Jan Orawicz - 14.04.11 20:35
Z T. Kotarbińskiego prac przypadła mi do gustu w zasadzie tylko Prakseologia,ktorą sobie wysoko cenię,ponieważ kocham dobrą robotę. Gdyby te wspaniałe wskazania Kotarbińskiego o Dobrej robocie znalazły swoje uznanie wśród ludzi byłoby nam wszystkim lżej żyć. Zawsze sie dziwiłem tym,że ten filozof
dużego formatu tworzył Etykę niezależną,którą ja nazywam sobie tworem bez motywu... Komuniści chsieli Kotarbińskiemu umotywować po swojemu Jego Etykę niezależną,ale nie wyraził na to zgody. Za to był na czerwonym celowniku...
Łączę pozdrowienia

Agamemnon - 08.04.11 0:12
Fakt istnienia wolnej woli posłużył Kotarbińskiemu jako dowód na nieistnienie
Praprzyczyny Sprawczej (Boga), co pozwolił sobie na serio w powyższym wierszu. W następstwie tego "etyka niezależna" w wydaniu tegoż autora zawiera
pustkę ontologiczną, odwołuje się bowiem do wartości człowieka. Tymczasem
wartość ta oparta jest na kruchych podstawach bytu człowieka jako bytu przygodnego a więc relatywnego. Skutki takiej filozofii mamy w postaci ludobójstwa jakiego ateiści dopuścili się wobec ludzkości w XX wieku. Bo skoro "Bóg umarł" (Nietzsche) to jak twierdzi Dostojewski a za nim Sartre, wszystko jest dozwolone.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.