersarze Pana Lubomira.

york - 14.07.14 20:33
Powracam do meritum komentowanego artykułu oraz powiązan głównych bohaterów afery:
"W nagraniu Piotra Nisztora najważniejszy jest Jan Kulczyk. Tylko publikacja napisanej przez niego książki pt.: „Nietykalni” pozwoli na wyjaśnienie czy przypadkowo nie przemilczano w niej np. tego, że J.Kulczyk pierwsze prawdziwe miliony zarobił w trakcie tajnej operacji UOP pod kryptonimem „Zielone bingo” (wspólnie m.in. z Jerzym Starakiem czy Krzysztofem Komornickim, oskarżonym w aferze FOZZ…), której częścią była pierwsza oferta publiczna akcji TUiR Warta S.A. (która w kolejnych latach została najpierw przejęta przez J.Kulczyka, a następnie sprzedana grupie finansowej KBC). W 2008 r. pisała o tym Gazeta polska, ale media głównego ścieku solidarnie sprawę zamilczały…
Jan Kulczyk boi się prawdy (o tym jak i dzięki czemu robił takie świetne interesy ze Skarbem Państwa) jak diabeł święconej wody, nic zatem dziwnego, że prawnicy z reprezentującej go kancelarii prawnej Zbigniewa Ćwiąkalskiego wykazują „brak zainteresowania podsycaniem spekulacji”.
Jednak to, że przyszły oligarcha – Jan Kulczyk był beneficjentem tajnej operacji UOP pod kryptonimem „Zielone bingo” to fakt, a nie spekulacja.
Polacy powinni poznać realia powstawania fortuny Jana Kulczyka i innych rzekomych gooru biznesu „świetlnych 25 lat”, które ujawnią gigantyczną skalę mafijnej zgnilizny III RP.
Odradzam jednak naiwną wiarę, że ujawni je TVN, którego Przewodniczącym Rady Nadzorczej jest wspomniany w artykule Gazety polskiej, wierny partner biznesowy J.Kulczyka, Wojciech Kostrzewa. Dlatego najważniejsze jest publiczne ujawnienie nagrań z udziałem prawdziwych beneficjentów III RP, takich jak J.Kulczyk. Obawiam się jednak, że akcja ABW miała m.in. na celu zapobieżenie temu…
Dożyliśmy czasów, w których m.in. Prezes NIK jest tylko pionkiem na szachownicy rozstawianej przez oligarchów o niejasnej genezie kapitału. Niech mnie NIKT nie przekonuje, że o taką Polskę walczyli robotnicy w sierpniu ’80…:"

karioka.salon24.pl

https://wzzw.wordpress.com/2014/07/08/%e2%96%a0%e2%96%a0-kulczyk-zarobil-dzieki-uop/

Lubomir - 14.07.14 12:02
Re: Benek Pan ze swoim tupetem to pewnie ukończył sowiecki Harvard, albo sowiecki Oxford - WUML. Absolwenci tych uczelni wiedzą wszystko najlepiej. Nie posądzam by ukończył pan 'tajne komplety' przy NSDAP - dla nadzwyczajnych maturzystów i niezwykłych profesorów. Chociaż kto to wie?. Niejeden gloryfikator niemczyzny, to niemiecki konfident z czasów łamania ludzkich charakterów. Z czasów hekatomby wywołanej przez Niemców. Dzisiaj ich religią stała się niemiecka technologia. Niemieckie fundacje rządowe nie żałują pieniędzy dla swoich wielbicieli i zauszników.

Marian Kałuski - 13.07.14 21:16
MariaN - zgoda, CAŁY naród niemiecki (wyjątki potwierdzają regułę) był zbrodniarzem podczas II wojny światowej. To był wówczas naród bandytów, który powinien być rozliczony za swe potworne zbrodnie. Ze tak się nie stało po wojnie możemy podziękować Amerykanom, Anglikom i Francji, którzy stworzyli z niego bufor przed Związkiem Sowieckim. I nie łupy wojenne odbudowały Niemcy i stworzyły z niego potęgę gospodarczą i coraz bardziej polityczną w Europie. To amerykańskie miliardy dolarów, które Niemcy otrzymały w ramach amerykańskiego planu Marshalla, no i niemiecka pracowitość. Zazwyczaj wszyscy biznesmeni - w tym także polscy! - to banda gangsterów i mafiozów. Dlatego obowiązkiem rządów jest bronić swe państwa przed nimi. Tymczasem Polska - Polacy otworzyli szeroko bramę dla ich rozboju w Polsce (z tym, że Polska na tym także skorzystała przez gospodarczy rozwój). Miejmy więc pretensję za to do siebie, a nie do Niemców czy biznesmenów innej narodowości grasujących w Polsce.
Marian Kałuski, Australia

Benek - 13.07.14 18:33
Ad Lubomir. Rysiek ma racje! Jak sie nie ma danych, to sie je bierze
z kapelusza, byle gledzic dla naiwnych. A wtedy prawda, jako
wyproszona pani stoi wydalona na margines. Panie Lubomir,jakie
pan ma wykształcenie? Na kazdej uczelni wpaja sie studentom te
zasadę,ze jak się porusza jakis temat, to nalezy go motywować faktami.
Z pana strony nie spodziewam sie realnej odpowiedzi,gdyz pana
cechuje zarozumialstwo i prostackie traktowanie osob,ktore odwaza sie
na polemike z panem.

