Czwartek 25 Kwietnia 2024r. - 116 dz. roku,  Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 28.11.09 - 12:15     Czytano: [1598]

Słabe rządy PO - słabe państwo

Z okazji dwóch lat rządów PO – Donalda Tuska Krzysztof Losz w „Naszym Dzienniku” pisze: Platforma i Donald Tusk krytykowali rzekome rozbudowanie struktur państwa za poprzednich rządów, co powodowało, że państwo było zbyt silne w stosunku do obywatela. Ale jak pokazuje to, za rządów PO wcale nie jest lepiej, a nawet gorzej. Gorzej, bo premier i rząd nie panują nad państwem. Służby specjalne robią, co chcą, bo osłabiła się nad nimi kontrola rządu: premier nie ma pełnomocnika ds. służb specjalnych, ponieważ Jacek Cichocki nie ma po pierwsze, takich uprawnień, jak jego poprzednicy, ani doświadczenia, a premier Tusk woli się od tego trzymać z daleka, uznając, że wystarczy wyrzucić ludzi z PiS i postawić na czele służb swoich i już będzie dobrze.

Słabnie także nasza pozycja międzynarodowa, ponieważ nie prowadzimy własnej, niezależnej polityki zagranicznej, ale czekamy na to, co zrobią UE lub USA. Jeszcze gorzej, że obecny rząd doprowadził do tego, iż Polska jest właściwie krajem bezbronnym. Likwidacja poboru do wojska, która miała być dowodem na jego profesjonalizację, okazało się tylko chwytem pijarowskim, bo jego skutki są dla naszej obronności opłakane. Według oficjalnych danych Ministerstwa Obrony Narodowej, w naszych siłach zbrojnych służy ponad 95 tys. żołnierzy. Ale wśród nich jest 139 generałów, ponad 22,5 tys. oficerów, blisko 42 tys. podoficerów i tylko niespełna 29 tys. szeregowców. Z tego wniosek, że na jednego generała i oficera przypada tylko 1,23 szeregowego. Natomiast jeśli doliczymy do kadry dowódczej podoficerów (to oni na co dzień szkolą i dowodzą szeregowcami), to okaże się, że na jednego żołnierza z "kadry kierowniczej" przypada mniej niż pół szeregowca. To tak, jakby w zakładzie pracy liczba prezesów, dyrektorów, kierowników i brygadzistów przewyższała dwukrotnie liczbę szeregowych pracowników. Przecież taki zakład musiałby błyskawicznie zbankrutować. Pamiętając przy tym, że najlepsza część naszej armii jest wysyłana na misje zagraniczne, nasuwa się smutny wniosek, że nasze wojsko utraciło możliwości obrony terytorium kraju przed potencjalnym agresorem.

Tak więc dwa lata rządów koalicji Platformy Obywatelskiej z Polskim Stronnictwem Ludowym wyglądają słabo. I to głównie za sprawą PO jako silniejszego partnera w tym układzie. Mamy słabe państwo w tych dziedzinach, gdzie powinno być silne, a silne tam, gdzie powinno swoją władzę ograniczyć. PO miała wyeliminować wszelkie cechy państwa autokratycznego, jakie ponoć wprowadzili poprzednicy, ale zamiast tego - wręcz te tendencje wzmocniła. Czy tylko dlatego, że rządzi nami oficjalnie "partia liberalna", mamy wierzyć, że to dla naszego dobra?


Tusk choruje na manię rządzenia

Potwierdzają się przypuszczenia, że premier Donald Tusk ch
oruje na manię władzy (o zabarwieniu dyktatorskim!). Otóż dziennik "Fakt" (27.11.2009) przeprowadził wywiad z żoną Donalda Tuska - Małgorzatą Tusk.

Gazeta postawiła pani Tusk m.in. pytanie: „Za co by Pani zganiła męża?”, na które małżonka premiera odpowiedziała:
„Czasami tak bardzo się przejmuje problemami w polityce, że nawet w domu nie przestaje być premierem”.

Mania to choroba umysłowa. To stan chorobliwego podniecenia psychicznego; faza maniakalnej psychozy maniakalno-depresyjnej; i to co tutaj – w odniesieniu do Donalda Tuska - jest istotne: przesadne zainteresowanie czymś, intensywny pociąg co czegoś, pasja, konik, bzik.


Miller krytykuje Tuska

Donald Tusk nie słuchał nikogo, dymisjonując szefa CBA Mariusza Kamińskiego bez poczekania na opinię prezydenta - uważa Leszek Miller. Na swym blogu były premier prognozuje, że sąd przywróci Kamińskiego do pracy, a Tusk już teraz może szykować transparent powitalny.

Pisze, że Tusk zdymisjonował Kamińskiego bez poczekania na opinię prezydenta. „Gęsi, które przestrzegały go przed popełnieniem błędu zostały zlekceważone". I dodaje: "Skończy to się tym, że sąd pracy nakaże zatrudnić Mariusza Kamińskiego zwolnionego z zajmowanego stanowiska z naruszeniem prawa" - uważa były szef rządu. Zdaniem Leszka Millera "dla sądu będzie oczywiste, że wymagana ustawą opinia prezydenta nie oznacza luźnej wypowiedzi w mediach, a dokument na piśmie".

"Nonszalancja i nieprofesjonalizm sprawią, że Tusk może już malować transparent z napisem " - kończy swój wpis Leszek Miller.

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

25 Kwietnia 1926 roku
Urodził się Tadeusz Janczar, aktor teatralny i filmowy (zm. 1997)


25 Kwietnia 1822 roku
Urodził się Edward Dembowski, polski filozof, publicysta, działacz niepodległościowy (zm. 1846)


Zobacz więcej