Piątek 29 Marca 2024r. - 89 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 30.03.06- 09:09     Czytano: [1768]

Budujemy, czy naprawiamy - Komisja Bankowa

Jeżeli się poważnie myśli o naprawie państwa, lub budowie nowego, nie można nie mówić o finansach i gospodarce. Z tych filarów każdego państwa, zdecydowanie na pierwszy plan wysuwa się własna polityka finansowa, bez której, żaden plan, czy program nie jest możliwy. Ostatnie dni, to próba rządu i parlamentu, wyjaśnienia meandrów finansów RP i niejasnych poczynań i dokonań grupy, albo, powiedzmy wprost - mafii -która, zupełnie baz kontroli, przez ostatnie 17 lat, prowadziła swoją własną politykę finansową. Oczywiście rozbieżną z interesami państwa.

Jak bumerang, powraca sprawa grupy UniCredito i tow. Balcerowicza. Wydaje się, że zwycięskie PiS samo było zaskoczone wagą powstania fuzji PKO BP i BPH i wynikłych wokół tego, całkiem innych problemów. Jesteśmy wdzięczni tow. Balcerowiczowi, za wyrzucenie, z posiedzenia KNB reprezentanta rządu, co spowodowało reakcję posłów prawicy i premiera. A reakcja była natychmiastowa - rezygnujemy z walki o powołanie różnych innych komisji sejmowych (też bardzo ważnych). Najważniejsze jest powstanie Komisji Śledczej ds. Nadzoru Bankowego. J. Kaczyński powiedział: "Zagroziliśmy potężnym grupom interesów, które przez większość mediów w Polsce, były i są chronione. Możliwości robienia pieniędzy, kosztem budżetu, nieuchronnie się kończą".

I tak, 24 marca, w nocy, zapadła decyzja o powstaniu komisji bankowej. Przeciwko niej głosowało 168 wybrańców Narodu z PO i SLD oraz jeden z LPR i dwóch niezależnych. Tym samym, padł blady strach na wszystkich uczestników przekrętów, tj. grabieżców Polski, których sukces ma swoje korzenie w niejednej aferze, dzięki której, wybudowali swą potęgę finansową, pozycję społeczną i autorytet. Tym samym, również Polacy poznali obrońców mafijnych układów finansowych i powiązań służb specjalnych. Poznali wrogów państwa, a ich mocodawców, wskaże powołana komisja.

Komisja zajmować się ma "prawidłowością i celowością działania NBP i Komisji Nadzoru Bankowego, jako organów nadzoru bankowego, w latach 1989 - 2000". Komisja także zajmie się kształtem systemu bankowego w Polsce, w odniesieniu do innych krajów UE.

Ci wszyscy, zainteresowani nie ujawnianiem mroków polskich finansów, wytaczali ciężkie działa przeciwko PiS-owi i gotowi byli na wszystko, by nie dopuścić do powstania komisji. Podstawowymi zarzutami były:

- niekonstytucyjność, tzn., brak uprawnień Sejmu do kontrolowania niezależnego Narodowego Banku Polskiego oraz

- brak uprawnień Sejmu do kontroli, związanej z realizacją zadań komisji, w ogóle.

Te zarzuty okazały się zupełnie bezpodstawne, bowiem komisja, nie zamierza kontrolować prowadzenia polityki pieniężnej przez NBP, a oczywiście, Sejm jest władny przeprowadzać kontrole, o czym, przekonali się już wszyscy w trakcie trwania poprzedniej kadencji.

Powołani (przez towarzyszy z PO i SLD) eksperci, legislatorzy, z wyjątkiem jednego, nie mieli żadnych zastrzeżeń, co do uprawnień parlamentu. W tej sytuacji, poseł Girzyński spytał ilu jeszcze wybitnych profesorów -fachowców, będzie instrumentalnie wykorzystywanych "w celu bronienia innego, wybitnego fachowca, prof. L. Balcerowicza, przed rozliczeniem go za to, co działo się w systemie bankowym w Polsce, w ostatnich latach, za co, jako minister finansów, wicepremier, wreszcie prezes NBP, odpowiada".

Tym sposobem doszliśmy do problemu, który nazywa się Leszek Balcerowicz. Skąd w ogóle się wziął ten magik finansowy, kim jest i kto za nim stoi?

