Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 12.08.09 - 8:44     Czytano: [1697]

Uderzyło Platformie do głowy

Reżyser i scenarzysta, prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski w „Rzeczpospolitej” (24.7.2009) pisze, że posłowie PO z partyjniacką konsekwencją bronią swojego legislacyjnego potworka, jakim jest nowa ustawa medialna. Nawet jeśli własny rozum każe im myśleć inaczej.
Rozprawia się z zarzutem ministra Rafała Grupińskiego, który na łamach „Dziennika” i „Rzeczpospolitej” oskarżył go, że występując w obronie mediów publicznych, czyni to we własnym interesie jako producent seriali czerpiący zyski z telewizji publicznej.

Pisze: „Najwidoczniej w mentalności niektórych polityków, jak pan minister Grupiński czy pani poseł Śledzińska-Katarasińska, nie mieści się, że nie zawsze działa się we własnym interesie, że są ludzie, którzy działają w interesie społecznym. No cóż, każdy sądzi według własnej miary. Przypominam, że jako prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich mam obowiązek bronić interesu społecznego środowiska filmowców, i to zarówno tych utalentowanych, jak i tych nieutalentowanych, jak z właściwą sobie subtelnością podzielił środowisko pan minister Grupiński.

Następnie krytykuje ustawę medialną autorstwa Platformy Obywatelskiej, nazywając ją bublem prawnym. I tłumaczy dleczego: „Uzależnia media publiczne od ministra finansów, rządu i większości parlamentarnej. Nie gwarantuje stabilności finansowej (nie da się zaplanować budżetu). Zmusza telewizję do dalszej komercjalizacji. Grozi upadkiem publicznego radia, regionalnych oddziałów TVP oraz kanałów tematycznych, takich jak TVP Kultura. Specjaliści od prawa unijnego uważają, że nie jest zgodna z prawem europejskim, co grozi koniecznością zwrotu nieformalnie uzyskanej pomocy publicznej (podobnie jak w wypadku polskich stoczni), a w konsekwencji zmierza wprost do likwidacji mediów publicznych, o czym mówią bez wyjątku wszyscy: najwybitniejsi artyści, intelektualiści, autorytety prawne i naukowe, medioznawcy, eksperci polscy i zagraniczni. A Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie w liście skierowanym do prezydenta RP wyraża zaniepokojenie projektem ustawy grożącym ograniczeniem wolności słowa w Polsce. Najwidoczniej jednak posłowie Platformy nie rozumieją, kiedy się do nich mówi po polsku, i z konsekwencją partyjniacką zaprzeczają rzeczom dla wszystkich oczywistym, broniąc swojego legislacyjnego potworka, nawet gdyby własny rozum kazał im myśleć inaczej. Widocznie 50 proc. poparcia w sondażach uderza do głowy.

Od lat postulujemy ideę mediów publicznych wolnych od uzależnień politycznych, z ograniczeniami w nadawaniu reklam, edukacyjnych, umożliwiających społeczeństwu dostęp do wysokiej kultury, promujących kulturę języka i obyczaju, wyznaczających mediom prywatnym wysokie standardy programowe. Stowarzyszenia twórcze, dziennikarskie i autorskie zawiązały porozumienie w tym celu już w listopadzie 2005 r.

Dziwię się, że przeciwko takim mediom i takiej telewizji publicznej występuje przedstawiciel premiera RP, minister w jego kancelarii Rafał Grupiński.

Nie oczekuję przeprosin od pana ministra Grupińskiego, uprzedzam jednak obywatela Rafała Grupińskiego, że jeśli swoje insynuacje powtórzy po raz trzeci, wymuszę takie przeprosiny na drodze sądowej”.

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

19 Kwietnia 1943 roku
Wybuch powstania żydowskiego w getcie założonym przez Niemców w okupowanej Warszawie


19 Kwietnia 1988 roku
Zmarł Jonasz Kofta, polski dramaturg, satyryk (ur. 1942)


Zobacz więcej