Sobota 20 Kwietnia 2024r. - 111 dz. roku,  Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 23.04.12 - 21:59     Czytano: [3357]

10 sposobów manipulacji społeczeństwem


Oto, oparta o prace amerykańskiego lingwisty Noama Chomskiego, lista „10 strategii manipulacji” przez establishment.

1 – ODWRÓĆ UWAGĘ
Kluczowym elementem kontroli społeczeństwa jest strategia polegająca na odwróceniu uwagi publicznej od istotnych spraw i zmian dokonywanych przez polityczne i ekonomiczne elity, poprzez technikę ciągłego rozpraszania uwagi i nagromadzenia nieistotnych informacji. Strategia odwrócenia uwagi jest również niezbędna aby zapobiec zainteresowaniu społeczeństwa podstawową wiedzą z zakresu nauki, ekonomii, psychologii, neurobiologii i cybernetyki. „Opinia publiczna odwrócona od realnych problemów społecznych, zniewolona przez nieważne sprawy. Spraw, by społeczeństwo było zajęte, zajęte, zajęte, bez czasu na myślenie, wciąż na roli ze zwierzętami (cyt. tłum. za „Silent Weapons for Quiet Wars”).

2 – STWÓRZ PROBLEMY, PO CZYM ZAPROPONUJ ROZWIĄZANIE
Ta metoda jest również nazywana „problem – reakcja – rozwiązanie”. Tworzy problem, „sytuację”, mającą na celu wywołanie reakcji u odbiorców, którzy będą się domagali podjęcia pewnych kroków zapobiegawczych. Na przykład: pozwól na rozprzestrzenienie się przemocy, lub zaaranżuj krwawe ataki tak, aby społeczeństwo przyjęło zaostrzenie norm prawnych i przepisów za cenę własnej wolności. Lub: wykreuj kryzys ekonomiczny aby usprawiedliwić radykalne cięcia praw społeczeństwa i demontaż świadczeń społecznych.

3 – STOPNIUJ ZMIANY
Akceptacja aż do nieakceptowalnego poziomu. Przesuwaj granicę stopniowo, krok po kroku, przez kolejne lata. W ten sposób przeforsowano radykalnie nowe warunki społeczno-ekonomiczne (neoliberalizm) w latach 1980. i 1990.: minimum świadczeń, prywatyzacja, niepewność jutra, elastyczność, masowe bezrobocie, poziom płac, brak gwarancji godnego zarobku – zmiany, które wprowadzone naraz wywołałyby rewolucję.

4 – ODWLEKAJ ZMIANY
Kolejny sposób na wywołanie akceptacji niemile widzianej zmiany to przedstawienie jej jako „bolesnej konieczności” i otrzymanie przyzwolenia społeczeństwa na wprowadzenie jej w życie w przyszłości. Łatwiej zaakceptować przyszłe poświęcenie, niż poddać się mu z miejsca. Do tego społeczeństwo, masy, mają zawsze naiwną tendencję do zakładania, że „wszystko będzie dobrze” i że być może uda się uniknąć poświęcenia. Taka strategia daje społeczeństwu więcej czasu na oswojenie się ze świadomością zmiany, a także na akceptację tej zmiany w atmosferze rezygnacji, kiedy przyjdzie czas.

5 – MÓW DO SPOŁECZEŃSTWA JAK DO MAŁEGO DZIECKA
Większość treści skierowanych do opinii publicznej wykorzystuje sposób wysławiania się, argumentowania czy wręcz tonu protekcjonalnego, jakiego używa się przemawiając do dzieci lub umysłowo chorych. Im bardziej usiłuje się zamglić obraz swojemu rozmówcy, tym chętniej sięga się po taki ton. Dlaczego? „Jeśli będziesz mówić do osoby tak, jakby miała ona 12 lat, to wtedy, z powodu sugestii, osoba ta prawdopodobnie odpowie lub zareaguje bezkrytycznie, tak jakby rzeczywiście miała 12 lub mniej lat” (zob. Silent Weapons for Quiet War).