MariaN - 13.07.14 13:42
Jeśli chodzi o Niemcy to się nie dziwię,że Lubomir obwinia ich winą za krzywdy, które spotkały Polskę. Jest w tym dużo racji, po 8 maja 45 Niemcy nie powinny istnieć. To nie Hitler czy Gebels byli winni ludobójstwa ale i naród niemiecki. Wszyscy widzieliśmy na filmach jak zwykli ludzi jak opętani pragnęli dominacji nad światem, jakie poparcie mieli zbrodniarze i przyzwolenie na zabijanie I zamiast ponieść karę ten kraj, który wymordował miliony ludzi dziś przoduje w każdej dziedzinie. To nie tylko mądrość p. Kałuski, ale przebiegłość i wyrachowanie. Niemcy wykorzystali łupy wojenne do swojego rozwoju i stali się potęgą. Czy to jest normalne, czy można tak?
Osobny rozdział ze wschodnim sąsiadem, bardziej skomplikowany. tu bolszewiccy i sowieccy bandyci nie mieli takiego pozwolenia od narodu rosyjskiego, który również wycierpiał katusze....

Lubomir - 13.07.14 12:37
Re: Marian Kałuski Panie Marianie obawy na temat roszczeń niemieckich wobec ziem polskich, to faktycznie mój wymysł . Jednak idąc tropem niemieckiego myślenia i niemieckiego zachowania, można dojść do takiego stwierdzenia. To wynika z logicznego myślenia i niemal z matematyczną dokładnością można wyliczyć. Mojego dziadka ze strony mamy, nachodzili Niemcy, namawiając go do podpisania Volkslisty. Odkryli, że dziadek jako światowiec {18-cie lat mieszkał i pracował w Filadelfii}, z przodkiem o nazwisku brzmiącym z niemiecka - nadaje się na 'nowego Niemca'. Dziadek nie dość, że nie podpisał 'lojalki', to jeszcze wstąpił do NSZ. Myślę, że rodzinna historia uczy ostrożności i 'ograniczonego zaufania'. Chyba rozumiem Pańskie myślenie. Np niemiecka technologia może być dla nas tym, czym technologia amerykańska stała się dla Japonii i Korei Południowej...Myślę, że Amerykanie nie są aż tak zaborczy jak Niemcy. Ubolewam nad tym, że np francuska technologia i wojskowość nie angażuje się tak jak w czasach II RP - w sprawy Polski, ale rozwija współpracę gospodarczą i wojskową z państwem spoza wszelkich układów, z Rosją. Ale skoro naszych polityków obwiesza się tymi samymi orderami, co szefową niemieckich rewizjonistów - Erikę Steinbach, to na co liczyć?. Skoro nasi ministrowie obrony są stypendystami niemieckich fundacji rządowych, to na co liczyć?. Że będą zabiegać o współpracę z przemysłem zbrojeniowym Ameryki, Włoch, Wlk Brytanii czy Francji?. Myślę, że pewnych spraw nie ogląda Pan z bliska...Ogląd i ocena z daleka, są nieco inne. Np o prezydenturę w Opolu ubiega się Niemiec. Na Opolszczyźnie zrywane są polskie tablice a montowane tablice z niemieckimi napisami. To są fakty realne a nie medialne...Polaków na Opolszczyźnie próbuje się transformować na Polaków inaczej, na 'Polaków' typu Miroslav Klose...

york - 13.07.14 11:41
Wydarzenia związane z aferą podsłuchową wydają się być tylko odwracaniem uwagi od nieporównanie większego przekrętu, jaki od kilkunastu lat dokonywany jest na naszej gospodarce, który zmierza on do przejęcia polskiego sektora chemicznego, a tym samym również i polskiego patentu na produkcję grafenu i tym samym byłoby to ostatecznym domknięciem gazowych kleszczy przy pomocy rządzącej obecnie Polską post sowieckiej żulii będącej od lat na usługach odradzającego się tu i teraz na naszych oczach putinowskiej wersji IMPERIUM ZŁA.
Już sygnalizowałem ten problem i powtarzam raz jeszcze, że w tym przypadku już od kilkunastu lat karty rozdaje oficer prowadzący Kulczyka, Kwaśniewskiego, Oleksego i innych jeszcze renegatów – rosyjski agent Ałganow.
Wystarczy, że podam tylko dwa przykładowe adresy internetowe, bo reszty można bardzo łatwo znaleźć i doczytać w internecie, a trop niemiecki, to tylko wabik, który ma odwrócić uwagę od meritum sprawy będące tematem komentowanego artykułu.

http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1502547,1,jak-kwasniewski-zostal-radzieckim-szpiegiem.read

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-spotkanie-kulczyk-alganow-czarno-na-bialym,nId,161692

