Czwartek 25 Kwietnia 2024r. - 116 dz. roku,  Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 11.04.12 - 23:57     Czytano: [3383]

Władza boi się prawdy (Aktualizacja)


Wiele działo się tego dnia. To już 2 lata od tragedii, największej po II wojnie światowej. Ostre słońce na błękitnym niebie, od samego rana, lecz chłodny wiatr studzi je skutecznie. Podobna pogoda była wtedy, mgły też nie było, tylko tam, dziwnym trafem spowiła na chwilę tę nieludzką ziemię. Zaraz po wszystkim zniknęła, tak szybko jak się pojawiła.

Są wydarzenia w naszym życiu, które się pamięta z detalami. Gdy jesteśmy świadkami wielkiego wydarzenia i przeżywamy go emocjonalnie, pamiętamy co wówczas robiliśmy w najdrobniejszych szczegółach.
13 grudnia 1981 r., mroźna niedziela, wojna Jaruzelskiego z narodem, to już przeszło 30 lat a nadal pamiętam co robiłem, w jakich okolicznościach nadeszła ta wiadomość, gdzie pojechałem, o czym myślałem…

2 lata temu, miło i słonecznie zapowiadał się dzień, śniadanie, głośne propozycje co dziś robimy, jakie plany, może wyjazd, a może wiosenne porządki. Wiele możliwości padało, nawet wywiązała się emocjonalna dyskusja, każdy starał się przeforsować swój pomysł… i nagle informacja, dziwna, lakoniczna informacja, płynąca z radia. Jakaś awaria samolotu, ale nie potwierdzona, awaryjne lądowanie, coś tam się zepsuło… Jeszcze 15 minut przełączania na różne programy, posiłkowanie się Internetem i już wiadomo: Kaczyński nie doleciał! Tzn. samolot, w którym leciał na uroczystości katyńskie prezydent Kaczyński, wraz z delegacją nie doleciał na miejsce. Nie wiemy, czy są ofiary… nie możliwe, że się rozbił, może to tylko jakaś awaria, zepsuł się, przesiądą się do autokarów i dojadą, najwyżej się spóźnią… Są jednak zabici, ale część się uratowała, ciekawe kto miał szczęście. Czytają listę, korygują, uzupełniają. Kilka osób przeżyło… nie, nikt nie przeżył.
Jest transmisja na żywo z obrzeży lotniska w Smoleńsku, widzimy stertę śmieci i złomu, płot, niby drogę, za chwilę przyjeżdża ciężki sprzęt, usuwają śmiecie, transmisja idzie na cały świat – musi jakoś wyglądać.

To już 2 lata, a wydaje się, że wczoraj, chociaż tyle się wydarzyło. Dziś mówi się i pisze w niektórych gazetach, że to był zamach, że KGB nigdy nie odpuszcza, że Lech Kaczyński naraził się, że przeszkodził planom Putina – musiał zginąć.

Rząd i salon podłączony do niego, jak do kroplówki, robi wszystko, żeby ludzie zapomnieli… stało się, oni nie żyją, czy to ma dziś znaczenie że gen. Błasik był w kokpicie czy też nie był, przecież wiadomo od początku: ułańska fantazja pilotów, tak jak kiedyś z szablą na czołgi. Dajcie spokój, ile można wałkować temat, stało się i się nie odstanie. Był raport jeden, drugi i kwacit. Nie mamy wraku – niszczeje na deszczu, śniegu i mrozie, nie mamy czarnych skrzynek, brakuje kokpitu, telefon prezydenta zaginął, nie wiadomo co włożono do trumien, powycinano drzewa, powkręcono żarówki, zrównano teren… nie ważne – to już przeszłość. Ważna jest teraźniejszość i przyszłość.
Teraz jest porządek, wszyscy to widzą (w telewizorze), nie ma kłótni z sąsiadami i Unią. Nareszcie jest ład i porządek, premier leci na posiedzenia, siedzi obok tych najważniejszych, na wszystko się zgadza, wszyscy klepią go po plecach, „szanują” – jest dobrze. Nie ma przepychanek premiera z prezydentem, nikt nie walczy o samolot, są uśmiechy, plany na przyszłość. Chociaż jest kryzys i inni bankrutują, Polska na czele, dobrobyt aż tryska. Nie ma miejsca dla smutasów i narzekalskich. Jak się taki trafi to go dyżurni „dziennikarze” sprowadzą do parteru, wyśmieją, zakrzyczą i rzucą na POżarcie Niesiołowskiemu. Niech wszystko się wali, ale porządek musi być. Jak będzie trzeba, to się trawę pomaluje na zielono i będzie gites… skąd my to znamy, a może chorujemy na amnezję?

