Czwartek 25 Kwietnia 2024r. - 116 dz. roku,  Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 23.05.14 - 20:51     Czytano: [1649]

Wybory 25 maja


Szanowni Państwo!

Dzisiejszy „sobotnik” wysyłam już w piątek, żeby nie było zarzutu o łamanie ciszy przedwyborczej, bo zamierzam usilnie namawiać do wzięcia udziału w wyborach w najbliższą niedzielę 25 maja.

Zanim jednak przejdę do głównego tematu, odniosę się do poprzedniego felietonu o agentach. Otóż agenci niemieccy nie zareagowali. Nie musieli. W końcu mając w ręku 80% mediów, kto im więc podskoczy? Natomiast agenci rosyjscy nie kryli wściekłości. Nie wykluczone, że dała tu o sobie znać mroczna, niewolnicza dusza rosyjska niezrozumiała dla kultury łacińskiej, w jakiej my wyrośliśmy. Rosyjska natura objawia się również w azjatyckiej przebiegłości, która posługuje się ludźmi inteligentnymi pokroju Max czy Korwin – to takie specjalne wydanie dla „wykształciuchów”. Ludzie ci, wyśmiewając Unię Europejską (słusznie zresztą) robią oko, że przecież Putin nie zajmuje się krzywizną ogórków. Pewnie, on znajduje antyczne wazy w morzu. Ot wystarczy, że da nura. Ale w tym już wielbiciele pułkownika KGB śmieszności jakoś nie widzą.

Z przeprowadzonego w Unii Europejskiej sondażu wynika, że aż 69% jej światłych obywateli nigdy o żadnym Tusku nie słyszała! Nie wiadomo ile z tych pozostałych, którzy coś słyszeli, to Polacy. Oto jak wygląda nasza gwiazda na firmamencie europejskim.

To czy nadal będziemy hołubić tę zgraję zaprzedańców, czy nie – zależy od nas samych. Każdy głos oddany na PO, nieważny, czy jego brak, umacnia ten gangsterski układ. Nie zasłaniajcie się proszę, że nie ma odpowiednich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Są! Wystarczy znaleźć informacje o kandydatach z listy wyborczej Nr 4 Prawa i Sprawiedliwości.

Pamiętajmy: każdy nie oddany, lub nieważny głos umacnia ekipę Tuska! Tak to działa.



Pozdrawiam do następnej soboty
Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl



21/2014 (152)


Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.

W Republice Bananowej


Występują: Premier i Konsultant.

Premier – Czy wszystko jest przygotowane do jutrzejszych wyborów?

Konsultant – Pewnie. Wyluzuj.

Premier – A jak coś pójdzie nie tak?

Konsultant – Niby co?

Premier – No, tym razem nie mogłem zakazać pójścia do urn, a wysoka frekwencja może być dla nas niekorzystna.

Konsultant – Obiecałeś przecież, że nie dopuścisz żeby sceptycy doszli do głosu. Wystarczy, że tym razem dotrzymasz słowa.

Premier – No... Niby tak, ale...

Konsultant – Spoko. Przecież serwery są w centrali.

Premier – A jak szef nie będzie mi przychylny?

Konsultant – Pogięło cię? Przecież wykonujesz jego polecenia. Ta retoryka o zagrożeniu z jego strony była chyba ustalona?

Premier – Pewnie! Jakbym inaczej się odważył?

Konsultant – Mam nadzieję, że oni oboje ustalili to między sobą.

Premier – Nie strasz mnie. Słuchaj, a może tak dla zmyłki zachęcić do głosowania?

Konsultant – Zawsze to jakaś asekuracja.

Premier – Ale mizerna, tak? A co zrobimy jeśli opozycja rzeczywiście zaoponuje?

Konsultant – Jeśli chcesz znać moje zdanie, to tubylcy są zbyt ciemni, żeby cokolwiek kumać. Ci niby-opozycjoniści namieszali im tak w głowach, że już do trzech nie zliczą. Niską frekwencję masz jak w banku.

