Czwartek 18 Kwietnia 2024r. - 109 dz. roku,  Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 09.06.09 - 11:37     Czytano: [3813]

Dział: Godne uwagi

Wyrok za prawdę




Szanowny Panie Redaktorze!


W czerwcu 2009 roku minie czwarta rocznica śmierci Filipa Adwenta. Wypadek samochodowy przerwał pracowite życie polskiego europosła. Śmierć poniosła również jego 19 - letnia córka Maria, matka Jeanie i ojciec Stanisław. Walka żony pana posła o prawdę, walka Alicji Adwent, nie przyniosła rezultatu. Bliscy współpracownicy Filipa Adwenta wielokrotnie zwracali uwagę na taktykę pracy sądu, jak również na niezrozumiałą opieszałość pracy prokuratury. Wystarczy powiedzieć, że w stosunku do człowieka, który spowodował tragiczny wypadek – nie zastosowano aresztu tymczasowego. Tym bardziej kuriozalnym wydaje się fakt, że prokuratura - mimo podejrzenia o zabójstwo – nie przesłuchała natychmiast najbliższych współpracowników pana posła, uczyniła to dopiero w 9 miesięcy po wypadku. Jakby komuś bardzo zależało na tym, aby prawda nigdy nie ujrzała światła dziennego.

Mijają cztery lata od tamtej tragedii a świat nie poznał prawdy! Skutecznie zaklebnowano usta tym, którzy mogliby się wypowiedzieć i oskarżyć winnych. Przykład Filipa Adwenta jest doskonałym straszakiem dla wszystkich, którzy chcieliby jeszcze zmagać się z kłamliwą polityką Unii Europejskiej.

Poseł Adwent głośno i bezkompromisowo wypowiadał się na temat aborcji, bronił życia poczętego, był lekarzem, jego wypowiedzi były mocne merytorycznie, oparte na wiedzy, a nie na mniemaniach. Poseł Adwent mówił o Polsce, jej historii, o tzw. „wypędzonych Niemcach”, nie pozwalał fałszować historii, nie pozwalał plugawić jej terrorem poprawności politycznej. Był nieugięty, konsekwentny i… skuteczny! To w państwie prawa było jego największą winą! Gdy posłowie, jak pawiany, skaczą po krzesłach sejmowych, gdy udzielają wywiadów w stylu „coś tam, coś tam robię”, gdy w „tok showach” potwierdzają co chwilę, że są nieukami, to wtedy jeszcze są tolerowani, ale biada tym, którzy chcą coś naprawdę zmienić, chcą pracować i gdy są skuteczni. Takich się albo kompromituje… albo giną „w niewyjaśnionych okolicznościach”!

O Filipie Adwencie „przypomnieli sobie” adepci politologii Uniwersytetu Wrocławskiego, którzy utworzyli ranking obiboków i leni w Parlamencie Europejskim. Na (nie wiadomo komu służącej liście) widnieje nazwisko nieżyjącego od czterech lat śp. Filipa Adwenta. To, że pan poseł nie pracował w parlamencie, ponieważ zginął przed czterema laty – to tych młodych opluwaczy nie obchodziło. Sądzę, że sprawa ma drugie dno, ktoś, akurat teraz przed czwartą rocznicą śmierci pana Filipa– podpuścił libertyńskie szczenięta – po to, aby spostponować pamięć patrioty. Takie działanie można odebrać również jako wyraźny sygnał: Świat o Polsce zapomni, a my będziemy deptać po jej trumnie! Od takich wrogów nie możemy oczekiwać kultury.

Smutny w tej całej sprawie jest również fakt „przyjaciół” pana posła Adwenta, na rocznicowe uroczystości, przyszła garstka, mało który z jego byłych współpracowników pamiętał o żonie i dzieciach pozostawionych w żałobie i bezradności… Maciej Giertych - odpowiedzialny za całą grupę europosłów LPR-u – nie wykonał jednego, JEDNEGO telefonu do wdowy i osieroconych dzieci posła Adwenta z pytaniem, czy im czegoś nie brakuje, nie pospieszył z pomocą, nie zapytał czy w ogóle żyją! Nasuwa się logiczny wniosek, że Filip Adwent póki był potrzebny, pożyteczny i żywy, póty można było z jego autorytetu korzystać a gdy zamknął oczy to i pamięć o nim ulotniła się w politycznej pustce!