Dużo się działo w tym dniu, od samego rana składano wieńce i kwiaty, zapalano znicze, modlono się za poległych pod Smoleńskiem. Nie sposób wszystko opisać, skupię się jedynie na wydarzeniach, w których miałem przyjemność uczestniczyć.

Plac Bankowy, pomnik Juliusza Słowackiego, jest już grubo po 15-ej, powoli formuje się pochód, zorganizowany przez „Solidarnych 2010”, na którego czele 96 portretów formatu A3 osób, poległych w katastrofie smoleńskiej, trzymanych w dłoniach uczestników Marszu. Organizatorom zależało na tym, aby umiejscowienie tych portretów było zgodne z miejscami zajętymi w samolocie przez pasażerów tego tragicznego lotu. Za nimi kilkutysięczny pochód uczestników Marszu z całej Polski Solidarnych 2010, są Kluby Gazety Polskiej, są Niepoprawni.pl i oddziały Prawa i Sprawiedliwości. Ewa Stankiewicz daje znak do wymarszu. Powoli ruszają Harlejowcy, znani z wielu patriotycznych inicjatyw, m.in. Rajdu Katyńskiego. Byli również w ubiegłym roku na Wielkim Marszu Niepodległości 11 listopada. Uczestnicy Marszu udali się ulicami Warszawy, Marszałkowską, Królewską i Krakowskim Przedmieściem w asyście Policji, pod Pałac Prezydencki. Gdy znaleźli się przed hotelem Bristol, przywitał ich głos Jana Pietrzaka, który wprowadzał wszystkich zgromadzonych w odpowiedni nastrój przed wykonaniem pieśni: „Żeby Polska była Polską”. To były niezapomniane chwile, refren śpiewali już wszyscy. Niektórzy mieli łzy w oczach, pamiętali jak śpiewali ten hymn Solidarności 30 lat temu.
Następnie Jan Pietrzak zaśpiewał „Nielegalne kwiaty, zakazany krzyż” a w chwilę po zakończeniu, na scenę wszedł Jarosław Kaczyński i przemówił do zgromadzonych.

W tym samym czasie w siedzibie Nowego Ekranu na Nowym Świecie trwają intensywne przygotowania do kolejnego, 19. już „Lasu Smoleńskiego”. Kilka osób siedzi przy butli z gazem, jeden napełnia balonik helem, drugi trzyma, trzeci wiąże i już jest pod sufitem. Wspaniały widok: blisko sto biało - czerwonych baloników, losowo usytuowanych pod sufitem. To robi wrażenie! Do każdego balonika a właściwie do wstążki przyczepiona biało-czerwona szachownica z kirem, na którym widnieje nazwisko i imię poległej pod Smoleńskiem osoby.
Gdy baloniki są już gotowe, zaczyna się ceremonia wynoszenia ich na zewnątrz. Zbierane są z sufitu w pęczki po kilka lub kilkanaście i transportowane przez wąskie drzwi na ulicę. Kierunek Pałac Prezydencki. I tak co miesiąc, każdego 10-ego, bez względu na pogodę, a bywało, że nie była sprzymierzeńcem uczestników tej akcji. Przemarsz z balonikami Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem zawsze wzbudza emocje, ludzie zatrzymują się, gratulują pomysłu, dziękują, biją brawo, robią sobie z ekipą „Lasu Smoleńskiego” zdjęcia. Na miejsce docieramy jak zawsze o 17.30. W zwykłą miesięcznicę ludzi o tej porze nie jest zbyt dużo, ale dziś w II rocznicę nie można było się przedrzeć. Na miejscu już jeden z blogerów czyta Apel Smoleński i wymienia wszystkich poległych, po każdym nazwisku pada słynne PAMIĘTAMY. W tym czasie rozdawane są baloniki zgromadzonym. Po odczytaniu Apelu, rozbrzmiewa słynna syrena smoleńska, baloniki lecą w górę.
Wspaniała inicjatywa, tylko pogratulować pomysłu a przede wszystkim wytrwałości.

