Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 109 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 14.05.08 - 22:02     Czytano: [2252]

Dział: Godne uwagi

I już po stoczniach

Jeśli ktoś myślał, że prywatyzacja (albo, jak kto woli, tzw. prywatyzacja) polskiego majątku, to tylko sprawa Polski, to się myli.

Unia Europejska, już dwa lata temu, zażądała od Polski, „oddania”, prywatnemu inwestorowi, dwóch stoczni: w Gdyni i Szczecinie. I troszcząc się o zwalnianych pracowników, dała (?) 5,4 mld. złotych na pomoc społeczną.
Skoro takie były żądania, nie było wyjścia. Ministerstwo Skarbu (nie swojego), znalazł ryzykanta, Przemysława Sztuczkowskiego, który zdecydował się na kupno stoczni.

Okazało się jednak, że jest ryzykantem do pewnych granic. Dzisiaj, jak donosi „Rzeczypospolita”, pan Sztuczkowski stwierdził, że: „Po kilku miesiącach analiz informacji, przekazanych przez zarządy stoczni, uznaliśmy, że nawet w latach 2011 – 2012, nie będziemy w stanie zarabiać na produkcji statków, oferowanych przez oba zakłady” i że nie zamierza eksperymentować z projektowaniem jednostek na indywidualne zamówienia.
No, jego cyrk i jego pchły. Ale, sytuacja się nieco skomplikowała i czas goni, bowiem stoczni w Gdyni pozostał już tylko izraelski kupiec, z którym można negocjować, a stocznia w Szczecinie nie ma chętnego. Termin wyznaczony przez Brukselę upływa w czerwcu.

W praktyce oznacza to, że żydowski negocjator będzie stawiał trudne warunki, wiedząc o ultimatum Unii, a co ze stocznią szczecińską, nikt nie wie.

Jeśli stocznie nie zostaną sprzedane, oznaczać to będzie ich upadłość i wydatki z budżetu na odprawy i zasiłki dla bezrobotnych, rzędu 4,5 mld zł już w pierwszym roku.
Jak też można się domyślać, pieniądze unijne (5,4 mld zł.) na pomoc publiczną, zostały już połknięte przez państwo, a teraz, o ich zwrot upomną się urzędasy unijni. I trzeba płacić.

Tym sposobem zniszczony został cały Polski przemysł stoczniowy, z którego będzie musiało odejść około 80 tys. pracowników, dzisiaj jeszcze zatrudnionych, w około 1000 firmach.

I tak pomału, pomału już nic nie będzie polskiego.

CARL

Wersja do druku

Lubomir - 22.05.08 21:44
Zdrajcom ojczyzny...ordery?. Wymieniony przez p. Mariana - Lewandowski opływa w brukselskie apanaże i czuwa nad całością, by czasem któryś z polskiej ekipy nie optował zbytnio za Polską. Cóż, niegdyś renegatowi, katowi Polaków - Feliksowi Dzierżyńskiemu stawiano pomniki na terytorium Polski. Dzisiaj z pewnością nie brakowałoby kosmopolitów i bezmózgowców, którzy męskiej prostytutce i pospolitemu złodziejowi, chętnie postawiliby monument. Nie tak znów dawno, głośna była sprawa zbudowania pomnika czerwonemu harcmistrzowi, zawodowemu rewolucjoniście, notorycznemu alkoholikowi i obibokowi.

Marian - 22.05.08 11:53
Gdzieście wszyscy byli jak II złodziej III RP - Lewandowski, sprzedawał wszystko za symboliczną złotówkę, jak leci.

Lubomir - 19.05.08 8:18
Piąta Kolumna z 'Solidaritaet'?. Teraz wyrażnie widać, do czego doprowadziły histeryczne, niekończące się bunty w polskich stoczniach. Współczesny Jakub Szela, zachęcał do rujnowania polskiego potencjału nad Bałtykiem. Dzisiaj zamówienia spływające dotychczas do stoczni w Gdańsku, Gdyni i Szczecinie, realizują stoczniowcy z Hamburga i Rostoku. Polakom folksdojcze i separatyści proponują najprostsze zajęcia - zbieractwo i eksport runa leśnego do imperium Angelii Merkel. Jak długo jeszcze, wykrzywione od nienawiści, zdradzieckie gęby antypolaków będą szydzić z wszystkiego co stanowi Polskę?. Jak długo będą robić to na koszt polskiego podatnika?.

Polacy - 18.05.08 21:19
Inwestor pewnie reprezentuje U E ,którą stworzyli jego koledzy czy towarzysze .Mówili wcześniej,że Polska ma liczyć 15 mln.,p premier obiecał im w naszym imieniu zwrot ok.80 mld zł .Może wliczył w to wartość stoczni?,albo innych załadów pracy ? Uważa że premier wie co mówi i wszyscy powinni się jemu podporządkować a on UE .Obudżmy się!

Lubomir - 17.05.08 10:35
Duch zdrady narodowej wciąż krąży nad polskimi stoczniami. Szczegołnie serce musi boleć, gdy chodzi o Gdynię. A przecież mówiono, 'tyle Polski ile polskiej własności'. Oby wyprowadzani przez zdrajców z Polski weterani wojenni z Iraku i Afganistanu, nie musieli bić się o odzyskanie polskiego stanu posiadania. Jarmułkowi, zaprzedani politykierzy mogą przecież to sprowokować.

Dariusz Kosiur - 16.05.08 12:19
Wszystko to było zapisane w Traktacie Akcesyjnym Polski do UE, więc nie stało się nic, oczym rządzaca hołota by nie wiedziała. Nie wiedział tylko pogrążony w letargu przez media polski lud.

niedźwiadek - 16.05.08 5:03
Ich upadłość to jak łaska niebios dla "zachodnich" stoczniowców choć inicjatywa wyszła wyraźnie nie stamtąd a od brukselskich planistów.

Wszystkich komentarzy: (7)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

19 Kwietnia 1988 roku
Zmarł Jonasz Kofta, polski dramaturg, satyryk (ur. 1942)


19 Kwietnia 1995 roku
W Oklahoma City dokonano zamachu bombowego. Zginęło 167 osób.


Zobacz więcej