Marian Kałuski - 13.07.14 0:58
Lubomir: czy słuszne jest krytykowanie Niemców za to, że są mądrzy, gospodarni i cwaniacy?; czy raczej należy krytykować Polaków za ich głupotę i nieudacznictwo i tumiwisiojstwo. Przecież Niemcy ot tak sobie nie położyli łapę na wiele dziedzin polskiej gospodarki i polskiego życia. Ktoś im w tym pomógł.
Oczywiście były to rządy polskie. A kto na tych łobuzów głosował i głosuje, jak nie większość Polaków!
I nie ma szansy na to, że jacyś politycy polscy byliby lepsi od dotychczasowych.
I znowu wina leży po stronie narodu polskiego.
A samo Pańskie narzekanie bez przerwy na Niemców niczego nie zmieni.
Interesuje mnie jedno: skąd Pan wziął informację, że za długi finansowe Polski wobec Niemiec, jakieś naprawdę poważne źródło informacji podało, że Polska będzie zmuszona oddać Niemcom polski Uznam i Wolin?
Czy to nie Pański wymysł?
Jakim sojusznikiem Polski może być Norwegia czy Kanada? Na pewno nie polityczno-strategicznym, a handlowym to są od dawna.
Francja i Anglia już w 1939 udowodniły jak Polska na nich może polegać. I zapewniam Pana, że w tej materii nic, a nic się nie zmieniło.
Natomiast Włochy nigdy nie były naszym wrogiem. Ale także nigdy nie były i nie są naszym prawdziwym przyjacielem. Zapewne przez odległość i silne prądy lewicowe wśród dużego odmału społeczeństwa włoskiego. Pan tego na pewno nie zmieni, ani Tusk, ani Kaczyński. Po co więc fruwać w obłokach?!
Poważnie starajmy się rozwiązywać polskie problemy.
Marian Kałuski, Australia

Lubomir - 12.07.14 22:15
Re: Rysiek Trzeba być ślepym i głuchym, żeby domagać się danych...Wszystko w Polsce, od prasy lokalnej, elektrowni, motoryzacji - po Pocztę Polską i Gospodarkę Odpadami przeszło w większości pod kontrolę niemiecką. Pewnie, że można cytować o kogo chodzi, że jest to: 'Opel', 'Deutsche Bahn','Deutsche Bank', 'Raiffeisen Bank', 'Remondis', 'Rethmann' itd. Ale po co?. To wiedzą już co bardziej rozgarnięci polscy przedszkolacy.

Robert - 12.07.14 16:19
Powrócę do tematu artykułu: „Tajemniczy prezes GPW”. Zadyma podsłuchowa, miała na celu również być zasłona dymną, od opinii publicznej, tego tematu który jest następnym przekrętem 100 lecia. W ciągu ostatnich 2 lat, Sejm modyfikował ustawy w sferze finansów i instytucji w ich obrocie, dotyczyło to również rynku kapitałowego – gdzie unikało się tego słowa, które jest pojęciem w znaczeniu ekonomi państwa istotnym, mającym wypływ na ekonomię kraju.
W skrócie, giełdy i rynek kapitałowy, w normalnym Państwie, jest poważnym źródłem dochodu: podatki od operacji na rynku kapitałowym /od banków i instytucji finansowych również/, od każdych zakupów i sprzedaży akcji. Daje to do budżetów, w skali powiedzmy tygodnia, dużo więcej niż dochód dużej firmy, w skali dochodu rocznego. Z tym, że konstrukcja unikania płacenia podatków dochodowych, często nie daje wpływów do budżetu. Natomiast, jeżeli na giełdzie, są bardzo dobre firmy, gdzie pakiet inwestora strategicznego większościowy, należy do Skarbu Państwa, to zyski danej firmy, w tej części (51-...%) trafiają do budżetu państwa. Na młodych giełdach tak się zdarza, że jest sporo firm z udziałem państwowym, ale i nie tylko, bo kraje tzw rozwinięte kapitałowo mają sporo firm kluczowego sektora przemysłu narodowego, w obrocie publicznym na giełdzie. Dla przykładu, emerytury i świadczenia socjalne w Austrii i Niemczech /nie tylko/ pochodzą z giełdy i funduszy emerytalnych. Gwarantuje to Państwo, które sprawuje pełną kontrolę i zarządzanie giełdą papierów wartościowych. Nie jest możliwe, aby jakieś obce siły czy „zaprzyjaźnieni et-nicy(?)” byli przy sterach finansowych państwa. - i choćby pot, strumieniami oblewał głowy ekonomików finansowej mafii, ślina i piana - toczyła się po krawatach, ta część finansów powinna być w rękach narodowych.
Teraz mamy w każdym calu już wolną Polskę, nawet bez właściciela, do akcji wkroczyły watahy żydowskie dokończyć dzieło rozbiorowo rabunkowe. Grupa żydów polskich, karty rozdaje Kwaśniewski i Kulczyk, kumają się z Pawłem Tomborskim obecnym prezesem GPW, oraz z żydostwem oligarchicznym rosji Mosze Kantor. Następną grupę tworzą żydzi towarzystwa Berlińsko-Wiedeńskiego, aby GPW w Warszawie połączyć z giełdą wiedeńską. Na co nie zgadzają się rosjanie, bo to osłabi giełdę w Moskwie.

Już nawet bez sprawdzania i porównania współczynników i kapitalizacji GPW, z giełdami w Wiedniu i Moskwie – widzę że to jest wielki nonsens i przekręt. Ciągle nie widać, najważniejszej decyzji, że GPW jest własnością Narodową do dyspozycji tego tylko Państwa, w przeciwnym razie stracimy wszystko.

Wygląda na to że Niemcy się już obłowiły majątkiem polskim, nawet konsul niemiecki pełni już rolę „gubernatora” i wydaje polecanie polskie policji / Baumana „wykłady”/ a także nakazuje radnym jakie maja podejmować decyzje /Opolszczyzna/. Niemiecka rola w UE, powinna być jako stabilizator ekonomi UE, tymczasem jest to rabunek w najgorszym wydaniu. Już jeden konfident dał po mordzie drugiemu kapusiowi. Myślę że Polska powinna dać po „mordzie” niemcom, nic nie stoi na przeszkodzie, aby uaktywniać stosunki bilateralne z wybranymi państwami bez udziału UE.
Ale do tego potrzebny jest, Polski Rząd. Pozdrawiam Robert.

