Wtorek 16 Kwietnia 2024r. - 107 dz. roku,  Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 11.08.07 - 22:39     Czytano: [4986]

Dział: Interwencje

Rezolucja w sprawie pomnika

Rezolucja uchwalona na spotkaniu mieszkańców Warszawy w 63. rocznicę ewakuacji Obozu Zagłady - KL Warschau w dniu 28 lipca 2007 roku na skwerze im. Alojzego Pawełka w Warszawie, w związku z hamowaniem budowy Pomnika dla Ofiar tego Obozu.

My, mieszkańcy Warszawy oraz uczestniczący w tym spotkaniu
- autor uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z 27 lipca 2001 roku w sprawie upamiętnienia ofiar Konzentrationslager Warschau, poseł na Sejm ówczesnej kadencji, dr Tomasz Feliks Wójcik
- sekretarz generalny Światowego Związku Polskich Kombatantów, literat Jan Marszałek
- członkowie Komitetu Budowy Pomnika Ofiar Obozu - KL Warschau
- przedstawiciel kościoła pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika, parafii, na terenie której działały lagry KL Warschau
- oraz sędzia Maria Trzcińska
stwierdzamy:

Niniejsza rezolucja skierowana jest imiennie do Prezydenta Miasta St. Warszawy, pani Hanny Gronkiewicz-Waltz, z powodu decyzji odmownej ustalenia lokalizacji dla budowy wym. Pomnika Ofiar KL Warschau na skwerze im. Alojzego Pawełka w dzielnicy Warszawa Wola. Mieszkańcy Warszawy, zachowując w pamięci straszliwą eksterminację miasta oraz wymordowanie w KL Warschau ok. 200 tys. mieszkańców Stolicy, która wg niemieckich planów miała na zawsze zniknąć z mapy Europy, są moralnie wstrząśnięci negatywną decyzją Pani Prezydent.
Dlatego żądają ponownie reasumpcji tego stanowiska i wydania pozytywnej decyzji o lokalizacji Pomnika Ofiar KL Warschau na skwerze im. Alojzego Pawełka.

Przypomnijmy niektóre fakty:
W dniu 26 października 2006 roku Instytut Pamięci Narodowej wydał pozytywne stanowisko w sprawie KL Warschau, w którym stwierdzono, że rezultaty śledztwa prowadzonego od 1974 r. oraz uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z 27 lipca 2001 r. stanowią wystarczającą podstawę do zbudowania Pomnika dla Ofiar tego Obozu.

Podstawy powołane przez IPN: rezultaty śledztwa i uchwała Sejmu określają granice czasowo-terytorialne kompleksu obozowego działającego w latach 1942-1944 na obszarze trzech części Warszawy: Koła, Warszawy Zachodniej oraz na terenie zlikwidowanego getta, gdzie łącznie, w 5 lagrach, przez zagazowanie i rozstrzeliwanie Niemcy wymordowali ok. 200 tys. Polaków, głównie mieszkańców Warszawy z łapanek, w ramach planu zagłady Stolicy Polski, oraz kilka tysięcy więźniów innych narodowości, także Żydów.

Ze zdjęć lotniczych WP z 1945 roku i ich odczytu w Państwowym Przedsiębiorstwie Geodezyjno-Kartograficznym w Warszawie wynika, że Lager II w Warszawie Zachodniej obejmował obszar pomiędzy ulicami: Mszczonowską - Armatnią - Bema i Prądzyńskiego. Skwer im. Alojzego Pawełka, na którym zaprojektowano lokalizację Pomnika, położony był i jest właśnie przy ul. Prądzyńskiego, a więc w granicach Obozu. Pomiędzy ul. Prądzyńskiego a wym. skwerem znajdowała się i nadal tam jest przylegająca do skweru stara gazownia miejska, z której Niemcy dostarczali gaz do komór gazowych w tunelu przy ul. Bema.
Zatem sugestia zawarta w opinii Pani Prezydent, że skwer nie leżał w granicach Obozu, mija się z dowodami i nie może być przyjęta ani prawnie skuteczna.

Niezależnie od tego Władze Miasta (Wydział Architektury Urzędu Dzielnicy Warszawa-Wola oraz Rada M.St. Warszawy) Uchwałą z 11 marca 2004 r. ze swej strony wyznaczyły ów skwer na lokalizację Pomnika i Komitet tę lokalizację przyjął.

W ślad za tym, w dniu 9 X 2004 r., w rocznicę założenia Obozu, wmurowany został na skwerze Alojzego Pawełka akt erekcyjny po budowę Pomnika, czego dokonali: ks. prałat Zdzisław Peszkowski razem z więźniem Lagru na Kole, prof. Janem Moor-Jankowskim.

Rok później jesienią 2005 r. sam prezydent Lech Kaczyński przyrzekł, że w sprawie KL Warschau łącznie z lokalizacją zostało wszystko wyjaśnione pozytywnie i pomnik stanie jak najszybciej.
Władze kościelne zdecydowały o wmurowaniu tablicy memoratywnej w kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika, na terenie którego parafii działały Lagry KL Warschau.

Od strony naukowej opinie o ludobójczym charakterze tego wieloobiektowego obozu opracowało sześciu historyków.
Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, której stanowiska nie mają mocy współdecydującej, a jedynie opiniodawczą, pozostawiła omawianą lokalizację Pomnika samorządowym władzom Warszawy.
W ten sposób wszystkie zainteresowane sprawą podmioty zajęły stanowisko pozytywne, brakowało tylko decyzji lokalizacyjnej Pomnika od Prezydenta Miasta St. Warszawy.