6 – SKUP SIĘ NA EMOCJACH, NIE NA REFLEKSJI
Wykorzystywanie aspektu emocjonalnego to klasyczna technika mająca na celu obejście racjonalnej analizy i zdrowego rozsądku jednostki. Co więcej, użycie mowy nacechowanej emocjonalnie otwiera drzwi do podświadomego zaszczepienia danych idei, pragnień, lęków i niepokojów, impulsów i wywołania określonych zachowań.

7 – UTRZYMAJ SPOŁECZEŃSTWO W IGNORANCJI I PRZECIĘTNOŚCI
Spraw, aby społeczeństwo było niezdolne do zrozumienia technik oraz metod kontroli i zniewolenia. „Edukacja oferowana niższym klasom musi być na tyle uboga i przeciętna na ile to możliwe, aby przepaść ignorancji pomiędzy niższymi a wyższymi klasami była dla niższych klas niezrozumiała (zob. Silent Weapons for Quiet War).

8 – UTWIERDŹ SPOŁECZEŃSTWO W PRZEKONANIU, ŻE DOBRZE JEST BYĆ PRZECIĘTNYM
Spraw, aby społeczeństwo uwierzyło, że to „cool” być głupim, wulgarnym i niewykształconym.

9 – ZAMIEŃ BUNT NA POCZUCIE WINY
Pozwól, aby jednostki uwierzyły, że są jedynymi winnymi swoich niepowodzeń, a to przez niedostatek inteligencji, zdolności, starań. Tak więc, zamiast buntować się przeciwko systemowi ekonomicznemu, jednostka będzie żyła w poczuciu dewaluacji własnej wartości, winy, co prowadzi do depresji, a ta do zahamowania działań. A bez działań nie ma rewolucji!

10 – POZNAJ LUDZI LEPIEJ NIŻ ONI SAMYCH SIEBIE
Przez ostatnich 50 lat szybki postęp w nauce wygenerował rosnącą przepaść pomiędzy wiedzą dostępną szerokim masom a tą zarezerwowaną dla wąskich elit. Dzięki biologii, neurobiologii i psychologii stosowanej „system” osiągnął zaawansowaną wiedzę na temat istnień ludzkich, zarówno fizyczną jak i psychologiczną. Obecnie system zna lepiej jednostkę niż ona sama siebie. Oznacza to, że w większości przypadków ma on większą kontrolę nad jednostkami, niż jednostki nad sobą.

Noam Chomski


Teraz przejdę na teren naszego podwórka, oraz jak skutecznie są realizowane zalecenia inżynierii dusz Polaków:

1 – ODWRÓĆ UWAGĘ
- do tego idealnie pasują coroczne akcje Owsiaka. Orkiestra Świątecznej Pomocy gra oczywiście w celach, jak najbardziej charytatywnych i to parędziesiąt lat, a jej firmowym hasłem i sprytną przykrywką, jest pomoc w zaopatrzeniu szpitali w sprzęt medyczny. Rockowe zespoły muzyczne też tam grają charytatywnie, pobierając słone opłaty za każdy występ. Przy okazji stacje TV nadają przez kilka dni bez przerwy, bezpłatne reklamy tego przedsięwzięcia i nic innego przez ten czas nie można znaleźć w ramówkach.
Tak przy okazji, również ten sam pomysłodawca reanimował inną imprezę, z której Amerykanie wycofali się z hukiem w latach 70-tych, ze względu na panujące na niej patologie pijaństwa i narkotyków oraz wykreowanie na jej koncertach zbrodniczej grupy zabójców seryjnych, pod wodzą hippisa Mansona. Oczywiście jest to niegdysiejsza nieboszczka "Przystanek Woodstock"- impreza rockowa przeflancowana przez Owsiaka na grunt polski , ale za to podana w bardziej strawnym opakowaniu, w połączeniu z z umiejętnym nagłaśnianiem akcji charytatywnych.
Właśnie te dwie imprezy owsiakowe, mają za zadanie odwrócić uwagę młodych od bieżącej sytuacji kraju i szkodliwego wpływu sprzyjających tym poczynaniom polityków i sponsorów. Z przykrością przyznaję, że pan Owsiak robi to bardzo skutecznie już od 25 lat, poprzez wprowadzanie zdezorientowanych klakierów w "chocholi taniec" z bezmyślnym tarzaniem w błocie, na drodze prowadzącej do nikąd.

