Środa 17 Kwietnia 2024r. - 107 dz. roku,  Imieniny: Anicety, Klary, Rudolfina

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 06.04.13 - 20:44     Czytano: [3130]

Pikieta w obronie dobrego imienia AK


Sobota, 6 kwietnia 2013, miejsce zdarzenia: warszawska siedziba niemieckiej telewizji ZDF przy ulicy Jarosława Dąbrowskiego 58, samo południe, sterty śniegu na trawnikach, temperatura: lekko na plusie, przeszło setka pikietujących osób, biało-czerwone flagi, ciekawe transparenty, trzy policyjne samochody w oddali. Zgromadzeni podpisywali petycje a organizatorzy odczytali oświadczenia i poinformowali wyczerpująco zgromadzonych o problemie.

Jak już informowaliśmy na łamach GI KWORUM, 21 marca „Reduta Dobrego Imienia” wystosowała pismo do ministra spraw zagranicznych, aby ten podjął zdecydowane kroki przeciwko rozpowszechnianiu w Niemczech oszczerczego serialu telewizyjnego pod tytułem ”Nasze matki, nasi ojcowie” nadawanego przez telewizję ZDF, przedstawiającego w oszczerczy sposób Armię Krajową i stosunek żołnierzy AK do Żydów ukrywających się przed niemieckimi oprawcami.

Trzyczęściowy film, wyprodukowany dla publicznej niemieckiej telewizji, w którym szkaluje się żołnierzy Armii Krajowej obejrzało 21 mln telewidzów. Film szeroko w Niemczech reklamowany robi furorę. Niebawem ma być powtórnie wyemitowany. A polskie władze milczą, bagatelizują ten kolejny przypadek zniesławiania Polaków. Niestety sytuacji takich jest coraz więcej. W wielu krajach, szczególnie w Niemczech po 1989 roku podejmuje się próby zniekształcania przebiegu II W.Ś., i wybielania niemieckich agresorów i ludobójców. Wygląda to na dobrze zorganizowaną akcję, obliczoną na wiele dziesiątków lat... Ciągłe mówienie o nazistach i hitlerowcach, zamiast o Niemcach, jak również próby nazywania niemieckich obozów zagłady, polskimi, robi swoje. Coś tam zawsze w umysłach pozostaje, rośnie kolejne pokolenie, nie wszystkim chce się sięgać do prawdziwych źródeł. Jest to zjawisko bardzo groźne, dlatego właśnie powstała Reduta Dobrego Imienia przy Fundacji Jana Pietrzaka. To już ostatni dzwonek, żeby skutecznie dać odpór próbom zniekształcania historii, gdyż coraz mniej żyje bezpośrednich świadków tych tragicznych wydarzeń.

Pikieta przed siedzibą niemieckiej telewizji to kolejna inicjatywa Reduty, coraz więcej ludzi przystępuje do działania, to cieszy, ale z drugiej strony aż chce się wyć, że nie ma oparcia w rządzie, prezydencie i innych organach państwa polskiego. Dlaczego rządzący z PO i PSL nie widzą problemu. Z resztą powstało takie mniemanie, nie tylko wśród aktualnie rządzących, że jak należymy do UE to nie musimy się o nic martwić, że nie ważna jest suwerenność a patriotyzm to faszyzm, że skoro nie ma granic to nic złego nie może się stać… przecież jesteśmy wspólnotą. Nic bardziej mylnego. Karty już zostały odkryte: UE to przede wszystkim Niemcy, to oni rosną w siłę, kosztem mniejszych państw. Oni nie chcą się dzielić, wykorzystują trudną sytuację by zagarnąć wszystko. To widać i rządzący w Warszawie o tym doskonale wiedzą. Więc o co chodzi?... Postawmy tym czasem te trzy kropki i róbmy swoje.

Na stronie internetowej Reduty możemy przeczytać o wielu ważnych sprawach, więc odsyłam wszystkich czytelników do lektury. Warto być blisko polskich spraw by później nie żałować straconego czasu. Nie można liczyć na rządzących, więc bierzmy sprawy w swoje ręce, w imię tych wszystkich, którzy polegli w walce o wolną Polskę. Jesteśmy im to winni.

Zbigniew Skowroński
Foto: KWORUM

Publikacje w tym temacie wPolityce.pl:
http://wpolityce.pl/wydarzenia/49875-obrzydliwy-zabieg-niemcow...
http://wpolityce.pl/wydarzenia/50695-czy-niemcy-zaczynaja-miec-wyrzuty...

       

       

       

       



Wersja do druku

Józek - 18.05.13 10:08
No cóż teraz "rozumiem" niedouczenie Błogosławionego Jana Pawła II.Jestem wdzięczny Najwyższemu ,że pozwolił ujawnić się tak wyjątkowej osobowości ,która nawet śp. Papieża potrafi docenić !!!

St. Jagódka Essen - 14.05.13 18:35
P. Józek
Wyznawany obecnie przez Żydów judaizm rabiniczny został zapoczątkowany ok 70- 80 roku po Chrystusie. Od tych lat datuje się (uznaje się) powstanie judaizmu rabinicznego, który wyznają obecnie Żydzi w większosci oprócz pewnych kierunków, który wyznaje nieznaczna grupa Żydów.

Badania były prowadzone przez samych Żydów i rozpowszechnione szeroko w różnych opracowaniach na temat wiary żydów.
Biorąc pod uwagę, że współczesny kalendarz liczy się od narodzin chrześcijaństwa jako roku "0" (zerowego) to Żydzi są młodsi w wierze.

Dokładnie na ten temat wypowiadał się ks. prof. Chrostowski z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Zapis jego wykładu na ten temat mozna znależć w internecie.

Wielu ludzi powtarza tylko to co Żydzi upowszechniają w internecie i mediach.

Podejrzewam że JP II również tak powtarzał. Oczywiscie nie jest to przestępstwem ale nie jest również prawdą. Oni są młodsi w wierze.

pozdrawiam adwersarza

Józek - 14.05.13 10:32
Wywiad dla magazynu „Parade” (prowadzenie: Tad Szulc) 3 kwietnia 1994

[Jan Paweł II:] Postawa Kościoła wobec ludu Boga Starego Testamentu -Żydów - może być tylko jedna: są oni naszymi starszymi braćmi w wierze.