Premier – Oby nie był to Ambergold.

KURTYNA






MARGARET TODD


LEKCJA
POKERA




Odcinek 52


11

Ludzie nie chcą znać prawdy.
Chcą, żeby to, w co wierzą,
inny uznawali za prawdę.


Misiula czuła się w swoim żywiole. Miała do dyspozycji wszystko, czego potrzebowała,
żeby zabłysnąć. Przed nagraniem umówiła się z posłem, że nie będzie go pytała o zbrodnię,
tylko o program. Nie miała oczywiście zamiaru dotrzymać słowa. Ale najpierw trzeba było
zacząć od pytań rutynowych, na które otrzymała oczywiście rutynowe odpowiedzi. W pewnym
momencie wtrąciła się w jego słowa, jak zwykła to była czynić przy każdym wywiadzie.
Od tej chwili mówili jednocześnie. Jedynie wprawne ucho mogło wychwycić, kto co mówi.
Mniej wprawne wyławiało strzępki zdań.
...Zapewnić godne wynagrodzenie lekarzom... i pielęgniarkom... darmowe leki dla przewlekle
chorych... młodzieży rzetelną edukację... dać więcej swobody... zlikwidować korupcję...
zlikwidować biurokrację... uzdrowić... polepszyć... załatwić... tak, jestem za... nie, jestem
przeciw...
Nagle zapadła cisza, jakby oboje powiedzieli, co mieli do powiedzenia i zabrakło tematu
do dalszej konwersacji.
– Kto zabił Artura Urbaniuka? – wypaliła nagle Misiula.
– Nie mam pojęcia, ale dla mnie nie ulega wątpliwości, że to mord na tle politycznym.
Urbaniuk był moim asystentem i dysponował różnymi materiałami. Jak pani wie, jego laptop
zniknął i policji nie udało się go odnaleźć.
– Koniec nagrania – oznajmił głos z reżyserki.
– Czy mógłbym zobaczyć to, co nagraliśmy? – spytał Buchniarz.
– Po co? – zdziwiła się Misiula.
– Bo widzi pani, odniosłem wrażenie, jakbym mówił tylko po to, żeby usłyszeć własny
głos...
– Jest pan stanowczo zbyt skromny – przerwała mu z czarującym uśmiechem. „Leci na
mnie” pomyślała. „Te niby obiekcje, to taki wybieg taktyczny. Każdy przecież mówi po to,
żeby usłyszeć własny głos i pokazać się na wizji. Ale udawać oczywiście można, a nawet
trzeba. Tylko po co? Nowicjusz, nie zdaje sobie sprawy, że jest wśród starych wyjadaczy”. –
Szkoda, że nie zdążyliśmy porozmawiać szerzej o zabójstwie pana asystenta – dodała.
– Niczego więcej, ponad to co powiedziałem i tak bym nie dodał – odparł Buchniarz.
– Ma pan jakieś własne podejrzenia? – starała się, żeby jej głos wyrażał jedynie zdawkową
uprzejmość.
– Nie. Mam pełne zaufanie do policji. Nie próbuję wyręczać specjalistów – uśmiechnął się
do dziennikarki.
– Powiedział pan, że to morderstwo ma podtekst polityczny. Może zebrane materiały na
temat gospodarki odpadami były jednak dla kogoś bardzo ważne. Domyślam się, że laptop te
właśnie informacje zawierał.
– Kiedy wywiad ukaże się na antenie? – zapytał, ignorując dalszą indagację.
– Nie wiem. To nie ode mnie zależy – Misiula była niezadowolona, że nie udało jej się
dłużej porozmawiać o zbrodni.
CDN

Już teraz można zamówić całość wpłacając jedynie 20 zł na konto Nr: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019. Adres posiadacza konta to: Wydawnictwo TWINS; ul. Dymińska 6a/146; 01-519 Warszawa i podając adres internetowy, na który e-booka należy przesłać.

