Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 116 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 02.02.08 - 20:07     Czytano: [1687]

Dział: Godne uwagi

W oparach miłości i zaufania

Teraz to mamy zupełnie inną (czyt. lepszą) jakość rządzenia, nie to co kiedyś. Za Kaczyńskiego jak był strajk, to był dopiero strajk. Trwał odpowiednio długo, rujnował gospodarkę i nie jedną posadę… ministerialną. Media miały igrzyska, prześcigały się w podawaniu różnych sensacji i oczywiście wylewały hektolitry pomyj na rząd a oPOzycja grzmiała i wytykała błędy i tak codziennie, przez 730 dni. To były czasy!

Obecnie strajk to nie jest strajk, tylko jakiś niemrawy proteścik. Pełna kultura i zrozumienie, partnerzy negocjują w ciszy gabinetów, choć czasem nawet trwają i targi; protestujący np. żądają 1500, rząd daje 500. Mijają dwa dni, media krzyczą (przyzwyczajone), że negocjacje zostały zerwane, że czeka nas paraliż na drogach. A tu niespodzianka, następnego dnia okazuje się, że cały protest ustał. Wszyscy wrócili do pracy bo… dostali 500 zł podwyżki (jak się później okazało, podwyżka ta była zapisana w budżecie jeszcze przez poprzedni rząd), mało tego, pracują wszyscy tak wydajnie, że nadrabiają zaległości w następnym dniu. W telewizorze sielanka, pracownicy z sitkami podkreślają mądrość obecnej ekipy, mówią coś o miłości, wspominają z niesmakiem i grymasem, poprzedników.

Ekipa Donalda Tuska nie czeka, wykorzystuje moment i atakuje, oczywiście swoich poprzedników a szczególnie Zbigniewa Ziobro. Taka taktyka. Poszukać haków, jak nie znajdziecie, z igły zrobi się widły i to nie jedne.
I właśnie ostatnio dowiedzieliśmy się, że były minister sprawiedliwości zniszczył państwowego laptopa, pozbył się dokumentacji, podsłuchiwał i, jakby tego było mało, zagłuszał rozmowy telefoniczne pań, które okupowały przez kilka dni URM. Niebywałe, jak można było, być takim nie eleganckim dla dam. To nie wyobrażalne. Przecież można było inaczej, spokojnie porozmawiać o państwie, obowiązkach i wzajemnym zaufaniu. Na pewno wówczas panie pielęgniarki zaraz by opuściły miejsce pracy rządu i w spokoju udały się do domów.

Jest dobrze. Cisza, spokój, dookoła kompetencja, mądrość i praca, praca i jeszcze raz praca. Premier zapowiedział, że ministrowie nie będą organizować konferencji prasowych i mówić nad czym pracują bo szkoda czasu. Musimy mieć zaufanie i cierpliwie czekać na efekty ich twórczej pracy. Polacy wybrali ich przecież na całą kadencję, czyli na 4 lata.

No właśnie, skoro umówiono się, że nie będziemy przeszkadzać rządowi - niech pracują te pszczółki w spokoju, w końcu to wszystko dla naszego wspólnego dobra, by żyło się lepiej – to o czym będą trąbiły rządne krwi, media? I tu należy spokojnie postawić kropkę …nad „i”,i nie jątrzyć, bo i tak wszyscy wiedzą o co chodzi.

Jan Krępak

Wersja do druku

WARSZAWIACY - 14.02.08 22:22
CZEKAJMY DALEJ ,WIDAĆ 100 DNI ODPOCZYNKU /PO CZYM?/TO MAŁO.PANOWIE Tusk i rząd nie zdążyli zaplanować jak zgnębić

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

26 Kwietnia 1959 roku
Urodził się Stanisław Sojka, polski piosenkarz, instrumentalista i kompozytor jazzowy.


26 Kwietnia 1986 roku
Awaria elektrowni atomowej w Czernobylu na Ukrainie.


Zobacz więcej