2 – STWÓRZ PROBLEMY, PO CZYM ZAPROPONUJ ROZWIĄZANIE
- klasycznym przykładem jest niedawno zatuszowana afera hazardowa, której autorami byli ludzie powiązani szemranymi interesami z politykami PO z najwyższej półki. Dla zatuszowania sprawy premier Tusk usunął ze stanowiska szefa CBA Mariusza Kamińskiego, który go poinformował o planowanym oszustwie podatkowym, a przy okazji zakazał ustawowo hazardu w małych punktach sprzedaży, pozbawiając dochodów ich właścicieli, z jednoczesnym przekazaniem w drodze ustawowej prowadzenie hazardu, w gestie właścicieli wielkich kasyn gry. Tym samym twórcy afery hazardowej, pozbyli się za pomocą premiera, niechcianej konkurencji. Jest to klasyczny "kompromis" tuszowania łajdactwa, gdzie wilk jest nadal syty i owca cała. Natomiast w konkluzji stwierdzono, że żadnej afery nie było, a szef CBA majaczył i powinien pójść do lekarza ( w domyśle, jakżeby inaczej- psychiatry).
- jeszcze lepszy przykład to celowe sprzyjanie powstaniu możliwości zamieszek, sprowokowanych przez anarchistów w czasie obchodu Święta Niepodległości-2011r., kiedy to zarówno dziennikarze jak i policja, zostali tydzień wcześniej powiadomieni o planowanym przyjeździe na to święto grupy lewaków niemieckich- specjalistów w podpalaniu sklepów i samochodów, a mimo to zostali wpuszczeni z pałkami i kastetami na to święto.
Efekty to profanacje polskich mundurów i podpalenia samochodów, w sytuacji gdy o kilkanaście metrów dalej stała kompletnie bezczynnie policja, tłumacząca swą bierność brakiem rozkazów. Zaplanowany efekt i skutek, to wykorzystanie oczekiwanych ekscesów, po stworzeniu warunków do ich zaistnienia, dla zaostrzenia Prawa o Zgromadzeniach

3 – STOPNIUJ ZMIANY, 4 – ODWLEKAJ ZMIANY
- wzorcowy przykład, to rozwiązanie podniesienia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat.
Oczywiście ma to nastąpić stopniowo, przy czym proszę o zwrócenie uwagi, na niebywałą "genialność" propozycji autorstwa premiera Tuska, wygłoszonej w Sejmie: co 4 miesiące ma ten wiek powiększać się o 1 miesiąc (sic!). Z prostego rachunku wynika, że mężczyzn to " tuskowe miłosierdzie" dosięgnie docelowo za 8 lat, a kobiety za 28 lat , a wszystko to przy akompaniamencie znanej i wypowiedzianej ustami premiera troski o dobro społeczeństwa. Ha, skąd my tę wyświechtaną śpiewkę znamy- czy może z czasów PRL-u?

5 – MÓW DO SPOŁECZEŃSTWA JAK DO MAŁEGO DZIECKA
- jest tu przykład nazywania słuchaczy Radia Maryja "moherowymi beretami", a przedstawicieli opozycji, w miejsce rzeczowej dyskusji z nimi, "obdarowywanie" epitetami ludzi chorych z nienawiści, z jednoczesną propozycją udania się do lekarza. Klasyczni przedstawiciele tych zachowań to: honorowy prof. W. Bartoszewski- twórca pojęcia "dyplomatołków", i były opozycjonista A. Czuma- specjalista od proponowania adwersarzom udania się do lekarza, czy też Palikot- proponujący z miną myśliwego i znawcy wszechrzeczy- zastrzelenie, wypatroszenie z wnętrzności i wyprawienie skóry J. Kaczyńskiego, korzystający przy okazji z życzliwego nagłośnienia tej głupawej wypowiedzi w ogólnopolskim wydaniu wiadomości TVP.

