Wtorek 23 Kwietnia 2024r. - 114 dz. roku,  Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 08.07.11 - 13:09     Czytano: [1597]

Dział: SATYRA POLITYCZNA

Problem długów

Bierut – NKWD sługa,
Żył u swego pana w długach;
Spłacał je życiem Polaków,
Ich elit – naszych rodakĂłw.
Z bilansem jechał do Moskwy;
Koniec jego był żałosny.

Wiesław bał się zadłużenia,
Lecz bez niego władzy nie ma!
Próbował rządzić bez długu,
(Pewnie spodziewał się cudu),

Lecz Komitet KC Partii,
Która się o naród martwi,
Rzekł do swego sekretarza:
( Co w partii rzadko się zdarza),

„Spieprzaj dziadu z stanowiska!
(Były i inne wyzwiska);
Spakuj wnet swoje manatki,
Inaczej pĂłjdziesz za kratki!
Więc Gomułka się spakował
I na Saskiej Kępie schował.

Po nim przyszedł Edward Gierek;
Ten to lepszy był numerek!
Napożyczał moc pieniędzy
Żeby naród nie żył w nędzy;

Chcąc pisać o nim rzetelnie,
Gierek zachował się dzielnie;
Inwestował w całym kraju,
I co nie bywa w zwyczaju,

Zaczął nawet długi spłacać,
By bankierom figla spłatać.
Bankierzy, nie bici w ciemię
(Wiadomo jakie to plemie)

Zażądali szybkiej spłaty
Długu, (miało być na raty).
Powstał w budownictwie zator;
Tak jest gdy rządzi amator.

Nastąpiły trudne czasy;
Zabrakło nam w bankach kasy;
A dług się stale powiększał
I do miliardów spiętrzał.

Wojskowi skapitulowali;
Polskę wrogom w pacht oddali,
A wrogowie jak hieny,
(Szczęście, że jeszcze żyjemy)
Jęli na potęgę kraść!
Kraj zadłużać, k..wa mać!

Rządy miała klika Tuska;
Antypolska, choć nie ruska;
By nie odpaść od koryta,
Mową, co za serce chwyta,

Obiecuje, co zechcemy;
Lecz zanim się spostrzeżemy,
Te nasze długi, cholera,
Rosną o następne zera!
Długów są już miliardy!
Los jawi się dla nas twardy;

Bogaci, jeszcze się cieszą
Lecz i ich fortuny zlecą.
Długi kiedyś spłacić trzeba;
Nasze wnuki czeka bieda,
Chyba, że za Żydów radą
Wszystkie z tej Polski wyjadą.
Wejdą w nią inne plemiona,
Zwłaszcza to co długów nie ma.

----------- .---------

Gdy naród jest zadłużony
Rozdziobią go kruki, wrony.


KTO TU RZĄDZI?

Nie wiadomo kto tu rządzi;
Wiemy tylko: - ten ktoś błądzi!
Wskażcie mu właściwą drogę;
Ja chciałem, lecz już nie mogę.

Nie umiem walczyć z głupotą;
Człowiek żyje, lecz nie po to
By ograniczonych gości,
Bez rozumu właściwości

Uczyć jak trza postępować
Żeby później nie żałować.
Zbyt duĹźo mamy kretynĂłw,
I co gorsza – skur..synĂłw,

Co pchają się w ów świat władzy;
Sami krĂłle! – sami nadzy!
Ich miejsce jest raczej w zoo;
Trzeba im powiedzieć to!

Rudolf Jaworek

Wersja do druku

• Strona główna
• Powitanie
• Napisz artykuł
• Redakcja
• Działy
• Bannery Kworum
• Współpraca
• Linki
• Kontakt