Sobota 20 Kwietnia 2024r. - 111 dz. roku,  Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 23.11.13 - 11:21     Czytano: [1412]

Rekonstrukcja kabaretu


Szanowni Państwo!

Zauważyliście może pewną zamianę ról? Młodzi zbuntowani kibice włączają się do polityki, z której Kabaret Donalda najwyraźniej się wypisał, przynajmniej tej części dotyczącej państwa. Zajął się już wyłącznie sobą. Moim zdaniem to dobrze rokuje. Rada ministrów straciła jednego z najśliczniejszych ministrów, który wsławił się bałaganem na kolei, jakiego najstarsi górale nie pamiętają. Dziurawymi drogami, które budowano za gigantyczne pieniądze i co najważniejsze te super budowy pociągnęły plajtę firm budowlanych. Nie lada dokonania. Zainwestowano też spore pieniądze w radary, mające przynieść krocie, a nie zarobiły nawet na spłatę inwestycji. O milionach z uschnięte przy tzw. autostradach brzozy nawet nie warto wspominać. Nie były widocznie z gatunku tych pancernych.

Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że minister, który utopił ciężkie miliardy w błocie, pośliznął się na zegarku wartym zaledwie głupie 17 tysięcy złotych. No, może z drugiej strony nie takie głupie, skoro cała jego biedna rodzina odejmowała sobie od ust, żeby się na taki prezent złożyć.

Wypadł z resortu, ale mam nadzieję, że nadal zamierza działać w branży rozrywkowej. Szkoda by było zmarnować taką urodę. Gdyby więc ktoś z Państwa znał jego adres, to proszę o udostępnienie. Teatrzyk Zielony Śledź nadal dysponuje wakatami i to w ministerialnych rolach.



Pozdrawiam do następnej soboty
Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl


47/2013 (126)


Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.


Egzamin ze szczerości


Występują: Szkoleniowiec i Kursantka


Szkoleniowiec – Co Państwo zrobiło?

Kursantka – Państwo znowu zdało egzamin.

Szkoleniowiec – A z czego konkretnie?

Kursantka – Z czujności, oczywiście. Dało odpór faszystom.

Szkoleniowiec – Ktoś mógłby powiedzieć, że niezupełnie. W końcu budka strażnika przy Ambasadzie Rosyjskiej spłonęła.

Kursantka – Budka, samochód i tęcza, to niewielki koszt, jak na zaplanowaną rewolucję.

Szkoleniowiec – No, może „rewolucja” to jeszcze zbyt ambitne określenie. Jakie konkretnie odnieśliśmy zyski?

Kursantka – Zażegnaliśmy wojnę z Rosją.

Szkoleniowiec – A potrafisz to udowodnić?

Kursantka – Przecież to jasne, że nasz Wielki Brat oczekiwał ukorzenia, które dostał. Strach pomyśleć co by się stało gdyby nie światła polityka naszego kierownictwa.

Szkoleniowiec – Jasne. A co powierz o rekonstrukcji rządu?

Kursantka – Mogę to co zwykle, albo szczerze.

Szkoleniowiec – A stać cię na szczerość?

Kursantka – Oczywiście. Nie czytałam jeszcze szczegółowych wytycznych.

