Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 19.10.13 - 21:01     Czytano: [2750]

W obronie Pana Tadeusza


Różne Warszawa widziała wiece, przeróżne protesty i marsze, od lewa do prawa, ale takiej intencji jeszcze nie było, żeby zwoływać ludzi i grać larum, aby bronić przed władzą poetę, i to jakiego, samego Adama Mickiewicza.
Niestety, po 24 latach bytu III RP, można śmiało powiedzieć, że coraz mniej jest Polski w Polsce. Sukcesywnie, krok po kroku odbiera się po kawałku, to co najcenniejsze: historię, tradycję i patronów polskości. Z patriotyzmu się szydzi a ludzi dla których ważny jest Bóg, Honor i Ojczyzna, wyśmiewa. Wspólne poczynania rządzących i nie zlustrowanych postkomunistów wraz z mediami głównego nurtu to siła, którą jeszcze dodatkowo wspiera swoimi srebrnikami Bruksela. Naprzeciw tej hordy „Reduta Ordona”, „Fortepian Chopina”, „Koncert Jankiela”, III część Dziadów czy „Pan Cogito”. Nierówna to walka ale walczyć trzeba, wiedzą o tym wszyscy, którzy znają prawdziwą historię Polski a oczy ich mokre, gdy słuchają Mazurka Dąbrowskiego.

Dlatego, 17 października, Towarzystwo Patriotyczne Jana Pietrzaka zorganizowało Wiec w pobliżu pomnika Adama Mickiewicza w Warszawie, aby pokazać władzy, że ich działania są antypolskie, że tak łatwo nie będzie oraz by uświadomić a raczej obudzić Polaków i zwrócić uwagę na grożące niebezpieczeństwo wdrożenia planu fałszywej europeizacji w naszym kraju.

Zgromadzenie, które odbyło się w 164 rocznicę śmierci Fryderyka Chopina, otworzył Rafał Ziemkiewicz a Jan Pietrzak zaśpiewał jakże aktualną piosenkę: "Święte słowa”, następnie Halina Łabonarska przepięknie wyrecytowała „Litwo! Ojczyzno moja…”.

Profesor Andrzej Nowak powiedział m.in. …”Spotykamy się dzień po 35 rocznicy wyboru Jana Pawła II a nie byłoby Jana Pawła na stolicy piotrowej bez polskiej poezji romantycznej… Ta poezja służy także, ta romantyczna, ta największa, ta najbardziej ambitna służy nam do tego, żeby porywać nas do rzeczy wielkich. I to się nie podoba najbardziej, to najbardziej przeszkadza. Chodzi o to, żebyśmy stali się stadem".

Następnie Jerzy Zelnik wspaniale wyrecytował fragmenty „Koncertu Jankiela”, lecz przedtem trafnie zauważył, iż kiedyś nas Adam Mickiewicz bronił, dziś my bronimy Mickiewicza.

Wielkie brawa otrzymała Anna Chodakowska za znakomite wykonanie utworu „Fortepian Chopina”, Cypriana Kamila Norwida. Oryginalnie zapowiedziała swój występ, mówiąc: „Ja, zgodnie z poziomem dzisiejszego szkolnictwa powiem wiersz napisany przez Szopena pt.: Norwid, w tłumaczeniu Mickiewicza z francuskiego a nazywa się Cymbały Szumilas czyli Fortepian Chopina”.
Pani Anna otrzymała również gorące brawa za to, że znakomicie dała sobie radę, gdy nagle zabrakło prądu i musiała dalej recytować bez mikrofonu.

Miał również swój występ gość z Wybrzeża Wojciech Wenzel a następnie Jan Pietrzak zaśpiewał piękną piosenkę poświęconą Annie Walentynowicz (Annie Solidarność), poległej 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem.

Halina Rowicka, która weszła na scenę bezpośrednio po piosence, powiedziała, „smutno, coraz smutniej, tym bardziej, że na prawdę w najśmielszych przypuszczeniach nie przyszłoby mi do głowy, że trzeba będzie bronić Adama Mickiewicza, przecież Mickiewicz broni się sam. No ale cóż, przyszło nam żyć w trudnych, ciekawych czasach, no i szalonych czasach. Tyle, że szaleńcami są ci, którzy bronią wartości patriotycznych, tożsamości narodowej narodu. W tym gronie chyba jesteśmy – od Mickiewicza do Rymkiewicza, dziesiątki szaleńców, wspaniałych, cudownych, chorych na polskość. Ale róbmy swoje.

Wśród wykonawców znaleźli się również Przemysław Dakowicz, Marcin Wolski, Krzysztof Kalczyński, Maciej Rayzacher, Iwona Biernacka, Jan Kulczycki, Marcin Hałaś.

Jan Pietrzak na zakończenie przedstawił Przesłanie Pana Cogito Zbigniewa Herberta w swojej interpretacji a refren: Wstań i idź… śpiewali razem z nim licznie zgromadzeni uczestnicy wiecu.

I już właściwie organizatorzy żegnali się z publicznością ale na usilne prośby, Jan Pietrzak zgodził się na odśpiewanie (tradycyjnie już w ostatnich latach) hymnu Solidarności, Żeby Polska była Polską. Niestety okazało się, że nie ma podkładu muzycznego. Ale nic to, dla Pana Janka nie ma przeszkód, zaśpiewano a cappella, i było fantastycznie.
Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu w Towarzystwie Patriotycznym.

