Czwartek 28 Marca 2024r. - 88 dz. roku,  Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 19.07.13 - 10:15     Czytano: [2097]

Premier zachęca do bojkotu referendum





Pod wnioskiem o referendum ws. odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz będzie złożonych ponad 200 tys. podpisów - deklaruje Warszawska Wspólnota Samorządowa.

„Coraz bardziej zbliżamy się do 200 tys. podpisów. Tyle obiecaliśmy na początku akcji referendalnej i ta liczba zostanie >>złamana<< 22 lipca” - powiedział podczas lider WWS i burmistrz Ursynowa Piotr Guział. Dodał, że w poniedziałek do komisarza wyborczego złożonych zostanie „na pewno ponad 200 tys. podpisów”.

Lider Republikanów, poseł Przemysław Wipler (na początku czerwca odszedł z PiS) zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie zbierać podpisy do niedzieli, tj. do ostatniego dnia.
„To jest największa akcja społeczna w Warszawie, w historii warszawskiego samorządu po 1989 r. Te ponad 200 tys. podpisów, które warszawiacy zebrali, to jest największa liczba podpisów zebrana w naszym mieście. Tak olbrzymia aktywność warszawiaków została wyzwolona niekompetentnymi, złymi rządami pani prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz” - powiedział Wipler.

Poseł ocenił, że w ostatnich tygodniach prezydent miasta działa tak, jakby w stolicy już był komisarz. W tym kontekście mówił o zwolnieniach w ratuszu. Jego zdaniem odwołanych „dyrektorów poszczególnych jednostek” prezydent stolicy „obciąża odpowiedzialnością za to, co tak nie podoba się warszawiakom”.

Wipler zapowiedział, że jeżeli Gronkiewicz-Waltz zostanie odwołana i zostaną rozpisane nowe wybory, Republikanie w prawyborach wyłonią swojego kandydata na prezydenta Warszawy. „Ja w tych prawyborach wystartuję. Niemniej w chwili obecnej najważniejsze, wspólne dla wszystkich warszawiaków wyzwanie to pójść na te wybory i zmienić Warszawę. Siedem lat temu Polska zaczęła się zmieniać od zwycięstwa Platformy Obywatelskiej w Warszawie. Teraz Polska znowu może zacząć się zmieniać od przegranej tej formacji w Warszawie” - dodał.

Odnosząc się do ostatnich słów premiera Donalda Tuska, który powiedział, iż liczy na to, że warszawiacy wyrażą wotum zaufania dla prezydent miasta, odmawiając udziału w referendum, Piotr Guział zaapelował, by szef rządu „nie uczył warszawiaków demokracji”.
„Chcielibyśmy, żeby ta frekwencja była jak największa, bo to będzie zwycięstwo demokracji.

Apelujemy do wszystkich warszawiaków i warszawianek - jeżeli macie swoich przyjaciół, partnerów, którzy są tzw. słoikami, czyli tymi mieszkańcami Warszawy, którzy ciężko pracują na rzecz tego miasta, ale z różnych przyczyn nie są zameldowani - wyróbmy +słoikom+ dowody. A lemingom dowody oddajmy. To jest nasz apel podsumowujący tę akcję, bowiem frekwencja w Warszawie będzie dowodem na to, że jesteśmy dojrzałym społeczeństwem, będzie dowodem na to, że premier słusznie namawiał wielokrotnie do tego, żeby na wybory chodzić” - powiedział burmistrz Ursynowa.

Guział nie chciał jednoznacznie zadeklarować, czy będzie ubiegał się o fotel prezydenta miasta w razie odwołania Gronkiewicz-Waltz. „Warszawiacy nie upoważnili nas do tego, żebyśmy przedstawiali dzisiaj kandydatury i program wyborczy. Dopiero gdy komisarz wyborczy oficjalnie uzna, że podpisy zostały zebrane, policzy te podpisy i wyznaczy termin referendum, wtedy będzie czas, żeby przedstawić wizję Warszawy. Natomiast po zwycięskim referendum oczywiście WWS wskaże swojego kandydata, osobę, którą popiera” - powiedział.

Poza Republikanami zorganizowanie referendum ws. odwołania Gronkiewicz-Waltz popierają też m.in. Prawo i Sprawiedliwość, Ruch Palikota i Solidarna Polska.

Słowa premiera który namawiał warszawiaków, aby nie brali udziału w referendum za „karygodne” i „oburzające” uznał Parlamentarny Zespół ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa. Według członków zespołu, słowa premiera „stanowią próbę wpłynięcia, przez organ władzy państwowej na przebieg i rezultat demokratycznego procesu decyzyjnego”, a także naruszają wolność demokratyczną i prawa obywatelskie.

„Premier Tusk wpisał się w niegodną i antyobywatelską taktykę w imię interesu partyjnego PO, której jest przewodniczącym. Wiązanie interesów partii z pełnioną funkcją publiczną i to w dodatku przeciw wykonywaniu przez obywateli ich demokratycznego prawa do decyzji, jest w najwyższym stopniu karygodne i oburzające” - ocenili członkowie zespołu w komunikacie przesłanym PAP.

Zespół zażądał, aby premier Tusk odwołał swoje słowa i przeprosił za nie obywateli Warszawy.

