Środa 24 Kwietnia 2024r. - 115 dz. roku,  Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 12.02.14 - 13:06     Czytano: [1787]

Dział: Głos Polonii

Z rodzinnego spotkania


Miłość w rodzinie - drugie rodzinne kolędowanie z fundacją Strong Famili w Lone Tree Manor

Każdego dnia coraz bardziej zdajemy sobie sprawę, że w naszych czasach największe dramaty mają swoją przyczynę właśnie w rodzinie. Słyszymy, że dzieją się różne złe przypadki w rodzinach, matka pozostawiła swoje niemowlę w śmietniku, dzieci popełniają samobójstwa lub morderstwa i wiele więcej, nie będę wyliczać, dobrze państwo znacie jak to wygląda, a wszystko dlatego, że brak nam miłości. Dlatego też musimy zdać sobie sprawę, że miłość rodzinna jest fundamentem, opoką na której buduje się życie. Wszystko rozpoczyna się od rodziny, to z domu rodzinnego wynosi się szacunek dla rodziców, babci, dziadka czy też innego człowiek.

W świecie pędzącym do nijakości, bez ideałów, wzorców, a wreszcie bez Boga, którego próbuje się usunąć z życia całych narodów, coraz bardziej brakuje nam czasu na spoglądanie sobie w oczy. Coraz mniej mamy czasu na przekazywanie sobie pozdrowień, na dzielenie się ze sobą chwilami radości, a jeszcze bardziej na to, by móc ofiarować to, czego najbardziej potrzebują od nas nasze dzieci, to czego mąż oczekuje od żony a żona od męża. Pędzimy w pośpiechu po okruchy trwania i tak, z każdym dniem należymy coraz mniej do naszych rodzin, a nasze wzajemne relacje są coraz bardziej ograniczone. Pamiętamy jeszcze Matkę Teresę z Kalkuty, to On potrafią kochać i nieść radość tym, którzy jej nie mieli. Chciałam przypomnieć osobiste refleksje Św. Matki Teresy z Kalkuty, kiedy niosła pomoc tym którzy potrzebowali, oto one:

„Niedawno przyjechała tu z wizytą pewna liczna grupa amerykańskich profesorów.
Zapytano mnie:- Proszę powiedzieć coś, co może się okazać pożyteczne. Powiedziałam im: - Uśmiechajcie się do siebie wzajemnie. Wydaje mi się, że powiedziałam to z nadmierną powagą. Jeden z profesorów zapytał mnie:- Czy jestem zamężna? Odpowiedziałam mu: - Tak, uśmiechanie się do Jezusa jest czasami bardzo trudne; ponieważ dociera do osoby, która bardzo wymaga.
Nie wiele osób dużo od siebie wymaga, ale są, wspaniali, cudowni ludzie, którzy gotowi są poświecić swój czas dla innych. Do takich osób zapewne należą woluntariusze naszego rodzinnego kolędowania, do nich należy również o. Jerzy Karpiński SJ, pomysłodawca fundacji Strong Famili . Po trzech latach Jego pobytu w Chicago widać, jak bardzo był ktoś taki potrzebny. Fundacja ma swój program, który jest realizowany.

Wróćmy do naszego II rodzinnego kolędowania, na którym zebrało się ponad 400 osób w Restauracji Lon Tree Manor przy ul. Milwaukee w dniu 26 stycznia, aby spędzić niedzielne popołudnie całymi rodzinnym na śpiewaniu kolęd.

Organizatorami tego wspaniałego i miłego spotkania byli członkowie i woluntariusze fundacji Strong Family z Chicago, jak wspomniałam wyżej. Woluntariusze stanęły na wysokości zadania, bowiem niczego nikomu nie brakowało. Spotkanie rozpoczęło się „Jasełkami” przedstawiły go dzieci, pod kierunkiem realizatorki relacji. Najważniejszą część spotkania, było łamanie się opłatkiem, składanie życzeń i pyszny obiad.

Po obiedzie Clown Pippi przeprowadził zabawy z dziećmi, zaś DJ i wolontariusz ze Strong Family, Jan Gajewski, przygotował oprawę muzyczną.

Około godz. 16;00 odbyło się kolędowanie, akompaniował do śpiewu znany wirtuoz akordeonu Edward Smoleń założyciel Zrzeszenia Polsko-Amerykańskiego Akordeonistów w Ameryce. Śpiewała cała sala piękne polskie kolędy. Śpiewające rodziny odwiedzili kolędnicy, jak niegdyś nad Wisłą z Herodem, a jeśli z Herodem to nie zabrakło diabłów, śmierci, dziadów i Anioła. Oj, działo się działy tego popołudnia, wszystkie dzieci zebrały się wokół kolędników, przygotowanych przez teatr „Rzepicha” , aby wysłuchać opowieści o Herodzie i jego niegodziwych czynach, za co spotkała go zasłużona kara. A na zakończenie loteria fantowa, dzięki hojności sponsorów, którą przeprowadziła Małgosia i Marta, ku uciesze wygrywających.

Ponad 100 nagród w loterii, z których ciekawe to lot nad Chicago, wycieczka autokarem nad Niagarę, tygodniowy pobyt na Florydzie, posprzątanie całego domu lub mieszkania, usługi fryzjerskie i kosmetyczne, obiady dla dwojga i dla całej rodziny, torty, słodycze, koszulki, rower, hulajnoga, huśtawka…

Nie będę wymieniała sponsorów, bowiem lista ich jest bardzo długa, ale pięknie dziękuję za ich hojne serca, aby nieść radość innym.

Nad całością czuwali woluntariusze na czele z Danusią i Zbyszkiem. Na spotkaniu obecny był o. Jerzy Sermak SJ superior JOM, który w swoim wypowiedzi wyraził radość z powodu przybycia tylu rodzina na to wspaniałe spotkanie, obecny był również brat Adam Lasek.

Było to bardzo udane drugie polonijne kolędowanie. Dzisiaj już można tak powiedzieć, iż jak wspomniałam wyżej ilość osób świadczy o wielkim zainteresowaniu tego rodzaju spotkaniami..
Dodam również, że w pierwszym tygodniu grudnia minionego roku byliśmy na cudownej pielgrzymce u Matki Bożej z Lassalet w Wiskonsin.

Już 13 lutego rozpoczynają się rodzinne rekolekcje „Rodzina Bogiem Silna - Mocą Polonii” i trwać będą do 2 marca. Szczegółowe informacje w JOM i kościołach na terenie Chicago.

Te wszystkie spotkania rodzinne w których miała okazję uczestniczyć, były szczególe z dopiskiem miłość i wiara, a jeśli tak, to dzieci przebywające w rodzinnej atmosferze potrafią rozjaśnić przyszłość.

Alina Szymczyk
Chicago

       

     



Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

24 Kwietnia 1942 roku
Urodziła się Barbra Streisand, amerykańska aktorka i piosenkarka.


24 Kwietnia 1333 roku
Koronacja Kazimierza III Wielkiego i jego żony Aldony w katedrze wawelskiej w Krakowie.


Zobacz więcej