Rysiek - 11.07.14 22:24
Re Lubomir - tylko widzisz Berlin chetny do maczania swoich łap
w polskiej gospodarce. A Rosyjskich łap,co to robią cap ca rap,
od wielu lat w Polsce to nie widzisz? Zresztą takie pisanie, bez
podania danych,to jest twoja błoga twórczość. Ale to jasno widać,
że jakbyś nie ględził,to by ciebie jeżyk swędził.

Marian Kałuski - 11.07.14 21:48
Z idiotami się nie polemizuje.
Ja nie brzydzę się "Starym-Nowym" (w ostatnim wpisie jedną informacją zdradził się kim jest). Jest mi go żal, że zrobił z siebie potwora. Jest kolejnym Kainem przez którego człowiek człowiekowi jest wilkiem.
............
Polecam Czytelnikom KWORUM mój ostatni/dzisiejszy odcinek w "Kresach w życiu Polski i narodu polskiego" pt. "Polacy, to dzwon na przebudzenie się".

Marian Kałuski

Robert - 11.07.14 16:15
Stary-nowy, znowu opluwasz ludzi - ja na takie argumenty już nie będe reagował - żegnam.

Stary-nowy - 11.07.14 15:53
Robercie! Zacznijmy odrobinę od początku...bo się pogubiłeś...

To nie ja uściskałem prawicę Kwaśniewskiego kiedy był w Melbourne. JESZCZE JAKO MIN. DS MŁODZIEŻOWYCH I SPORTU - tylko Twój koleś Kałuski - który siedział w pierwszym rzędzie - którego chwalisz na zasadzie; tato chwalą nas – wy mnie a ja was... a mnie nazywasz antypolakiem dlatego, że brzydzę się i jednym i drugim!

Nigdy nie przeczytałem Twojego jednego zdania w TP o „naprawie Rzeczpospolitej”, ani protestu w czasie zaganiania nas do UE.

Nigdy nie wyraziłeś swojej opinii o Rygielskim – a ja zrobiłem to publicznie na Sympozjum w Adelajdzie... już kilkanaście lat temu. Byłeś tam? Oczywiście, że nie! To ja przypomniałem mu co pisał z okazji 20 lecia PRL!
Pisałem też o tym w Pulsie Polonii! czytałeś?

Nie uprawiam z komunistami wycieczek rowerowych ani nie pstrykam sobie zdjęć, ani nie przyjmuję medalionów z RN, ani krzyży od postkomuchów.

Kiedy ja przyjeżdzałem z biletem w jedną stronę do Australii, to Ty dopiero tutaj dowiedziałeś się, że są tacy, co musieli wyjechać z Polski, a teraz smarkasz na tych ludzi i wciskasz im swój unijno-europejski kit!

Wiem – obiło mi się kiedyś o uszy – że coś tam robiłeś w Ośrodku w Albion jeszcze kiedy mieszkałem w Melbourne i za to ci chwała i cześc! Ale was – Ciebie i Kałuskiego stamtąt usunęli... dlaczego?

Sprawa TP, to też TWOJA sprawa – nie tylko moja. I tam należy pisać swoje uwagi – co i ja robiłem, ale ta redakcja uprawia też politykę gęgaczy – a ja mam uraz do tego gatunku istot żyjących, więc nie mam zamiaru ustawiać coś na tory co się i tak wykolei. Zresztą nie jestem już jego czytelnikiem, od czasu kiedy red. Filek zrezygnował i przestał być redaktorem bo miał już dość buffonów i... gęgaczy! I po nim co redagowali i redagują trudno nazwać "redaktorami"...

I... 10.07.14 12:42 w moim wpisie ominąłem cię z daleka, to dlaczego podniosłeś paluchy do góry?
Wiem dlaczego, chcesz wazelinować tych pięknoduchów, którym marzy się to co im się w nocy przyśniło! Ot, takie poparcie dla poparcia...

A „SPADAJ” to możesz powiedzieć jakiejś upatrzonej siusiumajtce na przedmieściu Keilor, albo się z nią pokolegować... bo takie jest twoje IQ!
I czytaj uważnie co inni napisali... dobra rada mimo wszystko!
Be cool...
S-n

Lubomir - 11.07.14 12:52
Likudnicy najwyraźniej celowo nie zauważają, że kontrolę nad wszystkim co stanowiło Polskę, przejęli 'Berlińczycy' i 'Gmina Berlińska'. To oni głównie stopują polski gazoport i polską geotermię. To oni chcą przejąć kontrolę nad polskimi łupkami i polskim węglem. To Berlin i okolica kontrolują niemal całą polską prasę. Zazwyczaj po histerii antyrosyjskiej - następuje histeria antyamerykańska. Po histerii antyamerykańskiej - następuje histeria antybrytyjska. Polska ma być izolowana od sojuszników i partnerów gospodarczych.