Nasz naród jest jak lawa,
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa;
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi,
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi.

Adam Mickiewicz

Opracował:Zbigniew Skowroński
FOTO: KWORUM
Tekst został również opublikowany w Radiu Wnet i Blogmedia24.pl
www.radiownet.pl/#/publikacje/w-obronie-pana-tadeusza
http://blogmedia24.pl/node/65171



       

       

       

       

       



Wersja do druku

Debil - 09.07.14 9:18
Coraz mniej Polski w Polsce? Chyba nie do końca. Telewizja propaguje, na czym polega patriotyzm. Powstały nowe kanały nadawane prawie za darmo w telewizji cyfrowej. Dobranockę zlikwidowali, ale na kanale TV ABC puszczają polskie bajki, które mają taką popularność, że nawet mieszkańcy dwujęzyczni przestali oglądać inne kanały. Do tego programy podróżnicze, promocja turystyczna kraju, pojawiające się inicjatywy dot. renowacji sieci kolejowej w regionach mogących przynieść zyski z turystyki zagranicznej. Czy to towarzystwo musi narzekać? Chyba nawet zrzutka na Viagrę nic nie da :D:D:D. Czy taki dobrobyt przy wsparciu nieamerykańskim (czyli tego zgniłego zachodu) z otwieraniem kolejnych granic skutkował będzie tego typu niezadowoleniem? Może poproszą putina o pomoc? Histeria lubi się powtarzać i może być tak jak w XVIII wieku, hihi.

zbych - 07.11.13 15:44
lubomir ty sie nie zastawiaj bezrobotnymi. Sam wes sie do roboty zamiast bredzic

Lubomir - 03.11.13 17:04
W Polsce byłoby potrzebne 'Stowarzyszenie Adama Mickiewicza', na wzór włoskiego 'Societa Dante Alighieri'. To Stowarzyszenie miałoby za cel krzewienie i obronę języka polskiego oraz polskiej kultury {w szczególności zaś polskiej literatury}, zarówno w Polsce, jak i poza nią. Może jakiś bezrobotny, ale ambitny absolwent filologii polskiej, podjąłby się takiego wyzwania?. Przykre, kiedy polskiej kultury trzeba bronić przed...Polakami. Jednak obecnie mamy mniej więcej taką sytuację. Przeróżni wandale nazywają siebie Polakami, chociaż według tego jak postępują, trudno nazwać ich rodakami Kopernika, Kochanowskiego czy np Paderewskiego.

Robert - 01.11.13 12:09
Serdeczne podziękowanie dla Towarzystwa Patriotycznego, za wiec "W obronie Pana Tadeusza". Lepsze to niż nic, ja ciągle czuję niedosyt, wyrażony w tym szczególnym proteście, równie dobrze można by stanać w obronie, czytanki z elementarza "Ala ma kota". Jest to ciagle rozdrabnianie się i ucieczka od poważniejszych problemów.
Wymiarem wagi i powagi, byłby wiec w obronie całego systemu POLSKIEJ EDUKACJI, która jest zbeszczeszczona i zagrożona dla podstaw tożsamości wychowania polskiej społeczności od przedszkola do szlifów profesorskich. To co się teraz realizuje, to jedna wielka mistyfikacja i defraudacja wiedzy i nauki.
W APARACIE EDUKACJI, dzisiaj zasadają "osobistości" znane w teczkach IPN, byli usługowcy z PRL SB służb spec. i po kursach PZPR, czyli przestepcy zdrajcy Polski i wrogowie polskości.
Problemem nr.1 jest to, że wybrana opłacana OPOZYCJA, dopuszcza do takich rozwiązań, jak i wielu innych. Jest po prostu nieskuteczna, podobno - miarą patriotyzmu - jest jej skuteczność. Stare metody "Solidarności" biegania po ulicach, dzisiaj już nie zdają egzaminu, a gdzie jest młodzież?
Pozdrawiam Robert.

Lubomir - 30.10.13 8:29
Antypolacy na czele z wszelkiej maści folksdojczami, przyczyniają się do tego, że umacniają lietuviskich fałszerzy historii, w przekonaniu, że nie było żadnego Polaka i Litwina Adama Mickiewicza, który napisał narodową epopeję Polaków 'Pana Tadeusza', ale był tylko Lietuvis Adomas Mickevićius, który napisał 'Ponasa Tadasa'. Rzecz jasna taki poeta-Lietuvis musiał być rasistą i skrajnie nienawidził Polski, Polaków i polskości, dopowie sobie każdy litewski ekstremista, który usłyszy o 'Ponasie Tadasie', ale będzie zbyt leniwy, by przeczytać go nawet w litewskiej wersji językowej. Antypolacy nienawidzą Litwy, podobnie jak nienawidzą polskiego Pomorza i polskiego Śląska, polskiej Wielkopolski i polskich Kujaw, polskiej Warmii i polskich Mazur.

