Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 04.11.13 - 21:42     Czytano: [1927]

Między PAX-em a kitem


W niedzielę odbył się pogrzeb byłego działacza PAX-u i premiera Tadeusza Mazowieckiego. Pan prezydent Bronisław Komorowski ogłosił w związku z tym jednodniową żałobę. Ale jakaś lipna była ta żałoba, bo np. w tym dniu rozgrywane były mecze piłki nożnej czy siatkówki. Nawet na meczu Lechii Gdański i Śląska Wrocław kibice wywiesili transparent z niewielkim, ale możliwym do przeczytanie przez telewidza napisem, cytuję z pamięci: „Łączy nas nienawiść do komuny i miłość do Lechii Gdańsk”. Cóż zrobić w takiej sytuacji? Pozostaje przekazać pozdrawiania dla kibiców Lechii i wszystkich kibiców-antykomunistów. A chyba jest ich w Polsce sporo. A co do tej żałoby, to albo niech będzie na poważnie, albo wcale.

Ale dlaczego łączę te dwa zdarzenia? Z bardzo prostego powodu. Gdyby Tadeusz Mazowiecki był antykomunistą, to nigdy by nie został „pierwszy niekomunistycznym premierem”, który zresztą w swoim rządzie miał takie tuzy, jak generał Czesław Kiszczak i generał Florian Siwicki, nie zostałby doradcą prezydenta Komorowskiego i w dniu jego pogrzebu nie byłoby żadnej żałoby.

Gdyby zamiast do prokomunistycznego PAX-u należał do antykomunistycznego podziemia zbrojnego, to pewnie teraz byłby, skoro już pisałem o piłce nożnej, w jakiś sposób uhonorowany przez kibiców Śląska Wrocław, którzy odwołują się do tradycji żołnierzy wyklętych. Ktoś powie, że miał wtedy, dajmy na to w 1948 r., 21 lat. Ale ile mieli żołnierze z lasu? Bywali starsi i bywali młodsi, że wspomnę choćby o sanitariuszce V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej Danucie Siedzikównie ps. Inka, zamordowanej przez komunistów w wyniku mordu sądowego, zanim osiągnęła pełnoletność. A poza tym, był to wiek wystarczający, żeby wstąpić do PAX-u. Jedni więc walczyli z komuną, inni starali się rozbić opierający się komunistom Kościół katolicki, bo takie przecież miał zadanie PAX. Po jednych jest żałoba narodowa, a inni odchodzą w zapomnieniu. Oczywiście nie czynię zarzutu Tadeuszowi Mazowieckiemu z tego, że nie wstąpił do oddziałów leśnych, ale coś mi się wydaje, że w czasach stalinowskich mógł zachować się godniej, choćby nie angażując się w działania podejrzanych organizacji i nie uczestnicząc w życiu politycznym. Nie każdy przecież musi. A przykład żołnierzy wyklętych po to przytoczyłem, żeby pokazać, że byli tacy, którzy zachowywali się bardzo godnie. Dodajmy, że skala oporu społecznego w latach stalinowskich, co wiemy m. in. dzięki pracom Łukasza Kamińskiego była znacząca i przybierała różnorodne formy.

Ale nie chcę wytykać Tadeuszowi Mazowieckiemu działania w takiej czy innej organizacji, listu, w którym potępiał sądzonego przez komunistów w pokazowym procesie biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka, czy polityki, jaką prowadził jako premier, czy szef Unii Demokratycznej a następnie Unii Wolności, pewnie zrobią to inni. Na moją negatywną ocenę byłego premiera wpływa to, że gdy już było wiadomo, że okrągły stół był tylko manewrem komunistów, który miał ułatwić im utrzymanie władzy w Polsce (wiemy to, m. in. dzięki pracom Antoniego Dudka), gdy wiadomo było już, że komuniści nie tylko z „upadku komuny” wyszli cali i zdrowi to jeszcze z wypchanymi kieszeniami, kontami w bankach szwajcarskich i kontrolą przynajmniej nad znaczną częścią struktur państwa i gospodarki, to nigdy tego nie zauważył, a jeśli zauważył, to nigdy o tym publicznie nie powiedział. Nigdy nie oznajmił, dałem się komunistom nabrać, tak jak wielu innych Polaków, byłem pionkiem w wielkiej grze, z której nie zdawałem sobie sprawy, chciałem dobrze, ale mi nie wyszło, ale szedł w zaparte, jakie to spotykało nas pasmo sukcesów po 1989 r. czyli jednym słowem wciskał ludziom kit. A może uważał, że właśnie tak powinno być? Całkiem możliwe.

