Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 15.05.13 - 10:07     Czytano: [1641]

Trwa zjazd gospodarki po równi pochyłej


Wczoraj Główny Urząd Statystyczny opublikował komunikat przedstawiający tzw. szybki szacunek PKB za I kwartał 2013 (dane pogłębione zostaną opublikowane pod koniec maja) i niestety informacje tam zawarte pokazują dobitnie, że trwa zjazd polskiej gospodarki po równi pochyłej.

Otóż według tych szacunków PKB za I kwartał 2013 roku w porównaniu do I kwartału roku 2012 (w cenach stałych średniorocznych z roku poprzedniego) wzrósł zaledwie o 0,4%.
Przypomnijmy tylko, że według tej metodologii wzrosty PKB w poszczególnych kwartałach 2012 roku (w porównaniu do analogicznych kwartałów roku poprzedniego), wynosiły odpowiednio: 3,5%; 2,3%; 1,3; 0,7%.

A więc jest to już 5 kwartał z rzędu w którym wzrost PKB jest coraz mniejszy, a rząd Tuska sprawia wrażenie nieobecnego w tej sprawie. Najwyżej mamy do czynienia z komunikatami premiera albo ministra finansów, że jest to nieuchronne bo mamy kryzys w strefie euro.


GUS, ze względu na eksperymentalny charakter przedstawionych szacunków, nie podał jak kształtowały się poszczególne składniki tego wzrostu ale wszystko wskazuje na to, że kontynuowane są tendencje z roku poprzedniego.

Przypomnijmy, że w III kwartale 2012 roku wzrost PKB wyniósł tylko 1,3% a dodatnio na ten wzrost wpływała jeszcze konsumpcja ale tylko 0,1 pkt procentowego, ujemnie akumulacja w tym inwestycje, które odnotowały spadek aż o 0,9 pkt procentowego i wreszcie dodatnio wskaźnik eksportu o 2,1 pkt procentowego.

Z kolei w IV kwartale 2012 kiedy wzrost wyniósł tylko 0,7%, konsumpcja wpływała już ujemnie na wzrost w wysokości 0,5 pkt procentowego, akumulacja także ujemnie w wysokości 0,2 pkt procentowego, a wzrost uratował już tylko dodatni wpływ eksportu netto w wysokości 1,8 pkt procentowego co wynikało szybszego niż w poprzednim kwartale wzrostu eksportu przy wolniejszym spadku importu.

A więc w I kwartale 2013 roku zapewne mieliśmy do czynienia ze spadkiem konsumpcji , akumulacji (w tym inwestycji) a symboliczny wzrost uratował znowu dodatni wpływ eksportu netto (szybszy wzrost eksportu przy wolniejszym spadku importu).


Premier Tusk i minister Rostowski co i rusz rozgłaszają, że w II półroczu tego roku nastąpi „odbicie” w naszej gospodarce tyle tylko, że z prognoz instytucji zewnętrznych wcale to nie wynika.

Na początku maja Komisja Europejska ogłosiła komunikat dotyczący prognoz w zakresie wzrostu gospodarczego i stanu finansów publicznych w poszczególnych krajach UE w latach 2013-2014.

Dane przedstawione przez Komisję dotyczące naszego kraju w sposób zasadniczy różnią się do statystyk i prognoz, którymi na konferencjach prasowych, karmi polską opinię publiczną, minister Rostowski.

Z komunikatu KE wynika, że w Polsce w 2013 roku wzrost gospodarczy wyniesie zaledwie 1,1%, ogólne zatrudnienie spadnie aż o 0,4%, bezrobocie (wg metodologii unijnej) wyniesie 10.9% i będzie wyższe od tego na koniec 2012 roku o blisko 1 punkt procentowy, wreszcie deficyt sektora finansów publicznych wyniesie 3,9% PKB, a dług publiczny 57,5%PKB.