Jan Orawicz - 23.10.13 20:01
Tak czytam te nasze komentarze i tak sobie myślę jakby to fajnie się stało,gdybyśmy wszyscy - bez animozji skrzyknęli się w jedną - powiedzmy biało-=czerwoną całość w bitwie o autentyczną - od głowy do stóp naszą Kochaną Ojczyznę, którą znów zawładnęli zdrajcy, w postaci byłych pachołów Imperium Zła,bo tak bardzo trafnie i dosadnie nazwał ZSRR śp Prezydent USA
Ronald Reagan. Ta armia zdrajców oszukawszy Solidarność wróciła do sterów
władzy! Stąd dalej się wszędzie szarogęszą - od Warszawy nawet do stołka sołtysa.Te sprawy znam jak każdy palec przy swoich dłoniach. Z mego dawnego miejsca żywota mogę w sposób natychmiastowy wyliczyć starych czerwonych cwaniaków,którzy w 1OO procentach powrócili na stare swoje wysoko płatne posadki.Wsród nich są ci po tzw. szkołach partyjnych w kraju i CCCP. W Polsce jak wiemy była sławetna szoła w postaci WSNS. W ZSRR była identyczna przy
KC KPZR. 2 lata temu jeden odszedł z tego polskiego skrawka ziemi,gdzie
żyłem i skąd odleciałem za Rodziną za wielka wodę. Właśnie był po sławetnej WSNS burmistrzem miasta Znajomi mi do tej pory piszą: Dobrze zrobiłeś poeto,bo tam już zapewne zakrakali by ciebie na śmieć czerwone kruki,od których już wtedy otrzymywałeś bicze za bitwę o prawdziwą Polskę...Strasznie
ich bolała moja tamta fraszka: Hen tam na Wawelu
Piłsudski się żali,
że mu w tym grodzie
czerwoni, Jego
do cna zachlapali !!

I proszę ,do tej chwili w tym mieście nie wróciła przedwojenna nazwa ulicy
Marszałka Józefa Piłsudskiego. Pachoły Imperium Zła nie dopuszczają do tej
zmiany! I kto mi chce udowodnić,że nie istnieje II PRL?!! Kto im pozwolił na powrót do głownych sterów Władzy od Warszawy w dół?! Oni się cieszą z tego
trwającego Exodusu Polaków w świat za obcym chlebem. A kto tam wylatuje?
Najczęściej tych,co byli aktywni w Solidarności. Głownie oni byli i są na celowniku postkomuny. I tę sprawę dość dobrze znam,z opowiadań tych,co polecieli w świat kilka latek po mnie. Tu się. spotykamy , wspominając tamten przeklęty czas dla Polski. I tutaj jak tylko możemy nie kończymy bitwy o Polskę. Ja już - ze względu na wiek nie wrócę do Ojczyzny,ale zapewne jeszcze w trumnie polecą mi łzy za Polską. Na koniec tego komentarza proszę Drodzy Rodacy Zjednoczcie się w jedną wielka siłę,by
wyzwolić Polskę z łap zdrajców spod sierpa i młota, skrytych pod PO,PSL,SD i
Palikociarnię, Tym wszystkim solą w ich oczach jest prawdziwa Polska, nasz Kościół Boży i Jego symbol Krzyż. Ostatnio0 poszedł ich atak na wiekopomne Dzieło A.Mickiewicza pt. Pan Tadeusz. Jeszcze ile nam trzeba dowodów na to,
że komuniści wysłani do nas przez Imperium Zła wszystko,co POLSKIE chcą
zniszczyć od jego korzeni. Wielki czas dać im właściwą odprawę od tych niecnych poczynań!! Pozdrawiam

Lubomir - 23.10.13 16:57
Re: Robert Często czytywałem komentarze podpisywane 'Robert'. Była to przypuszczam całkiem inna osoba. Człowiek szlachetny, logicznie myślący. Obecnie najwyraźniej tym pasudonimem {jak przypuszczam} podpisuje się jakiś psychopata. To co pan Orawicz mówił o dawnych swoich przełożonych z czerwonego klanu, on przypisuje naszemu poecie. To nie czerwoni karbowi kończyli partyjne akademie, wg niego, ale to poeta Jan Orawicz miał je kończyć. Ograniczony umysłowo tępak, fałszujący wypowiedzi i udający szlachetnego, i logicznie myślącego Roberta. Takie jest moje zdanie. Ale szkoda czasu na dyskusję na kimś takim, to raczej przypadek dla lekarzy-specjalistów. Nam trzeba bronić Mickiewicza i jego ponadczasowej twórczości, by różnej maści kochający Polskę inaczej, nie zastąpili go np Josefem von Eichendorfem, albo innym 'Europejczykiem' z niemieckiego obszaru językowego.

Robert - 23.10.13 15:44
Lubomir, klamie - kim jest Lubomir?

Jan Orawicz - 12.09.13 21:41
Panie Lubomirze, taka jest prawda! Tę prawdę w tamtym czasie widzieliśmy na własne oczy. Ja miałem nad sobą wiele last nieuk,ów po partyjnych szkołach i takich kierowanych przez partie, na niektóre wybrane szkoły wyższe.Wtedy mi móewili,że ty jesteś od tego żebyś robotę znał od podszewki,a mój glejt po WSNS Przy KCPZPR jest po to,bym składał na dokumentach mój piękny podpis!
Poniatno??! Bo jak nie to fora ze dwora!!! Miałem też nad sobą tatkego towarzysza dyrektora,który miał identyczną szkołę,ale skończoną w Moskwie przy KC KPZR. To są nasze goryczki,które nie są znane młodym Polakom,bo nie mamy autentycznej Polski,ale tych samych cwaniaków z takimi itp. czerwonymi glejtami. Można ich albo ich dzieci spotkać na ciepłych posadkach od Warszawy aż do wiejskich gmin!! Tę sprawę znam jak własny palec. Kilka miesięcy zmarł żelazny burmistrz jednego miasta,który miał taki czerwony glejt. A znałem go z góry w dół jako byłego fanatyka PZPR,a póżniej uczniem w/w szkole partyjnej.

