Czwartek 28 Marca 2024r. - 88 dz. roku,  Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 24.05.11 - 15:17     Czytano: [1461]

ABW kontra obrońca zwierząt

W maju 2011r. w mediach krajowych eksperci zastanawiali się nad „ważnym” wydarzeniem. Uzbrojony po zęby oddział antyterrorystyczny ABW zaatakował wczesnym rankiem mieszkanie chłopca, autora gry komputerowej, w której ten obrońca zwierząt, w satyrycznej formie, wprowadził na swej witrynie grę komputerową. W niej, dla poruszenia naszych sumień, postawił zamiast polowanego zwierzęcia, człowieka, znanego polityka uprawiającego myślistwo. Ludzie nie pozbawieni wyobraźni mogli prze tą grę zrozumieć przerażenie zwierzęcia, na które ludzie urządzają sobie, często dla zabawy, polowanie. Jeśli stworzony przez grę komputerową świat wirtualny spowodował taki odzew wśród polityków, zwłaszcza pewnej opcji, to być może jest to właściwa metoda by zmieniać naszą wrażliwość wobec otaczającego nas świata. Reakcja służb państwowych na to wydarzenie okryła władze śmiesznością.

----------- . ---------

Na polanie w lesie świeża trawa rośnie,
Kwitną przebij śniegi i ma się ku wiośnie,
Na polance sarna trawkę sobie skubie,
Przy niej córka, sarenka, jest bliska zgubie;

Młódka, jeszcze dziecko, świata się nie lęka;
Nie zna polityka, myśliwego Bronka;
Ten ukryty za drzewem ze strzelby strzela
I zabija matkę, dziecka żywiciela.

Dziecko przerażone błąka się po lesie,
Zaś myśliwy sarnę na swych plecach niesie;
Wspólnie z kolegami, potem, przy ognisku,
Chwali się zabijaniem, żując sarnę w pysku.

W tym zagrzmiał głos z nieba, z niebywałą siłą:
Hej! Nie czyń sarence co tobie nie miło!

--------- . --------

Obrońca zwierząt tym głosem wstrząśnięty
Myślał jak ukrócić zabijaków wstręty;
Wpłynąć na wrażliwość okrutnego strzelca
By okazał sarence choć trochę serca;

By choć wirtualnie poczuł co ta czuje
Gdy myśliwy z strzelbą na nią gdzieś poluje;

----------- . ---------

W grze komputerowej celem stał się Bronek,
Podobny do sarny, bo miał jej ogonek;
Uciekał przez krzaki, i kępy bujnych traw,
A internauci w niego strzelali pif paf.

Chociaż ta zabawa była wirtualna,
A nie tak realna, w której żyła sarna,
Urząd co miał walczyć z groźną Al.-kaidą
Chcąc pokazać jaką dysponuje siłą,

Wysłał ośmiu chłopa, dobrze uzbrojonych
Na obrońcę zwierząt chłopca bez obrony;
Po zęby uzbrojeni wtargnęli do chłopca,
Jakby nie Polacy, lecz hołota obca.

Wierząc w wolność słowa, chcąc bronić zwierzęta,
O czym każdy poseł w tym sejmie pamięta,
Chłopiec chciał satyrą zwrócić nam uwagę
Na przerażenie zwierząt, ich żniwo krwawe;

Co czuje sarenka kryjąc się przed strzałem
Oglądając grę tą nieco zrozumiałem;

--------- . --------

Wzięli chłopcu laptop, gry komputerowe;
Nadgorliwcy z PO, stuknijcie się w głowę!

Rudolf Jaworek

Wersja do druku

Agamemnon - 25.05.11 1:23
"Reakcja służb państwowych na to wydarzenie okryła władze śmiesznością".

Ta władza nigdy nie była śmieszna. Przestępstwa tejże władzy i skutki tych przestępstw nie są śmieszne.

http://przestepczoscwladzy.blogspot.com/

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

28 Marca 1930 roku
Konstantynopol i Angora zmieniły nazwę na Stambuł i Ankara


28 Marca 1933 roku
Rozwiązano Obóz Wielkiej Polski


Zobacz więcej