W takim stanie weszliśmy w rok 2007 i wraz z nim w urzędowanie nowego prezydenta pani Hanny Gronkiewicz-Waltz, z którą wiązaliśmy nadzieje na zbudowanie Pomnika.
Niestety, doznaliśmy zawodu.
W dniu 16 lipca 2007 r. Komitet otrzymał z Urzędu Prezydenta decyzję odmowną lokalizacji Pomnika na skwerze im. Alojzego Pawełka. Pani Prezydent wszystkim tym autorytetom i dowodom powiedziała: "nie".

Wygląda na to, że rozprzestrzeniająca się choroba antypolonizmu i tu dotarła i próbuje sparaliżować budowę Pomnika dla Polaków. I niewykluczone, że Pani Prezydent została po prostu wprowadzona w błąd.

Miesiąc temu Prezydent RP Lech Kaczyński przy udziale Prezydenta M.St. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz wmurowali w Warszawie kamień węgielny pod budowę Muzeum Historii Żydów Polskich. Tymczasem Pomnika dla Polaków wymordowanych w KL Warschau, pod który kamień węgielny poświęcił w dniu 13 VI 1999 r. Ojciec Święty Jan Paweł II Wielki, do dnia dzisiejszego nie ma. Nie sprzeciwiamy się upamiętnianiu innych narodowości. Chodzi o to, aby Polacy nie byli traktowani gorzej, gdyż jest to społecznie niesprawiedliwe i może rodzić frustracje narodowościowe.

Mieszkańcy Warszawy apelują do Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz o reasumpcję dotychczasowego stanowiska i wydanie decyzji pozytywnej o ustaleniu lokalizacji Pomnika dla Ofiar KL Warschau na skwerze im. Alojzego Pawełka w dzielnicy Warszawa Wola i bezzwłoczne rozpoczęcie budowy pomnika przez służby miejskie.
Jednocześnie mieszkańcy Warszawy i innych miast sypać będą dla wymordowanych Polaków Kopiec z Kamieni. I nie jest to bynajmniej zwrot retoryczny. Już dziś napływają listy od oburzonych ludzi, gotowych składać kamienie i kopiec budować od zaraz.
Kopiec z Kamieni będzie Pomnikiem Serc dla Ofiar od Mieszkańców. Nie chcielibyśmy, aby doszło do pęknięcia moralnego między władzą a społeczeństwem, między władzą a Ofiarami. A przecież do tego dojść może w wypadku obojętności i oziębłości wobec wymordowanych i odmowy przez władze ich upamiętnienia.
Miejmy jednak nadzieję, że władze miasta Pomnik zbudują ponad podziałami narodowościowymi i politycznymi, Pomnik należny Ofiarom, Miastu Niezłomnemu i historycznej prawdzie.
Bowiem jest to ustawowy obowiązek tych władz, od którego nikt i nic nie może prezydenta zwolnić.

Rezolucja przyjęta została przez aklamację zgromadzenia, w którym udział wzięło ok. 500 osób.

Uczestnicy spotkania
Przewodnicząca
Sędzia Maria Trzcińska

Wersja do druku

Marian - 19.01.08 18:51
Ten pomnik powstanie wtedy, gdy prezydentem Warszawy zostanie Polak z krwi i kości.

C.J.Caesar - 21.08.07 19:34
To warszawiacy ?? wybrali Hannę Gronkiewicz-Waltz na prezydenta miasta Warszawy, która z wdzięczności robi wszystko, aby pomnik Obozu Zagłady Polaków-Konzentrationslager Warschau nigdy nie powstał. Wiadomo, że po zakończeniu wojny obóz ten dalej wykorzystywali Żydzi z bolszewicką gwiazdą na czapce i przeprowadzali ekzekucje na polskich patriotach i niewinnej ludności Warszawy.Tak się rządzi żydokomunistyczna władza w Polsce a szczególnie dziś w Warszawie. Dla przypomnienia - przed wyborami prezydenckim, jako kandydatka antypolskiego obozu politycznego Unii Wolności, pani Gronkiewicz-Waltz imitowała . "wierzącą katoliczkę " ; dziennie odwiedzała kościół i byłą przez niego faforyzowana. Po przegranych wyborach nie kontynuowała dalej tego niechlubnego teatru. Otwartym pozostanie pytanie, kto ją przechrzcił na katoliczkę? Wiemy jednak, że takie "chrzty " z pobudek politycznych się praktykowały : z Żyda na Katolika i Polaka a Polaka na Żyda. Pomnik KL Warschau musi powstać !, jak nie dziś, to jutro. W tym szlachetnym przedsięwzięciu będziemy wspierali czcigodną sędzinę Marię Trzcinską i cały patriotyczny Komitet Budowy Pomnika. Wierzę również, że Polonia nie pozostanie na to wołanie głucha.

Wszystkich komentarzy: (2)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

16 Kwietnia 1950 roku
W miejsce zlikwidowanej "Bratniej Pomocy" utworzono "Zrzeszenie Studentów Polskich".


16 Kwietnia 1961 roku
Odbyły się połączone wybory do sejmu oraz rad narod. Wynik 98% dla FJN należy uznać za sfałszowany.


Zobacz więcej