Lubomir - 23.10.13 14:24
Re: MariaN Marionetki mają to do siebie, że udają lojalnych do pewnego momentu. Jednak gdy płacący im jurgielt zażąda by pogryźli tego, któremu schlebiali dotychczas, to pogryzą. Jako pretekst ataku wymyślają historie, które nigdy nie miały miejsca. Stąd tak furiackie ataki marionetek na poetę Jana Orawicza, a w skali państwa m.in. - na osobę przewodniczącego Episkopatu Polski. W Polsce namnożyło się zdradzieckich kukieł, udających zapracowanych arcypatriotów. Jednak kukły marnie kończą. Brzydzą się same siebie.

Stary-nowy - 23.10.13 12:06
Czytam te wojownice wpisy i dochodzę do wniosku, że ci najbardziej waleczni już niczego nie obronią, a co dopiero "Pana Tadeusza".

Przed kilku tygodniami tu, na "Kworum", niejaki "jurnaglista", zerwał koronę z głowy Matki Boskiej Królowej Polski i odebrał jej Królestwo Polskie, a potem zapraszał do dyskusji nad tym swoim pętackiem wybrykiem.
Nikt z "walecznych" nie stanął w obronie tego co Święte i Polskie.
Jedynie Pan Orawicz napisał co myśli o takim pisaniu - tylko On jeden!
Dlatego kiedy czytam wpisy jakichś Robertów czy Lubomirów - o wszystkim, a zarazem o niczym - dostaję po takiej duchowej strawie - przepraszam - sraczki... i natychmiast wyłączam komputer... co robię w tej chwili/
Zegnam!

MariaN - 23.10.13 10:15
To przykre, że w momencie, gdy polscy patrioci i Kościół są szykanowani wręcz olewani, kiedy dowiadujemy się, że jest ktoś, kto chce zwrócić uwagę na tę patologię, organizuje ludzi, by się sprzeciwiali tej postkomunistycznej i bardzo szkodliwej dla Polski władzy, porządni ludzie wdają się w mordobicie z prowokatorami. Olać takich osobników ciepłym moczem, jak to mówi moja znajoma z wojska i zagrzebać, jak to robi z kolei mój kot.
Temat bardzo ważny. Nie trzeba skończyć zbyt wielu szkół aby stwierdzić, że zbliża się KONIEC tych co rządzą. Oni zabrnęli rzeczywiście za daleko, nie mają odwrotu, muszą kłamać, Kłamać rano, kłamać w południe i kłamać wieczorem. Oni już walczą o swoje życie, więc normalna dyskusja z tymi ludźmi jest niemożliwa. Nie ma żadnego sensu. Fakty są takie, że zamach pod Smoleńskiem nabiera rumieńców. Właśnie padła wersja brzozowa, okazało się, że była ona złamana już 5 kwietnia a więc przed katastrofą.... I co dalej?????
Przestępcy na razie siedzą cicho i myślą co zrobić, jak wybrnąć z tego.... Może w końcu wymyślą stan wojenny, bo stwierdzą, że lepsze to niż poddać się pisowcom. Trzeba patrzeć im na ręce i oglądać oraz czytać media niezależne, aby wiedzieć jak się przygotować do nadchodzących rozstrzygnięć.....
A tu kłótnie na forum, żenada i wstyd...

Robert - 22.10.13 23:22
Panie Orawicz, to przeciez pan wypisuje tutaj na "Kworum" o swojej działalności w KC PZPR i wykształceniu w WSNS - przeciez nikt siłą pana tam nie zaciagnął, ale otrzymany "glejt" tylko z akademi moskiewskiej miał wartość większą, posiadali posiadali ten "glejt" tylko pana szefowie.
Sądami to tylko komuniści coś chcą namotać - a o sobie do Lubomira publicznie sam pan napisał o sobie - z nas dwóch to tylko pan jest idiotą, niech sie pan zastanowi nad sobą i nad tym co pan wypisuje 4 razy dziennie - normalni ludzie nie chcą w tym towarzystwie DYSKUTOWAĆ.

Jan Orawicz - 22.10.13 21:48
Witam Lubomirze! Na Pąński komentarz fraszką:

Jestem między kamieniem,
a m ł o t e m ...
każdy ruch mi śliski -
w tę i z powrotem ...!

Szczerze pozdrawiam

Lubomir - 22.10.13 19:41
Re: Jan Orawicz Panie Janie proszę nie zwracać uwagi na prowokatorów, chcących zamieszać na Kworum. Te szuje biorą wielkie pieniądze za judzenie i za rozbijanie polskich środowisk patriotycznych oraz za niszczenie wszelkich autorytetów. Udają świętszych od Papieża, Mickiewicza i wszystkich autorytetów Polaków. Zna Pan tą armię antypolskich degeneratów. Ostatnio jednemu z nich przytrafiło się, że ktoś oblał go fekaliami. Wcześniej ten wolnomyśliciel wsadzał do psich odchodów polską flagę. Żeby bardziej upokorzyć wszystkich Polaków, zrobił to w telewizji ogólnopolskiej. Pozdrawiam Pana jak zwykle i życzę wiele twórczego natchnienia. Cóż, takie czasy, że to nie pan Skowroński z Kworum zasiada w Polskim Parlamencie ale gudłaje typu Palikot czy Grodzki-Grodzka. Jednak my idziemy do przodu z podniesioną głową i to do nas należy przyszłość.

