Sobota 20 Kwietnia 2024r. - 111 dz. roku,  Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 29.11.09 - 22:04     Czytano: [1508]

PO daje d... z uśmiechem

„Dziennik.pl” (27.11.2009) zamieścił tekst pod tytułem „Gudzowaty: Dajemy d... z uśmiechem”, z którego dowiadujemy się, że: „Jeden z najbogatszych Polaków krytykuje rząd za to, że chce go pozbawić zysków z pośrednictwa dostaw rosyjskiego gazu do Polski. Aleksander Gudzowaty uważa siebie za człowieka, który świetnie pilnuje polskich interesów. "My po raz kolejny dajemy d... z uśmiechem na ustach" - powiedział szef Bartimpexu.

Gwoli przypomnienia: Polska ma niebawem podpisać z Rosją nową umowę na dostawy gazu, bo warunek Rosjan, by wykluczyć z pośrednictwa dostaw firmę Gudzowatego został ponoć przez polski rząd zaakceptowany. "Nazwijmy to przede wszystkim naruszeniem bezpieczeństwa energetycznego Polski. Nie można o tym mówić inaczej, skoro Rosja nadal będzie jedynym dostawcą gazu do naszego kraju i w każdej chwili może nas od niego odciąć. I z tego punktu widzenia to nic innego jak naruszenie polskiej racji stanu" - mówi szef Bartimpexu w wywiadzie dla money.pl.

"Przez taką postawę rządu Rosjanie będą chcieli wymóc na nas jeszcze więcej i kompletnie nas od siebie uzależnić. A my po raz kolejny dajemy d... z uśmiechem na ustach." - mówi portalowi money.pl Aleksander Gudzowaty. Według niego rząd nie powinien się wtrącać do biznesu, a jeżeli już wkracza na wolny rynek to powinien bronić polskich firm, a nie rosyjskich interesów.

Gudzowaty uważa, że dzięki Bartimpeksowi, któy ma udziały w EuroPolGazie, Polska ma przewagę w udziałach i może dyktować warunki Rosji. Po podpisaniu nowej umowy, która wyeliminuje jego firmę z zarządzania gazociągiem, to Moskwa będzie dyktować warunki. Ostrzega, że negocjacjami kieruje mafia, która chce zniszczyć Polskę. "Dla mnie to mafia, która działa bardzo konsekwentnie, by zacisnąć Polsce na szyi gazową pętlę. A polski rząd albo ją wspiera, albo jest na tyle nieudolny, że nie potrafi się jej przeciwstawić" - mówi biznesmen.

Gudzowaty nie ma wątpliwości, że umowa jest niekorzystna i właśnie dlatego społeczeństwo nigdy nie pozna jej szczegółów. "Premier zapomina, że skazujemy się na jednego dostawcę i zapomina o kaprysach Rosjan. Jeżeli w umowie znalazły się zapisy bierz albo płać, to będzie bardzo niekorzystne" – twierdzi”.

Należy się tu zastosować poprawkę: to nie Polska daje d... z uśmiechem, ale PO – bo ona rządzi - daje d... Rosji z uśmiechem kosztem żywotnych interesów Polski i narodu polskiego.


Tusk i Komorowski próbują zrobić z Polaków idiotów?

„Wirtualna Polska” (9.10.2009) zamieściła na swojej głównej stronie wypowiedź internauty Filipa Stankiewicza pod tymże tytułem. Warto z jej treścią się poznać. Takiej szczerej wypowiedzi o politykach PO nie łatwo doszukać się w polskich mediach, które w większości są przychylne PO. Z przedruku wypowiedzi Filipa Stankiewicza widać, że i dziennikarze zaczynają dostrzegać, że Tusk i jego ekipa uważa, że Polacy – a więc także i oni - to stado idiotów, którzy wszystko kupią co Tusk im powie czy co zrobi.

Filip Stankiewicz pisze: Decyzje Donalda Tuska podjęte w środę 7 października, po odsączeniu retoryki i chłodnej analizie, wyglądają na kpinę z obywateli. Grzegorz Schetyna przestaje być ministrem, a zostaje szefem klubu PO. Na tej funkcji będzie miał również bardzo duży wpływ na kształt ustaw, być może nawet większy.

Szef CBA, który wykrył ogromną aferę, ma zostać zdymisjonowany przez Donalda Tuska, znajdującego się w kręgu podejrzeń, a Julia Pitera mimo braku większych (a być może jakichkolwiek) sukcesów zostaje na swoim stanowisku. Dziwią również twierdzenia premiera. Wcześniej mówił, że najlepsi ludzie mieli być w rządzie, a teraz stawia tezę, że jednak mają być w sejmie. Czy Tusk naprawdę liczy, że wyborcy się na to nabiorą? A może stoi w tak trudnej sytuacji, że nie widział lepszego rozwiązania?

Robieniem wyborcom wody z mózgu błysnął również marszałek Bronisław Komorowski, który mówił, że w sumie afery nie było, bo ustawa nie weszła w życie. A przecież tym biznesmenom chodziło właśnie o to, by ta ustawa nie weszła w życie! To przy obecnym stanie prawnym zyskują ogromne pieniądze. Jest oczywiście niewielka możliwość, że Komorowski o tym nie wie, ale to by znaczyło, że głupio wypowiada się na tematy, o których nie ma zielonego pojęcia, co kompromitowałoby go chyba jeszcze bardziej, niż oszukiwanie wyborców.


ABW nagrywała rozmowy dziennikarzy

Kontrolowana przez rząd Tuska Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, badając sprawę domniemanego handlu aneksem do raportu o WSI, nagrała rozmowy Cezarego Gmyza, reportera śledczego "Rzeczpospolitej" i Bogdana Rymanowskiego, dziennikarza TVN - informuje "Rzeczpospolita"

Zgodnie z prawem śledczy powinni zniszczyć nagrania, które nie były związane z prowadzoną sprawą. Jednak - jak pisze gazeta - śledczy tego nie zrobili. Z kolei stenogramy rozmów zostały - również bezprawnie - odtajnione i wydane przez prokuraturę pełnomocnikowi wiceszefa ABW Jacka Mąki, procesującemu się z gazetą w prywatnej sprawie.

- Jestem w szoku - mówi gazecie Rymanowski. - To złamanie wszelkich zasad dotyczących ochrony tajemnicy dziennikarskiej - ocenia mecenas Jacek Kondracki, reprezentujący gazetę („Dziennik” 17.10.2009).

Wersja do druku

Bolek Szwendalski - 29.11.09 22:53
Platforma Oszustów to taka partia posługująca się ubeckimi metodami w walce politycznej widać to jak na dłoni jak za wszelką cenę chce zniszczyć byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, i zamiast wziąść się do roboty i rozwiązywać w końcu realne problemy społeczne to ciągle owija gówno w medialny papierek i wmawia Polakom że to cukierek.Przykład zaorali stocznie kilkadziesiąt tysięcy ludzi straciło źródło utrzymania a spece od propagandy wmawiają ludziom że to sukces, a winę za wszystko ponoszą brzydkie kaczory i związki zawodowe no i oczywiście CBA.Kompletny moralny syfilis w wykonaniu platfusów.

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

20 Kwietnia 2007 roku
Zmarł Jan Kociniak, polski aktor filmowy i teatralny, partner Jana Kobuszewskiego w telewiz. progr. satyr. Wielokropek(ur. 1937)


20 Kwietnia 1873 roku
Urodził sie Wojciech Korfanty, polityk, działacz ruchu narodowościowego na Śląsku (zm. 1939)


Zobacz więcej