6 – SKUP SIĘ NA EMOCJACH, NIE NA REFLEKSJI
- dobry przykład to hasełko o "dorzynaniu watahy" wygłoszone przez min. Sikorskiego, które niedawno zaowocowały zbrodniami na politykach znienawidzonej przez PO opozycji. Udawana pobożność z jednoczesnym wykorzystaniem najmniejszego pretekstu w postaci sporadycznych przypadków sprzeniewierzenia duchownych swojej wierze, do walki z Kościołem. Przy czym stara się te przypadki propagandowo i fałszywie naświetlać, jako wizytówkę atakowanej ofiary. Wiernym przykładem jest nagłaśnianie jednostkowych przypadków pedofilii wśród wyłącznie duchownych katolickich, oraz perfidne, fałszywe sugestie o ich niebotycznych rozmiarach.
Robi to z regularną częstotliwością Wirtualna Polska, która- co jest tajemnicą Poliszynela- jest wielką tubą propagandową PO i lewactwa, jednocześnie metodycznie nagłaśniającą dawno zdemaskowane kłamstwa smoleńskie sławetnej rosyjskiej komisji MAK, podejmując przy tym samodzielne próby ich uwiarygodnienia.

7 – UTRZYMAJ SPOŁECZEŃSTWO W IGNORANCJI I PRZECIĘTNOŚCI
-dobry przykład to lekceważąca wypowiedź z tonem wyższości ministra finansów Rostowskiego, który na pytanie o deficyt finansów oraz faktyczny, a nie planowany wzrost gospodarczy i inflację, szybko odparował, że te informację można znaleźć w internecie z jednoczesnym niewyraźnym bąknięciem -tak jakby od niechcenia, na jakiej stronie www. można te dane odszukać.
Dla telewidza oglądającego obrady Sejmu i nie posiadającego internetu, taka informacja to lekceważenie obywateli i potraktowanie ich jak smarkaczy.
Podobne zachowanie można było zaobserwować u premiera Tuska, który na sali sejmowej na pytania posłów o uzasadnienie decyzji naruszenia rezerw walutowych NBP, gdyż jak było wiadome, wcześniej zasilenia MFW na rzecz eurostrefy odmówili Amerykanie i Niemcy, którzy nie dopuścili, aby do MFW trafiły środki z Europejskiego Banku Centralnego.
Tymczasem, ponoć niezależna od polityków Rada Polityki Pieniężnej, z niespotykaną łatwością i to na jedno skinienie palcem premiera, poparła wydrenowanie polskiego banku centralnego z rezerw walutowych, na kwotę ok. 10 mld euro, dla ratowania strefy euro i w tym m. in. bankrutujących Włoch, które są obok Niemiec najbogatszym państwem, przy czym Włochy ani myślą naruszać własne rezerwy walutowe- kilkakrotnie wyższe od polskich.
Tusk tonem wyższości i pouczania niesfornych pętaków, "uzasadniał" tą decyzję używając komunałów w rodzaju modnego hasełka solidaryzmu unijnego i skrótowych, nic nie mówiących nazw inicjatyw i programów unijnych, które ponoć tyle dobrego wniosły dla Polski, wymienianych celowo szybko i niewyraźnie- jakby od niechcenia. Intencja tego wyrachowanego zachowania była oczywista- nie dopuścić do merytorycznej dyskusji, a zachować formułę jednostronnego monologu, w formie nieustannego słowotoku, o nie istotnych sprawach.