Także przewidywania Komisji na rok 2014 w odniesieniu do Polski nie nastrajają optymizmem. Wzrost gospodarczy ma wynieść tylko 2,2% PKB, ogólne zatrudnienie znowu zmniejszy się o 0,2%, bezrobocie (wg metodologii unijnej) wzrośnie do 11,4%, deficyt sektora finansów publicznych wyniesie 4,1% PKB, a dług publiczny aż 58,9% PKB.

A więc w tych dwóch latach, czeka nas bardzo niski wzrost gospodarczy, głęboki spadek zatrudnienia, znowu wzrost bezrobocia, wzrost deficytu sektora finansów publicznych i dług publiczny według metodologii unijnej zbliżający się do konstytucyjnego progu 60% PKB.


Rządzący jednak zamiast zajmować się gospodarką zajmują się zupełnie czym innym. Premier Tusk po raz kolejny rzuca więc opinii publicznej tematy zastępcze, odwołanie ministra sprawiedliwości, jeden czy dwa klubowe projekty ustawy o związkach partnerskich, głęboka rekonstrukcja rządu itd., itp.

Pewnie im bardziej będzie się pogarszać sytuacja gospodarcza, a w konsekwencji i społeczna, pojawią się kolejne pomysły jak skutecznie odwracać uwagę opinii publicznej od spraw zasadniczych.

Strategia ta ciągle jest skuteczna tylko dlatego, że dziennikarze głównych mediów posłusznie relacjonują te kolejne show premiera Tuska.

Ale i tutaj sytuacja powoli zaczyna się zmieniać. Nawet ci którzy w okienkach telewizyjnych jeszcze wykonują polecenia telewizyjnych magnatów już na swoich profilach na portalach społecznościowych, nie zostawiają na premierze Tusku i Platformie suchej nitki.

Zbigniew Kuźmiuk

       



Wersja do druku

Lubomir - 25.05.13 8:00
Piąta Kolumna usiłowała przekształcić Polskę w integralną część Niemieckiego Obszaru Gospodarczego. Obecnie ruszyło polskie przebudzenie i Piąta Kolumna zaczyna się gubić. Następnym etapem musi być stopniowa nacjonalizacja niemieckich firm w Polsce. Skoro są, niech pozostaną, ale na polskich warunkach i pod kontrolą Skarbu Państwa Polskiego. Pewnie podobne kroki podejmą Węgrzy, Brytyjczycy, Włosi, Hiszpanie, Holendrzy, Francuzi i m.in. Czesi.

ANNA - 21.05.13 21:18
Drodzy przyjaciele dyskutanci.Co się dzieje.Premier milczy bo tak zdecydowali tzw.agenci wpływu . To już jego koniec i tego rządu.Ale nie cieszmy się bo nie my NARÓD będziemy decydowali kto przejmie stery rządu w naszm nieszczęśliwym kraju - jak mówi red.Michalkiewicz.A państwo wymaga determinacji i odwagi Piułsuckiego.Wszystko trzeba od nowa budować przemysł,szkolnictwo,służbę zdrowia,wymiar sprawiedliwości,transport,koleje nawet LOT.Zostało 20% polskiego przemysłu i 1 polski bank.Czy byliśmy kiedykolwiek w tak trudnej sytuacji w czasie pokoju?Korupcja,ustawiane przetargi,obce banki,bezrobocie,emigracja talny upadek państwa.I nie ma winnych !!!
Do tego jeszcze jako państwo nie potrafiliśmy obronić pierwszego Obywatela kraju. Nie da sie wymienić całego zła jakie opanowało nasz kraj szczególnie pod względem moralnym.Czy uda się odnowić Kraj czy zstąpi DUCH i odnowi oblicze Ziemi tej naszej ukochanej Ziemi?