St. Jagódka, Essen - 13.05.13 11:33
P. Józek! Napisałeś dwa zdania i w tych dwóch zdaniach same kłamstwa.

Nikogo nie obrażam, nikomu nic nie inputytję i sugeruję.
Masz chyba kolego kłopoty z percepcją. Przeczytaj dokładnie tekst ze trzy razy zanim coś nakłamiesz (przepraszam - napiszesz nieprawdę).

Żydzi w Polsce kłamią przez 24 godz. na dobę, czyżbyś chciał upodobnic się do nich. Muszą to robić bo straciliby władzę.

Apropos "starsi bracia" to też kłamstwo (przepraszam - nieprawda).


zdrowia p. Józek i większego dystansu do do otaczajacej nas rzeczywistości.

Józek - 11.05.13 11:06
Uogólnia i obraża oraz sugeruje "pożytecznego idiotę" a także pisze,że Józek "pleciesz bzdury" to typowe dla ludzi ,którzy nie mają argumentów.Czy z naszego listu otwartego wynika,że gloryfikujemy kogoś z "naszych starszych braci"?

St. Jagódka - Essen - 10.05.13 10:57
Panie józek!!!! Co pan tu pleciesz!

Powoływanie sie na Adama Rotfelda jako polskiego dyplomatę to brak podstawowej wiedzy o sytuacji w Polsce.

Po piertwsze w Polsce od 1944 roku nie ma władzy polskiej.

Władzę w Polsce sprawują wyłącznie Żydzi, którzy kolaborowali ze Stalinem i armią czerwoną (zdrajcy i konfidenci) a potem tą władzę przejęli ich potomkowie. I tak jest do dzisiaj.
Adam Rotfeld jest {był} typowym przedstawicielem władzy żydowskiej w Polsce.
Kto ma jeszcze mżonki o polskiej władzy w Polsce ten bardzo mija się daleko z rzeczywistoscią.

Placówki dyplomatyczne i konsularne również obsadzone są z klucza żydokomunistycznego.
Jeżeli zdarzy się jakiś Polak to albo jest szabesgojem albo wybitnym fachowcem ze swojej branzy , klolaborujacy z Żydami.

Sprawujacy władzę w Polsce zawsze będą pokazywać, że to Polacy rządzą, co jest tylko wirtualnym złudzeniem.

Za dużo dostałem ja i moja rodzina i również znajomi od Żydów w Polsce po tyłku, żebym sobie tego nie uzmysławiał. Goje w Polsce są rugowani a ich potomstwo spychane na margines. Mogą sobie co najwyżej kit z okien wydłubywać. Dowód - w ostatnich latach ponad 3 mln. rodaków wyjechało za chlebem za granicę. Część wróciło, inni zostali. Żydzi w Polsce opływają w luksusach, kształcą dzieci na najlepszych uczelniach, maja łatwy dostep do wszystkiego. Pilnie strzegą tego co nam Polakom zabrali.
Czy ktoś słyszał o bezrobotnych Żydach?

Polacy , polonusi, kiedy otrzeźwiejecie, a może p. Józek to kolejny "pozyteczny idiota?".

Józek - 03.05.13 20:49
Przypominamy, że niedawno prezydent USA Barack Obama, po podjętej pod naciskiem Polaków z Polski i całego świata dyplomatycznej interwencji rządu RP, napisał w liście do Bronisława Komorowskiego "I regret the error", czyli żałuję błędu. Zapewnił on jednak, że nieumyślnie użył sformułowania "polski obóz śmierci".
Prezydent USA Barack Obama nieumyślnie użył tego określenia wręczając pośmiertnie medal dla Jan Karskiego – Polaka, który jako kurier Polskiego Państwa Podziemnego z okupowanej przez Niemcy Polski do Londynu, w swojej misji na przełomie 1942 i 1943 r. w Europie i Ameryce przekonywał przywódców państw alianckich, że bez ich pomocy Żydom, którzy znaleźli się pod rządami hitlerowskich Niemiec grozi zagłada.
Jan Karski czyli Jan Kozielewski mówił w budynku Bundestagu w Bonn w styczniu 1997 roku, w Dniu Pamięci Ofiar Nazizmu i tak podsumował efekt swojej misji.
„W Londynie i w Waszyngtonie spotykałem ważnych ludzi: ministrów, hierarchów Kościoła, dziennikarzy. Wszyscy współczuli Żydom - ofiarom Holocaustu. I wszyscy wysuwali argumenty, które wykluczały realną pomoc dla ginącego narodu”
Prezydent USA Obama w maju 2011 r. wręczał medal Adamowi Rotfeldowi polskiemu dyplomacie (w roku 2005 polskiemu ministrowi spraw zagranicznych) uratowanemu przed Niemcami jako żydowskie dziecko przez bazylianów w klasztorze Bazyliańskiego Zakonu Świętego Jozafata - katolickiego zakonu obrządku greckiego.
Adam Rotfeld, jako pierwszy polski dyplomata po przemianach 1989 roku, w przemówieniu w Sejmie RP mobilizował parlament i rząd RP do przeciwstawiania się kłamliwemu określeniu „polskie obozy koncentracyjne”, które jest bezkarnie rozpowszechniane w świecie, przede wszystkim w Niemczech.