Na telebimach cały czas puszczane są filmy, odpowiednia, muzyka, są wspomnienia o prezydencie Kaczyńskim o innych poległych 10 kwietnia 2010 roku, jest chwila przerwy, powoli wszyscy kierują się w stronę Placu Zamkowego na Mszę św. do warszawskiej archikatedry . Po Mszy odbędzie się jeszcze Marsz Pamięci, przemówi do zgromadzonych przed Pałacem Prezydenckim Jarosław Kaczyński, Ewa Błasik, wdowa po gen. Andrzeju Błasiku, Andrzej Melak, brat śp. Stefana Melaka, szefowa Klubów Gazety Polskiej Anita Czerwińska, ks. Stanisław Małkowski oraz Marta Kaczyńska.
Do zobaczenia za miesiąc… dużo bym dał za to, żeby wiedzieć w jakich okolicznościach odbędą się uroczystości za rok, w III rocznicę katastrofy smoleńskiej. Trzeba mieć nadzieję, że wiedza o przyczynach tej tragedii będzie dużo większa a rządzący zupełnie inni…

Zbigniew Skowroński
Foto: KWORUM

.........................................
Artykuł ukazał się również na stronie:
RadioWnet
Nowy Ekran
Blogmedia24.pl





..........................................................................................................................
Poniżej film Carcinki z NE z XIX edycji Lasu Smoleńskiego




Wersja do druku

weterani - 31.05.12 22:39
Wydarzenia ,kiedy ludzie gina za Ojczyzne będziemy zawsze pamiętac.Od pierwszej chwili mielismy wrazenie,ze to zamach.Pozbyto sie Patriotow,ktorzy chcieli wolnej Polski i pragnęli uczcic zamordowanych Polakow w Katyniu .Czesc Ich pamieci,Dowiemy się prawdy,i przekazemy ja nastepnym pokoleniom.Prawda sama sie obroni, i zwycięzy.Amen.

Lubomir - 26.04.12 10:25
Tzw władza jawnie promuje rozkład polskiej państwowości. Jawnie promuje m.in. złodziejstwo w Polsce, podnosząc kwotę tzw niskiej szkodliwości z 250 złotych - do tysiąca złotych. To gigantyczna zachęta do dalszego rozkwitu złodziejstwa i rozboju w Polsce. Trwa przekształcanie polskiego prawa - w bezprawie. System nagród i kar, przekształcany jest w system powszechnej anarchii. To kolejny wkład solidarnej Piątej Kolumny - w niszczenie Polski. Cóż, tak objawia obecność meneli i sabotażystów w strukturach władzy.

tokaj - 21.04.12 16:38
"Władza boi się prawdy" Czyżby ??? Uważam,Ze działanie władzy to wyrwz pogardy dla narodu, czyli jak to nazwał PO-wski trener od PR "debilnego motłochu"

Jan Orawicz - 18.04.12 6:20
Drogi Panie Zbigniewie ten Pański reportaż to piękna dolewka patriotyzmu do polskiej krwi... Ja żyjąc kiedyś kilka lat w Warszawie, najbardziej polubiłem spacery po Krakowskim Przedmieściu.Tam mi wszystko grało i migotało po polsku. Szczerze Panu wyznam,że nawet w dni pochmurne na tej królewskiej ulicy było mi zawsze pogodnie... Tam też z opaską Solidarności trzymałem wartę porządkową w czasie pogrzebu śp.kardynała S.Wyszyńskiego. Na tej ulicy też brałem udział w tamtych naszych różnych manifestacjach Solidarności. Do dzisiaj zachowały mi się niektóre zdjęcia, w tym z marszu o uwolnienie więżniów politycznych: Szeremietewa i Moczulskiego. Zazdroszczę Panu Warszawy,do której pierwszy raz zawitałem w 1958r.A był to czas, kiedy jeszcze spora część stolicy leżała w gruzach. Wtedy, idąc raz ulicą Żelazną wydłubywałem nożem kieszonkowym z murów kamienic pociski broni ręcznej. Denerwował mnie wtedy,sterczący nad gruzowiskiem pałac Stalina, ze swą obcą architekturą. Serdecznie pozdrawiam

MariaN - 17.04.12 10:49
Tyle już powiedziano na temat ewentualnych przyczyn katastrofy, tyle śledztw niezależnych przeprowadzono, tyle książek i filmów powstało, że to już tylko prymitywny matoł może uparcie twierdzić, że to był wypadek.
Nie trzeba się znać na fizyce, czy mechanice, nie trzeba być fachowcem od lotnictwa czy politologiem, wystarczy wziąć jeden aspekt na warsztat a mianowicie postępowanie strony rządowej wraz z pismakami i tymi wszystkimi, którzy odetchnęli z ulgą, gdy Oni zginęli, strony polskiej jak i rosyjskiej.
Takiego mataczenia to dawno świat nie widział. Jest to nieudolne zacieranie śladów - nieudolne, bo to są prymitywni "ludzie". Trzeba czasu i to nie zbyt odległego, aby ujawnić całą prawdę.
Poczekamy. Sprawcy coraz gorzej śpią, muszą cały czas czuwać, żeby się nie wkopać. Długo nie wytrzymają.

