Środa 24 Kwietnia 2024r. - 115 dz. roku,  Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 04.05.12 - 21:30     Czytano: [1986]

Dział: Interwencje

Przeciwko propagowaniu sierpa i młota


Poseł KP PiS Marcin Mastalerek zapowiedział złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez tow. Leszka Millera w czasie „pochodu 1-majowego”, w czasie którego otwarcie propagowano symbole „sierpa i młota”. Młody poseł Prawa i Sprawiedliwości idzie dokładnie drogą, którą na przełomie wieków szło młodzieżowe zaplecze KPN-OP, t.j. Stowarzyszenie „Młodzi Konfederaci”.

Już w 1997 r. nasza młodzieżówka wystąpiła z wnioskiem o delegalizację Związku Komunistów Polskich „Proletariat” (obecnie Komunistyczna Partia Polski). Na łamach gazety organizacyjnej, p.n. „Brzask” pogrobowcy PZPR jawnie propagowali symbole komunistyczne. A jednak nawet tak prostej sprawy nie dało się załatwić. 15 lat temu w tej sprawie została złożona interpelacja poselska posła KPN-OP nr 94 (III kadencja Sejmu RP) właściwego dla siedziby partii komunistycznej. Odpowiedzi w tej sprawie udzielał obecny sędzia Trybunału Konstytucyjnego Janusz Niemcewicz znany mi głównie z odmowy podjęcia się mojej obrony w sprawach politycznych, bowiem jak mówił był członkiem PZPR.

Sędzia Niemcewicz w odpowiedzi na podaną interpelację 29 stycznia 1998 r. pisał:

„(...) Partia polityczna Związek Komunistów Polskich ˝Proletariat˝ została zgłoszona do ewidencji prowadzonej przez Sąd Wojewódzki w Warszawie w dniu 28 sierpnia 1990 r. w oparciu o ustawę z dnia 28 lipca 1990 r. o partiach politycznych (DzU nr 54, poz. 312), po spełnieniu wymaganych wówczas przesłanek. Ustawa ta utraciła moc na podstawie art. 63 aktualnie obowiązującej ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych (DzU nr 98, poz. 604).

(...) Do badania zgodności z konstytucją celów lub zasad działania partii politycznej w razie powstania w tym zakresie wątpliwości z mocy obowiązujących przepisów wyłącznie uprawnionym organem jest Trybunał Konstytucyjny (art. 188 pkt 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym - DzU nr 102, poz. 643). Jeżeli Trybunał Konstytucyjny wyda orzeczenie o sprzeczności celów partii politycznej z konstytucją, sąd odmawia wpisu partii do ewidencji (art. 14 ust. 3 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych). Z powołanego przepisu (art. 14 ust. 1 cytowanej ustawy o partiach politycznych) wynika również, że w razie powstania wątpliwości co do celów lub zasad działania partii określonych w statucie lub w programie partii w trakcie trwania postępowania o dokonanie wpisu partii do ewidencji sąd zawieszał to postępowanie i występował do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie tej kwestii.

Na podstawie treści art. 21 ustawy o partiach politycznych z 27 czerwca 1997 r. Sąd Wojewódzki w Warszawie mógł wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności z konstytucją celów lub zasad działania partii politycznej, jeżeli partia ta wprowadziła do statutu zmiany niezgodne z postanowieniami art. 8 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych. Zauważyć jednak należy, że Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, która weszła w życie z dniem 17 października 1997 r., w art. 191 wśród podmiotów uprawnionych do występowania z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego nie wymienia sądu rejestrowego. Do sytuacji tych, jak się wydaje, nie można odnieść uprawnienia sądów określonego w art. 193 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Z księgi ewidencji partii politycznych, prowadzonej przez Sąd Wojewódzki w Warszawie VII Wydział Cywilny i Rejestrowy, wynika, że w stosunku do partii politycznej Związek Komunistów Polskich ˝Proletariat˝ nie były wydawane orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ani też nie były czynione wzmianki o zgłaszaniu zastrzeżeń w przedmiocie sprzeczności celów lub działalności tej partii z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. (...)