Józek - 03.05.13 20:48
Uzasadnienie wniosku
Wbrew twierdzeniom niemieckiego dziennika „Die Welt” niemiecki obóz zagłady na terenie okupowanej przez Niemców Polski nazywał się SS-Sonderkommando Sobibor.
W wybudowanych przez SS niemieckich koncentracyjnych obozach pracy i zagłady na terenie Generalnej Guberni Sobibor , Belzec, Majdanek, oraz na terenie ówczesnych Niemiec – III Rzeszy: np. Auschwitz-Birkenau, Gross Rosen, Stutthof, Bergen Belsen, Ravensbruck, Dachau (w tym obozie zginęło wielu księży, tu zostało zamordowanych przez Niemców ponad tysiąc polskich księży), Oranienburg, Sachsenhausen, Mauthausen-Gusen itd. byli mordowani obywatele prawie wszystkich państw okupowanej przez Niemcy Europy w tym także obywatele niemieccy - nie Żydzi. Wraz z Żydami, Polakami i innymi więźniami w niemieckich obozach zagłady Niemcy mordowali Sinti i Romów czyli Cyganów z całej Europy.
Czy Rudolf Hoess - komendant KL Auschwitz-Birkenau i tysiące SS-manów oraz członków innych zbrodniczych formacji niemieckiego terroru, mordujących ludzi i bombardujących, podpalających domy mieszkańców setek miast i miasteczek, tysięcy wsi nie było Niemcami?
Czy oprawcy
 więźniów ubranych w cywilne ubrania i w pasiaki, z całej Europy (od Pirenejów po Moskwę i Kaukaz, od Północnej Afryki po fiordy Skandynawii, w obozach pracy, zagłady, w niewolniczych zakładach pracy i na roli na terenie całych Niemiec, z „winklami” z literą P, gwiazdą Dawida i naszywkami OST,
 jeńców w stalagach i oflagach
 obywateli państw Europy w niezliczonych gettach,
 oprawcy w miejscach kaźni już w 1939 r. np. polskich nauczycieli, księży i zakonnic rozstrzelanych i pogrzebanych w masowych grobach w lasach Piaśnicy koło Gdańska,
nie byli Niemcami?
Czy członkowie formacji niemieckich, które po zerwaniu w 1941r. paktu z 1939r.Hitlera ze Stalinem (Ribbentrop-Mołotow) przekroczyły tzw. linię demarkacyjną, czyli ustaloną w 1939 granicę nie byli Niemcami?
Niemieccy SS-mani mordowali w Babim Jarze na Ukrainie (Żydów), na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie polskich profesorów Uniwersytetu Lwowskiego, na Krymie itp. Niemieccy SS-manni zagazowali w Sonderkommando Chełmno obywateli Niemiec, Luksemburga poprzez getto w Litzmannstadt –Łodzi.
W Treblince czyli w Arbeitslager Treblinka, SS-Sonderkommando Treblinka, Vernichtungslager Treblinka SS-manni uśmiercili tysiące Żydów z Getta -Warschau - getta w Warszawie.
Na Zamojszczyźnie Niemcy w 1942 roku spacyfikowali mieszkańców wsi Polaków. Po ich wysiedleniu do obozów przejściowych i odtransportowaniu bardzo młodych i starszych Polek i Polaków (poprzez obozy przejściowe) także do obozów zagłady KL Lublin - Na Majdanku, do KL Auschwitz- Birkenau, gdzie część z nich Niemcy zagazowali, zamordowali. Polskie dzieci zostały oddane (poprzez obozy dziecięce w Litzmannstadtt - Łodzi) niemieckim rodzinom do zgermanizowania.
Na Zamojszczyźnie w 1943 roku w Skierbieszowie, urodził się w domu wypędzonych przez Niemców Polaków, jako jedno z siedmiorga dzieci w rodzinie niemieckich osadników, były prezydent RFN Horst Köhler. Po ustąpieniu z urzędu odwiedził tę miejscowość w 2011 roku. Dom Polaków w którym się urodził dzisiaj nie istnieje. W 2011 roku rozpoznała go starsza kobieta - wtedy polska niania , pomoc domowa w rodzinie poźniejszego prezydenta Niemiec .
Obywatele państw podbitej przez Niemcy Europy ginęli w Konzentrationslager Natzweiler-Struthof, KL Natzweiler, Einweisungslager Natzweiler – w niemieckim obozie koncentracyjnym, założonym we wcielonej do Rzeszy Alzacji, w Wogezach, w miejscu zwanym Struthof, koło wioski Natzwiller (zniemczonej na Natzweiler) Byli to członkowie ruchu oporu z państw zachodnich, głównie Francji, Belgii, Holandii, Norwegii – których zamknięto z zamiarem zgładzenia. Wielu z nich znalazło się w Gross-Rosen, lecz trafiali również do Natzweiler, gdzie byli odseparowani od pozostałych więźniów i dostawali niższe racje żywieniowe. Byli oni obciążeni najtrudniejszą pracą. Wielu więźniów było Niemcami, Romami, Polakami wywiezionymi na prace i z różnych powodów zatrzymani, żołnierzami Armii Czerwonej,

Józek - 03.05.13 20:46
Ambasador RP Konsul Polonijny RP
w Republice Federalnej Niemiec w Republice Federalnej Niemiec
Pan Jerzy Margański Pan Marek Budka
Lassenstr. 19-21 Richard- Strauss- Str. 11
14193 Berlin 14193 Berlin


Berlin, dnia 17.02.2013r.


Wniosek -list otwarty.
Szanowni Państwo,
Związek Polaków w Niemczech T.z: , Oddział Regionalny Berlin -Brandenburg oraz Oddział Hamburg stanowczo protestują przeciwko bezczelnemu zakłamywaniu historii w mediach niemieckich. Poczytny tygodnik „Focus” (nie po raz pierwszy) jak i dziennik „Die Welt” (nie po raz pierwszy) w artykułach omawiających Międzynarodowy Festiwal Filmowy „Berlinale” (subwencjonowany z federalnych środków finansowych RFN jak i dotacji stolicy Niemiec – Berlina) używają kłamliwej nazwy cyt. ”in (…) polnischen Vernichtungslager” zamiast zgodnej z prawdą nazwy „in (…) deutschen Vernichtungslager” w okupowanej przez Niemcy Polsce. Nagrodzony film Claude Lanzmanna „Shoah” był od 1986 roku wielokrotnie powtarzany w niemieckiej telewizji publicznej ARD, ZDF itd.
Jest to celowo i z premedytacją rozpowszechniane w niemieckich mediach niezgodne z prawdą naigrawanie się i szydzenie z Narodu Polskiego, tak bardzo prześladowanego w czasie II wojny światowej przez oprawców - Niemców.
Ponieważ jesteśmy przekonani, że przewidywane przez nas polubowne i nieszczere deklaracje polityków niemieckich (w formie pomyłek i przeprosin strony polskiej) - nawet gdyby nastąpiły - będą nieskuteczne, zatem wnosimy do rządu RP (MSZ) o natychmiastowe skierowanie noty protestacyjnej do rządu niemieckiego i poinformowanie o niej opinii publicznej oraz (pisemnie) Związku Polaków w Niemczech. Wnosimy także o pozwanie za pośrednictwem MSZ RP przed sąd w USA właścicieli wyżej wymienionych gazet w celu zasądzenia odszkodowania na potrzeby sierot z masowych rozstrzeliwań II wojny jak i Niewidomych Cywilnych Ofiar II Wojny Światowej w wysokości 2 mln euro od każdej redakcji i pokrycia kosztów procesu.
Niniejszy Wniosek – list otwarty podpisują Polacy członkowie Związku Polaków w Niemczech spod znaku Rodła, duchowi spadkobiercy przedwojennych Polaków od pokoleń zamieszkałych w Niemczech w Westfalii, w Berlinie, na terenach przygranicznych, członków uznanej mniejszości polskiej w Niemczech – obywateli Niemiec, którzy zostali aresztowani i uwięzieni w niemieckich obozach koncentracyjnych - gdzie zostali zamordowani. Obszerna dokumentacja na ten temat jest w naszym opracowaniu.