Poseł PO Marcin Kierwiński powiedział PAP, że absolutnie nie zgadza się z zarzutami Parlamentarnego Zespół ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa. Jak zauważył, jest to zespół złożony głównie z polityków PiS, dlatego nie dziwi go, że wszystkie wypowiedzi premiera Tuska spotykają się z krytyką członków tego zespołu.

„Referendum lokalne jest taką formą aktywności obywatelskiej, w której wprowadzono pułap frekwencji - kiedy jest ono ważne. Nie pójście na referendum, to też forma zademonstrowania swojego stosunku do pani prezydent Warszawy. Referendum jest głosowaniem przeciw, więc powiedzenie +nie idę na referendum bo uważam, że nie jest ono potrzebne+ jest głosowaniem za (prezydentem Warszawy). Tak bym interpretował słowa premiera” - powiedział Kierwiński.

Aby referendum lokalne mogło się odbyć, pod wnioskiem w tej sprawie musi podpisać się 10 proc. uprawnionych do głosowania - czyli w przypadku referendum ws. odwołania prezydent Warszawy musi to być ok. 130 tys. osób.

Referendum w sprawie odwołania organu jednostki samorządu terytorialnego pochodzącego z wyborów bezpośrednich jest ważne w przypadku, gdy udział w nim wzięło nie mniej niż 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu. W wyborach prezydenta Warszawy w 2010 r., w których zwyciężyła Gronkiewicz-Waltz, wzięło udział 649 049 osób. Oznacza to, że referendum w sprawie jej odwołania będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział co najmniej 389 430 osób.
PAP/aż

Stefczyk.info

Wersja do druku

maurycy - 22.07.13 22:01
Ja nie tylko trzeba odwolac ale postawic kiedys ewidentne zarzuty kryminalne ! W czasie kierowanie NBP wplacala nasze rezerwy dewizowe na 2 -3 % a pozyczala na 5-6 oto interes ! Dokapitalizowala nasze banki wieloma miliardami zlotych a pozniej w bandycki sposob z kolesiami je opchnela za psie pieniadze !

krakus - 20.07.13 12:27
Życzę Warszawiakom by w referendum wzięło udział więcej jak 389.430 mieszkańców stolicy.Może m.inn.naprawią swój błąd wyborczy z 2010 roku
kiedy tak masowo głosowali na H.G.W.
Pragnę przypomnieć Warszawiakom,że udział w referendum to znacznie więcej niż prezydentura pani H.G.W.,to jest odpowiedż na antypolską i antyobywatelską postawę premiera Tuzka.

weterani - 19.07.13 20:57
Popieramy Przedmowce ,gdyz to najwyzszy czas aby sie obudzic i zrobic porzadek w Warszawie i Polsce.Prawica ie moze sie polaczyc,czy celowo zwleka ,wiec laczmy sie sami ,wszyscy kochajacy Polske i zatrzymajmy wyprzedaz i rozbior Polski.Niektorzy mowia,ze juz niewiele Polski zostalo,ale to nieprawda.Tyle Polski ile jest w naszych sercach ,poczuciu i rozumie.Mamy Prawnikow,ktorzy wiedza jak uniewaznic zdradzieckie umowy,Polacy do dziela,Ojczyzna czeka!

"Antysemita i faszys - 19.07.13 11:48
Tonący brzytwy się chwyta. Tusk ma czelność namawiania Polaków by nie uczestniczyli w referendum. Jak widać nie dorósł jeszcze ten sługus do sprawowania władzy. On mysli, że władza jest przypisana mądrym, roztropnym i przyzwoitym raz na zawsze.
Widac tez buńczuczne odgrażanie się. Ten człowiek zatracił juz wszystkie atrybuty polityka mającego słuzyć Polakom i Polsce.

Panie Tusk, pani Waltz, każdy kierunek jest dobry żeby opuscić nasz kraj.
Raczej nie wracajcie, Polacy Was nie chcą, nie chcą takich "umiłowanych przywódców".
Wybierzemy takich, żeby słuzyli Polsce i Polakom a nie naszym okupantom.

Wasze rządy już się skończyły, czas na Polaków. Przyrzekamy Wam, że rozliczymy Was z każdego ukradzionego grosza, z każdego bezeceństwa przez Was wykonanego w stosunku do Polaków.
Te przypalone papierosami głowy staruszek na Krakowskim przedmieściu, to bezczeszczenie krzyża, te kopniaki zadawane przez nasłanych przez Was sadystów, te sińce od pał na ciele protestujących Polaków, te wyzwiska od faszystów, antysemitów, bandytów w czasie Marszu Niepodległości, dokładnie pamietamy i wiemy z czyjej inicjatywy te działania były czynione.
Przyjdzie czas rozliczeń pani bufetowo, panie donek. Są świadkowie, są ofiary. Trzeba będzie odpowiedzieć przed sądami i Polakami.

Skończyła się tolerancja dla nieudaczników, politycznych szalbierców.

Polacy! Przegońmy uzurpatorów. Weźmy sprawy nasze i Polski w swoje ręce.
Nie pozwólmy , żeby dalej nas uciskano. We wrześniu przyjdzie nasze zwycięstwo.

Tak nam dopomóż Bóg!

Wszystkich komentarzy: (4)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

28 Marca 1892 roku
Urodził się Stanisław Dąbek, polski płk, dowódca Lądowej Obrony Wybrzeża podczas kampanii wrześniowej (zm. 1939)


28 Marca 1930 roku
Konstantynopol i Angora zmieniły nazwę na Stambuł i Ankara


Zobacz więcej