8 – UTWIERDŹ SPOŁECZEŃSTWO W PRZEKONANIU, ŻE DOBRZE JEST BYĆ PRZECIĘTNYM
- dobre przykłady, to promocje takich wulgarnych i prymitywnych "gwiazd" i beztalenci jak Doda, Nergal, Chylińska, Kora, głupawo chamskiego Wojewódzkiego, wyrafinowanie stronniczego i wulgarnego Lisa, któremu publiczna TVP-1 płaci z naszych abonamentów, bajońskie honoraria za organizowanie pod pretekstem wywiadów- spektakli stronniczości i nienawiści.

9 – ZAMIEŃ BUNT NA POCZUCIE WINY
- Wielokrotnie prasa zagraniczna, informuje o "polskich obozach koncentracyjnych", pogromach żydowskich jakie rzekomo cywile- Polacy, dokonywali do spółki z okupantami hitlerowskimi, strzelając względnie podpalając parę tysięcy żydów w Jedwabnem, zgromadzonych w jednej stodole (sic!). Nikt przy zdrowych zmysłach nie wpadłby na możliwość zgromadzenia tysięcy ludzi w jednej stodole oraz niebywałej przyjaźni Polaków z okupantem hitlerowskim. Ale od czego jest propaganda i szeroko nagłośnione przeprosiny z ust Prezydenta Kwaśniewskiego, czy wypowiedzi "autorytetów" w rodzaju o.m.c. prof. Bartoszewskiego o pogromach i wszechobecnym antysemityzmie polskim, który wg. niegdysiejszego premiera Izraela, został wyssany już z mlekiem matek (sic!).
- ta kłamliwa taktyka ma doprowadzić w efekcie do wyłudzenia wypłaty odszkodowań dla tzw. "Przemysłu holocaust" na kwotę ok. 70 mld $, za utracone majątki, do których nie istnieją żadne tytuły prawne w postaci spadkobierców i zapisów w księgach wieczystych, z jednoczesną groźbą upokarzania Polski na forum międzynarodowym- w przypadku zwlekania z wypłatą, co też konsekwentnie jest realizowane (nagłaśniany holocaust, za sprawą polskich obozów koncentracyjnych).
Zresztą nie martwmy się, gdyż sam premier Tusk podczas ostatniej bytności w Izraelu, obiecał szybki zwrot tego mienia.

10 – POZNAJ LUDZI LEPIEJ NIŻ ONI SAMYCH SIEBIE
- ten cel został osiągnięty, poprzez stworzenie, na polecenie premiera i pierwszego sekretarza PZPR W. Jaruzelskiego, w epoce upadającego perelu, sondażowni CBOS i OBOP, które wielokrotnie podawały naprzemiennie- zafałszowane lub autentyczne wyniki sondaży, w zależności od zapotrzebowania zleceniodawców lub terminu wyborów.
Po wyborach w 2005r., gdzie kompletnie się skompromitowały i to blisko 20-procentową "pomyłką" w sondażowym typowaniu zwycięzcy w wyborach, a dla odmiany po niezafałszowanym wytypowaniu zwycięzców w ostatnich wyborach, znowu powróciły do łask niczym "Wańka -Wstańka", o czym można przekonać się zaglądając na portale wiadomości Wirtualnej Polski i "Gazety Wybiórczej", które z rozgłosem publikują ich manipulowane sondaże. Cel ich utworzenia był oczywisty- wpływać poprzez manipulacje sondażami i kreowanie ludzi powiązanych z nieboszczką PZPR, na tolerancyjnych i jowialnych lewicowców, komunistów (socjaldemokratów) o ludzkimi twarzach i postępowych europejczyków, sprzyjających tak pożądanemu społecznie prawu do ogólnodostępnej aborcji na żądanie, eutanazji na życzenie, darmowych pigułek antykoncepcyjnych i legalizacji związków homoseksualnych oraz w konsekwencji umożliwienia tym związkom adopcji dzieci.
To dzięki nim i podsycaniu apatii w społeczeństwie, zaczęła narastać tęsknota za minionym okresem perelu i jego sztandarowymi ikonami w rodzaju L. Milera, A Kwaśniewskiego, J. Oleksego, S. Cioska i J. Urbana.
Toteż w efekcie doszło do dwukrotnego zwycięstwa w wyborach, lewicowych formacji- lekko podretuszowanych na socjaldemokratów, oraz wybraniem aparatczyka PZPR na Prezydenta RP.