Z poważaniem


Wiceprezes ZPwN T.z.Oddział Hamburg Wiceprezes ZPwNT.z.ORB-B
Anna Halves Józef Galiński

Józek - 03.05.13 20:44
Zakrzewo, 21.04.2013

Wasza Ekscelencjo Ks. Biskupie, Czcigodny Księże Proboszczu, Szanowny Panie Burmistrzu, Szanowny Panie Wójcie, Szanowni Posłowie, Szanowni Mieszkańcy Zakrzewa oraz Szanowni Goście, Koleżanki i Koledzy,

dzisiaj przypada 74-.ta Rocznica odejścia do domu Pana Jego niestrudzonego sługi, a naszego kochanego Patrona, Prezesa Związku Polaków w Niemczech spod znaku Rodło Ks. dr. Bolesława Domańskiego.



Kochany Księże Bolesławie! Dziś, składając Ci hołd i stojąc przy Twoim grobie, wspominamy Cię i Twoją sumienną, rzetelną pracę na rzecz Ojczyzny szczególnie mocno. Dzisiaj gdy szydzi się z Krzyża i wiary, tragiczną ale i piękną historię Polski określa się mianem narodowych mitów, gdy szarga się piękne wzorce osobowe i relatywizuje tradycyjne wartości chrześcijańskiej Europy, Twoje serce w domu Pana krwawi. Gdy niemieckie obozy koncentracyjne nazywa się polskimi, gdy prowadzi się oszczercze kampanie, oskarżające Polaków o zbrodnie na niemieckich cywilach, gdy Niemcy nie przestrzegają postanowień Traktatu między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17.06.1991, gdy Związkowi Polaków w Niemczech nie zwracają zrabowanych w czasie II Wojny dóbr i majątków, gdy administracyjnie zakazują Polakom posługiwania się ojczystym polskim językiem w kontaktach z własnymi dziećmi, gdy nie szanują naszej polskiej mowy, naszej wiary i tradycji, gdy podpalają i niszczą pamiątki po naszych przodkach , gdy sponsorują jawnie antypolskie organizacje, zrzeszenia, produkcje filmowe. Niemieckie związki, media, politycy, gdy żądają przeprosin za tzw. „wypędzenia” , ale słowem nie wspominają na przykład o losie setek tysięcy germanizowanych dzieci z Zamojszczyzny. Twoje słowa: ”(…) bo dziś zamknąć się w domu, w kościele, tylko modlić się nie wystarcza. Dziś wiara nasza woła wszystkich na front, na front do obrony własnych skarbów wiary i mowy, jak niegdyś przodkowie naszej Wiary i Ojczyzny bronili.” są dla nas drogowskazem i moralnym imperatywem! Dziś patrzysz na nas z nieba! Uroczyście Ci ślubujemy, że nie spoczniemy w wypełnianiu naszych polskich obowiązków w Niemczech! Błogosławiony Jan Paweł II nauczał “Ojczyzna to jest dziedzictwo, wynikający z niego stan posiadania, ale jeszcze bardziej wartości i treści duchowe, jakie składają się na kulturę naszego narodu”. Niech błogosławiony Jan Paweł II wyprasza dla nas wszystkich i dla Ojczyzny niezbędne łaski, a dobry Bóg Ojciec pokieruje naszym działaniem za Twoim przykładem! Kochany Księże Bolesławie! Spoczywaj w Bogu.


Związek Polaków w Niemczech spod znaku Rodło
Oddział Regionalny Berlin-Brandenburg i Oddział Berlin 1
Prezesi, Wiceprezesi i Członkowie

Józek - 03.05.13 20:44
Zakrzewo, 21.04.2013

Wasza Ekscelencjo Ks. Biskupie, Czcigodny Księże Proboszczu, Szanowny Panie Burmistrzu, Szanowny Panie Wójcie, Szanowni Posłowie, Szanowni Mieszkańcy Zakrzewa oraz Szanowni Goście, Koleżanki i Koledzy,

dzisiaj przypada 74-.ta Rocznica odejścia do domu Pana Jego niestrudzonego sługi, a naszego kochanego Patrona, Prezesa Związku Polaków w Niemczech spod znaku Rodło Ks. dr. Bolesława Domańskiego.