Stosowne przekonania wykształciły się w nim w latach młodości - jest synem dyrektora PGR-u. Do PZPR wstąpił w wieku 22 lat. W latach 1978 - 1980 swe talenty szlifował w Instytucie podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR. Konstruując swój rząd, tow. Mazowiecki, miał problemy z obsadzeniem stanowiska ministra finansów. Czterech kandydatów mu odmówiło, a zaproponowany, przez Waldemara Kuczyńskiego, L. Balcerowicz, ochoczo podjął się tej funkcji. Rozpoczęto, w najbardziej wpływowych mediach, propagowanie tzw. planu Balcerowicza, mającego być kołem ratunkowym dla nowej Polski. W rzeczywistości, był to plan, skonstruowany przez Żyda, zawziętego wroga wszelkich poglądów prawicowych, tzn. opartych o fundament katolicki, Georgea Sorosa. To Soros delegował mu, do pomocy, niejakiego Jefreya Sacha, ekonomistę amerykańskiego, specjalistę od terapii szokowej w gospodarce, od likwidacji inflacji. Taką terapię przeprowadził już w Boliwii. Skończyła się ona bardzo wysokim bezrobociem, buntem robotników i wprowadzeniem stanu wojennego. Takiego właśnie szukał Soros i taki był potrzebny w Polsce, by pilnował realizacji planu Sorosa, zwanego planem Balcerowicza. I tym sposobem, przy ogromnym zaufaniu społeczeństwa do Mazowieckiego i najbardziej wpływowych mediów, Żyd, rękoma polskiego komunisty, dokonał dzieła zniszczenia Polski. Jemu zawdzięczamy całe pasmo cierpień Polaków, dla bandy oszustów i cwaniaków z Polski i zagranicy. To Balcerowiczowi zawdzięczamy ograbienie społeczeństwa z wszelkich oszczędności i zubożenie większości Polaków. To on forsował gruntowną, przyspieszoną prywatyzację (wyprzedaż za grosze) polskiego przemysłu i banków, czego ostatnim przykładem jest właśnie afera z UniCredito. Była to i jest prawdziwa terapia szokowa - jak w Boliwii. Tylko tam, wyszli ludzie na ulicę, a u nas, przy pomocy mediów, bronią, wszystkimi sposobami, Balcerowicza i Mazowieckiego. Czyli bronią tych, którzy, z ogromnym oddaniem, służyli zachodnim globalistom, a których celem było, i jest, przejęcie strategicznych dla państwa dziedzin gospodarki, przemysłu i bankowości.

Dlaczego tacy ludzie są jeszcze na wolności, a tow. Balcerowicz dalej prowadzi swe dzieło zniszczenia?

Parlamentarni, antyPolacy, sprawę komisji bankowej skierowali do Trybunału Konstytucyjnego. Uważają, że łamie Konstytucję. A są tacy, którzy uważają, że, o konstytucyjności uchwał sejmowych, nie ma prawa orzekać nawet TK. Zobaczymy, czym to się zakończy.

I już mi wszystko jedno - budujemy, czy naprawiamy. W każdym przypadku, w pierwszym rzędzie, należy odsunąć szkodników Polski, a kierowanie państwem powierzyć ludziom doświadczonym (niekoniecznie profesorom), oddanym Polsce, a nie młodzieży. Oni się jeszcze muszą uczyć.

Pierwszy krok został zrobiony - powołana bardzo istotna komisja sejmowa. Jarosław Kaczyński przewiduje "wściekłe ataki", gdy odkryte tajemnice ujrzą światło dzienne. "Jak będą je dezawuować, zaprzeczać, zrzucać winę na innych, - ale najlepsze wykręty, słabo sobie radzą z prawdą. Jestem przekonany, że ci, którzy walczą już z samą ideą powołania komisji Prawdy i Sprawiedliwości, mają wiele na sumieniu".

My też jesteśmy o tym przekonani.

Andrzej Ruraż-Lipiński
29 marca 2006

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

29 Marca 1937 roku
Zmarł Karol Szymanowski, polski kompozytor. Obok F. Chopina, uznawany za najwybitniejszego kompozytora (ur. 1882)


29 Marca 1943 roku
Oddział Jędrusiów wspólnie z grupą AK rozbił więzienie niemieckie w Mielcu i uwolnił 126 więźniów


Zobacz więcej