Powiadają, że wdzięczność ludzka uwiązana jest na nici pajęczej a nadzieja na łańcuchu… Dobrze, że żyją jeszcze ci, którzy chcą pamiętać i nie pozwolą deptać po trupach naszych, narodowych bohaterów.

Z uszanowaniem
Lusia Ogińska



Rzekłeś mi, że Ją kochasz...

Rzekłeś mi, że Ją kochasz, bo jedyna Ona!
Rzekłeś, że życie oddasz w Jej matczyne ręce,
że z szaleństwem ją kochasz i od Boga więcej,
choć twa miłość zostanie nieodwzajemniona!

Rzekłeś, że Ona dzisiaj jeszcze zniewolona,
rzekłeś, że odbudujesz Jej wielkość, blask, tęczę!
Rzekłeś mi, gdyś oddawał myśli, duszę, serce:
- Wiem, ta miłość nie będzie mi odwzajemniona!

Wczoraj tak mi mówiłeś. Dzisiaj nad Nią szlochasz...
Ona twoje istnienie wiarołomstwem smaga,
to już nie twoja matka - a twoja macocha

cuchnie kłamstwem, nierządem - skamlająca, naga,
jak ta suka wieśniacza, co pod płotem błaga!..
A ty rzekłeś, że nawet... taką Polskę kochasz!

30.09.2004r
Lusia Ogińska

Wersja do druku

Włodzimierz Kowalik - 24.06.09 16:13
Tak, niestety. To również jest obrazem stanu kultury politycznej w Polsce. W krajach dojrzałych demokracji (angloceltyckie) są specjalne sekcje w strukturach partii politycznych których zadaniem jest pilnowanie różnych rocznic i pomoc (najczęściej prawną i administracyjną) w sytuacjach trudnych.

warszawiacy - 20.06.09 22:44
cenimy i szanujemy p Filipa adwenta niezłomnego patriotę i polaka.żli ludzie nakazują milczenie i ukrywają prawdę.Tchórze boją się przyznać do morderstwa .Wstyd dla Polski,że tacy w Niej mieszkją.Szanowna Pani Adwent prawda musi wyjść na jaw .Wspierać będziemy Panią modlitwą.Serdecznie pozdrawiamy.

warszawiacy - 19.06.09 13:42
popieramy dzialanie p.Filipa Adwenta prawdziwego patrioty który zginął z brudnych rąk podłych ludzi.Jest i będzie dla nas przykładem postępowania.Cześć Jego pamięci.

Grażyna - 17.06.09 13:17
Dziwię się tej agresji, furii, jakiej padłam ofiarą. Przecież napisałam tylko, że Ojczyzna (a przecież nie kwestionuję Jej rangi) jest jednak mniejszą wartością niż Pan Bóg. Z tym przecież nie sposób się nie zgodzić.
Jak najbardziej- przeczytałam artykuł o śp. Filipie Adwencie. Podziwiałam Go bardzo i gorąco sekundowałam Jego działalności.
Nikomu z,. P.T., Internautów nie uwłaczyłam, mnie jednak odsądzono od czci i wiary. Na tym patriotyzm nie polega!

Agamemnon - 17.06.09 12:16
Królestwo moje - rzekła matka czarna -
Wyniszczone jest mieczem i płomieniem:
Ptaszęta małe, gdy lecą po ziarna,
Znajdują pola siane kul nasieniem.
Ja jestem matka ludzi gospodarna,
Zbieram co sieją, i nad pokoleniem
Umarłych - moje wysyłam anioły,
Męczennikami napełnić stodoły!