Jak czytam w Wikipedii miejsce pochówku Inki jest nieznane. Może jej ciało kiedyś odnajdzie Krzysztof Szwagrzyk. Ale wróćmy do Wikipedii. Prokuratorzy IPN postawili przed sądem byłego prokuratora wojskowego Wacława Krzyżanowskiego (który oskarżał „Inkę” i żądał dla niej kary śmierci), oskarżając go o udział w komunistycznej zbrodni sądowej. Został on jednak uniewinniony. Ta spawa też jakoś tam się wiąże z Tadeuszem Mazowieckim (i oczywiście nie tylko z nim, ale z tymi politykami, którzy byli przeciwni dekomunizacji, desowietyzacji, jak zwał tak zwał) i jego działaniami jeśli nie jako premiera, to jako szefa UD i UW.

Michał Pluta

Wersja do druku

Jan Orawicz - 11.11.13 23:53
Do pana spod anonimu wacek. Otóż o jaki komentarz panu chodzi.Jakie pan ma
argumenty,które motywują. pana stwierdzenie? Pozdrawiam

Agamemnon - 11.11.13 23:25
Na zwróconą uwagę, że w więzieniu przetrzymywany jest jako więzień polityczny prof. nadzw. Józef Szaniawski, Tadeusz Mazowiecki już jako premier
odrzekł: cyt. z pamięci " niech jeszcze posiedzi". Profesor został zwolniony
dopiero 22 grudnia 1989 roku. Przestępcy sądowi nie ponieśli żadnej konsekwencji karnej, choć Sąd Najwyższy uniewinnił go od zarzutu współpracy z CIA. Mazowiecki nie pociągnął do odpowiedzialności karnej ani jednego przestępcy politycznego z okresu PRL- dając im polityczną osłonę nietykalności, tworząc tym samym ciąg dalszy państwa pozaprawnego. Wraz z Balcerowiczem przystąpił do niszczenia polskiego przemysłu i uwłaszczania
nomenklatury PZPR na bazie majątku narodowego.

wacek - 10.11.13 18:59
Orawicz ! Pan sie mija z prawda ! Komunisci doskonale wiedzieli co robia ,do czego zmierzaja i co chca osiagnac ! Pana wiedza jest bardzo powierzchowna i rozgoraczkowana !

Jan Orawicz - 08.11.13 4:01
Do mego pierwszego komentarza pragnę dodać ważną postać polskiego wybitnego profesora Witolda Kieżuna,od którego można się dowiedzieć kto faktycznie z komuszków zabierał się za stery władzy, nie mając zielonego pojęcia o sprawach gospodarczych. Rozmowę na te tematy można wysłuchać
na tzw. PLATFORMIE WIDEO GAZETY POLSKIEJ - oczywiście w Internecie. Tam jest to bardzo ciekawe nagranie,w pewnym miejscu zroszone łzami profesora,który przeżywa tragedję naszej Ojczyzny. Pozdrawiam

solo - 06.11.13 12:58
Cytat:"Jedni więc walczyli z komuną, inni starali się rozbić opierający się komunistom Kościół katolicki, bo takie przecież miał zadanie PAX. " Panie Pluta, kościół katolicki to się chyba o ściane opierał, napewno nie komunistom. Tak jest do tej pory. Czego jest dowodem konkordat, podpisany z kościołem przez Kwaśniewskiego. Dalsza współpraca z obecnym rządem. Jak się teraz okazuje, coraz więcej TW SB wśród księży. Kościół zawsze zdradzał Polskę dla utrzymania przywilejów.