Jan Orawicz - 22.10.13 19:03
Re: maurycy. Ukrywasz się pod ksywą stąd wymyślasz sobie swobodnie brednie,że ja kogoś czymś obrzucam.A ja tylko bronie Prawdy i Ojczyzny przed takimi także,którzy z ukrycia atakują to,co polskie i po prostu czysto ludzkie,Tak po prawdzie z takimi skrytymi tchórzami nie powinienem nawiązywać dialogu,ponieważ każdy wie,że to są ludzie niziuteńkich lotów w tym wszystkim, co składa się na prawdziwy obraz człowieka. Kogo stać na właśnie coś takiego,żeby skryć się za parawan ksywy i strzelać jadem do drugiego człowieka! No,kogo na to stać? Sam sobie nie odpowiesz na to pytanie, a ja ci nie mam zamiaru podpowiadać,ponieważ byłby to groch o ścianę...

maurycy - 22.10.13 17:47
Orewicz ! Obrzucal pan blotem innych ludzi przypisujac im wedlug wlasnych urojen i zmyslen ze sa komunistycznymi agentami ! Dobrze wiec ,ze te odrazajace pomuje, ktore pan ostentacyjnie wylewal na innych ludzi wylano na panska lepetyne ! Watpie jednak zeby to cokolwiek panu pomoglo i kiedykolwiek nauczyl sie pan zasad moralnych !

Admin - 22.10.13 17:33
Szanowny Panie Robercie, myślę, że się Pan trochę zagalopował. Nie spodziewałem się tego. A może to nie Pan tylko kto inny się podszywa.
Wie Pan doskonale, że na KWORUM nie ma cenzury. Jeśli jest jakaś nawalanka lub coś ktoś napisze czego nie powinien, jego komentarz zostaje wykropkowany i zamieszczona zostaje odpowiednia uwaga.

Jeśli Pan twierdzi, że... "komentarz który się ukazał nie jest zupełnie mój został spreparowany i ocenzurowany naruszając moje prawa autorskie..."
to trafił Pan na to forum niedawno i nie wie co pisze.
(proszę podawać w odpowiedniej kratce swój adres e-mailowy, nie będzie nieporozumień)

Jeśli to wyjaśnienie Panu nie wystarczy, to trudno, nic nowego nie wymyślę, po prostu odbieram to jako zaczepkę. Nie będę więcej na ten temat polemizował.
Żegnam
Admin

Jan Orawicz - 22.10.13 17:26
Panie Robercie,co mi jeszcze pan przypisze z magazynku swego jadu?
Wpierw napisał pan,że uczyłem się w szkole przy KC PZPR o nawie WSNS.
Teraz podaje pan całemu światu,że jako aparatczyk pracowałem w KC PZPR.
Robi pan to jadowite kłamstwo na kolanie. Nie licząc się z tym,że ludzie żyjący w Polsce mogą w każdej chwili zwrócić się do archiwum o podanie danych,czy ja tam pracowałem? Radzę panu zupełnie jako człowiek,by pan zastanowił się nad sobą. Mało jeszcze panu kłopotów z sądami w Australii? Życzę panu szczerze poprawy w psychicznej warstwie pańskiego zdrowia.

zbych - 22.10.13 16:56
A ja myslalem, ze tylko mnie sie wydaje ze Lubomir bredzi w swych opiniach.
Pewnie znow mnie (i nie tylko) od chamow wyzwie. Ot kulturnyj czelawiek

Robert - 22.10.13 12:55
Do Admin. Komentarz do Redakcji wysłałem Pon. 21.10.13 około godz 20. Dzisiaj Wt. 22. 10.13 okolo godz 17 - czasu australijskiego komentarz sie nie ukazał. To może z przyczyn technicznych nie jest takie ważne. Natomiast komentarz który się ukazał nie jest zupełnie mój został spreparowany i ocenzurowany naruszając moje prawa autorskie - cała kwestia dotycząca powyzszego artykułu a raczej wiecu jako zjawiska "w obronie Pana Tadeusza" dotyczaca spostrzeżenia obiektywnego, że w Warszawie na tym wiecu WOGÓLE NIE BYŁO MŁODZIEŻY. Co w kontekscie braku programu naprawy RP, ma znaczenie kapitalne i kto wie czy nie główne. Ponieważ brak propozycji dla najmłodszych owocuje masową ucieczką.
Nie myślę że mój obiektywizm i prawda - jest złem, DO OCENZUROWANIA.
Zyczę dużo Zdrowia. Robert.

Admin - 22.10.13 10:05
Szanowny p. Robercie, czasami następują obiektywne trudności i nie mamy na to wpływu. A jeśli chodzi o ścisłość to nie 20 a 7 godz. i 56 min oczekiwał Pan na swój komentarz. Życzę dużo obiektywizmu i spokoju w komentowaniu powyższego artykułu.
Ps. Pragnę przypomnieć, że jeśli przy komentarzu zostanie zamieszczony adres e-mail, piszący komentarz zostanie natychmiast powiadomiony o ukazaniu się opinii na stronie pod artykułem
Pozdrawiam
Admin

Robert - 22.10.13 7:41
Dlaczego, od 20 godzin - nie ukazał sie mój komentarz.