Urodzony w 1872 roku w Przytarni w rodzinie nauczycielskiej z domu wyniósł umiłowanie dla Ojczyzny, szacunek dla solidnej pracy, nauki i ofiarnej służby społeczeństwu. Ważną szkołą charakteru była dla Niego nie tylko szara codzienność Polaka w czasie nasilającej się germanizacji, ale i ośrodki edukacji, przez które przeszedł – pruska szkoła ludowa , biskupie Gimnazjum Collegium Marianum w Pelplinie, królewskie gimnazjum klasyczne w Chełmnie, Seminarium Duchowne w Pelplinie i Akademia Teologiczno-Filozoficzna w Monasterze. Jako profesor wykładający w Pelplinie był solą w oku administracji pruskiej, głosząc, że „moralność obowiązuje nie tylko w religii, ale też w życiu społecznym“. Zwykł często mawiać: „Kto wypiera się narodu, popełnia czyn równie niemoralny jak ten, kto wypiera się Chrystusa”.Słowa te wprowadzał nieustannie w życie, zwłaszcza tu w Zakrzewie, do którego przybył na zesłanie w 1903 roku. Był praktykiem pracy organicznej, świetnym organizatorem życia parafialnego, zachęcającym parafian Zakrzewa do zdobywania wiedzy. Walczył o zachowanie mowy i kultury polskiej na terenie Ziemi Złotowskiej. Jego hasłem były słowa: „Lud polski się nie da”. Stworzył tu Dom Ludowy, bank spółdzielczy i spółdzielnie. Organizował Kółka Rolnicze, wybudował murowany kościół, drogę do Złotowa, polską szkołę, ochronkę dla dzieci, dom Sióstr Miłosierdzia. Jednocześnie mocno dbał o życie duchowe i moralne parafii; ucząc prawd wiary ukazywał bogactwo i piękno języka polskiego, pielęgnując polską tradycję wzbudzał nadzieje na lepsze,polskie jutro.Swoim odważnym i wytrwałym działaniem przyczynił się do zmian gospodarczych i wzrostu zamożności oraz świadomości narodowej Polaków w całym powiecie złotowskim. Urzekał ludzi swym optymizmem, mawiał „żadnych łez, żadnych narzekań. Gdy jest źle trzeba walczyć, aby było dobrze. Smutek i rozpacz nie pomogą."



W celu ochrony praw polskiej mniejszości narodowej, umocowanych w konstytucji weimarskiej z 1919 roku, powstała w 1922 roku nasza organizacja - Związek Polaków w Niemczech, którego
V Dzielnicą, obejmującą Pogranicze i Kaszuby, kierował od 1923 roku Ks.Proboszcz Bolesław Domański. W 1928 roku wywalczył u władz niemieckich „Ordynację dotyczącą uregulowania szkolnictwa dla Mniejszości Polskiej w Prusach“. W 1929 roku został wybrany patronem Rady Nadzorczej Związku Spółdzielni Polskich w Niemczech – od tego czasu nazywany jest Księdzem Patronem, tytułem zaczerpniętym z wielkopolskiej tradycji, nadającej ten tytuł za działanie społeczne podnoszące poziom życia ludności. W 1931 roku został wybrany Prezesem naszego ZPwN, któremu przewodniczył do swojej śmierci. Od 1933 roku, jako Prezes berlińskiej spółki akcyjnej Bank Słowiański, gorąco propagował obok rozwoju kulturalnego również rozwój ekonomiczny, szczególnie poprzez spółdzielczość handlową, wytwórczą i bankową. Zdawał sobie bowiem sprawę z faktu, że niezależnie od polityki niemieckiej względem Polaków w Niemczech tylko własne instytucje finansowe zapewniają niezależność ekonomiczną Polaków w Niemczech oraz chronią przed wynarodowieniem wskutek nacisków ekonomicznych. Ukoronowaniem działalności Ks. Bolesława Domańskiego był I Kongres Polaków w Niemczech w marcu 1938 roku, który po płomiennym patriotycznym przemówieniu Ks. Bolesława przyjął
Pięć Prawd Polaków w Niemczech:

1) Jesteśmy Polakami.
2) Wiara Ojców naszych jest wiarą naszych dzieci.
3) Polak Polakowi bratem.
4) Co dzień Polak narodowi służy.
5) Polska Matką naszą, nie wolno mówić o Matce źle.

które do dzisiaj nie straciły nic ze swojej aktualności.

Józek - 03.05.13 20:40
From: ....
To: wbartosz@kprm.gov.pl
Subject: Wołanie o pomoc
Date: Sat, 23 Mar 2013 23:48:29 +0100

Szanowny Pan Minister,
zwracamy się do Pana Ministra z prośbą o wytoczenie procesów w USA wobec winnych używania kłamliwych określeń- "polskie obozy koncentacyjne " oraz winnych ,szkalujących dobre imię naszych Bohaterów z Armii Krajowej.Pan Premier Donald Tusk trafnie zauważył cyt:"Mamy Bartoszewskiego i nie zawahamy się go "użyć".Panie Ministrze bardzo prosimy wypełnić treścią słuszne spostrzeżenie Pana Premiera.Nadarza się wyjątkowa okazja wywalczenia znacznych odszkodowań za bezczelne kłamstwa i poniżanie Polski i Polaków przez media niemieckie.Pan dzielnie stawał do boju z Niemcami w II wojnie światowej ,teraz ponownie dają o sobie znać upiory przeszłości ,prosimy Pana Ministra o złożenie pozwu w sądzie amerykańskim(najlepiej w Nowym Yorku) przeciwko niemieckiemu dziennikowi Die Welt,Bild i tygodnikowi Focus oraz
niemieckiej TV- ZDF zniesławiających i poniżających Naród Polski .
Panu Ministrowi życzymy dużo zdrowia ,nie zapominamy o fotografii z mottem ,które jest naszym paradygmatem.
"A CO TY ROBISZ BY POLSKA BYŁA KRAJEM LUDZI PRZYZWOITYCH ?!"
Serdecznie pozdrawiamy
Jan Woliński
Józef Galiński