Robert - 11.07.14 11:51
Stary - nowy, znowu gdaczesz, aby wypowiadac swoje dyrdymały o kimkolwiek trzeba tego kogoś znać! ty jako wielki czynownik na emigracji, do wszystkich masz jakieś nieuzasadnione objekcje.
Interesują ciebie rzeczy małe - to prosze bardzo, /ja juz to robiłem kilkakrotnie od ponad 30 lat/. Masz do wykonania następujące zadanie: wyeliminować czerwoną szmatę z nasłania pzpr-u do Australii, który szczyci się statutem prześladowanego? kolega kwacha, prezesa Rady Naczelnej Organizacji Polskich w Australii. Oraz inne wtyki w polskich organizacjach polonijnych. Macie wspólne zainteresowania, turystyka, wycieczki rowerowe, robienie zdjęć z natury przyrodniczej - 200 000 armia polskiej emigracji, a ukazujace sie artykuły, prezesa Rygielskiego w Tygodniku Polskim, to nakład zaledwie 250 może 300 egzemplarzy. Wypadałoby też przejąć TP i ukształtoweać na własciwe tory. Jak to się tobie uda - będziesz "moim kolegą". Narazie spadaj.

Stary-nowy - 10.07.14 23:52
Takich jak tych dwóch L i R. Janusz Szpotański nazywał „gęgaczami”. Gęgacz będzie gęgał tylko po to aby się wygęgał.
Gęgacz nr 1. wypisywał kiedyś pochwały dla Kutza, ale już o tym zapomniał, wypisywał na Wirtualnej Polonii pierdoły o tym, że najlepszym kandydatem na polskiego męża stanu jest... Brzezinski, aż zwróciła mu uwagę Pani Oleńka.
Tylko, że gęgacz zapomniał już co pisał!
Pasuje jak ulał do TYCH co nie myślą, a wiedzą. Tak jest i w tym wypadku.

Tak napisałem! "I jeśli chcemy dyskutować o Ojczyźnie nie wypisujmy bzdur, które nie mają nic wspólnego ani z Polską, ani z tematem jaki jest poruszany w aktualnym artykule.
A tu gęgacz nr 2. pisze, że mam pretensje, czy coś w tym rodzaju do autora artykułu i gęga mi kto to jest dr Zbigniew Kuzmiuk. Ja wiem kim jest autor o wiele wcześniej niż WY gęgacze!
Nie pisałem Gęgaczu jeden i drugi, że Polska musi być państwem satelitą w Europie. Pisałem o tym, że przyjęto nas do UE na warunkach niewolnika, bo to Polska była potrzebna UE, a nie odwrotnie. Sygnalizowałem, że „gęgacze” zachwycali się dobrodziejstwami UE do której wprowadzali nas Kwaśniewski, Oleksy, Miller & CO, a teraz dziwią się, że Niemcy wysypują smiecie na POLSKĄ granicę. A UE podlewa to genderyzmem.
I nie będzie żadnej odnowy Polski do czasu kiedy ta UE rozpieprzy się na kawałki...

Nie było żadnych negocjacji, nie było troski o Polskę, nie było żadnych sprzeciwów, nie było pomyślunku, był owczy pęd, aby tylko w UE być...
To właśnie teraz wyjmuje się łapę z nocnika
I tak podobnie ze wszystkim.
Zresztą szkoda czasu dla Gęgaczy
Gęgajcie ile chcecie, w swoim gronie wzajemnej adoracji
ooo

york - 10.07.14 22:01
Izraelski serwis informacyjny Likudnik.co.il pisze, że Rosja prowadzi obecnie wojnę o przejęcie kontroli nad polską gospodarką. Głównym aktorem ma być szef Acronu Wiaczesław Mosze Kantor, a jego głównym pomocnikiem nowy prezes GPW Paweł Tamborski.
Likudnik.co.il to internetowy serwis informacyjny, który należy do rządzącej Izraelem od 2009 roku partii Likud (coś na kształt np. www.platforma.org). Sam termin "likudnik" oznacza członka partii Likud. Z Likudu jest premier Binjamin Netanjahu.
W najbliższym otoczeniu Kantora panuje przekonanie, że Tamborski jest jego najmocniejszą kartą przetargową.
Tamborski jest znany z tego, że zaprosił do Polski Acron. Teraz ma zapewnić przychylność polskich organów kontrolnych, które muszą zatwierdzić zakupy Acronu – pisze Likudnik.co.il.
Serwis przekonuje, że Acron jest wspierany także przez wielu konsultantów politycznych związanych z byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim. Na rzecz Kantora mają też pracować ministrowie, dziennikarze – zarówno rosyjscy, jak i polscy – oraz lobbyści.
Postać Tamborskiego według izraelskiego serwisu ma mieć kluczowe znaczenie nie tylko dla samego Wiaczesława Kantora, ale także z punktu widzenia szerszych interesów rosyjskich.
To właśnie nowy prezes GPW jako głośny przeciwnik połączenia warszawskiej giełdy z wiedeńską prawdopodobnie zablokuje możliwość przeprowadzenia tej fuzji. Rosja obawia się, że połączone giełdy w Warszawie i Wiedniu stanowiłyby groźną konkurencję dla giełdy moskiewskiej.

http://www.biztok.pl/gospodarka/izrael-nowy-prezes-gpw-realizuje-w-polsce-interesy-rosji_a16871

Lubomir - 10.07.14 15:37
Re: Stary-nowy Twój punkt widzenia, to widzenie wsioka {nie mam zamiaru obrażać ludzi wsi-rolników}. Dla mnie wsiok to typ starego leminga. Taki hałaśliwy 'niesioł', pieniacz z Wiejskiej lub Gnojnej. Pracowałem w Hiszpanii i mam wielki szacunek do Hiszpanów. Nie widziałem pijanego Hiszpana, chociaż nikt dorosły nie gardzi tam winem gronowym, cydrą i piwem. Nawet lekko podchmielonemu nikt nie poda alkoholu. Może co najwyżej otrzymać wodę mineralną. W pracy są rzetelni. Nie dostają małpiego rozumu. Nie uważają, że w jednym dniu należy zrobić wszystko. Myślę, że mają o wiele większe sukcesy od nas, jeżeli chodzi o przemysł lotniczy czy np samochodowy.