Lesław Mrąg - 21.10.13 23:01
Pan Lubomir. Nie odpowiada pan na zasadniczy temat. Bo jest on dla pana zapewne zakazany. I teraz pan ucieka od meritum sprawy. Ale pokazał pan swoje autentyczne oblicze i już je pan żadnym bełkotem i bełkocikiem nie zasłoni. Ja zaś nie mam także ochoty prowadzić dialogu z osobnikiem o dwóch obliczach. Dość długo,bo od stycznia br. wnikałem w pana pisaninę,która mi
w zasadzie od pierwszej chwili zdradzała prawdziwe intencje jej twórcy.A wiec
ucieczka w sina dal od obecnych patriotycznych poczynań Narodu.Bezpieczną zasłonkę stworzył pan sobie, pisząc o sprawach niemieckich.A no taki wybieg
od przykrych spraw II PRL jak dosadnie to nazwał właśnie pan J.Pietrzak. Wiem,że pan J.Orawicz też tak samo nazywa obecny stan rzeczy w kraju. Mnie bardzo to cieszy,że wielu byłych członków PZPR w 198Or pożegnało się na zawsze z tą partią Stalina. Do nich nie mam pretensji,bo w szeregach Solidarności, bijąc się o prawdę i wolna Polskę od komuny, przeprosili tym Pana Boga i Naród Polski. I wiem,że nadal są w naszych szeregach idących w bitwie o Polskę taka,by była Polską ! No,ale byli i są tacy,co to za judaszowskie srebrniki i dzisiaj pełnią służbę dla czerwonego zła. Czemu pan sie kryje pod jakimś tam Lubomirem? Widać jak trudno panu pokazać swoje nazwisko!

Robert - 21.10.13 22:45
Panie Orawicz, nie roliczył sie pan z działań w KC PZPR gdzie głosił pan też , że w "jedności siła" i w pańskiej "solidarności" podobnie. Teraz też głosi pan jak komunista stare slogany z WSNS.
Dla ludzi rozumnych, znaczy to bardzo niewiele i nic nie znaczące "porykiwania" do zachowania stadnego - które w historii miały tragiczny koniec, czego jesteśmy świadkami.
Jak do tej pory, nie stworzono żadnego programu naprawy RP, wokół którego konsekwentnie i odpowiedzialnie skupił by sie Naród i doprowadził Państwo skutecznie na WłAŚCIWE TORY. Jest to podstawową przyczyną, dlaczego tak mało ludzi uczestniczy na wszelkich wiecach, czy też w ostatnim referendum
- brak konkretnych celów nie jest sprecyzowany, to Polska nigdy się nie odnowi. "Niezależne media" dbają o swoje interesy, niezbyt klarowne. Zyczę dużo Zdrowia, Robert.

Lubomir - 21.10.13 21:18
Re: Lesław Mrąg. Zacietrzewienie często odbiera rozum. Zacietrzewiony zachowuje się jak umysłowy kastrat. Niedługo zacznie Pan pewnie obrzucać błotem Jana Pietrzaka i Bohdana Porębę, że należeli do PZPR. Robią to wszyscy ekstremiści - od globalnych syjonistów po niemieckich i nie tylko niemieckich euronazistów. Takim sposobem niszczą tysiącletni dorobek Polaków. Zarówno intelektualny, jak i materialny. Ciekawe jak Pan zachowałby się gdyby żył np po 1 września albo po 17 września 1939 roku?. Nie hańbiłby się Pan pewnie żadną pracą. Z pewnością prosiłby Pan gości o uprzejme opuszczenie Polski, ignorując rzeczywistość dnia codziennego?. Tylko, że gdyby Pan miał dzieci, to poumierałyby z głodu. A do Pana nie dotarłoby to nawet, z jakiego powodu. Dziękuję za przeczytanie postu i nie proszę o odpowiedż. Nie jestem jej ciekawy. Nie jestem rewolucjonistą i zwolennikiem burzenia wszystkiego. Staram się zawsze zachować to co dobre a resztę 'pchnąć do przodu'. Pracy uczciwych obywateli nigdy nie utożsamiam z żadnym ustrojem czy tego typu szyldami. To są dla mnie sprawy ponadczasowe i możnaby rzec ...pozaustrojowe.

