Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 24.02.08 - 17:05     Czytano: [2701]

Dział: Kultura i Nauka

Prześladowanie

W swojej książce, ktĂłra natychmiast znalazła się na liście bestsellerĂłw "New York Timesa", David Limbaugh, znany amerykański publicysta konserwatywny, ukazuje hipokryzję głoszących poprawność polityczną liberałów, ktĂłrzy – podwaĹźając, w imię "wolności" Konstytucję – dopuszczają się dyskryminowania chrześcijaństwa, krzewią w społeczeństwach wrogość wobec niego i głoszonych przezeń wartości.

Czynią to naturalnie w imię "tolerancji" i "wielokulturowości". Dziś jedynym "akceptowalnym" uprzedzeniem stała się niechęć wobec chrześcijaństwa – religii będącej korzeniem i zwornikiem tradycji narodowych.

Limbaugh, posługując się przykładem konkretnych spraw sądowych, opisując i analizując autentyczne wydarzenia, przybliĹźa i wyjaśnia – na przykładzie Ameryki – zjawisko prowadzonego na szeroką skalę ataku wymierzonego w swobody religijne chrześcijan. Książka jest jednocześnie apelem skierowanym do wszystkich szczerych zwolennikĂłw religijnej wolności, Ĺźeby walczyli w jej obronie, i tym samym odzyskali naleĹźne im miejsce w Ĺźyciu publicznym.

RECENZJA ŁUKASZA ADAMSKIEGO

Po śmierci bolszewickiej rewolucji, kiedy wolny świat mĂłgł odetchnąć ze spokojem i patrzyć z optymizmem w przyszłość – zło odrodziło z w jeszcze groĹşniejszej, bo zmutowanej formie. Wczorajsi komuniści, ktĂłrzy z wielką chęcią wspierali zbrodnicze reĹźimy, nagle stali się obrońcami praw człowieka. Niestety, jak to ma w zwyczaju robić marksistowski człowiek, szybko przewartościowali pojęcie praw ludzi, nadając mu nową definicję. Prawem więc stało się mordowanie dzieci nienarodzonych, eksterminacja staruszkĂłw i niszczenie dziecięcych umysłów poprzez oddawanie ich do adopcji sodomitom i lesbijkom. Gdy komuniści przegrali wojnę z Kościołem i zrozumieli, Ĺźe jego fizyczne prześladowanie tylko wzmacnia wiarę ludzi w Boga, wymyślili sobie nowy sposĂłb walki z chrześcijaństwem. Jest nią laicyzacja. Patrick Buchanan napisał: ZachĂłd umiera. Jego narody mają ujemny przyrost naturalny (…) Zachodnia cywilizacja nie stanęła w obliczu tak powaĹźnego zagroĹźenia od czasĂłw Czarnej Śmierci – dĹźumy (…) Obecnie w siedemnastu europejskich krajach więcej jest pogrzebĂłw niĹź narodzin, więcej trumien niĹź kołysek.

David Limbaugh w książce „Prześladowanie” pisze o tym, jak współczesna lewica prowadzi krucjatę przeciwko wartościom, ktĂłre zbudowały Amerykę. Antychrześcijańskie lobby w USA ma nad wyraz wielką reprezentację w środowiskach inteligenckich, filmowych czy politycznych. MoĹźna nawet powiedzieć, Ĺźe cały przemysł rozrywkowy w USA jest opanowany przez neobolszewikĂłw. Limbaugh opisuje przykłady (jak i konkretne sprawy sądowe) rugowania ze szkół symboli chrześcijańskich i niszczenia w świadomości młodych AmerykanĂłw tradycji i wiary. Autor pokazuje szczegĂłlnie drastyczne przypadki homoseksualnej agitacji (ktĂłra jest orężem w rękach ateistĂłw) w amerykańskich szkołach.

KaĹźdemu, kto wygłasza opinie homoseksualizmowi nieprzychylne – choćby czynił to najdelikatniej i ze współczuciem – przykleja się łatkę nienawiści. Jonatan, uczeń przedostatniej klasy szkoły średniej w Vermont nie zgodził się z tezą głoszoną przez nauczyciela, Ĺźe homoseksualizm jest uwarunkowany genetycznie. Oto odpowiedĹş pedagoga: Co z tobą, Jon, jesteś homofobem? A wiedziałeś, Ĺźe wielu ludzi, ktĂłrzy obawiają się gejĂłw, tak naprawdę jest homoseksualistami? – pisze Limbaugh.

Innym przeraĹźającym przykładem duchowego mordowania młodzieĹźy jest sytuacja uczniĂłw w jednym z liceĂłw w Massachusetts. Uczniowie byli zmuszeni przez pedagogĂłw do napisania wypracowania na podstawie książki zawierającej opisy homoseksualnej „miłości”, zoofili (między psem a chłopcem) i pedofilii. Gdy jedna z matek postanowiła zaprotestować, dyrekcja nazwała ją zacofanym i niewykształconym prymitywem. Praca Limbaugh pokazuje ponadto szereg innych sposobĂłw na pokonanie „zacofanego” Boga ciemnogrodzian. SzczegĂłlnie absurdalna wydaje się walka współczesnych jakobinĂłw z… choinką. W roku 2002 Ditsy Carmen Juarez weszła w okresie świąt BoĹźego Narodzenia do gmachu (jednego z publicznych budynkĂłw – przyp. Ł.A) i zwrĂłciła uwagę na dużą dekorację umieszczoną niedaleko od wejścia. Ze zdumieniem odkryła, Ĺźe widnieje na niej jedynie gwiazda Dawida oraz znak ruchu Kwanzaa. Brak jakichkolwiek symboli chrześcijańskich wydał jej się podejrzany. (...) Juarez zadzwoniła do działu kontaktĂłw z mieszkańcami, gdzie poinformowano ją, Ĺźe scena Narodzin została objęta zakazem, poniewaĹź ma charakter religijny, a dozwolone są jedynie te symbole i znaki, ktĂłre z religią nic wspĂłlnego nie mają. Dyrektor ośrodka potwierdził tę informację i dodał, Ĺźe symbol Ĺźydowski i znak ruchu Kwanzaa ufundowały z własnych środkĂłw osoby prywatne. Juarez zaproponowała zatem, Ĺźe ona sfinansuje scenę Narodzenia Pańskiego, ale jej oferta została odrzucona. Dyrektor oświadczył, Ĺźe zdaniem prawnika hrabstwa, boĹźonarodzeniowa dekoracja byłaby pogwałceniem zasady rozdzielenia państwa od Kościoła. Czy to w ogĂłle wymaga dalszego komentarza?

Łukasz Adamski
Opcja na prawo

Wersja do druku

• Strona główna
• Powitanie
• Napisz artykuł
• Redakcja
• Działy
• Bannery Kworum
• Współpraca
• Linki
• Kontakt