Robert - 10.07.14 14:55
Panie "stary - nowy", znowu cos namotałeś tutaj jakieś bzdety: Cyt "I jeśli chcemy dyskutować o Ojczyźnie nie wypisujmy bzdur, które nie mają nic wspólnego ani z Polską, ani z tematem jaki jest poruszany w aktualnym artykule.
Autor Dr Zbigniew Kuzmiuk, jest wysokiej klasy specjalistą od wielu rzeczy i nauk ekonomicznych. Ujawnia mechanizmy mafii rządzącej i się pod tym podpisuje. Te informacje i wiedza, są istotne dla każdego prawego Polaka.
Następny kwiatek, Polska nie może być państwem satelitą w Europie - separatyzm jest najwiekszą głupotą i z szybkoscią światła dopadniemy a nawet przgonimy najbiedniejsze kraje trzeciego świata. Polska jest w kryzysie od dziesięcioleci, bo nie posiada żadnej własnej polityki wewnetrznej, jak i zewnętrznej. Jeżeli z tym się upora, wygląda na to że tak będzie, symptomy jakieś już się pojawiają - wybory do PE o czymś świadczą, jakie bedą efekty to się dopiero przekonamy. Przystąpienie do UE i NATO - dzięki zabiegom Polonii w USA. Było to raczej w wyniku presji społecznej, niż dzięki czerwonemu naczalstwu w Warszawie, co było tylko zbiegiem okolicznosci dzierżawienia władzy w tym czasie i okazją do intensywniejszego rabowania Polski /prywtyzacja przyspieszona inwestorów strategicznych(?)/.
Polsce jest potrzebny inny separatyzm: władzy, polityki wewnetrznej i zewnetrznej. Dzisiejsza Polska nie posiada właściciela - więc kradną wszyscy!
Popieram idee Pana Lubomira - o Odnowie Państwa i tworzenie związków współpracy gospodarczej, kulturowej ... z innymi państwami w Europie. Innej alternatywy niema.

Stary-nowy - 10.07.14 12:42
Co ma piernik do wiatraka?
Kto tu pisze o przelewaniu krwi? Co ma Hiszpania do Polski w sensie gospodarczym? Zresztą i innym!
Byłem tam dwa lata temu!
Bieda z nędzą. Bezrobocie!
Nawet ukradli mi rower, którym chciałem zwiedzać podmiejskie krajobrazy?
Kto tu jest frustatem?
Pięknoduchy nie odnowią Polski.
Tylko praca dla Polski i Polonii i praca od podstaw, od samego siebie!
No tak, ale tego nie chce się robić. Lepiej pisać to co już i tak każdy wie!
Pisałem o UE, która gnoi Polskę i sama się w tym szambie pogrąża.

Jaki przykład piękna widzi Szanowny L. w eutanazji, aborcji, w bełkocie poezji współczesno-unijno-europejskiej. Wystawach gdzie profanuje się religię i piękno? Malarstwie-buchomazach? W czym? A to wszystko płynie stamtąd - z UE i to było tematem mojego wpisu.
Gdzie tu jest piękno, chyba, że w tej "Odzie do radości". Hmmmmmm
I kto tu jest "warczącymi frustatem"? Chłopie zastanów się co wypisujesz? Non stop i bez umiaru!

A jeśli ktoś pisze w artykule o winogronach to po co w komentarzach pięknoduchy (jak ich zwać?) pisza o rzodkiewce. Zresztą pisz Pan co sobie zaprogramowałeś na każdy temat!!!
To tyle...
S-n

Lubomir - 10.07.14 9:56
Cóż, nie brakuje polskojęzycznych frustratów i malkontentów, którzy Polskę chętnie widzieliby topioną w morzu krwi, niczym Hiszpanię w czasach wojny domowej. Ich nie interesuje wyszukiwanie tego co łączy Polaków, ale wyolbrzymianie różnic. Ich bogiem jest ich ego. To pępki świata i samoluby. Takich - z rozlaną żółcią, miał najwyraźniej Adam Mickiewicz na myśli w proroczej 'Odzie do młodości'. Z warczącymi frustratami nie zrobi się kroku naprzód. Chyba, że we wzajemnej kotłowaninie, wpadnie się razem we wcześniej wykopany - wilczy dół. I chyba na takie właśnie rozwiązanie spraw polskich i europejskich, liczą polityczni scenarzyści i reżyserzy z Berlina, Moskwy i Tel Awiwu. Oni na pewno nie będą optować za Nowym Renesansem Polski, Włoch, Hiszpanii czy innego państwa Europy. Oni wyłącznie chcą podgrzewać frustracje. Poezja, literatura czy sztuka ma być co najwyżej rewolucyjną agitką, a nie fundamentem cywilizacji miłości i pojednania, cywilizacji rozkwitu, radości tworzenia i budowania.

