Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 109 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 13.10.09 - 22:17     Czytano: [1639]

Ile jest jeszcze afer PO?

Polska jest w fatalnym stanie, bo skorumpowane państwo nie może być państwem silnym - uważa były premier i przywódca Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Prezes PiS jest zdania, że "afera stoczniowa" jest znacznie większą, niż "afera hazardowa" (PAP 10.10.2009).

Jak podaje „Dziennik” (10.10.2009) Jarosław Kaczyński wątpi, by sprawę głośnych w ostatnich dniach afer udało się wyjaśnić, powołując komisje śledcze. "To wymaga chyba decyzji dalej idących" - powiedział szef PiS.
"Mamy do czynienia już z czymś znacznie więcej niż tylko aferą, mamy do czynienia z bardzo poważnym kryzysem władzy, nawet kryzysem państwa" - stwierdził po posiedzeniu Rady Politycznej PiS.
"Dziś chciałem (...) zwrócić się do premiera Tuska o to żeby nie dokonywał aktu nielegalnego, aktu, który pokaże jego całkowite lekceważenie dla prawa, nawet dla konstytucji, aktu odwołania pana Kamińskiego ze stanowiska szefa CBA" - ogłosił szef PiS.

Według niego odwołanie Kamińskiego jest "chęcią uniknięcia kolejnych kompromitacji, bo nie wiadomo ile jeszcze jest tych afer". "Apeluję o niełamanie prawa, nie ma prawnych podstaw do tego żeby odwoływać Mariusza Kamińskiego. Dziś bardziej niż kiedykolwiek wiemy, że ta służba jest potrzebna, bo polskie państwo jest w fatalnym stanie - korupcja w dalszym ciągu szaleje" - powiedział b. premier.


Tusk się skompromitował - powinien podać się do dymisji

W programie radiowym Gość Radia Zet, transmitowanym 10 października 2009 roku, poseł PiS Arkadiusz Mularczyk powiedział, że premier Donald Tusk powinien podać się do dymisji. Sprawa afery hazardowej kompromituje nie tylko jego rząd, ale także jego samego. W demokratycznym państwie prawa, po takiej aferze, gdzie wszyscy najbliżsi współpracownicy są w kręgu podejrzeń potężnej afery o lobbowanie za ustawą, powinien się podać do dymisji.

I tak właściwie jest w każdym prawdziwie demokratycznym państwie prawa. Tak by było np. w Australii, gdzie mieszkam.


PO to Rywinlandia do kwadratu?!

Po aferze hazardowej w rząd Tuska i w całą Platformę Obywatelską uderza teraz afera stoczniowa.
Reakcja rządu jest tym razem natychmiastowa, ale pełna zażenowania i nerwowa: chce się okazać rzekomą stanowczość i robi się „dobrą minę” do tragicznej sytuacji w jakiej znalazł się rząd Tuska i cała Platforma Obywatelska.

Prywatyzację stoczni w Szczecinie i Gdyni nadzorowały służby. Dlatego rzecznik rządu Paweł Graś (który jednocześnie sprawuje urząd dozorcy pałacyku niemieckiej firmy w Polsce i nie poinformował o tym urzędu skarbowego!) powiedział w TVN 24 (11.10.2009): „Skoro znaleźli się jacyś urzędnicy w resorcie, w agencji, którzy pomimo takich ostrzeżeń dopuściliby się przestępstwa, to znaczy, że są po prostu idiotami nieodpowiedzialnymi" - stwierdził. I dodał, że jeśli rzeczywiście okaże się, że jacyś urzędnicy naruszyli prawo, trzeba ich będzie odwołać, i to z dwóch powodów: naruszenia prawa i właśnie tego, że "są kompletnymi idiotami".
Wszystko to ładnie i pięknie. Tylko, że tymi „kompletnymi idiotami” to prawdopodobnie ludzie PO.
A przecież miała to być partia złożona z mądrych i uczciwych ludzi – zaprzeczeniem Rywinlandii! Tymczasem może okazać się, że PO to Rywinlandia do kwadratu!


Rozkaz dyktatora Donalda Tuska

Premier Donald Tusk chce odwołać Mariusza Kamińskiego z funkcji szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Zgodnie z prawem przed odwołaniem szefa Biura premier musi zasięgnąć opinii prezydenta, Kolegium Służb Specjalnych i Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych.
Premier to uczynił i publicznie stwierdził też, że czeka na opinię ze strony prezydenta tylko do poniedziałku, a jak jej nie otrzyma do tego dnia to i tak podejmie decyzję.
Te słowa oburzyły współpracowników prezydenta. - Jeszcze nie było w dziejach Polski sytuacji, żeby ktoś w taki sposób nakazywał prezydentowi do kiedy ma wydać jakąś opinię. Tym bardziej, że ustawa nie przewiduje jak szybko prezydent musi ją wydać - mówi "Rz" osoba z kancelarii prezydenta. - Słowa premiera traktujemy jako akt osobistej wrogości wobec pana prezydenta („Rzeczpospolita” 9.10.2009).

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

19 Kwietnia 1995 roku
W Oklahoma City dokonano zamachu bombowego. Zginęło 167 osób.


19 Kwietnia 1632 roku
Zmarł Zygmunt III Waza, król Polski i Szwecji (ur. 1566)


Zobacz więcej