J. Słowacki

Elzbieta Gawlas - 16.06.09 14:30
Za zamordowanego Filipa Adwenta mozna juz tylko prosic o odprawienie Mszy Sw. Jeszcze jeden Polak zasluguje na nia.
Tadeusz Rejtan.
Bylam takim "Rejtanem" przez cale lata. Polska byla dla mnie najwazniejsza.
Niestety, spotkaly mnie za to obelgi, zniewagi, pomowienia.
Zdecydowalam sie opuscic przestrzen internetowa. Nie beda juz jej dzielic z agentami i prowokatorami.

http://marucha.wordpress.com/2009/06/15/czy-pisanie-u-maruchy-jest-bezpieczne/#comment-21552

Malgorzata z NJ - 16.06.09 0:48
Pani Grażynko
czy Pani chociaż przez moment zadała sobie trud przeczytania felietonu
o śp.Dr.F. Adwencie? przeszkodził Pani wiersz -jak zatem można myslec
o osobie ktora w imię "milosci do blizniego" zamiast słów rozpaczy
czy żalu bo zginął Człowiek co gorsza - został zamordowany i jego córka Maria - ktoś kto heroicznie się poświecał dla ojczyzny zostaje potraktowany przez jaką tam internautke "Grazynke" ktora miast wzruszeń sieje ataki nienawisci i spodlonej krytyki jak wrecz nie mozna zaszufladkowac Pania do tych ktorzy tak do tej pory postepowali !!!
wstydzę sie Pani i Pani pobożnosci !!! o ktorej nie ma Zielonego Pojęcia.
Skończ Waść i wstydu oszczedź.!!!!
Cześć Jego Pamieci.Wieczne odpoczywanie racz Im dać Panie!!!!!

Grażyna - 15.06.09 9:19
Pani Małgorzato,
Pani również nie podała swojego nazwiska, zresztą- jak większość internautów. Wystarczy (prawdziwe) imię, przede wszystkim wymagane, n.p. w Radiu Maryja.
Z tym zarzutem, że jestem lewaczką trafiła Pani kulą w przysłowiowy płot. Pozdrawiam i proszę o więcej miłości bliźniego.

Malgorzata z NJ - 14.06.09 1:34
Jestem zdumiona ze osoba bez twarzy, bo nie wpisuje identyfikacyjnego prawdziwego nazwiska lecz z przerastajacymi pretensjami reprezentuje niejaka pani Grazynka- to jakas nawiedzona lewaczka ktora drazni fakt
ze ktos taki jak pani Oginska pisze prawde, niestety stara szkola
miernoty komunistycznej wychodzi na jaw a jak pani ma jakis talencik to prosze sama zareprezentowac , bo krytykowac mozna wszystko co popadnie, chyba ze wyplywa to ze zwyklej "zgorzknialosci; wyzej wymienionej osoby . Dziekuje Pani Lusiu za wzruszajacy wiersz.

Grażyna - 12.06.09 10:50
Mnie wystarczy Pismo Św., czytane con amore. Trudności wszelkiej maści zostawiam teologom i innym specjalistom.
"Będę się chlubił ze swoich słabości"- rzecze św. Paweł. To, że przyznaję się do swoich ograniczeń nie znaczy, że jestem z nich dumna.
Ten sam św. Paweł stwierdza, że "wiedza nadyma". Z całym szacunkiem..., ma to jakiś związek z Panem.

Stefan - 12.06.09 10:30
Nie wiem czy brak wiedzy to dobry powód do dumy, czy usprawiedliwiania się ?! Może warto zabrać się do nauki.... Na początek proponuję św. Tomasza.