Okładkę zaprojektował Zdzisław Żmudziński Copyright © by
Margaret Todd, 2013 All rights reserved. Wydawnictwo „Twins”
ul. Dymińska 6a/146 01-519 Warszawa


…………………………

Komentarz do poprzedniego felietonu. (Ad. Raj dla agentów

Szanowna Pani Małgorzato
Wydaje się, że my Polacy poprzez 300-letnie zmaganie się z dwoma potężnymi sąsiadami skazani jesteśmy na stały, ostro zaznaczony społeczny trójpodział:
1. „obojętni” – element najliczniejszy i nieświadomy, 2. „waleczni” i 3. „kolaboranci - zaprzańcy”. „Kolaboranci - zaprzańcy” będą siebie nazywali realistami, pragmatykami, a „walecznych” będą określali jako element niebezpieczny i nieodpowiedzialny. Istotą różnicy między „walecznymi” a „kolaborantami-zaprzańcami” jest podejście do kwestii wspólnoty narodowej jako wartości (dla tych ostatnich nie jest ona wartością). Pojawienie się kategorii „kolaborantów-zaprzańców”, a jeszcze gorzej, jej trwanie „w dobrej kondycji”, jest oznaką korodowania narodu. Zagadka: która kategoria nadaje obecnie ton w Polsce?

Z wyrazami szacunku – Ewa Działa-Szczepańczyk

Wersja do druku

Jan Orawicz - 27.05.14 11:42
To jest przestroga,co spotka Polskę za rok!!! Trzeba zmobilizować wszystkie patriotyczne siły! Ale, czy to się uda z ospałym i podzielonym narodem???!!!
Pozdrawiam

Robert - 27.05.14 10:23
Gdyby oficjalny wynik wyborów do PE, w stosunku tych 2 ugrupowań PiS/PO wynosił 2/1 - to mielibyśmy zaledwie "świński remis" - co pokazywałby wynik obarczony wielkim szwindlem oszustwem wyborczym. Natomiast remis 19/19 i zwycięstwo PO, to "setup" jawnego oszustwa wyborczego PKW, wszelkiej maści władzy oszustów. Niewątpliwie, powinno się przeprowadzić wnikliwe śledztwo, - nawet ujawnienie ponad 200 tysięcy głosów nieważnych, świadczy o dużym przekręcie wyborczym i łatwej manipulacji. Trudno sobie uzmysłowić, że wyborcy fatygowali się do urn wyborczych PO to aby oddawać głosy nieważne - Polaków można posądzać o różne rzeczy, ale idiotami to nie jesteśmy. Tym bardziej, że głosy wrzucone do urny, powinny być sprawdzone czy są ważne i to chyba jest zadanie każdej PKW w lokalnej URNIE. Jeżeli znalazła się tam masa głosów nieważnych - to oznacza że ważność PKW powinna być zakwestionowana i poddana pod rozwagę, przestępstwa kryminalnego na niekorzyść Państwa i jego obywateli.

Gdzie my żyjemy? wynik i oddane glosy, powinny być liczone w Polsce i przez Polaków – z potwierdzonym obywatelstwem, osób nie związanych z żadnymi „silami nadprzyrodzonymi” wsi, członkami pzpr, ub, sb, kgb, gru, ect...Pozdrawiam Robert, wygląda na to, że zadyma informatyczna z serwerami – była tylko dramaturgią, na ile pozwolą nam miłościwie panujący cieszyć się z tymi na których głosowaliśmy – jednak pozostaje to jako szwindel, z czerwoną różą , w „gębie”(?)..

Wszystkich komentarzy: (2)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

25 Kwietnia 1926 roku
Urodził się Tadeusz Janczar, aktor teatralny i filmowy (zm. 1997)


25 Kwietnia 1942 roku
Urodziła się Ewa Wiśniewska, aktorka filmowa i teatralna.


Zobacz więcej