W konkretnej sprawie dotyczącej legalności działania Związku Komunistów Polskich ˝Proletariat˝ do tej pory brak było podstaw do wszczęcia postępowania w sprawie likwidacji tej partii, skoro do Sądu Wojewódzkiego w Warszawie Wydziału VII Rejestrowego nie wpłynęły żadne zastrzeżenia w przedmiocie sprzeczności celów lub działalności tej partii z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, ani też sąd badając wnoszone przez samą partię materiały przy podejmowaniu konkretnych czynności nie powziął wątpliwości w tym zakresie. Zauważyć natomiast trzeba, że sąd był w posiadaniu statutu partii dokonując rejestracji w 1990 r. i w 1998 r. Założyć zatem należy, że sąd dokonał oceny zgodności statutu z przepisami prawa.

Podkreślenia wymaga okoliczność, że odnośnie do partii politycznej zgłoszonej lub wpisanej do ewidencji w oparciu o poprzednio obowiązujące przepisy, a tak jest w przypadku Związku Komunistów Polskich ˝Proletariat˝, aktualnie brak podstaw do badania od nowa wszystkich dokumentów stanowiących podstawę wpisu partii do ewidencji, bowiem zgodnie z art. 60 ust. 1 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych sąd z urzędu badał przedstawione w ustawowo zakreślonym terminie do 31 grudnia 1997 r. dane wymagane w oparciu o tę ustawę, a nie wymagane w myśl poprzednio obowiązujących przepisów. Tak więc tylko te uzupełniające dokumenty złożone przez Związek Komunistów Polskich ˝Proletariat˝ w dniu 18 grudnia 1997 r. były przedmiotem badania sądu podczas dokonania wpisu tej partii do nowej ewidencji. Ponadto, jak już wyżej wspomniano, z momentem wejścia w życie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej możliwość działania sądu została ograniczona, gdyż nie jest on obecnie uprawniony do występowania z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego.

Zauważyć raz jeszcze należy, że Związek Komunistów Polskich ˝Proletariat˝, zgodnie z treścią cytowanego wcześniej art. 60 ust. 2 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych, ma jeszcze czas do przedstawienia sądowi zmian w statucie dostosowanych do wymogów określonych w tejże ustawie.

Pragnę jednak poinformować, iż do ministra sprawiedliwości - prokuratora generalnego wpłynął wniosek Stowarzyszenia ˝Młodzi Konfederaci˝ o uznanie działalności Związku Komunistów Polskich ˝Proletariat˝ za niezgodną z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. Sprawa ta jest przedmiotem badania, a w szczególności, czy w programie (statucie) partia Związek Komunistów Polskich ˝Proletariat˝ odwołuje się do totalitarnych metod i praktyk działania komunizmu, o których wspomina art. 13 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Po wnikliwej analizie całości akt Sądu Wojewódzkiego - VII Wydziału Cywilnego i Rejestrowego w Warszawie zostanie podjęta odpowiednia decyzja. (...)”.


W efekcie sprawie "ukręcono łeb" i partia pod zmienioną nazwą jak istniała ... tak istnieje.

Dwa lata później na prośbę S”MK” złożyłem zapytanie poselskie adresowane do ówczesnego ministra sprawiedliwości, a późniejszego prezydenta Lecha Kaczyńskiego nr 2192 w sprawie stosowania art. 256 Kodeksu karnego, cyt. „W związku z uzyskanymi przeze mnie - za pośrednictwem Stowarzyszenia ˝Młodzi Konfederaci˝ - niepokojącymi informacjami*) o wzmożonej aktywności organizacji społecznych i osób fizycznych łamiących art. 256 K.k., cyt.: ˝Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój ...˝ zwracam się z uprzejmą prośbą o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:

1. Jak wygląda wykorzystywanie w praktyce prokuratorskiej oraz sądowej ww. przepisu?

2. Czy w praktyce sądowej do dnia dzisiejszego zapadł choć jeden wyrok na podstawie art. 256 K.k. od czasu ostatniej nowelizacji Kodeksu karnego ustanawiającej ten przepis - wobec osób lub organizacji społecznych propagujących treści gloryfikujące komunizm? (...)”.