Lubomir - 17.04.12 10:20
Władza w Polsce staje się domeną nieudaczników, zdrajców i oszustów. Na szybko powołuje się współczesne WUML-e, niby to wyższe uczelnie, kształcące 'elity'. Poprzednich niedojdów też uczono w takich 'uniwersytetach'. Uczono ich jak trzymać widelec a jak nóż, żeby się najeść i nie zrobić sobie krzywdy a przy tym wszystkim, żeby robić wrażenie na nie posiadających takiej wiedzy wyborcach.

Babcia Konstancja - 16.04.12 22:23
Zdrajcy i sowieccy sługusi są w Polsce. Oni obecnie są przy władzy.

Otworzcie oczy, bracia Polacy!

Są wsród Polaków ludzie o błyskotliwych umysłach. Nie boją się głosić prawdy. W internecie można wyszukać ich blogi i żarliwe dociekania prawdy.
Prawda zawsze wyjdzie na wierzch, wcześniej czy póżniej jak zbrodnia katyńska.
Ze Smoleńskiem będzie podobnie.

Posłuchajcie co ma do powiedzenia w kwestii katastrofy smoleńskiej "zezorro", bloger o jasnych i zdecydowanych poglądach.

Załączam linki do wywiadów tego blogera do wysłuchania, bez potrzeby czytania, najlepiej załozyć słuchawki i spokojnie wysłuchać przy kawie.
Wywiady sa długie ok. godziny każdy, ale dają satysfakcję słuchajacemu.

Należy kliknąć w link lub skopiować całą linijkę do przeglądarki w linii poleceń.
Następnie kliknąć w kontrolkę nagrania dźwiekowego (trójkącik).

Wnikliwa analiza wywiadów przybliży nam sprawę smoleńska i zamiary sąsiadów Polski tj. Niemiec i Rosji.
W kwestii oceny tych wywiadów, kwestie te są do dyskusji. Polecam dzielenie sie spostrzezeniami na stronie kworum.

Przyjemnego słuchania. Pozdrawiam Babcia Konstancja

Poniżej linki do wywiadów dżwiękowych.

http://zezorro.blogspot.com/2012/02/mielenie-zezorrem-4-smolensk.html#links

http://zezorro.blogspot.com/2012/03/mielenie-zezorrem-smolensk-2.html#links

http://zezorro.blogspot.com/2012/03/mielenie-zezorrem-smolensk-3.html#links

http://zezorro.blogspot.com/2012/03/mielenie-zezorrem-smolensk-4.html#links

http://zezorro.blogspot.com/2012/03/mielenie-zezorrem-smolensk-5.html#links

http://zezorro.blogspot.com/2012/03/mielenie-zezorrem-smolensk-6.html#links

http://zezorro.blogspot.com/2012/04/mielenie-zezorrem-smolensk-7.html#links

http://zezorro.blogspot.com/2012/04/mielenie-zezorrem-smolensk-8.html#links

ANNA - 16.04.12 20:34
Piękny tekst lecz szkoda ,że zdjęcia sa tylko z W-wy.Mieszkam w Gdańsku
i co miesiąc organizuję z Klubem Gazety Polskiej takie marsze pod hasłem "Chcemy prawdy o Smoleńsku".Msza św. w Sopockim Kościele Garnizonowym zawsze cieszy sie wielkim zainteresowaniem i udziałem wielu Polaków z Trójmiasta.Co miesiąc jest nas coraz więcej.Ale w 2 rocznicę udział w uroczystościach wzięło tak wiele osób,że zaskoczyło to nas organizatorów bardzo pozytywnie zaskoczyło.To było coś wspanioałego i wzruszającego.Przeszliśmy na skwer Marii i Lecha Kaczyńskich gdzie paliliśmy znicze złożylismy kwiaty co oprawiliśmy kilkoma wystąpieniami w tym Pana ANDRZEJA Gwiazdy. Jeszcze w tym roku stanie na tym miejscu ogromny głaz z tablicą upamiętniającą ofiary zamachu.
Rano o 8.41 byliśmy tam też z kwiatami i zniczami pomimo,że prezydent Karnowski nie wyraził zgody na włączenie na chwilę syren to mieliśmy swoje
i przypomnieliśmy mieszkańcom godzinę tragedii.
Będziemy trwaliw tym aż zamach smoleński będzie wyjasniony i osądzony.

