Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 23.05.10 - 23:02     Czytano: [2450]

Nierówność w równości czyli parytety

W obliczu działań związanych z wyborami Prezydenta RP, w echu katastrofy Smoleńskiej i konieczności przeprowadzenia wyborów z ust czwartej władzy jaką są media znikł temat, który tuż przed katastrofą nabierał rozgłosu.

Mowa tutaj o Parytecie płci, zjawisko pozornie demokratyczne, pozornie dlatego, że w rzeczywistości ma ono na celu drwinę z istoty demokracji i powolne niszczenie jej od środka.
Mianowicie ruchy feministyczne w ostatnim czasie zaczęły naciskać obecny rząd aby ten "uregulował" kwestie "równego" dostępu do możliwości reprezentowania narodu.
W efekcie tych działań w sejmie miał powstać projekt parytetu, który byłby gwarantem 50% miejsc w Izbie Sejmu dla płci pięknej.

W obliczu takich działań pojawia się szereg pytań, mianowicie czy parytet jest potrzebny? Czy jest on zgodny z konstytucją? Czy nie będzie to gwałciło podstawowych zasad demokracji?
Postaram się zwięźle odpowiedzieć na wszystkie pytania opierając się na rzetelnych argumentach.
A więc czy instytucja parytetu jest potrzebna? Otóż okazuje się że nie, kwestię równego dostępu do prawa reprezentowania narodu Konstytucja RP z góry gwarantuje niezależnie od płci.
O co więc tutaj chodzi?

Otóż tak na dobrą sprawę kwestia parytetu jest poruszona tylko dlatego, że organizacjom feministycznym nie podoba się fakt iż wyborcy wolą reprezentantów płci męskiej.
Taka postać rzeczy może mieć różne powody, może to być np przeświadczenie społeczeństwa o słabości politycznej kobiet, małą liczba sensownych kandydatek lub wiele innych czynników.

Drugie pytanie dotyczy zgodności parytetu z Konstytucją.
Ustawa Zasadnicza stwierdza o równości dostępu do służby politycznej i publicznej, a na mocy parytetu ma funkcjonować jawne promowanie i działanie protekcjonalne względem kobiet, nie trzeba mieć wykształcenia prawniczego aby dostrzec że parytet lamie Konstytucję.
Tym samym jest to odpowiedz także na 3 pytanie. Jako że wyznacznikiem i strażnikiem naszej demokracji jest Ustawa Zasadnicza, będąca gwarantem suwerenności narodu, a parytet ją łamie, to w konsekwencji gwałci podstawy naszej demokracji.
Zobaczmy jeszcze istotę funkcjonowania takiego parytetu.

Mianowicie w momencie ogłoszenia wyborów mamy taką oto sytuację:
Okrąg z którego promuje się 12 osób (na mocy parytetu 6 to kobiety)

Hipotetyczne wyniki wyborów:
mężczyźni:
1-wszy kandydat-23.000 głosów(...) 6-ty kandydat-18.000głosów
7-my kandydat- 17,544głosy

kobiety: 1-sza kandydatka-2000głosów(...)
6-ta kandydatka-572głosy.

Mimo że kandydat płci męskiej będący na 7 pozycji ma wielokrotnie większą ilość punktów od kandydatki z 1 pozycji na liście kobiet to i tak ona zasiądzie w parlamencie, z racji tego że jest kobietą.
Moje prywatne pytanie brzmi następująco.
Gdzie tu Demokracja!? Skoro reprezentant z 2000 głosów może pokonać reprezentanta z 17.000.?
Głos winien iść z naszej strony, narodu, suwerena w postaci niezmienionej, a nie być mianowany mocą parytetu.

Siemowit

Wersja do druku

Bohdan - 28.05.10 18:34
Hmm faktycznie ta wersja wygląda dosyć spójnie, tym bardziej że ich podejście do obecnego stanu rzeczy jest chyba jasne...

Siemowit - 27.05.10 14:54
Co do "czerwonych" prawdą jest że dla pogłosu iście w cykliczny sposób krzyczą o parytetach, ale może to być nie tyle chęć zabłyśnięcia co część większego planu.
Mianowicie dziś parytet dla kobiet, jutro dla łysych, pojutrze ludziom później 30 roku życia następnie inne parytety wiekowe, wreszcie parytety mniejszości seksualnych i w tym momencie z wyborów to będzie pochodziła garstka ludzi reszta to gwaranty parytetów.
I czy taki stan nie byłby powodem do zmiany ustrojowej?
Głęboko wierze że tego typu ruchy wymierzone są przeciw suwerenności narodu Polskiego i trzeba z tym jawnie walczyć.

Dobro - 26.05.10 11:30
Do Pana Andrzeja. Logiczne zapytanie. Hierarchicznie każda część człowieka jest bardzo ważnym elementem jego zdrowego życia. O wszystkie elementy genetyczne należy dbać, aby nie zniszczyć porządku natury. Niestety komórki ciała ludzkiego, z warstwy zewnętrznej skóry stopy, próbują wszczepiać do mózgu.

MariaN - 25.05.10 15:53
Parytety to bzdety, odgrzewane co jakiś czas przez czerwonych, żeby się pokazać w telewizorze. Bzdura do kwadratu. Szkoda czasu na dyskusję.

Zennon - 25.05.10 11:24
Zgadzam się w pełni z stwierdzonym przez pana stanem rzeczy, podobnie jak z zdaniem osób komentujących. Sam już zapomniałem o tych parytetach, przez jak pan stwierdził katastrofę i inne nadzwyczajne zdarzenia, które miały miejsce w ostatnim czasie, nazwa artykuły w zupełności oddaje jego treść.

Andrzej - 24.05.10 21:10
No wlasnie. Zachodzi pytanie, czy mamy wybierac glowe czy tez inny organ ciala.

Bronek - 24.05.10 10:52
Łysi, grubi, bruenci, blondynki itp też powinny zarządać odpowiedniej reperezentacji stosownie do swojej populacji.

Lubomir - 24.05.10 9:43
Najwięcej gardłuje na temat parytetów cipciuś z tęczowymi włosami, niejaki Hołdys. Pewnie chciałby być pierwszym feministą, który zajdzie w ciążę. A dalej powtarzają się wciąż te same nazwiska babochłopów, które nieszcześliwe są z powodu, że urodziły się kobietami i że w ich naturę wpisane jest macierzyństwo a nie praca na traktorze, na dole kopalni czy walka na wojennym froncie. Cóż, najpierw była niewinna emancypacja, potem - feminizacja a teraz to już jest istny feminonazizm. Męskość zaganiana jest przez szurnięte i niespełnione w miłości babochłopy - do porzuconych przez nie dzieci i do garów.

Wszystkich komentarzy: (8)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

19 Kwietnia 2005 roku
Joseph Alois Ratzinger został 265 papieżem i przyjął imię Benedykta XVI.


19 Kwietnia 1988 roku
Zmarł Jonasz Kofta, polski dramaturg, satyryk (ur. 1942)


Zobacz więcej