Bogdan Dziuma - 06.11.13 8:24
Znam losy człowieka któremu udała się ucieczka z sowieckiego kryminału .
Po wojnie był na sowieckich listach ścigania,jako mieszkaniec Lwowa został zaliczony do urodzonych w ZSRR. ,aby nie ulec deportacji wstąpił do PPR.
Dostał PRL-owskie papiery.Swoją małą wojnę z żydokomuną prowadził w tzw.ramach moralności komunistycznej.
Pisał do Komisji Kontroli Partyjnej w zgodzie z zaleceniami partyjnymi od dołu do góry, w finale pisma Jego o mechanizmach, miejscach ,personalnie określone dotarły do Tow. Breżniewa.
Wyrzucony z partii z etykietką niebezpiecznego dla kolesi.
Polskie drogi były różne a metody bolszewii zawsze te same !
Chwała Polskiej Młodzieży która doskonale czuje bluesa koto jest robalem.
Chwała Bohaterom !

Lubomir - 05.11.13 15:16
Niewiele zmieniło się w Polsce. Marksistów prorosyjskich zastąpli marksiści proniemieccy. Nadal powołuje się atrapy polskich organizacji, od początku do końca kontrolowane przez zewnętrzne agentury. PRL 'Bis' trwa.

marzyciel - 05.11.13 9:54
Kiedy beda pogrzeby - Jenerała, Michnika, Urbana i całej watachy sQ..wieli. To trzeba ogłościć to, jako Swieto Narodowe. No tak, ale to by zabrakło dni w ciągu roku, i trzeba by było wprowdzić plan obchodów 5-10 letni i "apiać" od początku.
No dobra, tylko nie ukamienujcie mnie - no co, pomarzyć nie wolno!
Pozdrawiam.

Jan Orawicz - 05.11.13 0:11
Bardzo łatwo można udowodnić,że Mazowiecki był jedną z wielu postaci
jako sługus bolszewicki. A ściślej zdrajca własnego kraju, wiernie służący
czerwonemu okupantowi Polski.Tak wielu Polaków- co daję głowę odczytuje
tego ukrytego,należącego do czerwonej Paki draki,która doprowadziła Polskę
na skraj nędzy i rozpaczy.Głównie przez takich Mazowieckich, już prawie 3 miliony Polaków opuściło ziemie ojczystą w trudnej wędrówce za chlebem. A
ilu Polaków odebrało sobie życie razem z dziećmi z powodu nędzy! A no,bo
czerwoni bonzowie muszą mieć zawsze koryta z czubkiem...!!! A Mazowiecki
do nich należał.Pamiętam mój list do niego jako Premiera,żeby nie dopuścił
do rozwalania przemysłu,a na wsi gospodarstw rolnych,bo z czego ludzie będa żyć? Nadmieniłem z podkreśleniem,że PGR należy oddać byłym przedwojennym właścicielom bo ludzie muszą przecież miejsca pracy,by żyć.Pisałem to w imieniu KO"S". Tow. Premier nie raczył odpowiedzieć. Zresztą,co ten człowiek z
czerwoną duszą mógł wiedzieć na tematy natury gospodarczej?!! Komuszki wybrali tę marionetkę,bo ona im w tamtym czasie pasowała. A już właśnie wtedy, na wsi ruszył ogromny rabunek polskiej wsi! Kto się nie interesował tymi
goryczkami natury gospodarczej itp. ten takich Mazowieckich pojmował wręcz
odwrotnie... Kiedyś uczeni wydłubią na światłość dnia tamten potworny czas dla Polski. Wtedy komunistycznym zdrajcom potrzebni byli tacy jak Wałęsa, Mazowiecki i inni do władzy,ponieważ czerwoni cwaniacy wiedzieli,że takim
osobnikom można wcisnąć każdy kit i przekonać ich,że to jest złoto...
Pozdrawiam

Wszystkich komentarzy: (9)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

19 Kwietnia 1632 roku
Zmarł Zygmunt III Waza, król Polski i Szwecji (ur. 1566)


19 Kwietnia 1995 roku
W Oklahoma City dokonano zamachu bombowego. Zginęło 167 osób.


Zobacz więcej