Czwartek 25 Kwietnia 2024r. - 116 dz. roku,  Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 27.03.09 - 20:30     Czytano: [3055]

Wysłuchali aktu oskarżenia

Dawno już nie udało się zgromadzić, w jednym miejscu i to tak specyficznym, tylu znanych „osobistości”, ze świata mediów i dyplomacji. Po trzech latach „gry wstępnej” i nieudanej inauguracji w styczniu, dziś w Sądzie Rejonowym w Warszawie, punktualnie o godzinie 8.30, na ławie oskarżonych zasiedli ci, którzy z takim zapałem i niespotykaną gorliwością, przez wiele lat opluwali prezesa USOPAŁ Jana Kobylańskiego. Mała salka sądowa, ledwo pomieściła oskarżonych, przyszli prawie wszyscy (!), Mikołaj Lizut, Adam Michnik, Jarosław Gugała, Jerzy Morawski, Grzegorz Gouden, Daniel Passent, Jerzy Baczyński, Tomasz Wróblewski, Jerzy Wójcik i inni.

Przed salą, oprócz oskarżonych i mecenasów, zgromadziło się sporo dziennikarzy, m.in. z Naszej Polski, Naszego Dziennika, KWORUM, była TVP i Trwam oraz grupka osób, chętnych uczestniczenia w procesie. Początek nie wyglądał dla tych ostatnich zbyt optymistycznie, referentka zakomunikowała zgromadzonym, że na salę rozpraw, proszeni są tylko oskarżeni i prawnicy, a pozostali nie będą wpuszczeni, ponieważ decyzją sądu, proces utajniono. Dopiero po żywiołowym proteście i lekkim zamieszaniu oraz na wyraźne żądanie pełnomocnika Jana Kobylańskiego, Andrzeja Lew-Mirskiego, dziennikarze i publiczność łaskawie została wpuszczona na salę, lecz bez możliwości nagrywania przebiegu rozprawy i robienia zdjęć. No cóż, dobrze, że nie zabroniono słuchania i robienia notatek.

Po wstępnej fazie zlustrowania imiennego oskarżonych (bez udziału publiczności), rozpoczęło się, przy pełnej już sali, odczytywanie aktu oskarżenia, liczącego 199 stron, ale, z powodów proceduralnych, bez uzasadnienia, dlatego trwało to o wiele krócej. Adwokat Andrzej Lew-Mirski zaczynając od Mikołaja Lizuta, przedstawiał konkretne zarzuty poszczególnym oskarżonym. Wymieniał tytuły artykułów, w których autorzy zasiadający na ławie oskarżonych, w sposób perfidny i wyrachowany oczerniali prezesa Kobylańskiego.
Padały takie m.in. tytuły artykułów, zamieszczane w Gazecie Wyborczej, Polityce, Rzeczpospolitej i Newsweeku, jak: Podwójne życie Don Juana, Ścigany sponsor o. Rydzyka, Po co Rydzykowi krew ks. Jerzego, Żegnajcie miliony, Czy Kobylański był radzieckim szpiegiem, Za garść złotych monet, Mroczne strony milionera i wiele, wiele innych. Wszędzie tam, Jan Kobylański był bezpardonowo atakowany i zniesławiany.

Oskarżeni próbowali robić dobrą minę do złej gry, podczas przerwy, żartowali, czuli się wyluzowani, nie protestowali, gdy fotoreporterzy lawinowo robili im zdjęcia. W czasie rozprawy, sędzia zwrócił oskarżonym uwagę, gdy zbyt głośno wymieniali opinie między sobą i ostrzegł, że oskarżonych również może wyprosić z sali, gdy nie będą się zachowywali spokojnie. To ostudziło ich poczynania.

Po odczytaniu aktu oskarżenia, na życzenie obrony, mecenas Andrzej Lew-Mirski odczytał uzasadnienie, dotyczące oskarżonemu małżeństwu Ryszardowi i Dorocie Schnepf. Następnie, pani mecenas Beata Czechowicz, obrońca oskarżonych, złożyła wniosek o zakończenie rozprawy w dniu dzisiejszym i umożliwienie oskarżonym szczegółowe zapoznanie się z aktem oskarżenia. Pełnomocnik Kobylańskiego zaś wyraził zdziwienie i stwierdził, że oskarżeni doskonale wiedzą co napisali i nie muszą aż tak wnikliwie z tym się zapoznawać.
Sąd jednak przychylił się do wniosku pani mecenas i zakończył rozprawę, trwającą przeszło dwie i pół godziny. Jednocześnie wyznaczył kolejny termin rozprawy na 8 maja o godz. 9.00, tym razem w sali nr 427. Miejmy nadzieję, że będzie większa, bo proces się rozkręca i na kolejną rozprawę może przyjść dużo więcej ludzi.
Już wiadomo, że 8 maja nie będzie obecny Adam Michnik, który ma zaplanowany wyjazd zagraniczny.

