Czwartek 18 Kwietnia 2024r. - 109 dz. roku,  Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 19.04.10 - 21:10     Czytano: [1870]

Prezydenci

Pozdrawiam i przesyłam myśli pisane wierszem z okazji tragedii jaka miała miejsce koło Smoleńska, eksplozji patriotyzmu rozmywającego dwudziestoletni wysiłek piątej kolumny i zagranicy rozmycia świadomości narodowej i niesmacznych prób jatrzenia społeczeństwa w czasie żałoby narodowej.
Rudolf Jaworek



PREZYDENCI


Był prezydent, nasz bohater,
Co z nauką był na bakier;
Przeżywał wielkie katusze,
Mówił: nie chcę, ale muszę.

Chciał wnieść swój wkład do nauki
Więc plótł różne banialuki;
Na przykład: plusach ujemnych
Które dotykają biednych.

Nienawidził komunistów
Lecz uwielbiał gang trockistów;
Otoczył się nimi szczelnie,
Ci zaś służyli mu wiernie;

Wynieśli go na piedestał
Aż prezydentem być przestał;
Mówił: ja walczę za wiarę!
To nic, że masonów parę

Uczy mnie jak postępować
By swą głowę w piasek chować;
Oni, ci mądrzy panowie,
Tak jak gdyby byli w zmowie,

Panoszą się w naszym kraju.
Kto ich nasłał? Ja nie znaju.

Po tym „wielkim” prezydencie
Na historycznym zakręcie,
Zjawił się prezydent nowy:
Komuch, więc do draństw gotowy.

Chwiał się na grobach w Charkowie,
Ośmieszył Polskę w Kijowie,
Zaś zbrodnie Niemców w Jedwabnym
Przedstawił słowem nieładnym:

Przeprosił za nie swych braci,
Kłamiąc: że winni Polacy.

Po tych dwóch nieudacznikach
Wybraliśmy katolika.
Przyszło mu rządzić w tym kraju
W warunkach różnych od raju;

Masoni całego świata
Atakowali Polaka!
Zwalczali wiarę, kościoły,
Był to więc czas niewesoły.

Ponadto klan globalistów,
Wrednych rewolucjonistów,
Przypuścił atak na państwo;
Czy może być większe draństwo?

W tym trudnym dla Polski czasie
Cud, że prezydenta ma się
Co mądrze, z dużą rozwagą
Kierował nam państwa nawą.

Szukał przyjaciół wśród Żydów
Popierał polskich chasydów,
A zwalczał gang trockistów,
Zastępy ich anarchistów,

Kłamstwa Gazety Wyborczej,
I całej prasy nam obcej,
I powiem: był nawet gotów
Wysłuchać pieśń idiotów.

Przywrócił pamięć powstania,
Liczne rodaków „zesłania”,
Szczególnie ich mord w Katyniu,
(Dlaczego tam zginął? Czemu?).

Może, bo był patriotą
Dziś stał się Polski Golgotą.
Wieść przyszła z Wschodu straszliwa:
Elita kraju nieżywa!

Zginęła koło Smoleńska!
Czy może być większa klęska?!
Naród przez lata niszczony
Będąc elit pozbawiony,

Przestaje istnieć w tym świecie!
(To głupstwo niejeden plecie)
Toteż wbrew oczekiwaniom
Polacy pogląd ten ganią;

Polska znów nam zmartwychwstała!
Budzi się jej ludność cała,
Łączy w swej solidarności,
Co pewnych masonów złości;

Pełni do niej nienawiści,
Ci internacjonaliści,
Nie szanując dni żałoby,
Te szuje i te nieroby,

Jątrzą w telewizji, prasie,
Lecz ich praca na nic zda się;
Różne Wajdy, Paradowskie,
Latorośle post-ubowskie,

Profesorki post- komusze,
(Znane, wymieniać nie muszę)
Stają w obronie Wawelu;
Tam chować chcą „swoich” wielu

Lecz niedoczekanie wasze!
Tam miejsce na prochy „Lasze”.

Bez przesady, dziś świat cały
Wybałusza na nas „gały”,
Przyleci do nas Obama,
Klaus, osoba szanowana.

Władcy Rosji, Francji, Niemiec,
Złożą na Wawelu wieniec,
Tam , na grobie prezydenta!
Znak, że o nas świat pamięta.

Rudolf Jaworek


Sent: Thursday, April 15, 2010 4:12 PM
Subject: Na śmierć prezydenta Kaczyńskiego - Marcin Wolski


Mediom

Prawdę mając na ustach, a kłamstwo w kieszeni,
będąc zgodni ze stadem, z rozumem w konflikcie,
dzisiaj lekko pobledli i trochę stropieni,
jeśli chcecie coś zrobić, to przynajmniej milczcie!


Nie potrzeba łez waszych , komplementów spóźnionych
Waszej czerni, powagi, szkoda słów, nie ma co,
dzisiaj chcemy zapomnieć wszystkie wasze androny
wasze żarty i kpiny, wylewane przez szkło.


Bo pamięta poeta, zapamięta też naród
wasze jady sączone, bez ustanku dzien w dzień.
Bez szacunku dla funkcji, dla symbolu, sztandaru...
Karlejecie pętaki, rośnie zaś Jego cień!


Od Okęcia przez centrum, tętnicami Warszawy.
Alejami, Miodową i Krakowskim Przedmieściem
jedzie kondukt żałobny, taki skromny choć krwawy.
A kraj czuje - prezydent znowu jest w swoim mieście


Jego wielkość doceni lud w mądrości zbiorowej.
Nie potrzeba milczenia mącić fałszu mdłą nutą
Na kolana łajdaki, sypać popiół na głowę
Dziś możecie Go uczcić tylko wstydu minutą!


Marcin Wolski

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

18 Kwietnia 1025 roku
Koronacja Bolesława Chrobrego w Gnieźnie. Tym samym Bolesław Chrobry został pierwszym królem Polski.


18 Kwietnia 1947 roku
Urodziła się Stanisława Celińska, aktorka filmowa i teatralna.


Zobacz więcej