W odpowiedzi Lech Kaczyński wskazał m.in., że tylko 1 dochodzenie dotyczyło propagowanie komunizmu, do tego odmówiono wszczęcia postępowania, cyt.: „1 Ds 540/99 Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów - w sprawie propagowania totalitarnego ustroju państwa w Statucie Deklaracji Programowej Związku Komunistów Polskich ˝Proletariat˝ - w sprawie tej odmówiono wszczęcia postępowania przygotowawczego (postanowienie prawomocne)”.

I akt ostatni. 17 września 2011 r. jako kandydat do Senatu RP uczestniczyłem w legalnym wiecu wyborczym pod katowickim pomnikiem „wdzięczności armii ZSRR”. Dosyć słusznie namalowano na nim zrównane symbole sierpa i młota ze swastyką. Mimo istniejącej i nieuchylonej uchwały Rady Miasta Katowce z początku lat 90-tych XX w. - podjętej zresztą z mojej m.in. z mojej inicjatywy - okupacyjny pomnik stoi. To samo dotyczy m.in. pomnika w Nowym Sączu czy warszawskich „czterech śpiących”. A ja za „artystyczną” formę protestu w tej sprawie mam być sądzony.

Poseł Marcin Mastalerek musi się liczyć z tym, że jego zawiadomienie o przestępstwie nie zda się na wiele. Podobnie do zawiadomienia młodzieżówki KPN-OP z 1999 r. o promowaniu przez Longina Pastusiaka z SLD w debacie sejmowej nad uhonorowaniem żołnierzy WIN nieprawdy historycznej (rzekoma wojna domowa 1945-47).

Dosyć niedawno, gdy rozpoczął się w Krakowie protest w sprawie nauczania przedmiotów humanistycznych oraz historii odwiedziłem i wsparłem protestujących. To szczególnie ważne, aby młodzi Polacy ogłupiani nowymi – niby masowymi – pochodami 1 maja tow. L. Millera posiadali dostęp do rzetelnych faktów historycznych. Idzie bowiem o wiedzę historyczną nowych pokoleń Polaków. Nie wspomnę szerzej o jakości wiedzy przekazywanej przez nauczycieli (bowiem dekomunizacja ich ominęła). Ale trzeba dać młodym choć cień szansy na edukację historyczną! W tą antyhistoryczną krucjatę PO i SLD wpisuje się nawet zmiana charakteru gazety IPN czy promowanie jawnie zakłamanych podręczników.

Dlatego apeluję o wspólną interwencję środowisk patriotycznych w sprawie propagowania symboli komunistycznych. Cieszę się, że młody poseł PiS podejmuje sprawę rozpoczętą przez jego nieco starszych kolegów blisko 15 lat temu. Czas skutecznie ją zakończyć.

Blog Adama Słomki

Wersja do druku

Jan Orawicz - 06.05.12 5:05
Brawo Panie Pośle Mastalerek za wystąpienie do sądu w sprawie bezprawnego użycia przez komunistów symbolu Imperium Zła w ich pierwszomajowym pochodzie. Osobiście uważam,że ten wyczyn byłego bonza z KC PZPR Millera, to po prostu sonda czerwonych o głębokości letargu,który od sporego czasu opanował spory odsetek nas Polaków. Pan Słomka ma doskonały pomysł wsparcia Pana w tym odważnym zaskarżeniu bezprawia rodzimych pachołów czerwonego zaborcy Polski,których do tej pory nawet nie tknęła ręka sprawiedliwości. Głównie z tej to przyczyny w II PRL wnet obrośli w swoje czerwone piórka... Przy tej okazji zapraszam Drogich Czytelników do mego wiersza satyrycznego pt. "1 maja znów w ulicach". Wiersz jest opublikowany w dziale Satyra polityczna. W utworze tym zawarłem prawdę o tym, kto faktycznie 1 maja urządza sobie, starym bolszewickim zwyczajem uliczne pochody. Serdecznie pozdrawiam

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

24 Kwietnia 2015 roku
Zmarł Władysław Bartoszewski, publicysta, pisarz, POlityk. Więzień Auschwitz, żołnierz AK, uczestnik Powstania Warszawskiego (ur. 1922)


24 Kwietnia 1915 roku
Rozpoczęła się rzeź Ormian w Turcji.


Zobacz więcej