(przyg. ZS)





(foto - KWORUM)

Wersja do druku

Agamemnon - 03.04.09 0:07
Zgraja opluwaczy przed sądem.

O biedna zgrajo, która nie widzisz w istocie,
Tylko same pieniądze, tylko ducha maskę
I ofiarę paloną dawnej świętej cnocie
Bierzesz albo za głupstwo albo też za łaskę!
Godnaś jest, abyś była przez jędze sieczona
I szła ciągle jęcząca w królestwo Plutona.
J.Słowacki

krakus - 31.03.09 18:23
Ile było radości na twarzach tych miimiichnikowców,pseudopolaków,byłych ambasadorów,dziennikarzy-pistoletów z okazji spotkania tym razem w sądzie,
wprawdzie o "suchej gębie",ale za to w jakim towarzystwie.Żartom,dowcipom,
czy "olewania" powoda nie było końca,gdyby sędzia nie postraszył tych panów wydaleniem z sali.Przekonani o swojej racji,osłaniani przez liberalną Temidę,
pozowali do zdjęć swoje zaplute,niearyjskie gęby o "wytartych" czołach.
Ponieważ w życiu wszystko ma swój początek i koniec należy się pocieszyć,że
nastaną kiedyś czasy prawdziwej sprawiedliwości,która zakończy tą tak bardzo
szkodliwą i wrogą działalność tych panów dla Polski i Polaków.Obyśmy mogli doczekać tych czasów,co daj Panie Boże.Amen.

wiarusy - 30.03.09 21:19
Nie ulega wątpliwości,że zawsze popieramy P Jana Kobylańskiego znanego Patriotę.Oszczerstwa p Michnika i jemu podobnych znane są w świecie .Sami się ośmieszają i budzą dreszcze hańby.Najlepiej gdyby wyjechali do swojego kraju a nie siedzieli w judeopolonii.Ten się śmieje,kto się śmieje ostatni.Łączmy się Bracia -w jedności siła.Panie Janie wspieramy Ciebie modlitwą.Alleluja i pod prąd.

Jan Pyszko - 29.03.09 20:48
Po trzech latach czekania, antypolska masońska michnikowska reakcja nie miała wyjścia; na ławie oskarżonych pojawił się " kwiat autorytetów "
polskomówiących ,oskarżonych o kłamstwa i oszustwa, co jest moralnym aktem podłości osobistej. Cała Polonia patriotyczna cieszy się bardzo, że Pan Jan Kobylański, nestor i największy autorytet Polonii, prezes USOPAŁ, walczy dzielnie aż do skutku. Jednak nie chwalmy dnia przed północą, poczekajmy na końcowy wyrok.
W każdym wypadku, chodzi o precedensowy proces, który będzie rzutował na całokształt złego sądownictwa w naszym kraju, chyba najgorszego w całej Europie.
Pierwsza bitwa jest wygrana, walka potoczy się dalej, którą będziemy uważnie śledzić
W życiu wygrywa tylko ten, kto do końca walczy bez reszty.

Laszka - 29.03.09 20:42
Ten proces to "sąd nad tzw. faktami medialnymi". Uwazam, że znajdzie on swój epilog dopiero przed Trybunałem w Strasburgu czyli potrwa co nieco.
Ale cóż poczekamy.
"Niech zginie swiat aby sprawiedliwosci stało się zadość"

Włodzimierz Kowalik - 29.03.09 14:49
W krajach anglojęzycznych, w takich przypadkach, jako zadośćuczynienie proponuje się bardzo wysokie odszkodowanie kontra deklaracja że nigdy nie napiszą nic na temat osoby, w jakiejkolwiek formie. Dochodzi wtedy do targu, albo wysoka kara albo niska pieniężnie plus deklaracja milczenia. Kładzie ich to wtedy zawodowo. Impas pracuje bardzo dobrze w krajach gdzie sądy są niezwisłe.
Wyobraźcie sobie że Michnik (Schechter) nie może nic opublikować na temat prezesa Kobylańskiego w Gazecie Wyborczej (główny organ prasowy żydowskiego lobby, po polsku) i to samo Wprost, Polityka itp...a jak coś opublikują wpadają w pułapkę wysokiej kary.