Jan Orawicz - 21.10.13 19:23
Dziękuje wszystkim Państwa za - po prosu właściwe oceny nie tylko mojego widzenia potrzeby jednoczenia naszych sił w walce z tym,co naszą Ojczyznę spotkało w 1944r i po 1989r. I widać wyrażnie,że po prostu wydzierają nam
to wszystko,co jest korzeniem POLSKOŚCI.Nawet wadzi im nasz Kochany
Pan Tadeusz. Mało tego, są dyskusje zniesienia Mazurka Dąbrowskiego,czyli
Hymnu Narodowego,z którym na ustach szli w boje nasi żołnierze,na ich wszystkich frontach walki o wolną Ojczyznę ! Mało tego, bo sięgają nawet po symbol naszej wiary w postaci Krzyża.!!! Na to wszystko,co tez wymieniłem w
poprzednim moim kom nie możemy dalej sobie pozwolić. Stąd kto się czuje Polakiem musi pojmować wyrażną przed nam stającą potrzebę zjednoczenia naszych sił w jedna wielką siłę. Bo przecież każdy myślący Człowiek wie od zarania dziejów,że tylko i wyłącznie jest w JEDNOSCI SIŁA.Nasz Kochany Marszałek j.Piłsudski w 192Or tak potrafił zjednoczyć Naród,że olbrzymia bolszewicka nawała otrzymała taką odprawę,że nie wiedzieli bolszewicy w której stronie jest ich kraj,by uciekać do niego...Jedni trwali w naszych kościolach na błaganiu Królową Polski o ratunek,a nasi Kochani żołnierze
orężem odpierali czerwoną nawałę cz esto z modlitwą na ustach. Wiem o tym,ponieważ miałem w rodzinie wujków,którzy wtedy tam pod Warszawą
odpierali wroga śpiewając: Dalej chłopcy do ataku! dalej do szeregu,bolszewicy
biją do nas jak woda do brzegu!! Na 11 listopada poproszę Pana Naczelnego Redaktora Kworum,by w tym naszym medium opublikował mój wiersz napisany w 1981r pt. "Maciejówka." No cóż,gdyby nie zjednoczenie naszych sił w 192Or to komuna zalałaby nie tylko Polskę,ale doszłaby o wiele dalej na zachód
Europy,bo taki był cel Lenina. A jaką za to otrzymaliśmy zapłatę,to jest już oddzielny - bardzo przykry temat. A zatem musimy się jednoczyć pozostawiając za sobą bardzo często zupełnie nie potrzebne zgrzyty i animozje,
budując jedną siłę zdolną do - po prostu wyrwania Polski z czerwonych
zachłannych łap!! Inaczej skończy się żle, Proszę zobaczyć ilu nas Polaków musiało wywędrować w świat za chlebem. Wcześniej tow. jenerał Jaruzelski siłą wypędził wielu Polaków w świat za to,że byli w Solidarności.On został i czeka sobie w pięknych warunkach bohatera narodowego,poklepując po barach Wałęsę,a Wałęsa jego i tak leci bolszewicka kołomyja. Stocznia gdańska pada do zupełnej reszty.Tak sie stało jak sobie życzył tow. Rakowski Pozdrawiam

Lesław Mrąg - 21.10.13 17:27
Re Lubomir. Odkrył pan twarz jaką masz... Stąd te pana ucieczki od dzisiejszych spraw ojczystych. A kto dzisiaj jest za sterami władzy? A no ci,których pan tak chwali. A zatem, odbiła się panu kochana Polska Ludowa
na naszych oczach - włącznie ze wszystkim. I widać w jakim celu i kto tu pana,a raczej towarzysza zainstalował. Polska Ludowa cacy cacy!! Czyli Solidarność w pana widzeniu narobiła wrogi nie tylko mego widzenia potrzeby zwarcia e draki!! Zniszczyła Polskę Ludową,która trwa we II wymiarze. Wszystkim Państwa dziękuję za poparcie w wymiarze potrzeby wielkiej konieczności zwierania naszych sił w walce właśnie z II PRL byśmy nie dali sobie
do cna zniszczyć kraju i wydrzeć naszej wiary z umysłów i serc z krzyżem na czele.

MariaN - 21.10.13 14:36
Wielkie dzięki Panie Janie, że jest Pan z nami. Wielu pańskich kolegów i koleżanek niestety skręciło i idą drogą hańby - chcieli być na topie, być blisko kasy.
To, co Pan robi zasługuje na wielkie uznanie. Brońmy Polski, pomagajmy sobie wzajemnie, bo to w naszym wspólnym interesie.

Robert - 21.10.13 12:51
A teraz trochę opamiętania i spojrzenie na prawdę. Na wiecu "W obronie Pana Tadeusza" - NIEMA WOGÓLE MŁODYCH WARSZAWIAKÓW!
Nie prezentuje sie zadnego programu naprawy RP - kiedy zło jest faktem oczywistym. Na co czekają Rodacy - na 5 minut przed wyborami, bedzie juz za póżno - a może już jest za pózno, bo wymaga to dużej pracy wielu oddanych zespołów. Dla dobra Państwa, jedyną drogą jest skuteczny program naprawy RP, z nową KONSTYTUCJĄ i pakietem praw DO JEGO REALIZAJCJI.
Pozdrawiam Robert.

Lubomir - 21.10.13 8:00
Re: Lesław Mrąg. Czy nie dostrzega Pan, że tzw komuchy nie wyrzucali ze szkół 'Pana Tadeusza' i, że to w tej epoce zbudowano tysiąc szkół na tysiąclecie Państwa Polskiego?. Za wiele groźniejszych od minionych komunistów uważam neomarksistów-germanofilów i swoistych neohitlerowców pastwiących się nad Polakami na różne sposoby. To oni pozbawiają masowo Polaków miejsc pracy, zmuszają młodych do porzucania rodzin i wędrowania za chlebem po całym świecie. Ci co pracują w ojczyźnie najczęściej zmuszani są do pracy niewolniczej. Czy Pan nie widzi tego karygodnego obniżania standardów w Polsce?. Takiej kryminalizacji rynku pracy nie było w Polsce nigdy. Chyba, że za Hitlera. Trzeba mieć przyćmiony propagandą umysł, żeby nie dostrzegać tych oczywistości. Uważam, że straszenie Wschodem wcale nie przybliża nas do Ziem Wschodnich, w tym do miejsca akcji 'Pana Tadeusza'. Polska propaganda w większości znalazła się w niemieckich rękach i trzeba rozumieć kto i w jakim celu wyszukuje nam wrogów.