Nawiązując do Berlińskiej demonstracji zdesperowanych Polaków, niewidomych ofiar zbrodniczej polityki niemieckiego rządu (III Rzeszy), którzy są pomijani przy wypłacaniu odszkodowań wypłacanych w analogicznych przypadkach utraty wzroku tym lepszym ofiarom, swojakom, mam do zakomunikowania niektórym czytelnikom Salon(u)24 dwie pozytywne wiadomości. Smutne dla innych.
Pierwsza: Pan Władysław Bartoszewski poproszony o wsparcie demonstracji, jako ostatecznego środka nacisku na niemiecki rząd w sytuacji braku adekwatnego wsparcia dla ofiar wojny ze strony polskiego rządu nie zawiódł Niemców oraz polskojęzycznych apologetów „profesora” i odmówił wsparcia Polakom.
Druga: W korespondencji sekretariatu pana Władysława Bartoszewskiego z organizatorami demonstracji, jego doradca, austriacki Doktor, pan Marcin Barcz, syn Profesora Jana Barcza ( KO Jaksa) przestał tytułować pana Władysława Bartoszewskiego profesorem. Panu Władysławowi Bartoszewskiemu usunięto tytuł profesora z jego własnej korespondencji z KPRM.
Pan Marcin Barcz przestał również używać swojego, austriackiego, nieuznanego przez BIURO UZNAWALNOŚCI WYKSZTAŁCENIA I WYMIANY MIĘDZYNARODOWEJ, tytułu Dr.
Teksty źródłowe powyższych wiadomości podaję poniżej w częściowo anonimizowanej formie:
___________________________________________________________

Sent: Friday, August 26, 2011 9:18 PM
To: Bartoszewski Władysław
Subject: Prośba Szanowny Pan Minister,
zwracamy się do Pana ministra o objęcie patronatem demonstracji Niewidomych Cywilnych Ofiar Wojny(II) w Berlinie w dniu 1.09.2011.Pan Premier Donald Tusk słusznie zauważył cyt:"Mamy Bartoszewskiego i nie zawahamy się go "użyć".Panie Ministrze bardzo prosimy wypełnić treścią słuszne spostrzeżenie Pana Premiera.Pan cieszy się ogromnym autorytetem w RFN pomóż potrzebującym i udziel wsparcia Niewidomym Rodakom!!!.My już zróciliśmy się do pana Konsula o pomoc dla Niewidomych.Motto z Pana fotografii było ,jest i będzie naszym paradygmatem.
Serdecznie pozdrawiamy i oczekujemy szybkiej odpowiedzi
Inż.Jan Woliński
mgr Józef Galiński

goFrom: Wladyslaw.Bartoszewski@kprm.gov.pl
To: xxxxx
Subject: RE: Prośba
Date: Mon, 29 Aug 2011 06:37:16 +0000

Szanowny Panie, uprzejmie zawiadamiam i proszę o zrozumienie, że pan minister W. Bartoszewski nie obejmuje patronatami honorowymi demonstracji i manifestacji.
Z wyrazami szacunku,
Marcin Barcz
Doradca Sekretarza Stanu
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Biuro Pełnomocnika PRM ds. Dialogu Międzynarodowego
Aleje Ujazdowskie 1/3, 00-583
Warszawa0048 22 694 65 26,
Kom. 605 368 313
0048 22 694 75 45 (Sekretariat)
0048 22 694 74 34 (Faks)
wladyslaw.bartoszewski@kprm.gov.pl
http://hambura.salon24.pl/338774,polscy-niewidomi-w-berlinie-czas-na-polska-dyplomacje

http://niemcy.salon24.pl/140908,jan-barcz-ko-jaksa-pozne-konsekwencje

Jan Kosiba - 09.04.13 20:02
Szanowna Pani Dyrektor Instytutu Slawistyki PAN
również
Elzbieta Janicka - członek Instytutu
również
Szanowni pracownicy Instytutu Slawistyki

sekretariat@ispan.waw.pl

Przekazuję stanowczy PROTEST w związku ze szkalowaniem dobrego imienia polskich harcerzy oraż żołnierzy AK przez pracownicę Instytutu slawistyki panią E. Janicką w swojej
twórczości (antypolskiej).

Żydzi nie uszanują żadnych polskich świętości. Na co dzień widzi się opluwanie Polski i polskości.
Ta pani, E. Janicka za sam wygląd powinna dostać dwa lata pierdla (oh,
pardon madam!). Za antypolską twórczość drugie tyle minimum.
Chce robić habilitację na pluciu na Polaków patriotów. "Kamienie na
szaniec" też opluła. Dla niej nie ma żadnych wartości, wszystko co polskie niszczy i upadla.

Dosadnie to określił red. St. Michalkiewicz w artykule "Trucizna
zdemaskowana". http://www.michalkiewicz.pl

Kto tę panią zatrudnia za pieniądze polskich podatników? Pani starsza
Engelking (ta z ofiar holokaustu ale przemysłu) też ma zasługi
antypolskie. Nie raz dała temu wyraz. Słowa krytyki należą się -
prawdziwa cnota.... ...zasługuje na nagrodę.

PAN jawi mi się jako siedlisko produkcji trucizny antypolskiej. Jak nie
można inaczej tłamsić Polski i Polaków to "uczeni" z PAN przyczepiają
tym, którzy oddali życie za ojczyznę, łatki pederastów i sodomitów.
Może K. Wielki albo Wł. Jagiełlo dymali swoich męskich kochanków?
Niech koniecznie zbada to Pani Janicka, która nie ma nic do roboty w
instytucie tylko pluć na Polskę i Polaków. A nuż znowu upoluje Polaka
sodomitę i zaprowadzi porządek zgodny z Talmudem.

Właśnie AK najbardziej pomogła Żydom i wielu uchroniła od zagłady. W
samej AK służyli też Żydzi.
Żydłactwo wyłazi z pani Janickej wszystkimi porami.
Oby polscy sodomici i gomoryci nie śnili sie pani Janickiej po nocach!
Bo to już oznaki choroby psychicznej.

Opamiętajcie się państwo z tymi atakami na wartości dla Polaków
najwyższe. AK to duma i chluba Polski i Polaków.
Wszelkie insynuacje, oczernianie patriotów, których dobrze znamy i
cenimy nie znajdą przyzwolenia a autorzy tych paszkwili , których
ewidentnym przykładem jest zrecenzowana przez E. Janicką powieść
"Kamienie na szaniec" będą publicznie napiętnowani i potępieni.
Nie będzie zgody na szarganie polskich świętości.