Manipulacje ciemnym ludem

Techniki manipulacji stosowane dzisiaj okazują się skuteczne. Społeczeństwo potraktowane jak małe dziecko posłusznie wykonuje polecenia władzy. Co jeszcze naiwnie wierzy w każde słowo rządzących via media. Przykład: odp. 2) 11 listopada rząd Tusku sprowokował zadymę, pokazywał wielokrotnie na teleekranie by następnego dnia miał powody do zaostrzenia przepisów dotyczących zgromadzeń publicznych. Ciemny lud zadowolony.
Manipulatorzy wmawiają ciemniakom, że są wykształceni i z wielkiego miasta. Ani duże miasto ani wykształcenie nie są komplementami a ciemniaki to kupują.
Melchior Wańkowicz w swoim felietonie kiedyś powiedział mniej więcej tak: ciężarem dla społeczeństwa jest zadowolony ciemny lud akceptujący niewolę i biedę. Nic dodać nic ująć.

@robo and Jan Kosiba

Wersja do druku

Lubomir - 31.05.12 10:09
Dzięki manipulacjom i bierności Polaków, nawet w XXI wieku możliwe jest przekształcanie odpowiedzialnych i wymagających teoretycznego i praktycznego przygotowania stanowisk funkcyjnych - w mafijne synekury. Jak pokazuje codzienność, w Polsce nawet nie do końca wyleczony pacjent psychiatryka ma szansę zostać szefem Spółki czy Spółdzielni. Nikt nie wymaga od niego ani merytorycznego przygotowania, ani rzetelnego CV, ani wyników badań psychologa. Wystarczy 'życiorys' jaki teatralnie zaprezentuje na jakimś partyjnym spędzie i głosy meneli spod budki z piwem. 'Palikotyzacja' Polski niestety trwa. To tragedia Polski. To otwieranie drzwi niekompetencji i obsesyjnej prywacie. To dziecinada i zabawa we władzę, która z każdym dniem zamyka rozdział, który nazywa się 'Przyszłość Polski'. Polacy przykuci do telewizorów, niechętnie uczestniczą w realnym życiu. Wierzą w cud gruntownej poprawy, przekazany im w którymś z odcinków telenoweli. Wykorzystują to czarne charaktery i niebieskie ptaki, lumpy i cwaniaki.

ewa - 15.05.12 13:07
Czyż nie jest zastanawiające, że słowa "socjotechnika" i "manipulacja" tak czesto pojawiają się w ustach pisaktywu oraz na falach radyjka z Torunia ?
Chyba Lucek im błogosławi ? Oczywiście zakładając, że piekło i niebo istnieje gdzieś indziej niż dumnie mówiac w tzw. umysłach niektórych osobników bardziej homo niż sapiens.

Agamemnon - 02.05.12 15:31
Stosowanie erystyki opisał w IXX wieku Artur Schopenhauer, znamienne, że stosowana dziś w polskojęzycznych mass mediach przynosi smutne dla nas rezultaty.

