Środa 24 Kwietnia 2024r. - 115 dz. roku,  Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 29.12.11 - 12:14     Czytano: [1759]

Całować to nie grzech

„Nie całuj mnie pierwsza, nie całuj mnie…” Dawno odeszliśmy od tych zasad, nawet już rzadko się zdarza całowanie kobiety w rękę. Ktoś powie, że to staroświecki, niehigieniczny gest czy nawyk, ale był to okazany przez mężczyznę szacunek do kobiety. Czy kobiecie nic już się nie należy? Równouprawnienie popycha ją jedynie do dotrzymania równego kroku w wykonywanym zawodzie. Korzenie tego procederu głęboko tkwią w powojennej Rosji, kiedy to wyginęli mężczyźni na wojnach, w obozach pracy, a ich miejsce musiały zająć ich połowice. Wciąż kobiety stanowią tam większość w zakładach pracy i w ogóle. Nie do końca jest jasne, kto kogo naśladuje gdyż w USA jest podobnie, jeśli nie tak samo. Dobrze, gdy kobieta jest nauczycielem, pracownikiem biurowym, sprzedawcą, lekarzem, ale po co kobiety w policji i w wojsku. Nikt mnie nie przekona, iż owe funkcje pasują do płci pięknej. Czy przy tym stanie rzeczy należy się dziwić, że w Chinach pracują dzieci? Skoro nie istnieje różnica pomiędzy mężczyzną i kobietą, dzieciak też w niej się mieści. Kobieta doskonale sprawdza się w całowaniu, ale czy też w biciu pałą? Na pewno delikatność żeńska nie mieści się w tych kanonach.
Moda ogarnia wszystko, ale czy należy zamieniać delikatną dłoń na bokserską pięść?

XXI wiek już na wiele nie pozwala, tym bardziej na Zachodzie. Staramy się we wszystkim być nowocześni, usiłujący iść za modą, ale z drugiej strony, po co roznosić zarazki, których jest coraz więcej. Tak czy owak pocałunek ma dwa oblicza, choć jednakowo zaraża. Jeśli całujemy osobę kochaną zarażamy się miłością, w innym przypadku przyjmujemy dobrowolnie krążącą dawkę bakterii.

Często widzę na spotkaniach pocałunki nieprawdziwe, co oznacza - fałszywe. Najpierw rozdajemy pocałunki, a później tymi samymi ustami obmawiamy wcześniej całowanego. Czyżby Judasz był dla nas wzorem?

Moim zdaniem można całować tylko przyjaciół, jeśli tacy są. Często słowo przyjaźń jest nadwyrężone, lubimy mówić wiele słów na wyrost. Definicja określająca przyjaciela jest bardzo prosta, choć podstawienie pod nią osoby jest niezwykle trudne. Nie zawsze znajdujemy przyjaciół nawet w rodzinie, choć brzmi to nad wyraz dziwnie. W dobie rozwiniętej informatyki i szeroko rozumianej komunikacji zmniejszyły się odległości, świat stał się dostępny dla każdego. Dzięki temu mamy okazję nawiązywać łączność z najdalszymi zakątkami rozsianymi na naszej okrągłej planecie. Tym właśnie sposobem możemy pozyskiwać nowych przyjaciół, zdarzy się i wrogów. Mówią, że człowiek bez wrogów, to żaden człowiek. Coś w tym jest, często łatwiej radzimy sobie z wrogiem jak z przyjacielem. Wróg, to ktoś, kto mówi o nas prawdę, przyjaciela na to nie stać. Wróg to ten, komu pożyczyliśmy pieniądze, których nam nie oddał. Przyjacielowi nie pożyczamy wiedząc z góry, że nie odda. Długo można by prowadzić takie wyliczanki, porównywać wroga z przyjacielem, efekt mógłby być różny, czasem nawet nieprzewidywalny.

Całować, to nie grzech, ale żeby znowu każdego! Narzeczoną całujemy zbyt często, żonę już okazjonalnie. Z czasem i o tym zapominamy, i tak miłość przeradza się w przyjaźń, ta w koleżeństwo, a dalej są tylko rozwody i zgrzytanie zębów. Często mamy z tym zjawiskiem do czynienia, a wszystko to dzieje się za sprawą nadmiernego lub zdawkowego całowania. Już Owidiusz mawiał: ”Kto zdobywszy pocałunek nie sięgał po nic więcej, z pewnością jest nie godny i tego, co otrzymał”

Każdy odruch czy gest człowieka jest początkiem lub końcem jakiegoś ważnego zjawiska. Nic od razu się nie dzieje, wszystko następuje krok po kroku: tak zawiązuje się miłość, przyjaźń, a nawet nienawiść. Jabłko spada wtedy, gdy dojrzeje, choć i z tym można polemizować. Sztuczne odruchy człowieka nadto widoczne, z pozoru wydające się prawdziwymi - szczypią w oczy. Szczerych zbyt mało, by o nich pisać. Całujemy, by się przymilić, podlizać, nic nie robimy bezcelowo. Każdy gest ówczesnego człowieka jest zbyt wyrachowany, wolałbym, by pochodził prosto z serca. Wszędzie są wyjątki lecz coraz rzadsze jako lasy zbliżające się do tundry.

Niekiedy wyobrażam sobie świat, w którym nie istnieje obłuda, gdzie każde słowo ma swoje znaczenie, uśmiech jest prawdziwym uśmiechem. Świat gdzie pocałunek osiąga prawdziwe znaczenie, miłość jest miłością, a przyjaźń nie oznacza zdrady.
Nawet Breżniew całował Gierka, kiedy chciał go wykorzystać, oczywiście w formie politycznej i co się z tym wiązało gospodarczej.
Wyrachowany człowiek nowego wieku nie traci energii na daremne odruchy, we wszystkim widzi jakąś korzyść. Czy na tym ma polegać życie?

Władysław Panasiuk

Wersja do druku

ST WRÓBEL - 02.02.12 1:13
PANIE P.. KORZENIE WSZELKICH Z KOBIECOSCIA ZMIAN ZNAJDUJA SIE PO DRUGIEJ STRONIE OCEANU KIEDY TO ROKEFELEROWIE WYMYSLILI ZE KOBIETY NALEZY WYEMNCYPOWAC ZAGONIC DO PRAC JAK MĘZCZYZN SZLO O PODWOJNY WZROST OPODATKOWANIA NARODU MAS PRACUJACYCH TU SA PRAWDZIWE KORZENIE EMANCYPACJI W LICHWIARSTWIE PROSZE PANA W LICHWIARSTWIE .. PAN SPRAWDZI

Z POWAZANIEM STARY WROBEL

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

24 Kwietnia 1883 roku
Urodził się Jaroslav Hasek, czeski powieściopisarz, autor popularnych "Przygód dobrego wojaka Szwejka".


24 Kwietnia 1907 roku
Urodził się Stefan Stanisław Okrzeja, polski pilot wojskowy, zginął w walce powietrznej o Warszawę w 1939 roku


Zobacz więcej