KURTYNA






MARGARET TODD


LEKCJA
POKERA



Odcinek 26



– Panie prokuratorze, pozwoliłem sobie zaprosić pana, bo mam do zakomunikowana ważną
i jednocześnie bardzo poufną informację – powiedział wiceminister Radek Gratkowski po
przywitaniu się z prokuratorem. – Tu nam będzie wygodniej – wskazał obitą skórą kanapę.
Boruta wyminął niski stolik i zajął miejsce wskazane przez gospodarza, który tym czasem
usiadł na fotelu usytuowanym po drugiej stronie stolika i splótł dłonie w koszyczek. Wyglądał
starzej niż na ekranie telewizyjnym, na którym od czasu do czasu gościł. Czyżby należał do
osób próbujących udawać młodszych niż są w rzeczywistości? Zdrobnienie imienia, którym
się posługiwał, też by na to wskazywało.
– Czy słusznie się domyślam, że chodzi o pańską asystentkę? – spytał Boruta.
– Tak. Nie wiem, co spowodowało podejrzenia, że mogła mieć coś wspólnego ze śmiercią
asystenta pana posła Wojciecha Buchniarza, ale zapewniam pana z całą stanowczością o jej
niewinności.
– Cenię sobie pańskie słowo... – zaczął prokurator.
– Ale to nie wystarczy? – dokończył minister. – Oczywiście. Nie mogła go zabić z tej prostej
przyczyny, że była tysiąc kilometrów od miejsca zdarzenia.
– Nie ośmielałbym się podważać pańskich słów, gdyby nie pewne dowody...
– To proszę ich nie podważać – przerwał niecierpliwie Radek Gratkowski. – Karolina
Konarska towarzyszyła mi w podróży służbowej do Norwegii. Są na to niezbite dowody, ale
misja była ściśle tajna, dlatego wolałbym, żeby uwierzył mi pan na słowo.
– Nie mam innego wyjścia – powiedział Boruta pojednawczo. – Domyślam się, że sprawa
dotyczy dywersyfikacji źródeł zasilania w ropę naftową.
– Najogólniej rzecz ujmując. Proszę jednak nie dopatrywać się powiązań interesów lub
ich rozbieżności z firmą byłego prezesa Towarzystwa Naftowego Wojciecha Buchniarza –
minister uśmiechnął się do prokuratora w sposób bardzo ujmujący, choć, jak ocenił Boruta,
nieco dwuznaczny. Co minister próbował ukryć? Bo że próbował – nie ulegało wątpliwości.
Zbytnio starał się robić wrażenie człowieka szczerego. Co było prawdą, a co jej pozorem?
Czy to co ukrywa, to tylko strategia w interesie państwa? A może kryje się tu jakaś sprawa
prywatna? Gdyby tylko chodziło o romans z asystentką, to mniejsza z tym.
– Nie zajmuję się sprawami gospodarczymi – powiedział Boruta.
– Wiem – uciął minister. – Zapewniam pana, że moja asystentka nie mogła mieć nic
wspólnego z zabójstwem, o które podejrzewa ją policja.

CDN

Już teraz można zamówić całość wpłacając jedynie 20 zł na konto Nr: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019. Adres posiadacza konta to: Wydawnictwo TWINS; ul. Dymińska 6a/146; 01-519 Warszawa i podając adres internetowy, na który e-booka należy przesłać.

Okładkę zaprojektował Zdzisław Żmudziński Copyright © by
Margaret Todd, 2013 All rights reserved. Wydawnictwo „Twins”
ul. Dymińska 6a/146 01-519 Warszawa

Wersja do druku

Robert - 25.11.13 12:31
Co za wiedza i ten kunszt mistrzów sceny narodowej Teatru Starego w Krakowie. To żałosny kabaret, Donalda i Zdrojewskiego - zbiorowisko zdegenerowanych Matołów. Jako drużyna przebieranców, ma wielką szansę na zainscenizowanie "Jeziora Łabedziego" czy "Wojny i Pokoju" w Moskwie. Z efektem takim, że w kilka minut po premierze - cała ekipa byłaby zakluczonna na Lubiance. Natomiast opluwanie Polski i Polskości w Krakowie, uchodzi za czyn wielkiego patriotyzmu i kultury łącznie z ministrem.
Swojego czasu, mieliśmy mecenasa, złota rączka, w dziale sztuki kabaretowej, traktowany jako przygłup, z tym że to dzieki niemu ten teatr kabaret funkcjonował, to by Pan Turecki. Wsławił się "nowościami technicznymi", zimą przeinstalował wszystkie kaloryfery teatru na zewnątrz, dając ciepło miastu i mieszkańcom - odwrotność HGW. Być może, nie był wcale taki głupi, 4 linie magistrali węglowej ze Śląska do Portu Pł, uskubać kilka wagonów w Warszawie, towaru do adresata "nieznanego" - zmienia to jego statut mentalny. Natomiast dzisiaj, banda degeneratów, dąży do uczynienia z całej Polski, państwo idiotów i niesprawnych umysłowo. Aby uratować cokolwiek, proponuję referendum, i wybór nowego ministra Kultury - Pana Tureckiego.
Pozdrawiam Robert.

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

20 Kwietnia 1936 roku
Prezydent Ignacy Mościcki wydał dekret o utworzeniu Funduszu Obrony Narodowej.


20 Kwietnia 1873 roku
Urodził sie Wojciech Korfanty, polityk, działacz ruchu narodowościowego na Śląsku (zm. 1939)


Zobacz więcej