Nowy - stary - 21.10.13 3:02
Zupełnie słuszna uwaga Pana Lesława!!!
Tutaj większość pisze, by się wypisać - zamiast tematu uprawia extraz...
I strzela do komuny spod pierzyny i z bezpiecznej odległości - Kilku najbardziej "aktywnych", chce być internetowym "ciachem", a staje się obciachem!
Wpis p. Jana Orawicza jest godny uwagi! Popieram!
Pozdrowienia dla Pana Jana i Pana Lesława!

Lesław Mrąg - 20.10.13 18:46
Z tych komentarzy można uznać z ciekawy i właściwy komentarz p.Jana Oraicza.
Reszta ucieka od tej prawdy,by się nie narazić komuchom. " Warszawiacy" -
tylko jeden pewnie piszący w liczbie mnogiej składa podziękę p.Jankowi Pie -trzakowi i p.Skowrońskiemu. Ale nie nawiązuje do jakby powiedzieć Apelu Jana Orawicza. Pan Lubomir zupełnie uciekł od tego tematu,aż na Wybrzeże i jak zawsze z ominięciem autentyzmu polskiego na rzecz tematyki zachodniego sąsiada. Co pan tak ucieka od sprawy jednoczenia sił Narodu Polskiego?!
Prawda JO została ogołocona... I tak się ma sprawa w całej Polsce. Ucieczka
od tak ogromnej propozycji jakim jest jednoczenie polskich sił. Pokazujecie panowie swoje prawdziwe twarze w przez olewania propozycji, tak bardzo ważnej dzisiaj dla Polski. Pozdrawiam pana Jana i gratuluje pięknej patriotycznej propozycji!

Lubomir - 20.10.13 9:41
Zaprzyjaźniony z gdańskim PO Guenter Grass pewnie już pisze dla zaufanych gdańskich Niemców i germanofilów p.o. 'Pana Tadeusza'. Odpowiednik epopei może zabrzmi 'Herr Franz' i będzie opowiadał o...Niemcach prześladowanych przez Polaków oraz o osobistym dramacie Hitlera i jego najbliższych.

warszawiacy - 19.10.13 22:10
Goraco dziekujemy p Janowi Pietrzakowi i p Skowronskiemu za zorganizowanie spotkania patriotycznego i opisanie, przy pomniku naszego Wieszcza Adama mickiewicza.Musimy wystepowac w obronie dobrego imienia Polski ,bo niektorzy chca nas zniszczyc.Polska byla i jest nasza Ojczyzna .Tyle Polski co w naszych sercach ,a tego nie sprzedamy.Polacy trwajmy do konca!pozdrawiamy.

Jan Orawicz - 19.10.13 21:57
... Wszystko nam odbierają! Pierwszy poszedł pod bolszewicki młotek przysłowiowy chleb dla ciała. A więc powalenie zakladów pracy i wędrówka Polaków w swiat za chlebe. Po chlebie poszedł pod bolszewicki młot pokarm
dla polskiego ducha. Wyliczanki nie muszę tutaj robić. A to jest podcięcie
fundamentów naszej egzystencji. A zatem należy sobie powiedzieć tę prawdę w oczy,że nasze wzdychania muszą się skończyć,ponieważ wielki czas nastał na to,by brać sprawy ojczyste w swoje ręce czyste. A to w praktyce oznacza,iż należy natychmiast przystąpić do tworzenie takiej Narodowej siły,któraą stać będzie na przepędzenie w diaby od sterów władzy tych diabłem nafaszerowanych...!!! Nie ma już innej alternatywy! Swoje siły należy włączyć
pod sztandar naszej prawicowo - katolickiego politycznego zgromadzenia pod nazwą Prawo i Sprawiedliwość. Nie wolno nam się dzielić na partyjki,a inaczej atrapy i kanapy... Z tego bardzo cieszy się nasz przeciwnik koloru czerwonego o nazwie PO,SLD itp. Nie wolno nam robi innych krokow. ,,,Zostawmy za soba wszelkiego posmaku animozje itp. Pozdrawiam

Lubomir - 19.10.13 21:50
Widać nie do końca udało się spolonizować krzyżactwo zajęte przez Polskę. Dzisiaj na dżwięki niemieckiej 'Ody do radości' ci z nazwiskami brzmiącymi po krzyżacku, prostują się do pionu a o 'Odzie do młodości' najwyraźniej nigdy nie słyszeli. Edukację najwyraźniej trzeba prowadzić dalej. Trzeba położyć chyba jeszcze nacisk na reedukację historyczną, gdyż odporni na wiedzę uczniowie są najczęściej historycznymi analfabetami.

Wszystkich komentarzy: (36)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

19 Kwietnia 1899 roku
Zmarł Stanisław Kierbedź, konstruktor mostów (ur. 1810)


19 Kwietnia 1999 roku
Parlament Niemiec został przeniesiony do Berlina.


Zobacz więcej