Pzesyłam również reakcję w postaci wpisów z kworum.com.pl
pozdrawiam Jan Kosiba

Lubomir - 09.04.13 19:40
Re: krakus. Panie Krakusie, oby tylko do licytacji liczbami ofiar nie dołączyli Niemcy. Przecież oni coraz częściej chcą kreować się na ofiary nazizmu i rozpętanej przez Hitlera wojny. Mogłoby się okazać, że 'matematycznie' to oni ponieśli największe straty i to do nich należy kierować wszelkie odszkodowania wojenne. Dziękuję za życzliwe słowa pod moim adresem i również życzę Panu wszystkiego najlepszego.

krakus - 09.04.13 12:03
Obecne czasy pod rządami herr Tuzka sprzyjają szwabom w oskarżaniu Polaków właściwie o wszystko.Począwszy od zaatakowania rozgłośni radiowej w Gliwicach,a na nazywaniu niemieckich obozów zagłady polskimi.
Sprzyja im okoliczność,że żyjących i pamietających czasy okupacji niemieckiej
pozostało już nie wielu (vide zdjęcia),a roczniki powojenne tumanione przez
oba systemy totalitarne zostały wyleczone z patriotyzmu na rzecz rządzących aktualnie jewroeuropą.
W pełni solidaryzuję się z każdą wypowiedzią p.Lubomira,któremu należy życzyć zdrowia i sił w walce z rządzącym pomiotem b.hitlerowców.

Lubomir - 09.04.13 9:57
Trzeba zhańbić największą organizację podziemną w Europie, żeby rehabilitować Wehrmacht, Luftwaffe i Kriegsmarine. Przecież przyszła euro-armia ma nawiązywać do wzorców niemieckich a nie polskich. 'Hitler w spódnicy' i jej zausznicy myślą również najwyraźniej i o tym. Stąd tyle bełkotu antypolskich szui, kiedy dochodzi do kontaktów wojskowych Polska-USA, Polska-Kanada, Polska-Wlk Brytania, Polska-Włochy, Polska-Francja, Polska-Węgry, Polska-Czechy, Polska -Słowacja, Polska - Gubernia Kaliningradzka, Polska - Kraje Bałtyckie, czy Polska -Białoruś lub Polska - Ukraina. Wg założeń likwidatorów Polski Polska ma pozostawać osamotniona, by łatwiej mogła być wessana przez Bundeswehrę i Luftwaffe.

Jan Orawicz - 07.04.13 20:25
My jako Polacy dla tzw. Świętej zgody, nie rozliczamy różnych łotrów itp element z bezkarnego ubliżania nam Polakom. Rozpuściło się to towarzycho - głównie pochodzenia żydowskiego, niczym przysłowiowy dziadowski bicz!
Jażeli ta Uczona E.Janicka z PAN uważa,że jej insynuacje na temat wymienionych Akowców są jej "odkryciem naukowym" to po prostu nie powinna być pracownikiem naukowym. Nauka nie uznaje insynuacji,a obiektywnych!!
Jeżeli nie posiada tego rodzaju wyniku badania naukowego,a podaję sprawę do
publicznej wiadomości,to powinna być usunięta z PAN i zaskarżona do sądu!
A teraz osobiście pytam p.Elżbietę Janicką proszę podać obiektywne dane,
które świadczą o tym,że wymienieni przez panią żołnierze AK byli sodomitami.
Przy tej sposobności apeluję do tych wszystkich ludzi,którzy czują się Polakami,
a zarazem do AKOWCÓW w celu zorganizowania,grupy protestacyjnej,która
wystąpi do sądu przeciwko w/w pracownicy PAN z żądaniem przedstawienie obiektywnych dowodów, potwierdzające jej to,co sobie po prostu wymyśliła w
celu poniżenia bohaterów RP. Jeżeli tego nie załatwimy to po prostu wydamy
o sobie złe świadectwo jako Polacy! Serdecznie pozdrawiam Szanownego Naczelnego Redaktora Kworum i wszystkich Miłych Czytelników

>> BoRys :) - 07.04.13 13:52
Na początku marca wszystkie niezależne media trąbiły o wielkiej manifestacji która miała odbyć się 23 marca mającą na celu odwołanie tego syfiastego JEWISH-(NIE)Rząd-u i jakoś od tej daty do dziś nigdzie nic na ten temat nie można znaleźć. Nie wiadomo nawet czy w ogóle coś się odbyło. Ryży ch.. jak rządził tak nadal rządzi i ma się dobrze. Czy ktoś wie coś na ten temat? Ryżego spłodzić było komu, ale zabić nie ma kto. Podobno ktoś go na próbę zrobił i zapomniał zabić, a gdy się rodził to aż się strop w szpitalu zawalił.

Pozdrawiam.

>> BoRys :)

Lubomir - 07.04.13 12:42
Pranie, prasowanie i maglowanie mózgów Polaków trwa. Od czasu do czasu to wszystko polewane jest jeszcze jakimiś substancjami toksycznymi. Ale czego oczekiwać, gdy np niemal sto procent polskiej prasy lokalnej zostało wykupione przez marksistę i obywatela niemieckiego, oligarchę medialnego Axela Springera?. Czy Axel Springer nie 'wchodzi w buty' redaktora naczelnego 'Der Angriff' i niemieckiego szefa propagandy doktora Josefa Goebbelsa?. Wchodzi idealnie w te buty. W tych butach czuje się jak jeden z twórców 'tysiącletniej', trwającej de facto sześć lat - Rzeszy.

MariaN - 07.04.13 11:09
Już zaraz po wojnie Niemcy zaczęli żmudną pracę nad swoim wybielaniem. Najpierw wyparli się Hitlera, chociaż wszyscy pamiętają jak wiwatowali, gdy Hitler przemawiał i paradował. Mówiło się, że to dobrze, że się go wyparli, ale Niemcy wykorzystali to w dwójnasób. To oni wprowadzili modę na słowo hitlerowcy, hitleryzm. Przecież tablice upamiętniające zamordowanych Polaków przez Niemców w Warszawie głosiły jak jeden mąż, że oto w tym miejscu hitlerowcy rozstrzelali Polaków. Nikt wówczas nie myślał, że za 60 lat może to spowodować zatarcie śladów zbrodniarzy - było oczywiste, że hitlerowiec to Niemiec. A oni myśleli, cały czas myśleli co zrobić aby jak najszybciej znów liczyć się w Europie a może i dominować.
No i mamy co mamy, pod płaszczykiem jakiejś tam Unii zrealizowali swój plan szybciej aniżeli się spodziewali, bez jednego wystrzału rządzą w całej Europie, wypełnili testament Bismarka i Hitlera.
Niemcy wiedzą, że ludzie mogą się nagle obudzić i przejrzeć na oczy, ale i na to mają lekarstwo. Już powstała unijna Policja do walki z niezadowolonymi.
Nastał czas aby się obudzić i ratować co jeszcze pozostało.