Daniel - 10.07.14 5:12
Re: Lubomir. Kto tę karę ustanowi i wykona???!
To jest - w tej chwili marzenie ściętej głowy!!!
Polska jest zapędzona przez zdrajców w kozi róg!!
Jedynie rozlew krwi może ją spotkać i przegrana,bo
nikt z sąsiadów nam nie pomoże,a Ameryka leży
za daleko od Polski,no i za chętna do pomocy pewnie
nie byłaby!

Stary-nowy - 10.07.14 2:21
Czegokolwiek na tym Kworum dotknie się człowiek, to zawsze wygląda to samo!
„Europa się odradza”, „Polska się odradza”, bierzmy przykład z tego czy owego, Toksańczycy, Włosi, Francuzi... Katalończycy i inne nacje mają być naszym przykładem itp. Itd...itp.
A „historyk”, Polonii australijskiej przypomina; „trzymajmy się UNII...!
Absolutny brak znajomości „polskiej duszy”...

Tymczasem cała unia jest zaprzeczeniem Europy. Jaki jest tego efekt? Póki Europą rządziły wartości europejskie wspólnota unijna była celem do którego można było dążyć po niewoli jaka była w innej UNII – czyli kołchozie sowieckim.
A teraz biadolimy, że do Polski weszła ideologia gnojna - GENDER.

Pamiętam jak głosowałem w Sydney na NIE dla UE, „komisarzem” przy urnie był jeden z „największych patriotów”, „niezłomny”, „prawdziwy Polak”, „antykomunista” i jak się tam sam określał....
Ktokolwiek był przeciw UE określano go jako antypolaka, agenta sowietów....itp.
Ostatecznie przeciw UE w tym referendum było 129 Polaków zamieszkałych w Australii.... A jak było w Niemczech, Kanadzie, USA i innych krajach? Tak samo!
129 na 200 000 żyjących na Antypodach.
I ten pęd, to zaślepienie nie przeszkadzało „prawdziwym Polakom”, antykomunistom itp, żyjącym na Emigracji - razem z Kwaśniewskim, Oleksym czy Millerem wprowadzać nas do UE.
Teraz biadolimy, że nie mamy ani własnych banków, ani prasy, ani własnych przedsiębiorstw.
A kto to nam da albo zwróci...
Za darmo!
A tu „ręka w nocniku!”
Nam nie są potrzebni w tej materii ani Włosi, ani Toksańczycy, ani Katalończycy, ani Holendrzy, ani, ani ani...Eskimosi!

To stamtąd (za wyjątkiem „eskimosów”) leje się gnój - w tym gender na polską kulturę i tradycję.
Nam jest potrzebna Polska i Polacy!
A Niemcy? Robią to co zawsze robili. Zamiast czołgów mają silną gospodarkę i polityków, którzy nie czapkują a dyktują!!! A co mają robić innego?

I słuszny jest jeden z ostatnich wpisów, że na czerwonym bagnie nie zbuduje się tego o czym piszemy i biadolimy.

Każdy z nas ma coś do zrobienia. Poeta pisze wiersze – po polsku aby nas podtrzymać na duchu. Pisarz przekłada swoje myśli jak widzi poprawę Rzeczpospolitej. A my Polonusi nie zadawalajmy się tylko tym co my wiemy, ale pokażmy, że za słowem idą czyny.
Organizujmy się, twórzmy coś – nie po europejsku, a po polsku na emigracji.
Wysyłajmy listy-protesty (nawet polecone) indywidualne i zbiorowe do tych przy władzy! Nie biegajmy do konsulatu aby pogłaskać – jak ostatnio - Borusewicza itp. Nie witajmy się z Kwaśniewskim jak to zrobił w Melbourne – pisujący tu „niezłomny”, nie wazelinujmy Michnikowi – co też miało miejsce – „Adaś, Adaś... Nie przyjmujmy „orderów”... I mówmy prosto w oczy tym z którymi rozmawiamy co o tym i ludziach zarządzającymi Polską myślimy.
Znam na tyle swoje środowisko tych „walecznych”, że głoszą wokół. „że jak by co to my ho...ho... to my w rezerwie. A jak przyjdzie aby to okazać to ich nie ma. No i w wyborach taki „patriota” nie bierze udziału – bo on w ten sposób protestuje...
Wtedy każdy jest zajęty, ma swoje sprawy ale zasiada do komputera aby "powalczyć" o Polskę wolną i sprawiedliwą...

Małe sprawy tworzą wielkie rzeczy. I jeśli chcemy dyskutować o Ojczyźnie nie wypisujmy bzdur, które nie mają nic wspólnego ani z Polską, ani z tematem jaki jest poruszany w aktualnym artykule.
S-n

Sylwek - 09.07.14 21:40
Ad. Lubomir. Ta Polska nam się odradza od 1989r. I tak się nam do tej
chwili odrodziła,że znalazła się w przysłowiowym końskim dole!! I proszę
policzyć, ile bitych lat podążała do tego końskiego dołu! Nie piszę już o
ofiarach tej męczeńskiej drogi,bo ich liczba i tak jest ukrywana przez
czerwonych zdrajców i okupantów Polski. A zatem, jest bardzo oczywiste
wskazanie,że wpierw trzeba do cna oczyścić Polskę ze sprawców Jej
klęski,a wtedy możemy (jedynie) pozwolić sobie na odbudowę kraju.
Innych możliwości normalny Polak nie widzi.A na czerwonym grzęzawisku
niczego się nie zbuduje,bo stawianie na bagnie fundamentów się nie uda,
co jest sprawą oczywistą. A tego faktu pan raczej nie chce zauważyć,bo
pewnie nie wolno panu tego robić! Inaczej moze pan oberwać po głowie
i swoich gałach, jak to określają sprawcy polskiej tragedii.