Jurek - 29.03.09 12:54
Boże, jak bym się cieszył,chociaż tym żeby musieli wszyscy ubolewać i przepraszać P. Kobylańskiego. Ale w to wątpię, bo swój , swojemu łba nie urwie

Dr.Koper - 29.03.09 11:11
Oskarzeni w tym procesie to przedstawiciele tzw.ukladu i rozowego salonu ,ktory wspolnie po Magdalence ,razem z komuna i Ubecja robiac skok na kase i przejmujac wladze ,zawladneli srodkami masowgo przekazu w Polsce. Od lat dyktuja w sposob arogancki i ohydny a zarazem bezpardonowy prawa do szkalowania ,oczerniania wszystkiego co polskie ,patriotyczne,niszczac wszystkich ,ktorzy probuja protestowac,pozostajac do dnia rozpoczecia procesu BEZKARNYMI.

Wszyscy wymienieni to tylko wierzcholek gory lodowej warcholow i zdrajcow interesu narodowego Polski, ludzi ktorzy dla pieniedzy sprzedac potrafia przyjaciol,rodzine i siebie samych .Ludzi patrzacych wiernie w oczy temu ,ktory ich utrzymuje,wykonujac kazde polecenie sil wrogich Polsce .Sa bez jakichkolwiek hamulcow moralnych ,krotko mowiac sa degeneratami.
Dlatego ich proces powinien odbywac sie przed Trybunalem Stanu ,gdyz ich zbrodnicza dzialalnosc godzi w zywotne interesy Panstwa Polskiego.

Polska i Polacy nie umieli w pore przejrzec ich planow,powiazan z obca Polsce agentura i zydokomuna ,po prostu jeszcze raz w swojej historii Polacy dali sie oszukac ,a wielki patriotyczny ruch zostal wykorzystany tylko do przetasowania wplywow i grabienia majatku, i wypolerowania koloru czerwonego ustroju na rozowy.
Naturalnie cieszmy sie i popierajmy wielkiego Polaka P.Kobylanskiego
i domagajmy sie szybkiego ,sprawiedliwego procesu.Dajmy mu wsparcie w tej jakze waznej dla nas wszystkich sprawie.
Protestujmy takze jesli proces ,a tego jestem pewien ,bedzie z powodu kruczkow prawnych i "chorob" oskarzonych itd. przeciagany lub kierowany w zlym kierunku.Polska Temida chora na znieczulice i ulegajaca wplywom Salonu i tzw.Ukladu,chora na toczacego ja raka -korupcji ,moze wydac wyroki tak nieoczekiwane za oskarzajacy moze stac sie oskarzonym.
Dlatego nie dajmy sie znowu zmanipulowac!!

ja - 28.03.09 18:11
Panie Kobylanski jezeli juz Pan Zacza proces to Niech Pan Walczy i Walczy i Walczy do zwyciestwa!!! Zycze powodzenia, wygranej, jestesmy z Panem ci stlamszeni, ci w prcesach z "komuchami" , "czerwono- rozowa" mafia przegrani, ci majacy wciaz nadzieje na lepsza Polske na sprawiedliwosc, ci co czekaja na Przewodnika, na Wodza, na Msciciela, na Sprawiedliwego....

Bog z Toba Czlowieku. Walcz

Marian - 28.03.09 14:13
Opluwacze czują się pewnie w naszym kraju. Mają za sobą Wałese, Tuska, niesioła i innych palikotów. A co ciekawe, ci którzy ich nienawidzą nie chodzą na wybory bo twierdzą, że to i tak nic nie pomoże..............koło się zamyka i mamy co mamy. W takim przypadku, gdyby jaruzelski był trochę młodszy na pewno zostałby premierem a urban ministrem. W dziwnej Polsce żyjemy, a może raczej tej XVIII wiecznej......
Z tego procesu nic oczywiście nie wyniknie, bo swój swojemu krzywdy nie zrobi, ale dobrze że trwa, że można - jeśli ktoś zechce pójść na proces - napluć im w mordę - to jest to!!!!!!!

Wszystkich komentarzy: (10)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

25 Kwietnia 1974 roku
W Portugalii doszło do puczu wojskowego określanego mianem "rewolucji czerwonych goździków".


25 Kwietnia 1935 roku
Konsylium lekarskie stwierdziło u marszałka Piłsudskiego złośliwy nowotwór wątroby.


Zobacz więcej