Eleonora Kaltenbruch - 07.04.13 11:02
Nieznana (nam) żydówka o pseudonimie literackim Eżbieta Janicka z wyrachowaniem atakuje harcerzy polskich i żołnierzy Armii Krajowej
Oto kilka wybranych z sieci wpisów.

Elżbieta Janicka - antypolska paszkwilantka
" niemiecko-żydowski, polskojęzyczny portal onet opublikował notkę o niejakiej pani Elzbiecie Janickiej, naukowcu humaniście.
O czym? ano o tym że w Kamieniach na szaniec - wg tej Pani - Zoska i Rudy to pederaści, a sama ksiażka jest bardzo szkodliwa ponieważ zaszczepia głupi patriotyzm,mpolegajacy na gotowości oddania życia za ojczyznę. W googlach wyszperałem zdjecie pani Elżbiety Janickiej. Piękne rysy. Ach ten nos. I wszystko jasne."
@antyLeming
"To proste. Celem jest przejęcie Polski. Celem pośrednim zatem jest uznanie ich jako 'wsppolgospodarzy', wspolwlascicieli, wspoltworcow...
Jest to plan dlugofalowy, od dawien dawna. II wojna swiatowa przerwala ten proces, teraz po okrzepnięciu zapewne doszli do wniosku, ze plan mozna wzniecić i realizowac dalej. Drobnymi krokami, ale uparcie, konsekwentnie 'odklamywac' historie, pokazywac sie jako ofiary chcace wrocic do swojego, po swoje, wykorzystywac wszystko co sie da, a przede wszystkim sympatyzujacych Polakow (pozytecznych idiotow).

Jak mowie to plan dlugotrwaly, na wiele pokoleń, wiec i cierpliwosci nie zabraknie... Bo gdyby wystarczylo swoje wlasne panstwo, z kultura, tradycjami, jezykiem i wiara, to jest Izrael. Ale Izrael nie wystarcza...
"Ono jest bardzo podobna do tej zbrodniarki Góreckiej... zastanwia mnie czy ta Janicka to nie jakiś jej potomek.
A w linku poniżej sie dowiecie za co żydzi nas tak nie lubią i o co im chodzi:
http://www.wykop.pl/ramka/1197095/jak-rozpoznac-zyda/"

Redaktor Stanisław Michalkiewicz bezpardonowo atakuje twórczość (antypolskie wypociny) polakożerczyni vel Elżbiety Janickiej, bo jako żydówka obowiązkowo zmieniła nazwisko na polskie. (wymóg gminy żydowskiej). W swoim artykule " Trucizna zdemaskowana" obnażył antypolskie nastawienie żydowskiej paszkwilantki poddajacej w watpliwość
patriotyczną postawę harcerzy i żołnierzy AK.
Zapamietajcie ten pseudonim tej zydówki. Elżbieta Janicka. Jak widać nastepcy Grossa rosną jak grzyby po deszczu.
Oto wybrana część artykułu St. Michalkiewicza odnoszona do kwestii oceny żołnierzy AK przez ww. żydówkę.
"...Właśnie pani Elżbieta Janicka zatrudniona w Instytucie Slawistyki PAN zajęła się książką „Kamienie na szaniec” Aleksandra Kamińskiego,
opowiadającą o polskich harcerzach, którzy w czasie okupacji niemieckiej najpierw uprawiali tzw. „mały sabotaż” a następnie -
już jako żołnierze Armii Krajowej - brali udział w akcjach zbrojnych. Chodzi o Tadeusza Zawadzkiego ps. „Zośka”, Jana Bytnara, ps. „Rudy” i Aleksego Dawidowskiego, ps. „Alek”.
Pani Janicka, najwyraźniej wywąchała, na czym może zdobyć nie tylko herostratesową sławę, ale i szmalec na dalsze badania literackie.
Odkryła w związku z tym, że „Zośka” i „Rudy” to para sodomitów, którzy tylko dlatego nie utworzyli oficjalnego związku partnerskiego, że - po pierwsze - w tamtych czasach i środowisku nie było to przyjęte,
a po drugie - nie do końca uświadamiali sobie prawdziwy charakter wzajemnych relacji. Myśleli, że to po prostu zwyczajne koleżeństwo i braterstwo broni, podczas gdy dopiero pani Janicka odkryła, o co chodziło naprawdę - chodziło o sodomię. Dopiero pani Janicka spenetrowała wówczas zrobi porządek i z sodomitami, przywracając hierarchię zgodną z Talmudem....
cały artykuł "Trucizna zdemaskowana" jest tu: http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2792

Lubomir - 06.04.13 21:41
Potomkowie morderców Polaków nie mają moralnego prawa do reprezentowania Polaków ani wewnątrz, ani na zewnątrz. Czy tylko potomkowie prominentów III Rzeszy byli zdolni do potępienia bestii, swoich ojców i dziadów?. Przecież ich podwładni najczęściej nadgorliwie i na ochotnika wykonywali polecenia niemieckich rozkazodawców - psychopatów. Prawdziwe ofiary hitlerowskiej manipulacji nigdy nie były prześladowcami Polaków czy likwidatorami wszystkiego co stanowiło Polskę. Uwikłani w zależność od hitlerowskich potworów, nigdy nie stali się potworami.

Wszystkich komentarzy: (22)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

17 Kwietnia 1848 roku
Pod wpływem wydarzeń Wiosny Ludów rząd austriacki uwłaszczył chłopów w Galicji


17 Kwietnia 1794 roku
Wybuch Powstania Kościuszkowskiego w Warszawie.


Zobacz więcej