Dr (syn fornala) - 25.04.12 15:17
A to miło! Bo czytając pierwszy wpis byłem pewien, że tak o chłopach mogą pisać tylko „młodzi i wykształceni z większych miast”.. – cyt. za Tuskiem, a tu niespodzianka – „wsi spokojana, wsi wesoła” (Kochanowski)...
Dziś słowo fornal wychodzi z użycia. Małorolnych chłopów i fornali zwanymi także pogardliwie parobkami już nie ma bo zlikwidowano PGR-y, SKR-y, POM-y i inne kółka rolnicze, w których ta kategoria osób znajdowała pracę. Dziś w rzekomo wolnej Polsce po tzw. „transformacji” zarządzający Polską sprowadzili ich na dno statusu społecznego. To najbardziej tragiczna, zapominana i wyśmiewana grupa Polaków, dlatego jestem tak uczulony na kpiny z tych biednych ludzi.
Z przyjemnością, jako syn fornala podobnie jak i moi krytycy synowie chłopów, pragnę podzielić się swoim krótkim spostrzeżeniem, na temat tych dwóch pogardliwych i kluczowych słów. „fornale i małorolne chłopki” - czyli „zapomniał wół jak cielęciem był”. Moim skromnym zdaniem ten kto pogardliwie opisuje tych ludzi i ich pochodzenie ma jakiś problem ze sobą, którym się obnosi i odnosi go do milionów osób w Polsce. Mam na myśli tych kpiarzy, tę grupę która dziś małpuje "pańskość", zajmuje się "dziennikarstwem", biznesem, polityką, a nawet graniem w golfa. Ci ludzie mają krótką pamięć bo zapomnieli już spiewki jaką nucili przy pasieniu krów...

“Należy odróżnić chłopskość od chamstwa. Pasowałoby, żeby ktoś posługujący się tytułem doktora nie reagował pieniactwem ale logicznym myśleniem” - pisze p. Lubomir. Otóż to! Proszę jeszcze raz przeanalizować swój wpis i odróżnić co pieniactwo a co logiczne myślenie”... Podpowiem w skrócie; pieniactwo uznaje tylko własną rację – logiczne myślenie pozwala uszanować rację innych... To z kolei pomoże panu odróżnić "chłopskość od chamstwa".

PS 1.. Nic więcej

PS 2.. Facet, który zmienł nazwisko Półchłopek na mjr/ppłk Polański to były naczelnik Wydziału III SB KW MO w Tarnowie - od 1 VI 1975 do 1 IV 1977 r.

Robert - 25.04.12 13:03
Panie Dr /synu fornala/ - moje korzenie są bardzo chłopskie, natomiast nie rozumiem Pańskiego zakompleksienia ze wzgledu na pochodzenie.
Nikogo nie poniżyłem ani nie upodliłem. Powtórze jeszcze raz - dał sie Pan zmanipulować w kontekscie prezentowanego tematu, na własne życzenie.
Podobnych mamy od kilkudziesieciu lat polityków w Sejmie, pochodzenia chłopskiego, z wykształceniem wyższym - ale to co prezentują odbiega od norm przecietnej inteligencji. Propaganda Tuska i podzielenie społeczne na wykształcone młode miasta to PO, a reszta to wieś ludzi starych i niewykształconych. Wieś przestała sie liczyć w polityce - Niestety, ale to Wieś musi sie wyzwolic z własnych kompleksów i stanowić siłę równoważną do każdego ugrupowania politycznego. Klasycznym przykładem jest ustawa emerytalna i przekrety, Tusk zrobił co chciał a z Pawlaka "balon" - i oto chodziło! Nie układał sie ze związkami zawodowymi i komisją od prawa pracy - bo to by było zbyt trudne do osiągniecia.

Lubomir - 25.04.12 11:02
Re: Dr {syn fornala}. Należy odróżnić chłopskość od chamstwa. Pasowałoby, żeby ktoś posługujący się tytułem doktora nie reagował pieniactwem ale logicznym myśleniem. Mnie oburza jedynie chamstwo, wypisz-wymaluj przystające wiecznie pijanym wiejskim parobkom, ale np nie posłom czy lekarzom. Wieś podziwiam i ze wsi wywodził się mój śp. ojciec. Jednak on nigdy nie tolerował chamstwa wokół siebie i tego mnie uczył . Owszem do wsi zawsze miał ogromny szacunek, tak jak i do pracy na roli. Jako młody chłopak walczył w Batalionach Chłopskich. Przyjeżdżając do miasta nie wlókł za sobą tego co najgorsze na wsi, ale przywiózł to co najwartościowsze. Umiłowanie miejscowego krajobrazu i zamiłowanie do pracy. Szacunek do własnej rodziny i do sąsiadów, często traktowanych jak rodzeni bracia i rodzone siostry. W rodzinnym domu nie słyszałem przekleństw, ale śpiew słychać było bardzo często.