Lubomir - 07.07.14 10:25
Polska musi odradzać się każdego dnia a nie każdego dnia umierać. Do Polski zawsze jak do magnesu lgnęli chcący rozwijać, bronić i rozbudowywać Polskę - dynamiczni i pomysłowi Wenecjanie, Toskańczycy, Genueńczycy i Piemontczycy, Ormianie i Holendrzy, Szkoci i Francuzi. Polska znów musi być potężnym i nowoczesnym rynkiem pracy a nie umieralnią nadzorowaną przez sprzedajnych kapo. Rinnovamento - Odnowa musi przypominać Rinascimento. Musi przypominać kulturalne, edukacyjne, artystyczne, gospodarcze i handlowe Odrodzenie. Na to czeka Polska. Liczą na to Włosi i cała umierająca Europa. Ani Polska nie umarła, ani Europa nie zamierza umierać. Nie ma już miejsca dla zdrady, łajdactwa i antypolskiej dywersji. Były czasy zbrodni, muszą nadejść czasy kary. Tak zawsze jest w ziemskiej cywilizacji.

Jan Orawicz - 06.07.14 23:50
Wetarani: Nikt uciekających za chlebem nie otumanił. Bieda z nędza im rzekła:
"Jak macie skakać z nędzy z dziećmi z okien na ulice, to lepiej uciekajcie nawet
w obcy świat za chlebem,a tam -choć w obcym świecie,ale z dziećmi żyć
będziecie !" A zatem, jak na Weteranów macie mizerne widzenie powodów ucieczki wielu Polaków w świat za chlebem. Tę prawdę piszę Wam, jako jeden
z tysięcy emigrantów. W moim przypadku zgodziłem się na wyjazd w siną dal,gdyż za bitwę z czerwona zgrają, byłem na jej celowniku, jako ten,co to
w imieniu Solidarności mówił o nich prawdę i wskazywał,gdzie powinni mieć -wreszcie swoje miejsce za zniszczenie kraju. I w taki sposób,co jestem
przekonany, zostałem cały i zdrów. Dzisiaj z oddali widzę tamtą zgraje,która
ponownie zajęła wszystko, to skąd Solidarność ją wyprosiła,głownie za
finansowe matactwa i nadużywania władzy. Pozdrawiam

york - 06.07.14 23:32
Najwyraźniej zapominamy w tym kontekście o jednym szczególe, że oligarcha Kulczyk podobnie, jak Kwaśniewski był i chyba jeszcze jest kamratem słynnego moskiewskiego agenta Ałganowa i to pewnie on rozdaje karty tej "szarady".

Jacek - 06.07.14 22:46
To nie sa dzialania kontrowersyjne ! Ale jawnie i ordynarnie kryminalne za wiedza tzw premiera ktory wiedzac o o nich tez jest kryminalnym malwersantem ! Tak nazywajmy te nieslychanie kryminalne szwindle W normalnym kraju te dzialania kwalifikuja sie na sabotaz i kare smierci na szubienicy ! W Singapurze ,Chinach by dyndal na sznurku !

Robert - 06.07.14 13:38
Pakt, poddaństwa, udostepnianie wszelkich dóbr na terenie Polski dla Rosji. Podpisany przez Radka Sikorskiego i Ławrowa - wchodzi w życie. To jest rabunek i ZDRADA.

weterani - 05.07.14 22:59
Afera goni Afere,a my sie "przygladamy" i prawie zasypiamy przed telepudlami ,a POLSKA ucieka w oczekiwaniu na Patriotow i Ludzi Honoru.Polacy gdzie jestescie?wyjezdzacie po grosz i kawalek chleba,a macie poniewieranie i pogarde.Czym Was otumaniono?To sie nie godzi!pozdrawiamy.

Lubomir - 04.07.14 23:02
Przy oligarchiźmie krzewionym przez pospolitych złodziei, niemiecko-rosyjskich jurgieltników i aferzystów, wszystkie poprzednie rzeczywistości polskie wydają się czasami dostatku, stabilizacji i rozwoju. Coraz mocniejszy fetor roznosi się od przegnitych do szpiku kości karierowiczów. Żadne kosmetyki nie są już w stanie zaperfumować stanu permamentnego rozkładu. Do podobnego poziomu zepsucia doszło w Grecji, Włoszech, Hiszpanii i m.in. we Francji. Wydaje się, że jedynym wyjściem jest proces Odnowy. Odnowy - wszechstronnej, ale przede wszystkim Odnowy moralnej. Tą prawdę wydaje się odkrywać coraz więcej obywateli państw europejskich. Złodzieje i aferzyści nie są już stawiani na cokołach. Nie są obiektem bałwochwalczego kultu. Ostatnio ze swoich afer zaczął tłumaczyć się Sarkozy.

Wszystkich komentarzy: (35)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Marca 1943 roku
Oddział Jędrusiów wspólnie z grupą AK rozbił więzienie niemieckie w Mielcu i uwolnił 126 więźniów


29 Marca 1865 roku
Urodził się Antoni Listowski, polski dowódca wojskowy, gen. dywizji, pełniący obowiązki Naczelnego Wodza wiosną 1920 (zm. 1927


Zobacz więcej