Grażyna - 12.06.09 10:12
Panie Stefanie,
jest łacińskie adagium, które po polsku brzmi: "o gustach się nie dyskutuje". Poezja należy do dziedziny sztuki, a tu subiektywna, wolna interpretacja jest uzasadniona (to przekonanie legitymuje moje wystąpienie, jak to Pan nazwał, na forum). Twierdzi Pan, że z niewiedzy intelektualnej (według Pana: głupoty) rodzą się złe czyny. Nie jest to jednak takie proste. Zdaje się, już Sokrates uważał, że, by czynić dobro, wystarczy je poznać. A przecież nie jest to prawda! (Nie czynię bowiem tego, czego chcę, mówi św. Paweł, lecz to, czego nie chcę...) I odwrotnie: brak poznania dobra nie skutkuje koniecznie, automatycznie popełnianiem zła. Przynajmniej u, tzw. , prostych ludzi.
Ja zaliczam się do prostaczków, dlatego przyznaję się do, przeogromnych, obszarów własnej niewiedzy.
Znów powołam się na Sokratesa: "Wiem, że nic nie wiem!
A co do luk w mojej logice: nie wypieram się ich: czyż nie jestem kobietą?
Pozdrawiam.

Stefan - 11.06.09 15:46
W Pani wypowiedzi uderza przede wszystkim brak logiki. Po pierwsze, skoro się Pani przyznaje do braku wiedzy (dosadniej zjawisko zwane - głupotą) to po co się Pani wypowiada na forum?! Po drugie, skoro Pani słusznie zauważyła, że poezja rządzi się swymi prawami to po co zadaje Pani te, niejako "na siłę", pytania, nie mające związku z przesłaniem wiersza. Po trzecie, to z głupoty właśnie (niewiedzy intelektualnej) rodzą się najczęściej złe uczynki... Po czwarte wskazałem Pani, że i dlaczego się myli...

Grażyna - 11.06.09 13:04
Panie Stefanie- sprzeniewierzył się Pan wymogowi jednego z uczynków miłosiernych: "nieumiejętnych pouczać".
Podzieliłam się własnym odbiorem wiersza, a Pan mi ubliżył!
"Jeśli coś złego powiedziałem, udowodnij, co było złego, a jeśli nie, to- dlaczego mnie bijesz?"- powiedział do sługi Pan Jezus na sądzie u arcykapłana Kajfasza.
Głupi jest nie tyle człowiek, co błądzi intelektualnie lecz ten, który źle postępuje.

Stefan - 11.06.09 8:27
Pani Grażyna bardzo się napuszyła i puściła intelektualnego bąka, poza tym napisane jest "wczoraj o tym mi rzekłeś, dzisiaj nad nią szlochasz..." ten wers mówi sam za siebie, o odwróceniu oceny ojczyzny.
Jacy ludzie są głupi... Mój Boże!

Grażyna - 10.06.09 11:59
"że z szaleństwem ją kochasz i od Boga więcej"- w tym fragmencie wiersza p. Lusi Ogińskiej użyta jest zapewne ars poethica, bo jak inaczej wytłumaczyć miłość (do Ojczyzny), która przekracza miłość do samego Boga?! To przecież bluźnierstwo! Ojczyzna w takim wypadku, deifikowana, staje się czymś fałszywym, karykaturalnym. Czy więc dziwić się można, że w następnych wersach opisywana jest i porównana do suki wieśniaczej, do macochy?!
POSTAW BOGA NA PIERWSZYM MIEJSCU, A WSZYSTKO INNE BĘDZIE NA WŁAŚCIWYM MIEJSCU.

Lubomir - 09.06.09 13:15
Podobna śmierć dopadła szefa NIK- u - p. Pańkę. Cóż, życie publiczne w Polsce uległo gigantycznej kryminalizacji. Wielkie pieniądze stały się religią bandziorów i zdrajców. Tacy w imię tej religii wykonają 'każde zadanie'. A potem...emigracja do ciepłego kraju, często zmiana tożsamości, wielkie premie i profity, po prostu high life...

Wszystkich komentarzy: (17)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

18 Kwietnia 1947 roku
Urodził się Jerzy Stuhr polski aktor teatralny i filmowy


18 Kwietnia 1892 roku
Urodził się Bolesław Bierut, działacz komunistyczny, realizował politykę terroru, uzależniania od ZSRR (zm. 1956)


Zobacz więcej