Dr (syn fornala) - 25.04.12 4:18
Kpiny z pochodzenia chłopskiego (fornalstwa) są podłe, durne i poniżające pamięc tysiący ludzi, którzy zapisali się w historii patriotyzmem, wiedzą i walką o Niepodległą Polskę.

Syn chłopa to Polak-Patriota bł. Jerzy Popiełuszko...

Przypomnę tu jedną z tysięcy postaci - syna biednego chłopa-fornala, którego pamięć (m.in.) durnym wpisem poniżono we wpisach "Lubomira" i "Roberta"

Adam z Bochenia syn biednego chłopa-"fornala" piastował godność rektora Akademii Krakowskiej, a w czasie dwukrotnego sprawowania urzędu rektorskiego przeprowadził wiele korzystnych uchwał, zarówno w dziedzinie majątkowo–gospodarczej, jak organizacyjno–ustrojowej Uniwersytetu.
Adam z Bochenia zmarł 12 lutego 1514 roku w Krakowie, a dokładną datę jego śmierci zapisał słynny ówczesny matematyk Marcin Biem z Olkusza, którego wykładów słuchał Mikołaj Kopernik. Wieś Bocheń a wraz z nią cała Ziemia Łowicka (na której się urodziłem) czci pamięć Adama z Bochenia, chłopa-humanisty, filozofa, przyrodnika, lekarza królów polskich oraz rektora Akademii Krakowskiej...

Jednym z współczesnych "inteligentów", którego raziła "chłopskość" jest niejaki facet, który zmienił sobie nazwisko Półchłopek na Polanski.

Zaistniałym tu "inteligentom" polecam przed następnym wpisem dokładne zapoznanie się z historią buraków, kartofli i jęczmienia, bo ich plony czasami decydowały czy dzieci tych fornali i małorolnych chłopów mogły iść do szkoły. Na początek proponuję zapoznać się z tematem pt. "Burak zwyczajny" oraz przestudiować "essay" Pana Jasia Kuropatewki ze Straszydlowa pt. "Jak zamienić na emigracji stare cepy na nowe pióro- Internet ci w tym pomoże!"

PS. Nic więcej

Robert - 24.04.12 11:43
No i sam widzisz chociaż nie dostrzegasz że dałeś się zmanipulować. Może i jesteś dR - nauczono Ciebie definicji i zawodu - ale nie samodzielnego myślenia. Małpę można nuczyć prowadzić traktor. Inżynier może być sprzątaczką - ale sprzataczka nie będzie inżynierem. Czegoś tutaj brakuje - to ineteligencji i wolnosci intetelektualnej. Liczba literek przed nazwiskiem nigdy tego nie zastąpi.

Dr (syn fornala) - 24.04.12 10:42
Ej, ty Lubomir, z ciebie to musi być wielkie panisko, "inteligent" i "światły człowiek"...
PS. Nic więcej!

Lubomir - 24.04.12 7:27
Mamy 'inteligentów'...W większości potomków fornali z czworaków, przeciągniętych za uszy przez różne szkoły wieczorowe, zaoczne, mniej lub więcej płatne, partyjne i biznesowe. Poza wycinkowym zdobyciem wiedzy niczego sobie tacy nie przyswajają. Stąd ich życiowa kontynuacja żargonu fornali i zachowania fornali. Wykształcenie nie jest ich własnością i jednym z elementów ich tożsamości. Zostali w nie jedynie 'ubrani'. Często niemal wbrew swojej woli i wrodzonemu lenistwu umysłowemu.

Wszystkich komentarzy: (10)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

20 Kwietnia 2007 roku
Zmarł Jan Kociniak, polski aktor filmowy i teatralny, partner Jana Kobuszewskiego w telewiz. progr. satyr. Wielokropek(ur. 1937)


20 Kwietnia roku
Międzynarodowy Dzień Wolnej Prasy


Zobacz więcej