MariaN - 20.05.13 9:49
Rety, co się dzieje, oglądam wczoraj media rządowe i widzę o zgrozo, jak pismaki gryzą rękę, która ich prawie 8 lat karmiła. Co się dzieje!!! Nasz kochany (tfu) i nieomylny jak dotąd przywódca staje się pośmiewiskiem. Nie tego nie można oglądać. W Warszawie ludziska chcą, pożal się Boże prezydentówkę wywieźć na taczkach (dosłownie, bo na jednej się nie zmieści), co się dzieje, czyżby Mafia zaczęła konsumować własne dzieci...

Lubomir - 19.05.13 9:58
Śmieszą zapewnienia domorosłych aktorów udających polityków, że Polska to wciąż zielona wyspa a w Europie nie ma żadnej antyniemieckiej osi. Ten temat wypłynął na spotkaniu Tusk - Letta. Powszechnie wiadomo, że Europa coraz mocniej integruje się w swoich antyniemieckich poglądach. Doskonale wie o tym m.in. obecny premier Włoch. Chyba aktualnie najbardziej antyniemieckiego państwa w Europie. Bardziej antyniemieckiego niż Grecja i Wielka Brytania. Kultura Rzymu i Italii jest całkiem odmienna od niemieckiej buty, próżności, podstępu, zakłamania i drapieżności. Głośne było stwierdzenie szefa Fiata na niemieckie sugestie o zakupie przez Volkswagena Alfy Romeo, że AR nie jest na sprzedaż...Niemcy chcieliby najwyraźniej kupić wszystko - od włoskiej gospodarki po Colloseum...Prędzej rozpadnie się imperium Merkel, niż Włosi staną się entuzjastami 'niemieckiej Europy'.

MariaN - 15.05.13 22:47
Tusk dobrze wie, że jego koniec zbliża się wielkimi krokami. Teraz dla niego najważniejsze to doczekać do wyborów... w eurokołchozie. Ucieczka przed odpowiedzialnością polityczną, ale i karną - to jedyne, o czym myśli po przebudzeniu. Wiele ma na sumieniu. Ciekawe jak będzie się tłumaczył przed obliczem sądu

warszawiacy - 15.05.13 19:08
Szanowni Panstwo rzucanie tematow zastepczych przez p premiera Donalda i dobrana ekipe jest od poczatku ich wladzy.Narodzie latwowierny sa wspaniale obietnice,ktorym ufalismy,a teraz co?Czujemy sie oszukani i coraz biedniejsi.W glowie sie kreci,a decyzji brak.Czekamy .....czekamy,chyba do sw.Nigdy.Historia nas uczy i msci sie na nas ,gdyz nie wyciagnelismy wnioskow.Jak mozna dlugo kpic z Narodu?Jestesmy dyskryminowani,nie mamy miejsca a cyfrowym Mulltiplexie dla naszej TV TRWAM,a wladza sie smieje.Pamietamy-ten sie smieje kto sie smieje ostatni.pozdrawiamy.

Jan Orawicz - 15.05.13 17:25
Szanowny Panie Zbigniewie, pięknie Pan wyłożył kawę na ławę o sytuacji gospodarczej II PRL. Dladziennikarzy, terminologia ekonomiczna to dość czarna magia.Stąd wielu z nich, w sposób bezkrytyczny przepisuje
dane podawane przez Władzę. Jakby tak zapytać tych panów np. co zawiera w
sobie określenie akumulacja to zaręczam,że wielu z nich nie ma o tym zielonego pojęcia,a wypisują po prostu wciskane im dyrdymały.I tak leci
obłudka za obłudką,beblotka za beblotką. A skołowany Naród, z dnia na dzień
musi przyspieszać klepanie biedy po zadku. Serdecznie pozdrawiam

Wszystkich komentarzy: (7)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

19 Kwietnia 1988 roku
Zmarł Jonasz Kofta, polski dramaturg, satyryk (ur. 1942)


19 Kwietnia 1943 roku
Wybuch powstania żydowskiego w getcie założonym przez Niemców w okupowanej Warszawie


Zobacz więcej