realista - 15.04.12 23:06
Dziękuję Panu za dobry artykuł. Mija już dwa lata od tragicznej śmierci polskiej elity w Smoleńsku. Tragiczne losy elity polaków zamordowanych w Katyniu przed 70 laty oraz tragedia dzisiejszej elity Polski w Smoleńsku muszą być otrzeźwieniem dla narodu który wreszcie musi zrzucić kajdany i walczyć o Polskę dla polaków a nie dla zdrajców i oszustów. Mam nadzieję że takie artykuły budzą coraz więcej polaków z letargu. Już pora aby się obudzić i upomnieć się o WOLNĄ POLSKĘ. Dość zakłamania i zatajania prawdy.

Robert - 12.04.12 14:03
Dziękuję Panu Red. Naczelnemu - proszę częściej komentować takie wydarzenia. Przybliżył Pan coś co jest w nas, poczułem sie jakbym sam tam był osobiscie. O Polskich Sprawach - ludzkim Polskim Językiem.

konstanty - 12.04.12 13:12
Nastapilo od tzw,,katastrofy,, tyle wydarzen ,ze sadze ,ze ta wladza dobrze zna prawde. Nalezy ja zmusic aby do tej prawdy sie przyznala !

Admin - 12.04.12 12:35
Szanowna Pani Ewo
Bardzo dziękujemy za ten wpis i dobre słowo. Staramy się być wszędzie, gdzie coś ważnego dla naszego kraju się dzieje.
Znamy ten Portal, mamy już swoje konto i nawet wysłaliśmy kilka zdjęć.
Gratuluję pomysłu
Pozdrawiam w imieniu zespołu

Ewa - 12.04.12 12:21
Piękny artykuł, dziękuję. Jako stała czytelniczka KWORUM choć mieszkająca w Polsce cenię sobie bardzo to o czym piszecie. Chciałabym dorzucić swoją cegiełkę do tych wydarzeń
www.jestesmysmolenskimpomnikiem.pl 
Czasami niektóre rzeczy rozchodzą się "pocztą pantoflową " ale dobrze, że nie wszyscy są obojętni na to co wydarzyło się 2 lata temu.
To nowy portal ale mam nadzieję, że będzie się rozrastał bo wart jest zainteresowania. Pozdrawiam serdecznie
PS. Jeżeli kliknie się na czerwony punkcik w prawym górnym rogu to usłyszymy podkład muzyczny.

Lubomir - 12.04.12 10:07
Polska przeszła niezwykle trudną drogę, od groteskowej Drugiej Japonii - do tragicznego Drugiego Katynia. Efektem przebytej drogi jest likwidacja kolejnych fragmentów polskiej państwowości. Nie widać wciąż ani cywilizacyjnego rozkwitu demokracji, ani kapitalistycznego rozkwitu gospodarki. Jedynie triumfy zdziczałych bezmózgowców wykonujących obowiązki lokalnych faszystów, są coraz dotkliwsze. Rzecz jasna dla niepoznaki całe swoje szkodnictwo ci faszyści określają mianem 'reform' lub 'prywatyzacji'. Po coraz większych ubytkach w polskiej demografii, widać tragizm pseudo-reform i pseudo-prywatyzacji. A przecież w Wolnej Polsce powinno być miejsce nawet dla twórczych Japończyków, szukających skrawka ziemi, wolnego od katastrof i następstw katastrof naturalnych i jądrowych. Dla nich Polska mogłaby być faktycznie autentyczną Drugą Japonią a dla Polaków ich pojawienie się w Polsce, byłoby szansą na bezpośredni kontakt z twórcami wysokich technologii. Chyba, że promieniowanie uznamy za trąd XXI wieku a Japończyków za nosicieli tego 'trądu'...Ale przecież my Polacy lubimy ryzyko i lubimy nowe wyzwania.

Wladyslaw Panasiuk - 12.04.12 2:54
Dziękujemy naczelnemu za wspaniały artykuł. Rozkosznie się czyta taki tekst, który potrafi rozbudować ducha i uradować zmysły. Gratuluję i jestem pełen uznania. Władysław Panasiuk

Wszystkich komentarzy: (15)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

25 Kwietnia 1974 roku
W Portugalii doszło do puczu wojskowego określanego mianem "rewolucji czerwonych goździków".


25 Kwietnia 1632 roku
Zmarł Zygmunt III Waza, król Polski.


Zobacz więcej